Połącz się z nami

Kościół

Rzecznik Archidiecezji Przemyskiej: kult bł. rodziny Ulmów rozwija się nieustannie, prośby nadchodzą z całego świata

Opublikowano

dnia

Przykład rodziny Ulmów może sprawić, że to zainteresowanie przerodzi się w przemianę naszych rodzin – mówi Radiu Watykańskiemu rzecznik Archidiecezji Przemyskiej ks. Bartosz Rajnowski. Już jutro w Markowej na Podkarpaciu odbędą się główne obchody 80. rocznicy niemieckiej zbrodni na Józefie, Wiktorii i siedmiorgu dzieci Ulmów oraz ośmiorgu ukrywanych przez nich Żydach. Tego dnia przypada również Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Ich symbolem stała się markowska rodzina Ulmów, która pod koniec 1942 roku przyjęła – mimo zagrożenia karą śmierci – do swego domu żydowskich sąsiadów i znajomych z rodzin Goldmanów, Didnerów i Grünfeldów. Wszyscy – łącznie 17 osób – zginęli rano 24 marca 1944 roku, rozstrzelani przez niemieckich żandarmów.

10 września ubiegłego roku Józef, Wiktoria oraz ich siedmioro małych dzieci zostali wyniesieni na ołtarze. Beatyfikacja – jak mówi ks. Bartosz Rajnowski – zapoczątkowała wielką sztafetę a kult Ulmów rozwija się nieustannie. „Cały czas mamy nowe sygnały, nowe prośby nie tylko o relikwie, ale o materiały, które mogłyby posłużyć w duszpasterstwie i przybliżeniu Ulmów, ich życia i męczeńskiej śmierci” – wyjaśnia duchowny. Rzecznik Archidiecezji Przemyskiej podkreśla, że relikwie beatyfikowanego małżeństwa i ich dzieci są już na każdym kontynencie.

Nasz rozmówca zaznacza jednocześnie, że kluczowym wymiarem jest aktualne przesłanie życia „Samarytan z Markowej”. Jak podkreśla, widać to nie tylko na Podkarpaciu czy w Polsce, ale w całym Kościele powszechnym. „To, co przyciąga, to to, że to jest cała rodzina. Po raz pierwszy w historii Kościół wyniósł na ołtarze całą rodzinę – rodziców z dziećmi” – zauważa ks. Bartosz Rajnowski. Rzecznik Archidiecezji Przemyskiej mówi również o licznych sygnałach ze strony dzieci, które – jak relacjonuje – cieszą się, że „w końcu jest jakiś święty w ich wieku, bo zawsze to byli starzy ludzie”.

„Dzieci, identyfikując się ze swoimi rówieśnikami, mają też swoich orędowników w niebie, modlą się za ich przyczyną” – dodaje ks. Rajnowski. Najstarsza z dzieci Ulmów – Stasia – miała w chwili męczeńskiej śmierci niespełna 8 lat i przygotowywała się do Pierwszej Komunii Świętej. Młodsze rodzeństwo to Basia (lat 6), Władzio (lat 5), Franuś (lat 4), Antoś (lat 3) i Marysia (1,5 roku). Do tego w chwili zbrodni będąca w zaawansowanej ciąży Wiktoria zaczęła rodzić i także to bezimienne dziecko zaliczono w poczet beatyfikowanych.

Czy rozwój kultu rodziny Ulmów oznacza prostą drogę do ich kanonizacji? Ks. Bartosz Rajnowski wierzy, że przy tak ogromnym zainteresowaniu historią bohaterów z Markowej, Bóg obdarzy Kościół łaską cudu, uznanego za wstawiennictwem błogosławionych. „To będzie otwarcie tych drzwi do uroczystości kanonizacyjnej” – dodaje rzecznik Archidiecezji Przemyskiej.

Zanim jednak kanonizacja, to nasz rozmówca akcentuje znaczenie dziedzictwa rodziny Ulmów. W ocenie kapłana, może być ono odpowiedzią na współczesne bolączki podstawowej komórki społecznej. „Myślę, że ten uniwersalizm spojrzenia na rodzinę sprawi, że (…) za przyczyną rodziny Ulmów to zainteresowanie przerodzi się w przemianę naszych rodzin i prawodawstwa na temat rodziny oraz w zbliżeniu się rodzin do duszpasterstwa rodzin w poszczególnych diecezjach” – przekonuje ks. Bartosz Rajnowski.

Równolegle rzecznik Archidiecezji Przemyskiej przestrzega przed groźbą spłycenia spojrzenia na rodzinę Ulmów. W tym kontekście przywołuje kontekst licznych upamiętnień św. Jana Pawła II. „Tego typu upamiętnienia, czy też nadawanie imienia rodziny Ulmów sprawia, że to ich uniwersalne przesłanie, idące z coraz większą siłą na cały świat, będzie znane. A przez to, myślę, że w życie wcielane będzie to, czym oni żyli, na czym się opierali, do czego się odwoływali” – uważa ks. Rajnowski.

W niedzielnych obchodach w Markowej weźmie udział prezydent Andrzej Duda. Wcześniej odwiedzi Rzeszów, gdzie w tamtejszym porcie lotniczym Jasionka odbędzie się ceremonia nadania obiektowi imienia rodziny Ulmów.

A w markowskim kościele św. Doroty o godz. 13:00 odprawiona zostanie uroczysta msza święta. Liturgii będzie przewodniczył prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, kardynał Marcello Semeraro, który we wrześniu w imieniu papieża Franciszka wyniósł na ołtarze Józefa, Wiktorię i ich siedmioro dzieci. Natomiast dziś, w przededniu rocznicowych uroczystości, z Łańcuta do Markowej przejdzie pielgrzymka w intencji ochrony życia ludzkiego pod hasłem: „Z Błogosławioną Rodziną Ulmów w obronie życia”.

Autor: Karol Darmoros – Warszawa
Foto: YouTube, ulmowie.pl

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu