News Chicago
Lato w Chicago będzie gorące. Specjaliści już ostrzegaja przed upałami
Według najnowszych przewidywań z The Old Farmers’ Almanac lato w Chicago będzie w tym roku bardzo gorące. W niedawno opublikowanej „Prognozie pogody na lato 2024” stwierdzono, że tegoroczne lato „może przynieść najwyższe temperatury w historii”.
Najcieplejszy luty 2024 w historii w Chicago, najcieplejszy rok w historii w 2023 r. i marzec 2024 będący 10. z rzędu najgorętszym miesiącem w historii – Amerykanie w całym kraju doświadczyli w ostatnich latach ciepła, a według nowych zapowiedzi, będzie go jeszcze więcej.
Raport przewiduje, że lato będzie gorące w prawie całych Stanach Zjednoczonych, przy czym na większości obszarów na wschód od rzeki Missisipi sezon będzie bardziej wilgotny niż zwykle.
Lato w tym roku ma także nadejść wcześnie, astronomiczne przesilenie letnie nastąpi w czwartek, 20 czerwca o 4:51PM. Według publikacji, jest to najwcześniejszy początek lata od 128 lat.
Przewiduje się, że tego lata szczególnie w regionie Wielkich Jezior i na większości południowego wschodu będzie parno i burzowo. Wielkie Równiny czeka ciepłe lato z sezonowymi burzami, podczas gdy na większości zachodniej części Ameryki przewidywane są gorące i suche warunki.
The Old Farmers’ Almanac przewiduje również szczególnie wilgotny sierpień i wrzesień we wschodnich dwóch trzecich Stanów Zjednoczonych, przypominając jednocześnie ogrodnikom, że większa wilgotność prawdopodobnie będzie oznaczać więcej owadów tego lata.
Farmer’s Almanac przytacza różne czynniki, których używa we wzorach do określania prognoz pogody, w tym aktywność plam słonecznych, działanie pływowe Księżyca i wiele innych.
Jak dokładne są prognozy pogody Farmer’s Almanac?
W publikacji podano, że przewidywania osiągnęły wskaźnik powodzenia wynoszący 80–85%, choć wielu meteorologów kwestionuje dokładność i metodologię zastosowaną w Farmers’ Almanac.
Jedno z takich badań, przeprowadzone przez Uniwersytet Illinois i cytowane przez Popular Mechanics, utrzymuje, że przewidywania Farmer’s Almanac są poprawne tylko w 52% przypadków.
Według National Oceanic and Atmospheric Administration NOAA istnieje szansa jeden do trzech, że rok 2024 będzie cieplejszy niż rekordowo gorący rok 2023, przy 99% szans, że rok 2024 znajdzie się wśród pięciu najcieplejszych lat w zarejestrowanej historii.

Według ostatnich prognoz Centrum Prognoz Klimatycznych Narodowej Służby Meteorologicznej istnieje 83% szans, że warunki El Niño osłabną i staną się neutralne w okresie od kwietnia do czerwca. Jednak od czerwca do sierpnia szanse na rozwój wydarzenia La Niña wzrosły do 62%, w porównaniu z 55% w lutym.
La Niña to okres, w którym pasaty są silniejsze niż zwykle i wypychają ciepłą wodę w kierunku Azji oraz wydobywają na powierzchnię zimną, bogatą w składniki odżywcze wodę u zachodniego wybrzeża USA. Jest to efekt odwrotny do El Niño.
Według NWS La Niña zazwyczaj powoduje susze na południu Stanów Zjednoczonych, ale powoduje ulewne deszcze i powodzie na obszarze północno-zachodniego Pacyfiku i w Kanadzie.
W roku, w którym występuje La Niña, zimowe temperatury są wyższe niż normalnie na południu i chłodniejsze niż zwykle na północy. La Niña może również prowadzić do poważniejszego sezonu huraganów.
Jak będzie w Illinois?
Jeśli chodzi o wpływ na Illinois, naukowcy twierdzą, że lata podczas La Niña są tu zwykle cieplejsze i bardziej suche niż zwykle, natomiast jesienią panują chłodniejsze i bardziej wilgotne warunki. Różni się to od prognoz na 2024 r. zawartych w The Old Farmers’ Almanac dla regionu, który przewiduje „parne i burzliwe” warunki na lato.

Według Uniwersytetu Illinois, wpływ La Niña nie jest zbyt duży i może obejmować:
- Lata w Illinois są zwykle cieplejsze i bardziej suche
- Jesienie są zwykle chłodniejsze na północy i bardziej wilgotne na południowym wschodzie
- Zimy są zazwyczaj cieplejsze i mokre, z większą ilością śniegu i zimowych burz
- Wiosny są zwykle chłodniejsze w większości stanu i bardziej suche na zachodzie
Według badaczy zimy podczas La Niña są zazwyczaj cieplejsze, ale stan Illinois jest bardziej podatny na ataki mrozów i obfite opady śniegu. La Niña może pomóc w złagodzeniu ocieplenia klimatu obserwowanego w zeszłym roku, które częściowo przypisuje się zjawisku El Niño.
Więcej informacji na temat letnich prognoz w Farmers’ Almanac można znaleźć tutaj.
Źródło: nbc
Foto: The Old Farmers’ Almanac, YouTube, istock/Shelly Bychowski/ LouieBaxter/
News Chicago
Po ponad 200 latach bizony wracają na prerię powiatu Kane. Historyczny moment dla Illinois
Na terenie Burlington Prairie Forest Preserve w pobliżu Sycamore po raz pierwszy od ponad dwóch stuleci ponownie rozbrzmiewa tętent galopujących bizonów. Powrót tego gatunku – ikonicznego symbolu amerykańskiej prerii – to coś więcej niż tylko odtworzenie populacji. To próba przywrócenia fragmentu dawnego świata, w którym tallgrass prairie, czyli wysokotrawiasta preria, dominowała w krajobrazie środkowego zachodu.
Odtwarzanie zaginionego ekosystemu
Bizony zniknęły z terenów dzisiejszego Illinois w wyniku przekształcania prerii w ziemie uprawne oraz wskutek intensywnych polowań. Ostatniego rodzimego bizona w stanie ustrzelono w 1837 roku. Preria wysokotrawiasta prawie podzieliła ich los – do dziś przetrwało mniej niż 0,1% pierwotnego ekosystemu.
Partnerstwo między Forest Preserve District of Kane County, American Indian Center of Chicago oraz firmą Ruhter Bison, odpowiedzialną za opiekę nad stadem, symbolizuje jednocześnie powrót gatunku i odrodzenie jego kulturowego znaczenia.
Pierwsze bizony na rodzimej prerii
Zanim pierwsze osobniki – ważące nawet 1 900 funtów – opuściły przyczepę i stanęły na ziemi powiatu Kane 5 grudnia, specjaliści latami odbudowywali mniejsze stada w całych Stanach Zjednoczonych, aby umożliwić powrót gatunku na jego historyczny teren.
W Illinois bizony można oglądać już w Fermilab w Batavii, jednak projekt realizowany w Burlington Prairie Forest Preserve jest wyjątkowy: zwierzęta wracają do swojego naturalnego ekosystemu. Na terenie rezerwatu rośnie aż 114 gatunków traw i kwiatów, w tym odtwarzane przez lata białe dzikie indygo, liatra kłosowa czy jeżówka blada.
Ekosystem spleciony zależnościami
Dyrektor ds. zarządzania zasobami naturalnymi, Patrick Chess, podkreśla, że każdy element prerii funkcjonuje w ścisłej symbiozie:
„Bizon żeruje na roślinach prerii, wykorzystuje ziemię do tarzania się, a to tworzy drobne zagłębienia wypełniające się wodą. Powstają mikrośrodowiska, które stają się siedliskiem dla kolejnych gatunków. To sieć zależności – odbudowanie jednego komponentu odradza cały system.”

Ceremonia powitania i znaczenie dla społeczności rdzennych Amerykanów
Przed wprowadzeniem stada na teren rezerwatu odbyło się tradycyjne błogosławieństwo zorganizowane przez American Indian Center of Chicago, które formalnie jest właścicielem bizonów. Organizacje planują wspólne programy edukacyjne oraz projekt community science, w którym mieszkańcy będą mogli monitorować kondycję odtworzonej prerii i wspierać procesy ochrony środowiska.
Dostęp dla odwiedzających wiosną
Na razie bizony aklimatyzują się do nowego otoczenia. Jeszcze w grudniu mają zostać wypuszczone na większy obszar chroniony. Mieszkańcy będą mogli zobaczyć stado z bliska wiosną, podczas specjalnych wydarzeń powitalnych organizowanych przez Forest Preserve District of Kane County.
Źródło: dailyherald
Foto: Forest Preserve District of Kane County
News Chicago
ENEJ w Copernicus Center! Kamila Sumelka zaprasza do wspólnego kolędowania
11 stycznia w Copernicus Center odbędzie się wyjątkowy koncert kolędowy zespołu ENEJ, znanego z mega energii, radości i pozytywnych emocji na scenie. Jak zapowiada w studiu Radia Deon Chicago dyrektorka Fundacji Kopernikowskiej, Kamila Sumelka, koncert ma szansę stać się jednym z najpiękniejszych wydarzeń noworocznych dla Polonii.
Powrót do emocji, które zostają na lata
Przyszłoroczny koncert w Copernicus Center jest naturalną kontynuacją wyjątkowego kolędowania sprzed dwóch lat, które na długo zapisało się w pamięci uczestników. Kamila Sumelka podkreśla, trudno znaleźć drugi zespół, który potrafi zbudować tak silną, autentyczną więź z publicznością jak ENEJ.
To nie jest koncert, po którym artyści znikają za kulisami. Członkowie zespołu – jak mówi organizatorka – zostają z publicznością tak długo, jak długo ktoś chce z nimi porozmawiać, zrobić zdjęcie czy po prostu pobyć w tej niezwykłej atmosferze wspólnoty.
“Jest to grupa bardzo ciepłych ludzi, od których bije niesamowita energia, bardzo pozytywna. Oni są tutaj dla nas” zaznacza Kamila Sumelka.
“Jest to naprawdę niesamowity, jedyny w swoim rodzaju koncert” podkreśla nasz Gość. “Ja myślę, że każdy, kto był dwa lata temu, z przyjemnością wróci. A ci, którzy nie byli, naprawdę serdecznie zachęcamy. Nie ma takiego kolędowania, nie było i prawdopodobnie nie będzie.”
Kolędy, pastorałki i coś więcej
Repertuar koncertu obejmie najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki, ale nie zabraknie również największych przebojów zespołu ENEJ, które od lat goszczą na listach przebojów i antenach radiowych w Polsce oraz w Chicago. Publiczność usłyszy utwory znane z charakterystycznego połączenia rocka, popu, folku i słowiańskiej tradycji muzycznej.
Jak zaznacza Kamila Sumelka, to właśnie to stylistyczne bogactwo sprawia, że koncert przyciąga zarówno starsze pokolenia, jak i młodszych słuchaczy, którzy – choć wychowani w innych realiach kulturowych – z entuzjazmem włączają się we wspólne śpiewanie.
“Całość daje taki klimat, którego nie znajdziemy nigdzie” zapewnia dyrektorka Fundacji Kopernikowskiej.
Góralski akcent i dziecięca radość
Wyjątkowy charakter wydarzenia podkreślą zaproszeni goście z Podhala. Na scenie pojawią się Szymon Chyc-Magdzin, a także Jan Trebunia Tutka, doskonale znani chicagowskiej publiczności miłośnicy kultury góralskiej.
Szczególnym momentem wieczoru będzie także występ chóru dziecięcego Biedroneczki z Niles. Dla wielu widzów to właśnie obecność dzieci na scenie stanowi najmocniejsze emocjonalne przeżycie i najlepszy dowód na to, że tradycja kolędowania jest wciąż żywa i przekazywana kolejnym pokoleniom.
Międzynarodowy wymiar wspólnego śpiewania
Zespół ENEJ od lat podkreśla swoje polsko-ukraińskie korzenie, co znajdzie odzwierciedlenie także podczas tego koncertu. W programie pojawią się kolędy i utwory w języku ukraińskim, czyniąc wydarzenie otwartym również dla licznej społeczności ukraińskiej w Chicago.
Kolędowanie to tradycja
Kolędowanie to nie tylko forma rozrywki, ale również kulturowy i rodzinny obowiązek, szczególnie wobec dzieci i młodzieży wychowujących się poza Polską. Energia zespołu ENEJ sprawia, że młodzi ludzie nie odbierają kolęd jako „czegoś z przeszłości”, lecz jako żywą, nowoczesną i angażującą formę wspólnego przeżywania świątecznego czasu.
Gdzie i jak kupić bilety
Bilety są dostępne online na stronie copernicuscenter.org, oraz w siedzibie Fundacji Kopernikowskiej.
Wieczór, którego nie da się opisać – trzeba go przeżyć
Koncert zespołu ENEJ 11 stycznia to nie tylko występ muzyczny, ale doświadczenie wspólnoty, tradycji i emocji, którego nie da się w pełni oddać słowami ani w radiu, ani w relacjach medialnych. Żeby zrozumieć, czym jest to kolędowanie, trzeba tam po prostu być.
Serdecznie Zapraszamy!

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
News Chicago
Chicago rozważy trzecią propozycję godziny policyjnej dla młodzieży po śmierci 14-latka
Do Rady Miasta Chicago trafiła w środę nowa propozycja rozszerzenia uprawnień Chicago Police Department (CPD) w zakresie wprowadzania godziny policyjnej. Projekt, autorstwa Radnego Briana Hopkinsa (2. Okręg), miałby umożliwić policji ogłaszanie prewencyjnych, lokalnych zakazów zgromadzeń młodzieży z co najmniej 12-godzinnym wyprzedzeniem.
Jest to trzecia próba Radnego Briana Hopkinsa, aby dać chicagowskiej policji dodatkowe narzędzia do walki z masowymi zgromadzeniami nastolatków w centrum miasta. Impulsem stała się tragedia z 21 listopada, kiedy podczas dużego zgromadzenia po miejskiej ceremonii zapalenia choinki śmiertelnie postrzelono 14-letniego Armaniego Floyda, a osiem innych osób zostało rannych.
Weto burmistrza i obawy o konstytucyjność
Poprzedni projekt Hopkinsa, zakładający możliwość wprowadzenia tzw. „snap curfew” – godziny policyjnej ogłaszanej z 30-minutowym wyprzedzeniem – został uchwalony większością 27 do 22, lecz później zawetowany przez Burmistrza Brandona Johnsona.
Johnson uznał go za „niekonstytucyjnego” i „niewykonalnego”, podkreślając, że nie wierzy w skuteczność rozszerzania godzin policyjnych w walce z młodzieżowymi trendami i tzw. „przejęciami miasta”.
Podczas wcześniejszej debaty szef Chicago Police Department, Larry Snelling, zapewniał federalnego sędziego nadzorującego reformę policji, że „nigdy nie użyje” 30-minutowej godziny policyjnej, bo mogłaby ona prowadzić do naruszeń praw mieszkańców.
Deklarował jednak, że potrzebuje narzędzi do zapobiegania zgromadzeniom, zanim te w ogóle się rozpoczną – co jest również stanowiskiem burmistrza.
Nowa propozycja: 12 godzin wyprzedzenia i konsultacje z zastępcą burmistrza
Aktualny projekt ustawy przewiduje, że Komendant CPD Larry Snelling mógłby ogłosić prewencyjną godzinę policyjną, jeśli miasto dowie się o planowanym masowym zgromadzeniu. Zakaz miałby:
- obowiązywać nie dłużej niż 4 godziny,
- nie mieć ograniczeń co do wielkości obszaru, jaki obejmie,
- wymagać konsultacji jedynie z zastępcą burmistrza ds. bezpieczeństwa publicznego, Garienem Gatewoodem.
To właśnie ten ostatni zapis okazał się najbardziej kontrowersyjny. Radny Jason Ervin (28. Okręg), dotychczasowy współautor projektu i bliski sojusznik Johnsona, wycofał poparcie, argumentując, że minimalny nadzór polityczny nad decyzją o godzinie policyjnej jest niewystarczający.
Ervin zastosował procedurę parlamentarną, która odesłała projekt do tzw. legislacyjnego zawieszenia, tymczasowo blokując szybkie skierowanie go do komisji i głosowania.
W tle tragedia z 21 listopada
Władze miasta dowiedziały się z mediów społecznościowych o planowanym zgromadzeniu młodzieży w centrum Chicago 21 listopada. Chicago Public Schools wysłały rodzicom ostrzeżenie, aby powstrzymać dzieci przed udziałem w wydarzeniu, a CPD skierowało w rejon centrum 700 dodatkowych funkcjonariuszy.
Tego wieczoru:
- 18 osób aresztowano lub ukarano za naruszenie obowiązującej godziny policyjnej,
- mimo dużego zabezpieczenia doszło do śmiertelnego postrzelenia 14-latka i ranienia ośmiu innych osób,
- do dziś nikt nie został zatrzymany w związku z tymi atakami.
Co dalej?
Propozycja Radnego Hopkinsa nie trafi do natychmiastowego głosowania, a jej dalsze losy będą zależeć od tego, czy uda się uzyskać polityczne porozumienie w Radzie Miasta, gdzie podziały wokół ograniczania swobody przemieszczania się młodzieży są coraz wyraźniejsze.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia










