Połącz się z nami

News USA

W Richmond Wildlife Center ludzie przebierają się za lisy by karmić sierotkę

Opublikowano

dnia

Centrum Dzikiej Przyrody Richmond w Richmond w Wirginii udostępniło film przedstawiający pracownika karmiącego mlekiem maleńkie szczenię lisa z lisia maską na twarzy. Przedstawiciele ośrodka uważają, że w ten sposób zapobiegną nadmiernemu przyzwyczajeniu do ludzi lisich noworodków.

„Ważne jest, aby upewnić się, że sieroty wychowywane w niewoli nie przyzwyczają się do ludzi” – stwierdziło centrum we wtorek w swoim wpisie na Facebooku.

„Aby temu zapobiec, minimalizujemy ludzkie dźwięki, tworzymy bariery wizualne, ograniczamy obsługę, ograniczamy wielokrotne przemieszczanie się między różnymi obiektami i nosimy maski odpowiednie dla tego gatunku” – czytamy w aktualizacji.

Maleńki lis, ważący zaledwie 2,8 uncji, został znaleziony i przekazany do ośrodka 29 lutego. Ratownicy początkowo myśleli, że to kot, ale szybko zorientowali się, że to noworodek lisa.

Film opublikowany przez centrum nawiązuje do planu z rezerwatu dzikiej przyrody w Chinach w 2022 r., gdzie pracownicy ubrani w stroje pand wysmarowane ich odchodami i moczem, próbowali wymazać z uwięzionych pand pamięć o kontaktach międzyludzkich.

Ośrodek w Wirginii wykorzystał znalezienie szczenięcia lisa także do podniesienia świadomości na temat niebezpieczeństw związanych z wścieklizną. Osoby, które znalazły liska, trzymały go gołymi rękami, a przedstawiciele centrum ostrzegli, że naraża to zarówno znalazcę, jak i zwierzę.

Przy zajmowaniu się ssakami znalezionymi na wolności, w tym psami i kotami, należy nosić odpowiednie rękawiczki, aby zapobiec konieczności ich zabijania i wysyłania zwłok na badania na wściekliznę.

Wbrew powszechnej opinii wścieklizna nie zawsze występuje u zwierząt zachowujących się agresywnie.

Centrum poinformowało, że w ciągu ostatnich 5 lat miasto Richmond zgłosiło dwa przypadki wścieklizny u kotów domowych, ale żaden u lisów. W tym samym okresie w całej Wirginii odnotowano 131 przypadków wścieklizny u kotów i 185 przypadków u lisów.

Przedstawiciele ośrodka oświadczyli, że podejmie próbę ponownego połączenia małego liska z jego matką.

 

Źródło: nbc
Foto: Richmond Wildlife Center

News Chicago

Miłość na lotnisku? O’Hare wśród najbardziej romantycznych w USA, ale Floryda zwycięża

Opublikowano

dnia

Autor:

Czy lotnisko może być miejscem nawiązywania romantycznych znajomości? Choć dla większości podróżnych jest to jedynie punkt przesiadkowy, nowe badanie pokazuje, że niektóre porty lotnicze sprzyjają flirtom bardziej niż inne. Portal DatingAdvice przeanalizował wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 3000 singli, aby znaleźć najlepsze i najgorsze lotniska w USA do romantycznych spotkań. Wyniki mogą zaskoczyć!

Chicago O’Hare International Airport zajęło wysokie piąte miejsce wśród najbardziej romantycznych lotnisk w USA – i pierwsze poza Florydą. Nic dziwnego: liczne terminale, szeroki wybór restauracji i międzynarodowy charakter sprawiają, że jest to idealne miejsce na spontaniczne znajomości z osobami z całego świata.

Z kolei Midway International Airport, znane głównie z lotów Southwest Airlines, uplasowało się dopiero na 52. miejscu, co oznacza, że raczej nie sprzyja romantycznym spotkaniom.

Floryda absolutnie zdominowała ranking, zajmując aż cztery pierwsze miejsca:

1. Palm Beach International Airport (West Palm Beach, Floryda)
2. Orlando International Airport (Orlando, Floryda)
3. Fort Lauderdale-Hollywood International Airport (Fort Lauderdale, Floryda)
4. Tampa International Airport (Tampa, Floryda)

Miłość w powietrzu: statystyki flirtu na lotniskach

31% ankietowanych przyznało, że flirtowało z nieznajomym na lotnisku.
20% twierdzi, że zmieniłoby swoje plany podróży, gdyby spotkało kogoś wyjątkowego.

Co sprawia, że podróżni wydają się atrakcyjni?

  • 40% singli uważa, że największe wrażenie robi styl „wyluzowanego podróżnika” – elegancki, ale komfortowy wygląd, połączony z pewnością siebie.
  • 38% przyciąga tajemnica – dokąd zmierza ich potencjalna sympatia?

Jednak romantyczny nastrój może zostać szybko zniszczony. Największe „obrzydliwości” na lotniskach według ankietowanych to:

  • Krzyczenie na personel linii lotniczych z powodu opóźnień – 56% uznało to za niedopuszczalne.
  • Odtwarzanie filmów TikTok na pełnej głośności w terminalu – 19%.
  • Zdejmowanie butów „zbyt wcześnie” – 13%.

Więc następnym razem, gdy utkniesz na lotnisku, zamiast patrzeć w telefon, rozejrzyj się dookoła – może właśnie tam czeka Twoja lotniskowa miłość?

Źródło: nbc
Foto: istock/Jacob Wackerhausen/Prostock-Studio/
Czytaj dalej

News USA

Zemsta na byłym? Walentynkowe zbiórki w schroniskach i ogrodach zoologicznych biją rekordy

Opublikowano

dnia

Autor:

Dla wielu ludzi Walentynki to święto miłości – pełne kwiatów, romantycznych kolacji i czułych słów. Ale co, jeśli zamiast pocałunku wolisz… symbolicznie zemścić się na byłym? Schroniska dla zwierząt i ogrody zoologiczne na całym świecie znalazły na to sposób. Za drobną darowiznę możesz nazwać szczura, robaka lub karalucha imieniem swojej dawnej miłości – a potem patrzeć, jak zwierzę staje się posiłkiem dla większych drapieżników. Niektóre placówki oferują także opcję nadania imienia dzikiemu kotu przed jego kastracją.

To wszystko odbywa się z przymrużeniem oka, ale i w szczytnym celu – dochody ze zbiórek wspierają ochronę zwierząt.

Przykładowe miejsca oferujące zemstę na byłym

  • Bird Treatment and Learning Center (Alaska) – za 100 dolarów można nazwać zamrożonego martwego szczura imieniem byłego. Gryzoń następnie trafia na posiłek dla drapieżnego ptaka.
  • Minnesota Zoo – kampania „Nazwij robaka” pozwala nadać imię byłego mącznikowi, zanim zostanie on zjedzony przez ptaki. Akcja przyciągnęła darczyńców z całego świata.
  • Zoo w Memphis – zbiórka “Dating or Dumping” oferuje dwie opcje: Dla zakochanych – filmik z uroczą pandą jedzącą winogrona. Dla złamanych serc – nagranie słonia robiącego kupę, podpisane „Zapach z miłością”.

Po Walentynkach zoo opublikuje ranking najczęściej wybieranych imion – zarówno tych, które trafiły do romantycznych filmików, jak i tych, które pojawiły się w najbardziej „śmierdzącej” kategorii.

Dla wielu osób taka forma „zemsty” to sposób na odreagowanie trudnego rozstania. Ale choć akcje mają żartobliwy charakter, przynoszą realne korzyści zwierzętom.

W Bird Treatment and Learning Center w Anchorage zebrano ponad 18 000 dolarów, a zainteresowanie było tak ogromne, że placówce zabrakło szczurów – musiała czekać na kolejną dostawę zamrożonych gryzoni.

“Ludzie cierpią po rozstaniu, a to daje im oczyszczający sposób na zamknięcie pewnego rozdziału” – mówi Laura Atwood, dyrektor centrum.

Darczyńcy otrzymują filmy przedstawiające drapieżniki pochłaniające gryzonie. Przykładowo, sowa śnieżna o imieniu Ghost połyka szczura w całości, a sokół Breland rozszarpuje go szponami i dziobem.

Dla tych, którzy wolą tańszą opcję, za 10 dolarów można nazwać mącznika imieniem byłego. Nagranie ptaka zjadającego robaka trafia potem do mediów społecznościowych.

Źródło: scrippsnews
Foto: Bird Treatment and Learning Center
Czytaj dalej

News Chicago

Nowa rekordowa kolejka górska w Six Flags Great America osiąga kluczowy etap budowy

Opublikowano

dnia

Autor:

Budowa Wrath of Rakshasa, nowej kolejki górskiej w Six Flags Great America, wkracza w decydującą fazę. We wtorek ekipa montażowa zamocowała ostatni fragment toru, który łączy szczyt wzniesienia z początkowym zjazdem – spektakularnym spadkiem, który ustanowi nowy rekord w kategorii kolejek typu dive coaster. Goście parku będą mogli korzystać z szalonych przejażdżek jeszcze w tym roku.

Przełomowy moment na wysokości 180 stóp

Firma SkyHigh Coasters LLC, odpowiedzialna za realizację projektu, opublikowała nagranie dronowe przedstawiające montaż najwyższego punktu toru – 180 stóp nad ziemią. To właśnie tutaj rozpoczyna się najbardziej stromy spadek wśród wszystkich kolejek górskich typu dive coaster na świecie, który poprowadzi pasażerów w ponadpionowym zjeździe pod kątem 96 stopni.

„To ogromny kamień milowy dla tej konstrukcji” – powiedział przedstawiciel parku. „Wrath of Rakshasa to przejażdżka, jakiej Midwest jeszcze nie widział”.

Demoniczna jazda w „Stolicy Emocji Środkowego Zachodu”

Nazwa nowej atrakcji nawiązuje do Rakshasy, demonicznej postaci z mitologii hinduistycznej. Kolejka stanie się 17. rollercoasterem w Six Flags Great America, które od 1976 roku jest jednym z najważniejszych parków rozrywki w regionie.

Po ukończeniu Wrath of Rakshasa zaoferuje:

  • 3239 stóp toru pełnego adrenaliny
  • Pięć inwersji, które sprawią, że pasażerowie doświadczą efektu nieważkości
  • Prędkość blisko 67 mil na godzinę
  • Trzy skłądy, z których każdy pomieści 21 pasażerów w rzędach po siedem osób

Kiedy otwarcie?

Choć budowa wciąż trwa, a do ukończenia pozostają elementy toru i stacji, Wrath of Rakshasa ma zostać otwarta jeszcze w 2025 roku. Dokładna data inauguracji nie została jeszcze ogłoszona.

Kolejkę zaprojektowała szwajcarska firma Bolliger & Mabillard, znana z budowy jednych z najbardziej innowacyjnych i ekscytujących kolejek górskich na świecie. Nowa atrakcja powstaje w strefie County Fair w Six Flags Great America.

O planach związanych z otwarciem parku informowaliśmy 27 stycznia.

Rekrutacja przed sezonem

Six Flags Great America przygotowuje się na nadchodzący sezon, organizując wydarzenie rekrutacyjne od 15 do 22 lutego. Park planuje zatrudnić ponad 3500 pracowników sezonowych przed oficjalnym otwarciem 18 kwietnia.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.sixflags.com/greatamerica.

Źródło: dailyherald
Foto: Six Flags Great America
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu