News USA
Clinton i Obama pomogą Bidenowi w zbiórce pieniędzy na kampanię
W czwartek dwaj byli prezydenci – 77-letni Bill Clinton i 62-letni Barack Obama– zawieszą swoją emeryturę, próbując zapewnić polityczny wstrząs kampanii ich następcy, Joe Bidena. Wystąpią razem podczas wydarzenia związanego ze zbiórką pieniędzy na jego kampanię w Nowym Jorku.
Bill Clinton był 22 lata młodszy od George’a H.W. Busha, kiedy pozbawił go mandatu w 1992 r. Skończył 50 lat, kiedy cztery lata później wygrał drugą kadencję, pokonując 73-letniego Boba Dole’a.
W 2008 roku Barack Obama miał zaledwie 47 lat, kiedy zdobył fotel w Białym Domu, pokonując Johna McCaina, starszego o ćwierć wieku kolegę z Senatu.
Teraz młodsi byli prezydenci wesprą wysiłki 81-letniego Joe Bidena.
Oczekuje się, że rzadkie i bardzo oczekiwane zgromadzenie trzech prezydentów Demokratów przyniesie co najmniej 15 milionów dolarów na kampanię Bidena i, jak mają nadzieję doradcy, wyśle sygnał o tym, jak bardzo zjednoczona jest partia stojąca za jego kandydaturą.
Może to jednak również posłużyć do uwypuklenia głównej słabości Joe Bidena w tym roku, którą jest wiek.
W przeciwieństwie do Obamy i Clintona, Biden rywalizuje z kandydatem zaledwie o kilka lat młodszym. Mimo to prezydent przyjął już niektóre taktyki, a nawet język, których używali Dole i McCain, gdy rywalizowali ze znacznie młodszymi kandydatami.
„Chodzi o to, jak stare są twoje pomysły” – powiedział Biden Sethowi Meyersowi, gospodarzowi „Late Night” w NBC. To była odmiana tego, co Clinton odpowiedział na pytanie o wiek Dole’a podczas drugiej debaty prezydenckiej w 1996 roku.
„Nie sądzę, że Senator Dole jest za stary, aby zostać prezydentem. Kwestionuję wiek jego pomysłów” – powiedział Clinton.
Dole powiedział, że „mądrość pochodzi z wieku, doświadczenia i inteligencji”, co również odzwierciedla odpowiedź, której Biden udzielił w tym roku.
W czasie kampanii Boba Dole’a media relacjonujące wyścig, często skupiały się na wieku. Opublikowano szczegółową dokumentację medyczną, przeprowadzono grupy fokusowe i ankiety, aby sprawdzić sposoby rozwiązania tego problemu – i okazało się, że starsi wyborcy byli szczególnie zaniepokojeni kwestią wieku.
12 lat później John McCain, podobnie jak Dole, próbował za pomocą humoru złagodzić kwestię wieku.
„Pytam was: czego powinniśmy szukać u naszego następnego prezydenta? Z pewnością kogoś bardzo, bardzo, bardzo starego” – powiedział McCain podczas jednego wystąpienia w „Saturday Night Live”. „Mam odwagę, mądrość, doświadczenie i, co najważniejsze, niezbędną starość”.

Kampanie Billa Clintona – zwłaszcza temat reelekcji „Budowanie mostu do XXI wieku” – miały na celu wykorzystanie kontrastu pokoleniowego w sposób bardziej widoczny niż kampania Baracka Obamy.
Dla Obamy motywem przewodnim kampanii pod hasłem „Zmiana” była raczej porażka w prawyborach Demokratów, gdy starał się zastąpić niepopularnego George’a W. Busha, jednocześnie rzucając wyzwanie początkującej faworytce Demokratów, Hillary Clinton.
Nie ma precedensu w przypadku wydarzenia, które kampania Joe Bidena planuje na czwartek. Oczekuje się, że głośny wieczór, który zgromadzi ponad 3000 osób, całkowicie się wyprzeda. Wydarzenie ma za zadanie zrobić duże wrażenie.
Według urzędnika kampanii Bidena program w Radio City Music Hall poprowadzi aktorka Mindy Kaling. Wieczór rozpocznie się przemówieniami pierwszej damy Jill Biden, a gośćmi będą Queen Latifah, Lizzo, Ben Platt, Cynthia Erivo i Lea Michele.
Niektórzy z największych darczyńców będą mieli okazję zrobić sobie zdjęcia z trzema prezydentami Demokratów, wykonane przez słynną fotografkę portretową Annie Leibovitz. Najtańsze bilety sprzedano za 250 dolarów, a największe wpłaty pochodziły od osób, które przekazały 250 000 i 500 000 dolarów.
Po głównym wydarzeniu pierwsza dama zorganizuje także „500-osobowe afterparty VIP”, którego współgospodarzem będzie DJ D-Nice.

Planując czwartkową zbiórkę pieniędzy, zespoły Bidena, Obamy i Clintona starały się zrównoważyć sposób, w jaki „jednocześnie patrzy się w przyszłość i wstecz”.
Niektóre przepisy, z których Joe Biden jest najbardziej dumny ze swoich czasów, gdy był Senatorem – ustawa karna i ustawa o przemocy wobec kobiet – zostały podpisane przez Billa Clintona.
Z kolei lojalna służba Bidena jako wiceprezydenta Baracka Obamy była głównym czynnikiem pozwalającym przezwyciężyć inne słabości, w tym wiek, gdy w 2020 r. startował on w zatłoczonym gronie Demokratów.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Rekordowa kumulacja w Powerball: Pula rośnie do 930 milionów dolarów!
W poniedziałek wieczorem nie padła główna wygrana w loterii Powerball, co podniosło szacowaną pulę nagród do 930 milionów dolarów przed środowym losowaniem. Oznacza to 15. najwyższą kumulację w historii amerykańskich loterii oraz 7. największą w dziejach gry Powerball, prowadzonej od 1992 roku.
Wylosowane w poniedziałek liczby to 8, 32, 52, 56, 64 oraz liczba Powerball 23. Szacowana pula w poniedziałek wynosiła 880 milionów. Było to już 39. losowanie od momentu, gdy ostatni raz sprzedano kupon z kompletem 6 trafień.
Choć nikt nie trafił głównej wygranej, jeden kupon sprzedany w Florydzie zawierał 5 właściwych liczb, bez numeru Powerball. Taki zestaw oznacza nagrodę w wysokości 1 milion dolarów.
Szanse na wygraną
Prawdopodobieństwo trafienia wszystkich 5 liczb oraz numeru Powerball wynosi 1 do 292.2 million. Ogólna szansa na wygranie jakiejkolwiek nagrody w grze to 1 do 24.9. Powerball jest obecnie dostępny w 45 stanach, Dystrykcie Kolumbii, Portoryko oraz na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych.
Powerball a Mega Millions
Choć środowa pula warta 930 milionów dolarów jest jedną z najwyższych w historii gry Powerball, większe kumulacje notowała także konkurencyjna loteria Mega Millions, która działa od 1996 roku (pierwotnie pod nazwą The Big Game). Łącznie, Mega Millions miała 8 jackpotów wyższych niż obecna kumulacja Powerball.
Top 10 największych wygranych w historii Powerball
- 2.04 miliarda dolarów– listopad 2022, Kalifornia
- 1.765 miliarda dolarów – październik 2023, Kalifornia
- 1.586 miliarda dolarów – styczeń 2016, Kalifornia, Floryda, Tennessee
- 1.326 miliarda dolarów – kwiecień 2024, Oregon
- 1.08 miliarda dolarów – lipiec 2023, Kalifornia
- 768.4 milionów dolarów – marzec 2019, Wisconsin
- 758.7 milionów dolarów – sierpień 2017, Massachusetts
- 731.1 milionów dolarów – styczeń 2021, Maryland
- 699.8 milionów dolarów – październik 2021, Kalifornia
- 687.8 milionów dolarów – październik 2018, Iowa, Nowy Jork

Czy padnie rekord?
Jeśli w środę również nikt nie trafi kompletu liczb, pula może przekroczyć granicę 1 miliarda dolarów, dołączając do absolutnej elity największych wygranych w historii amerykańskich loterii. Dla graczy oznacza to kolejne dni emocji, a dla statystyk – szansę na zapisanie nowego rekordu.
Źródło: Powerball
Foto: YouTube, Powerball
News USA
Historyczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
8 grudnia Prezydent Donald Trump wydał oficjalny komunikat z okazji katolickiej uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Według dostępnych źródeł było to pierwsze w historii Stanów Zjednoczonych formalne prezydenckie uznanie tego katolickiego święta, co spotkało się z szerokim odzewem w środowiskach religijnych i akademickich.
Wyjątkowy gest w historii prezydentury
Jak podkreśla Catholic News Agency, podobnych oświadczeń nie wydawali wcześniej inni prezydenci USA – w tym także dwaj katolicy sprawujący najwyższy urząd w państwie: John F. Kennedy oraz Joe Biden. Choć wcześniejsi prezydenci wspominali postać Maryi przy okazji Bożego Narodzenia lub ogólnych refleksji religijnych, nie miało to formy oficjalnego uznania uroczystości 8 grudnia.
Prezydent Trump, określający się jako chrześcijanin nienominalny, wielokrotnie nawiązywał w swoim przekazie publicznym do symboliki religijnej i świąt chrześcijańskich, budując relacje z różnymi wspólnotami wiary.
Znaczenie Niepokalanego Poczęcia
W komunikacie prezydenckim przypomniano, że katolicy celebrują Niepokalane Poczęcie jako prawdę wiary mówiącą, iż Maryja została poczęta bez grzechu pierworodnego. Według nauki Kościoła katolickiego wszyscy ludzie – z wyjątkiem Maryi i Jezusa Chrystusa – dziedziczą grzech pierworodny wynikający z nieposłuszeństwa Adama i Ewy.
Dokument podkreśla także rolę Maryi w dziejach zbawienia oraz w historii Stanów Zjednoczonych, wskazując na jej „wiarę, pokorę i miłość” jako wzór dla wierzących.
Maryja w historii Ameryki
Prezydent przypomniał o zawierzeniu USA Najświętszej Maryi Pannie dokonanym przez biskupa Johna Carrolla, jedynego katolika, który podpisał Deklarację Niepodległości. Wspomniano również doroczną Mszę dziękczynną w Nowym Orleanie 8 stycznia, upamiętniającą zwycięstwo wojsk generała Andrew Jacksona w bitwie pod Nowym Orleanem i przypisywaną wstawiennictwu Maryi.
W oświadczeniu wspomniano także wybitne postacie amerykańskiego katolicyzmu, takie jak św. Elizabeth Ann Seton, św. Frances Xavier Cabrini oraz czcigodnego Fultona Sheena, których łączyła głęboka pobożność maryjna. Zwrócono uwagę, że w całym kraju liczne kościoły, szpitale i uniwersytety noszą imię Maryi, a wielu wiernych będzie również obchodzić święto Matki Bożej z Guadalupe 12 grudnia.
Odwołanie do pokoju i modlitwy o przyszłość
Prezydent Trump nawiązał także do historycznego aktu papieża Benedykta XV, który w czasie I wojny światowej poświęcił statuę Maryi, Królowej Pokoju, wzywając chrześcijan do modlitwy o zakończenie konfliktu. W przesłaniu zaznaczono, że współczesny świat również potrzebuje pokoju, stabilności i pojednania – w Europie i poza jej granicami.
Reakcje katolickiego środowiska akademickiego
Profesor Chad Pecknold z Catholic University of America pozytywnie ocenił inicjatywę prezydenta, podkreślając, że publiczne uznanie chrześcijańskich świąt pomaga lepiej ukierunkować naród ku Bogu w perspektywie zbliżających się 250. urodzin USA.

Uroczystości w Sanktuarium Matki Bożej z Guadelupe w Des Plaines IL
Z kolei profesor Susan Hanssen z University of Dallas określiła komunikat jako „wydarzenie o historycznym znaczeniu”, zaznaczając, że żadne wcześniejsze prezydenckie wystąpienie nie akcentowało w tak wyraźny sposób centralności Wcielenia w chrześcijańskiej wierze.
Kontekst polityczny i spory z biskupami
Przesłanie pojawiło się w czasie, gdy amerykańscy biskupi chwalą część decyzji administracji Trumpa, m.in. dotyczących kwestii ideologii gender, jednocześnie krytykując inne – zwłaszcza masowe deportacje imigrantów oraz plany rozszerzenia dostępu do procedur in vitro.
12 listopada Konferencja Episkopatu USA wydała wspólne stanowisko sprzeciwiające się masowym deportacjom, o którym pisaliśmy tutaj.

Błąd teologiczny w przesłaniu
Eksperci zwrócili uwagę, że w prezydenckim komunikacie pojawił się błąd teologiczny dotyczący Wcielenia. W jednym z fragmentów stwierdzono, że „Bóg stał się człowiekiem w momencie narodzin Jezusa”, podczas gdy doktryna katolicka naucza, iż Wcielenie dokonało się w chwili poczęcia Jezusa w łonie Maryi, podczas Zwiastowania.
Mimo wskazanych nieścisłości, komunikat prezydenta Donalda Trumpa uznawany jest przez wielu komentatorów za przełomowy gest w relacjach państwa amerykańskiego z katolicką tradycją religijną. Dla części wiernych stał się on potwierdzeniem, że maryjna duchowość – obecna w historii i kulturze USA – wciąż pozostaje istotnym elementem narodowej tożsamości.
Źródło: cna
Foto: The White House, Sanktuarium Matki Bożej z Guadelupe w Des Plaines, USCCB
News USA
Amazon może zerwać wieloletnią współpracę z amerykańską pocztą
Amazon – gigant e-commerce – przygotowuje się do znaczącej rozbudowy własnej ogólnokrajowej sieci dostaw i możliwego zakończenia wieloletniej współpracy z U.S. Postal Service (USPS). Powodem są impas w negocjacjach kontraktowych, który – według źródeł zaznajomionych ze sprawą – może doprowadzić do wycofania przez Amazon miliardów przesyłek z systemu pocztowego do końca 2026 r.
Negocjacje bez porozumienia
Przedstawiciele Amazon prowadzili rozmowy z USPS dotyczące tzw. negotiated service agreements, czyli specjalnych umów zapewniających dużym klientom preferencyjne stawki i szybszą obsługę. Firma liczyła na nową umowę, która zagwarantowałaby korzystne ceny i wyższe progi wolumenowe. Jak informują osoby znające szczegóły rozmów, formalne negocjacje w zasadzie zakończyły się bez porozumienia.
Zamiast tego USPS planuje w 2026 r. przeprowadzić aukcję odwrotną, w której dostęp do infrastruktury pocztowej zostanie przyznany najwyższym oferentom. Oznacza to, że Amazon musiałby konkurować o moce operacyjne z innymi firmami.
Scenariusz odejścia Amazon
W odpowiedzi na zmianę strategii USPS Amazon przygotowuje plany stopniowego wycofania przesyłek obsługiwanych przez pocztę. Dotyczy to miliardów paczek rocznie, które obecnie trafiają do klientów za pośrednictwem USPS. Umowa Amazona z pocztą wygasa 1 października 2026 r.
Ogromne znaczenie finansowe dla USPS
Amazon od lat jest największym klientem amerykańskiej poczty, zapewniając jej ponad 6 miliardów dolarów rocznych przychodów w 2025 r., co stanowiło około 7,5% całkowitych wpływów USPS. Potencjalna utrata tego kontraktu byłaby poważnym ciosem dla instytucji, która w 9 z ostatnich 10 lat notowała straty, a w roku fiskalnym 2025 zamknęła bilans z deficytem 9 miliardów dolarów.
Przemysłowe organizacje branżowe rozpoczęły już konsultacje z politykami w Kongresie USA, rozważając możliwy pakiet ratunkowy dla poczty, która tylko w 2022 r. otrzymała 107 miliardów dolarów wsparcia federalnego.

Model „coopetition” pod presją
Współpraca USPS z dużymi nadawcami – w tym z Amazon – była fundamentem modelu określanego jako coopetition, w którym konkurujące firmy częściowo korzystają z tej samej infrastruktury. Dzięki temu poczta obsługiwała paczki, które prywatnym firmom opłacało się zlecać zewnętrznie.
Eksperci ostrzegają, że Amazon – dysponując własną, szybko rozbudowywaną siecią – może stać się nie tylko zagrożeniem dla USPS, ale także dla UPS i FedEx.
Polityczne tło sporu
Partnerstwo USPS z Amazon było wielokrotnie krytykowane przez prezydenta Donalda Trumpa w trakcie jego pierwszej kadencji. Trump określał pocztę mianem „dostawcy Amazon” i w czasie pandemii COVID-19 domagał się wielokrotnego podniesienia stawek dla giganta e-commerce. Działania te miały częściowo wymiar osobisty wobec założyciela Amazon, Jeffa Bezosa.

Obecnie retoryka ta osłabła, a sam Bezos uczestniczył w inauguracji Trumpa w styczniu 2025 r. Mimo to jeszcze przed objęciem ponownej kadencji administracja prezydencka rozważała prywatyzację USPS lub podporządkowanie jej Department of Commerce.
Ambicje Amazon i ryzyko dla poczty
Amazon, który przetwarza obecnie ponad 6 miliardów przesyłek rocznie w USA, systematycznie rozbudowuje własną flotę dostawczą, opierając się w dużej mierze na podwykonawcach i kierowcach kontraktowych. W ocenie analityków taki model daje firmie przewagę kosztową nad tradycyjnymi operatorami.
Według ekspertów oznacza to jednak “egzystencjalne zagrożenie dla poczty”.
Źródło: washington post
Foto: istock/jetcityimage/Jennifer J Taylor/
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA6 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW6 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










