BIZNES
Planujesz sprzedać dom? Największe szanse nadejdą w kwietniu
Co roku jeden tydzień wyróżnia się na tle innych jako idealny okres, w którym domy sprzedają się najlepiej. W tym roku tydzień od 14 do 20 kwietnia to najlepszy czas na sprzedaż – to znaczy, jeśli sprzedający chcą zobaczyć duże zainteresowanie swoimi domami, szybko sprzedać i zdobyć dodatkową gotówkę, zgodnie z danymi Realtor.
Trzeci tydzień kwietnia przyniesie sprzedającym najlepszą kombinację czynników związanych z rynkiem mieszkaniowym. Ten czas oferuje większy popyt ze strony kupujących, mniejszą konkurencję ze strony innych sprzedawców i mniej obniżek cen niż w typowy tydzień w ciągu roku.
Co sprawia, że trzeci tydzień kwietnia jest świetną okazją? Historycznie rzecz biorąc, średnie ceny domów są o około 1,1% wyższe niż w typowym tygodniu. Domy kosztują także o około 10,4% więcej niż wcześniej w tym roku.
Ten wzrost ceny przekłada się na duże pieniądze. Sprzedający, który skorzysta z najlepszego tygodnia na wystawienie domu na aukcję, przy stole zamykającym może zarobić o około 7400 dolarów więcej, niż gdyby wystawiał swój dom na sprzedaż w typowym tygodniu. Ponadto oczekuje się, że ceny domów będą średnio o 34 000 dolarów wyższe niż na początku tego roku.
Oprócz dodatkowej gotówki sprzedający mogą się spodziewać, że więcej kupujących obejrzy ich domy na Realtor.com. Ogłoszenia uzyskują zazwyczaj o 18,4% więcej wyświetleń w tygodniu najlepszym do wystawienia niż w pozostałej części roku.
Większa konkurencja ze strony kupujących może również spowodować wzrost cen poprzez wojny licytacyjne i oferty przekraczające cenę wywoławczą. Dane sugerują, że domy wystawione na sprzedaż w tym tygodniu, znikną z rynku w ciągu dziewięciu dni, czyli około 17%, szybciej niż w przeciętny tydzień.

Aby określić najlepszy tydzień na umieszczenie ofert, zespół ds. ekonomii Realtor.com zbadał zachowanie rynku w latach 2018–2023, z wyłączeniem roku 2020, który był rokiem nietypowym ze względu na wybuch pandemii Covid-19.
Zespół wziął pod uwagę konkurencję ze strony innych sprzedawców, czas przebywania domu na rynku, liczbę wyświetleń na nieruchomość, ceny katalogowe i prawdopodobieństwo obniżek cen. W wyliczeniach nie uwzględniono oprocentowania kredytów hipotecznych, które nie podlega sezonowości.
W zeszłym roku rynek mieszkaniowy stanął przed poważnymi wyzwaniami, przez co wielu kupujących – i sprzedających – czekało na dobry czas na rynku nieruchomości. Gdy śnieg topnieje, kwitną kwiaty, a dni otwarte są już poważnie zaplanowane, pojawiają się kupujący.

Dzieje się tak dlatego, że ceny katalogowe domów spadły ze szczytowego poziomu 449 000 dolarów w czerwcu 2022 r. i 445 000 dolarów w czerwcu 2023 r. Według najnowszego raportu Realtor.com mediana cen katalogowych domów w lutym wyniosła 415 500 dolarów.
Chociaż ceny są zwykle najwyższe latem, według prognozy Realtor.com na 2024 rok oczekuje się, że w tym roku ceny nieco spadną – o około 1,7%.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych również spadło, choć do wciąż wysokiego poziomu 6% z prawie 8% jesienią ubiegłego roku. Dzięki temu uwolniono część bardzo potrzebnych zasobów mieszkaniowych.

Na początku 2024 r. w sprzedaży było o 7,9% więcej mieszkań niż w tym samym okresie 2023 r. W rezultacie, w styczniu tego roku sprzedano najwięcej mieszkań od 2020 r. Nadal jednak liczba mieszkań na sprzedaż była o 39,7% niższa niż przed pandemią.
Sprzedawcy mogą również spotkać się z mniejszą konkurencją – w najlepszym momencie wystawiania ofert, w porównaniu ze średnim tygodniem, liczba sprzedawców domów jest zwykle o 13,7% mniejsza.
Wszystko to oznacza, że sprzedawcy, którzy chcą wystawić swoje domy na sprzedaż w najlepszym tygodniu na wystawienie oferty, powinni jak najszybciej rozpocząć przygotowania.

Może to oznaczać naprawę, malowanie ścian i czyszczenie dywanów, sadzenie kwiatów przed domem i wszystko inne, czego potrzeba, aby sprzedający doprowadzili swoje domy do doskonałego stanu. Według ankiety Realtor.com ponad połowa sprzedawców domów potrzebowała miesiąca lub mniej, aby umieścić swój dom na liście.
Kupujący często zaczynają przeglądać oferty na wczesnym etapie zakupu domu, co oznacza, że sprzedawca, który wystawi ofertę wcześniej, zapewni sobie przewagę.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Feverpitched/
News USA
Sprzedający wstrzymują się z obniżkami cen. Coraz więcej domów znika z rynku
Coraz więcej właścicieli domów w USA decyduje się wycofać swoje nieruchomości z rynku, zamiast obniżać ceny. To zjawisko ogranicza liczbę dostępnych ofert i utrzymuje wysoki poziom cen – mimo wyhamowania popytu. Według danych Realtor.com, liczba wycofanych ofert wzrosła we wrześniu o 52% rok do roku, po sierpniowym szczycie na poziomie 72%. To znacznie powyżej wzrostu z września 2024 roku, kiedy wynosił on 46%.
Choć jesień zwykle przynosi naturalny spadek aktywności na rynku mieszkaniowym, tegoroczny wzrost liczby wycofań jest trzykrotnie wyższy niż wzrost podaży. Na każde 100 nowych ofert w sierpniu przypadało aż 28 domów wycofanych ze sprzedaży, podczas gdy rok wcześniej było ich zaledwie 16.
Zatrzymani w domach z niskim oprocentowaniem
Ekonomiści wskazują kilka przyczyn tej tendencji. Wielu właścicieli ma wciąż hipoteki o bardzo niskim oprocentowaniu – zaciągnięte w czasie pandemii – i nie chce ich tracić. Inni liczą na poprawę sytuacji gospodarczej lub utrzymują nierealistyczne oczekiwania cenowe.
“Wycofanie domu z rynku to symbol nieudanej transakcji i metafora obecnego rynku” – tłumaczy Jake Krimmel, starszy ekonomista w Realtor.com.
Z danych KPMG wynika, że ok. 70% właścicieli domów w USA spłaca kredyty o stopie 5% lub niższej. Dla porównania, średnia 30-letnia stopa kredytu hipotecznego w połowie października wynosiła 6,19% (dane Freddie Mac). To sprawia, że wielu właścicieli czuje się „uwięzionych” w swoich obecnych nieruchomościach.
Rynek w stanie zawieszenia
Choć liczba aktywnych ofert wzrasta już 24. miesiąc z rzędu, tempo wzrostu maleje od maja, co wskazuje na stagnację podaży. Jednocześnie ceny domów pozostają wysokie – według indeksu S&P CoreLogic Case-Shiller, w sierpniu wzrosły o 1,5% r/r, po wzroście o 1,6% miesiąc wcześniej.
“Jeśli właściciel nie jest zmuszony do przeprowadzki, ma niskie oprocentowanie i nie chce zejść z ceny, rynek trwa w stanie „oczekiwania” – dodaje Jake Krimmel.
Różnice regionalne i nieoczekiwane skutki
W niektórych miastach zjawisko osiągnęło rekordowy poziom. W Miami na każde 100 nowych ofert przypada 55 domów wycofanych z rynku, w Houston – 40, a w Tampie – 33.

W Nashville właściciel biura CHORD Real Estate, Ashley Luther, zauważa, że wielu właścicieli zamienia domy na nieruchomości na wynajem, aby zachować niskie oprocentowanie kredytów i możliwość sprzedaży w przyszłości. Skutkiem ubocznym jest spadek czynszów i większa podaż mieszkań na wynajem.
To niezamierzona konsekwencja znikania ofert sprzedaży – zauważa Luther. Po raz pierwszy od lat widzimy zrównoważony rynek najmu.
Perspektywy na 2026 rok
Ekonomiści przewidują, że „efekt zamknięcia” utrzyma się jeszcze przez wiele miesięcy. Właściciele domów w końcu będą musieli się przeprowadzić – z powodów rodzinnych, zawodowych czy innych zmian życiowych – ale na razie większość czeka na spadek stóp procentowych i większą stabilność gospodarczą.

Rezerwa Federalna ogłosiła w środę kolejną obniżkę stóp o 0,25 pkt proc., co może w przyszłości przełożyć się na tańsze kredyty hipoteczne. Do tego czasu rynek mieszkaniowy w USA pozostanie w stanie „zawieszenia między popytem a oczekiwaniami”.
Źródło: washington post
Foto: istock/AaronAmat/Feverpitched/gorodenkoff/
News USA
„Nie wiem, kim on jest” – prezydent o ułaskawieniu założyciela Binance w wywiadzie dla 60 Minutes
Donald Trump przyznał w rozmowie z Norah O’Donnell w programie „60 Minutes”, że nie zna miliardera Changpenga Zhao, założyciela giełdy kryptowalut Binance, którego niedawno ułaskawił. Prezydent ogłosił ułaskawienie urodzonego w Chinach Kanadyjczyka w zeszłym miesiącu, sugerując, że padł on ofiarą „politycznego prześladowania ze strony administracji Bidena”.
„Nie wiem, kim on jest” – powiedział Trump w rozmowie z O’Donnell. – „Wiem, że dostał wyrok czterech miesięcy więzienia albo coś w tym stylu. Słyszałem też, że to było polowanie na czarownice u Bidena”.
Pytania o potencjalny konflikt interesów
Podczas wywiadu Norah O’Donnell zwróciła uwagę, że Binance odegrała rolę w transakcji zakupu stablecoina World Liberty Financial o wartości 2 miliardów dolarów na początku tego roku.
Projekt ten został założony przez Erica i Donalda Trumpów Jr., synów prezydenta, i jego współpracowników, co – jak zauważyła dziennikarka – mogło stworzyć „pozory pay-for-play”, czyli powiązania między decyzjami politycznymi a prywatnymi interesami.
Według rzecznika World Liberty Financial, ani firma, ani synowie Trumpa nie mieli żadnego wpływu na decyzję prezydenta o ułaskawieniu Zhao.
Kontrowersyjna przeszłość założyciela Binance
Changpeng Zhao, znany również jako C.Z., przyznał się w 2023 roku do zarzutu prania pieniędzy i odbył czteromiesięczny wyrok więzienia.
Amerykańskie władze oskarżyły go wówczas o „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA”, twierdząc, że jego giełda umożliwiła grupom terrorystycznym, w tym Hamasowi, obrót milionami dolarów w kryptowalutach.
Po jego ułaskawieniu Donald Trump był pytany, czy decyzja ta miała związek z działalnością jego synów w branży kryptowalut.
„Wiele osób twierdziło, że nie jest winny niczego” – powiedział prezydent. – „Nie znam go. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek go spotkał. Miał duże poparcie, a to, co mówili, że zrobił, nie jest nawet przestępstwem. To było prześladowanie przez administrację Bidena. Dlatego ułaskawiłem go na prośbę wielu bardzo dobrych ludzi”.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
News USA
Czy to już czas na zakup domu? Eksperci: nie da się przewidzieć idealnego momentu
Kupujący i sprzedający w całych Stanach Zjednoczonych od miesięcy z niecierpliwością obserwują ruchy Rezerwy Federalnej, licząc, że niższe stopy procentowe ułatwią im powrót na rynek nieruchomości. Jednak – jak twierdzą eksperci – czekanie na „idealny moment” może być złudne.
W zeszłą środę Fed po raz drugi z rzędu obniżył stopy procentowe, redukując stopę funduszy federalnych o 0,25 punktu procentowego. To może być ostatnia obniżka w tym roku, ponieważ prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował, że kolejne cięcie w grudniu nie jest przesądzone.
Decyzja natychmiast wzbudziła pytania: czy to już moment, by zaciągnąć kredyt hipoteczny, czy lepiej jeszcze poczekać?
Wysokie stopy wciąż hamują rynek
Od blisko dwóch lat oprocentowanie kredytów hipotecznych utrzymuje się na najwyższych poziomach od ponad dwóch dekad, co stanowi istotną barierę dla wielu potencjalnych nabywców domów. Dla tysięcy Amerykanów marzenie o własnym dachu nad głową stało się trudniejsze do zrealizowania.
Choć stopy kredytów hipotecznych nie są bezpośrednio powiązane ze stopą referencyjną Fed, pozostają pod jej wpływem – reagują na zmiany rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, które obecnie oscylują tuż poniżej 4,1%.
„Nie da się przewidzieć najlepszego momentu”
Jak wyjaśnia Chen Zhao, szef działu badań ekonomicznych w Redfin, rynek kredytów hipotecznych często reaguje jeszcze przed oficjalnymi decyzjami Fed. „Wniosek jest prosty: rodziny nie są w stanie przewidzieć najlepszego momentu na zaciągnięcie kredytu hipotecznego” – mówi Zhao.
Ekspert dodaje, że kupujący powinni skupić się przede wszystkim na swoich potrzebach i możliwościach, a nie na próbach „wyczucia rynku”. „Jeśli znajdziesz dom, który naprawdę spełnia twoje oczekiwania, kup go. A potem obserwuj rynek i refinansuj, jeśli stopy spadną o pół punktu procentowego lub więcej” – radzi Zhao.
Niewielkie zmiany w perspektywie
Według Jake’a Krimmela, starszego ekonomisty w Realtor.com, reakcja rynku obligacji na decyzję Fed była umiarkowana – rentowność 10-letnich papierów wzrosła o około 10 punktów bazowych, co sugeruje, że stopy kredytów hipotecznych mogą pozostać stabilne w nadchodzących tygodniach.
„Fed działa dziś w swoistej mgle niepewności, a członkowie FOMC są wyraźnie podzieleni – w takiej sytuacji polityka monetarna może łatwo utknąć w miejscu” – zauważa Krimmel.
Najnowszy raport Freddie Mac Primary Mortgage Market Survey pokazuje, że średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego spadło nieznacznie – z 6,19% do 6,17%.

Przygotowanie ważniejsze niż wyczucie czasu
Krimmel podkreśla, że lepsze przygotowanie i porównanie ofert różnych kredytodawców przynosi znacznie większe korzyści niż próba odgadnięcia kierunku, w którym pójdą stopy procentowe. Badania Realtor.com wskazują, że kupujący mogą zaoszczędzić nawet 55 punktów bazowych, wybierając korzystniejszą ofertę.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Nuttawan Jayawan/ronstik/
-
News Chicago3 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA7 godzin temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA1 tydzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago5 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP











