News USA
Pięć kolejnych stanów chce finansować naukę w szkołach prywatnych
Debata na temat wyboru szkoły w dalszym ciągu odbija się echem w całym kraju po rekordowym roku 2023, kiedy 20 stanów rozszerzyło swoje programy wyboru szkoły, a 11 stanów wprowadziło „powszechny” wybór szkoły. Programy te umożliwiły wszystkim uczniom korzystanie ze stanowej pomocy w zakresie czesnego w szkołach niepublicznych. O dobrym kierunku zmian w edukacji mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Według najnowszych danych Krajowego Stowarzyszenia Edukacji Katolickiej, ponad 13,7% uczniów szkół katolickich w całym kraju korzysta z funduszy programu wyboru szkoły, aby pomóc w opłaceniu czesnego.
W Ohio, Indianie, Arizonie i na Florydzie, ponad połowa uczniów uczęszczających do szkół katolickich otrzymuje pomoc w nauce w ramach programów wyboru szkoły.
Popularne programy obejmują finansowane ze środków publicznych „edukacyjne konta oszczędnościowe” (ESA), a także stypendia w postaci ulg podatkowych. Umożliwiają one podatnikom otrzymywanie ulg podatkowych w przypadku przekazywania datków na programy stypendiów dla szkół prywatnych.
Ponadto bony do szkół prywatnych pobierane są ze środków publicznych przeznaczonych na edukację konkretnego dziecka. Rodzice mogą wybrać szkołę, która ich zdaniem jest najlepsza dla ich dziecka.
Wiele innych stanów także rozważa wprowadzenie podobnych rozwiązań.
Alabama
Gubernator stanu Alabama, Kay Ivey, podpisała 7 marca ustawę dotyczącą wyboru szkoły, aby utworzyć finansowane ze środków publicznych konta ESA dla rodzin. Tym samym Alabama stała się 14. stanem w kraju, który zapewnia rodzinom opcję konta oszczędnościowego na edukację.
Ustawa ta przewiduje do 7000 dolarów rocznie na czesne na rodzinę. Program ma się rozpocząć 1 stycznia 2025 r. i będzie wykorzystywał do 100 mln dolarów rocznie.
Rodzice mogą przeznaczyć te fundusze na wydatki związane ze szkołą, w tym na podręczniki, oprogramowanie edukacyjne, a nawet korepetycje. Pieniądze mogą zostać także przekazane niepublicznym organizacjom internetowym i usługom edukacyjnym dla uczniów niepełnosprawnych.
Konta będą dostępne dla rodzica uprawnionego ucznia, którego rodzina osiągnęła skorygowany dochód brutto nieprzekraczający 300% federalnego poziomu ubóstwa za poprzedni rok podatkowy.
Podobnie jak wiele programów wyboru szkoły, w 2027 r. programy dotyczące kont ESA w Alabamie będą stopniowo udostępniane wszystkim rodzinom, aby być skuteczne i trwałe dla przyszłych pokoleń, według Kay Ivey.

Idaho
Burzliwa debata na temat wyboru szkoły w Idaho trwa nadal, po tym jak na początku tego miesiąca odrzucono jednym głosem kolejną ustawę dotyczącą wyboru szkoły.
Ustawa dotycząca wyboru szkoły, House Bill 447, stworzyłaby ulgę podatkową i program stypendiów w wysokości 50 milionów dolarów na dotowanie czesnego w szkołach prywatnych, ale Komisja ds. Dochodów i Podatków Izby Reprezentantów ją odrzuciła 12 marca niewielką większością głosów 9 do 8.
HB 447 przyznałaby do 5000 dolarów na rodzinę na pokrycie wydatków edukacyjnych, w tym czesnego w szkole prywatnej, natomiast rodziny z dzieckiem z trudnościami w uczeniu się mogłyby ubiegać się o dodatkowe 2500 dolarów. Fundusze byłyby przyznawane na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, a łączny limit wydatków rządowych wynosił 50 milionów dolarów.
Kentucky
15 marca Kentucky zatwierdziło proponowaną poprawkę do konstytucji dotyczącą wyboru szkoły, która ma zostać poddana głosowaniu w listopadzie. Poprawka ta otworzy możliwość wyboru szkoły w tym stanie.
Poprawka zmieni konstytucję stanu, umożliwiając Kentucky zapewnianie wsparcia finansowego na edukację uczniów poza systemem szkół powszechnych.
Wyoming
8 marca stan Wyoming przyjął przepisy dotyczące wyboru szkoły, które umożliwią rodzinom korzystanie ze stanowych programów kont oszczędnościowych w celu finansowania czesnego w wybranej przez nich szkole niepublicznej.
Projekt ustawy pozwala na przeznaczenie środków na edukację prywatną, statutową i część edukacji domowej. Konta ESA można wykorzystać na czesne, opłaty, a nawet przybory szkolne.
Program oferuje od 600 do 6000 dolarów na ucznia rocznie, w zależności od dochodów rodziny, od 150% federalnego poziomu ubóstwa do 500%.

Georgia
Ustawa dotycząca wyboru szkoły w Georgii, która zapewniałaby konta ESA za naukę w szkołach prywatnych, została przyjęta przez Izbę większością głosów. Ustawa musi jeszcze przejść przez Senat i zostać podpisana przez Gubernatora, Briana Kempa, który wyraził poparcie dla programu.
Ustawa ta umożliwi rodzicom, których dzieci mają w szkołach publicznych najgorsze wyniki w testach, posyłanie dzieci do szkół prywatnych lub nauczanie ich w domu. Ustawa zapewniłaby im finansowanie w wysokości 6500 dolarów.
Proponowany program byłby ograniczony do około 140 milionów dolarów i obejmowałby ponad 21 000 uczniów.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Highwaystarz-Photography/ monkeybusinessimages/
News USA
Co czwarta kobieta, która usunęła ciążę odczuwa żal przez lata – nowe badanie
Najnowsze badanie opublikowane w International Journal of Women’s Health Care wskazuje, że 1 na 4 kobiety w USA odczuwa żal lub poważny emocjonalny dyskomfort dekady po aborcji. O wynikach tego raportu oraz innych kwestiach pro-life z ostatnich dni mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Autorem analizy dotyczącej aborcji jest ks. Donald Paul Sullins z The Catholic University of America we współpracy z Ruth Institute. Wyniki badania są niepokojące:
- 24% kobiet doświadcza „poważnego stresu postaborcyjnego”.
- niemal połowa z nich wykazuje objawy zbliżone do zespołu stresu pourazowego (PTSD).
Badacze apelują o pilne pogłębienie wiedzy na temat długoterminowych skutków aborcji oraz o stworzenie skutecznych form terapii.
W raporcie czytamy: „Opieka zdrowotna dla tej grupy kobiet jest niedostatecznie przebadana i niedostatecznie wspierana. Kobiety rozważające aborcję powinny być informowane o możliwości długotrwałego stresu emocjonalnego.”
Milion „konwersji”: ogromny wpływ centrów pomocy dla kobiet w ciąży
Organizacja Choose Life Marketing poinformowała, że od 2016 roku milion kobiet będących w nieplanowanej ciąży zdecydowało się skorzystać z pomocy centrów pro-life, zamiast wybierać aborcję.
Agencja współpracuje z ponad 900 ośrodkami, w tym: centrami ciążowymi, domami dla matek i agencjami adopcyjnymi. Szefowa organizacji, Nelly Roach, podkreśliła, że wynik ten to: „wyraz wybierania nadziei zamiast lęku oraz odwagi, by poprosić o pomoc”.

Sąd Apelacyjny: centra mogą reklamować odwracanie działania pigułki aborcyjnej
W przełomowym wyroku skład sędziowski 2. Okręgowego Sądu Apelacyjnego zezwolił ośrodkom pro-life na dalsze reklamowanie tzw. abortion pill reversal — procedury mającej potencjalnie odwrócić działanie mifepristonu.
Sprawę wytoczyła Prokurator Generalna stanu Nowy Jork, Letitia James, twierdząc, że centra wprowadzały w błąd kobiety. Z kolei organizacja National Institute of Family and Life Advocates NIFLA pozwała James, argumentując, że narusza ona ich prawo do wolności słowa.
Sędziowie jednomyślnie przyznali rację organizacjom pro-life. Prezes NIFLA, Thomas Glessner, skomentował:
„Ośrodki pomocy mogą teraz pomagać kobietom, które żałują przyjęcia pigułki aborcyjnej i chcą ratować życie swoich dzieci.”

Projekt ustawy wspierający ciężarne studentki
Republikańska Kongresmenka z Iowa, Ashley Hinson, ponownie zgłosiła projekt ustawy nakładający na uczelnie obowiązek informowania ciężarnych studentek o przysługujących im prawach oraz dostępnych zasobach. Choć Title IX gwarantuje kobietom w ciąży możliwość kontynuowania studiów, badania wskazują, że aż 30% aborcji dotyczy kobiet w wieku studenckim.
Hinson podkreśla: „Nie do przyjęcia jest, że tak wiele studentek czuje, iż musi wybierać między edukacją a urodzeniem dziecka.” Kobiety łączące naukę, ciążę i rodzinę zasługują na wsparcie. Tymczasem niewiele z nich zna swoje prawa.
Źródło: cna
Foto: istock/simonapilolla/zdenkam/
News USA
Rząd planuje rozszerzyć zakaz wjazdu, obejmując obywateli ponad 30 państw
W środę Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem zapowiedziała, że administracja Prezydenta Donalda Trumpa przygotowuje się do znaczącego rozszerzenia listy państw objętych zakazem podróży do Stanów Zjednoczonych. Liczba państw objętych restrykcjami ma wzrosnąć z obecnych 19 do ponad 30.
Planowane rozszerzenie zakazu podróży
Obecnie Stany Zjednoczone stosują pełne lub częściowe zawieszenie wjazdu wobec obywateli m.in. z Afganistanu, Haiti, Iranu, Kuby, Somalii, Libii, Laosu, Birmy (Myanmaru) czy Sudanu. Kristi Noem nie wskazała, które kraje miałyby zostać dopisane, ale podkreśliła, że trwają intensywne analizy.
W rozmowie z Fox News Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego powiedziała:
„Jeśli państwo nie ma stabilnego rządu, nie jest w stanie zweryfikować swoich obywateli i pomóc nam ich sprawdzić — dlaczego mielibyśmy wpuszczać stamtąd ludzi do Stanów Zjednoczonych?”
Krytyka wobec administracji Bidena
Noem obciążyła administrację Joe Bidena odpowiedzialnością za narastające zaległości w rozpatrywaniu wniosków azylowych, które według niej przekroczyły milion spraw. Stwierdziła, że liczni wiarygodni wnioskodawcy zostali uwięzieni w systemie, który — jej zdaniem — za rządów Bidena dopuszczał „swobodny napływ” niezweryfikowanych migrantów.
Jej słowa wpisują się w szerszy kurs administracji Donalda Trumpa, która w ostatnich tygodniach:
- zamroziła wszystkie decyzje azylowe USCIS,
- wstrzymała rozpatrywanie wiz i wniosków imigracyjnych obywateli Afganistanu,
- ograniczyła dostęp do federalnych świadczeń dla nieobywateli,
- zapowiedziała potencjalne działania mające na celu denaturalizację imigrantów zagrażających „spokojowi wewnętrznemu”.

Wizyta rodziny rannego Andrew Wolfe’a w Białym Domu
Kontekst: strzelanina w Waszyngtonie i polityczna reakcja
Zaostrzenie polityki imigracyjnej nastąpiło po ataku z 26 listopada, w którym dwóch członków Gwardii Narodowej zostało postrzelonych w Waszyngtonie. Sprawcą jest obywatel Afganistanu, który przyjechał do USA w 2021 roku w ramach programu przesiedleńczego administracji Bidena.
W reakcji Noem wezwała do „całkowitego zakazu podróży” z krajów, które — jak twierdzi — wysyłają do USA „przestępców i osoby żyjące na koszt systemu”. Na platformie X napisała:
„NIE CHCEMY ICH. ANI JEDNEGO.”
Wypowiedzi Prezydenta Trumpa
Prezydent Trump zapowiedział, że dąży do czasowego wstrzymania imigracji z tzw. państw trzeciego świata, aby „amerykański system mógł się odbudować”. Jak wyjaśnił dziennikarzom 30 listopada, w jego definicji mieszczą się:
- „państwa nieprzyjazne USA”,
- państwa „same pogrążone w chaosie”, takie jak Somalia.
Donald Trump dodał również, że chce zawiesić wszystkie federalne świadczenia dla cudzoziemców, oraz deportować osoby uznane za „zagrożenie bezpieczeństwa” lub „niezgodne z zachodnią cywilizacją”.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
News USA
Sąd Najwyższy USA utrzymał nową mapę wyborczą w Teksasie dającą przewagę GOP
W środę wieczorem Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował, że nowa mapa okręgów wyborczych w Teksasie — uznawana przez sąd niższej instancji za efekt gerrymanderingu — pozostanie w mocy na czas trwającego postępowania. Decyzja ta może zwiększyć reprezentację Republikanów w Izbie Reprezentantów USA w wyborach 3 listopada 2026 roku.
Orzeczenie zapadło w sprawie League of United Latin American Citizens v. Abbott i zostało wydane per curiam, bez podpisu autora. Zdania odrębne zgłosiły sędziny: Sonia Sotomayor, Elena Kagan oraz Ketanji Brown Jackson. Z kolei sędzia Samuel Alito, wspierany przez Clarence’a Thomasa i Neila Gorsucha, wydał opinię zgodną z decyzją większości.
Tło sprawy: spór o granice okręgów
W listopadzie trzyosobowy skład federalnego sądu okręgowego w Zachodnim Dystrykcie Teksasu orzekł stosunkiem głosów 2–1, że mapa uchwalona w 2025 roku została narysowana w sposób naruszający konstytucyjny zakaz rasowej dyskryminacji.
Jednak Republikanie natychmiast odwołali się do Sądu Najwyższego, co pozwala im ustawa Voting Rights Act, dzięki czemu pominięto sąd apelacyjny. Już 21 listopada sędzia Alito wydał tymczasowy nakaz wstrzymujący wykonanie decyzji niższego sądu, aby umożliwić Sądowi Najwyższemu analizę sprawy.
Co mówi decyzja Sądu Najwyższego?
W nowym postanowieniu większość sędziowska uznała, że Teksas spełnia wymogi udzielenia „środka tymczasowego”, argumentując, że:
- Sąd niższej instancji „popełnił dwa poważne błędy”:
- niewłaściwie interpretował niejednoznaczne dowody, naruszając domniemanie dobrej wiary ustawodawcy,
- nie uwzględnił, że powodowie nie przedstawili alternatywnej mapy realizującej deklarowane cele polityczne stanu.
- Teksas doznałby nieodwracalnej szkody, gdyby decyzja sądu niższego obowiązywała — szczególnie że ingerencja nastąpiła w trakcie trwającej kampanii przed prawyborami.
Większość odwołała się do precedensu RNC v. DNC (2020), zgodnie z którym federalne sądy nie powinny zmieniać zasad wyborczych tuż przed głosowaniem. Postanowienie pozostanie w mocy także wtedy, gdy powodowie zdecydują się złożyć apelację.
Kontekst polityczny
Republikanie mają obecnie minimalną przewagę w Izbie Reprezentantów. W Teksasie posiadają 25 mandatów, podczas gdy Demokraci 12. Utrzymanie nowej mapy okręgów może dodatkowo wzmocnić ich pozycję w wyborach 3 listopada 2026 roku.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Phil Roeder – Flickr, YouTube
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA4 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










