Połącz się z nami

News USA

“Oppenheimer” najlepszym filmem 96. ceremonii rozdania Oscarów

Opublikowano

dnia

W niedzielny wieczór “Oppenheimer” zdobył Oscara za najlepszy film. Godny uwagi był także zacięty wyścig o nagrodę dla najlepszej aktorki pomiędzy Lily Gladstone i Emmą Stone, który zakończył się zwycięstwem Stone, oraz występ Ryana Goslinga śpiewającego o Kenie.

10 marca galę rozdania Oscarów w Dolby Theatre w Los Angeles, po raz czwarty już poprowadził komik Jimmy Kimmel, który zadbał o to, aby większość filmowców walczących o Oscary dostała kilka dobrych przytyków.

“Oppenheimer”, film Christophera Nolana otrzymał aż 13 nominacji, a wróci do domu z siedmioma Oscarami, w tym za najlepszy film, reżyserię, montaż, zdjęcia, muzykę oryginalną, oraz najlepszego aktora.

“Poor Things” pokonał go w trzech prostych kategoriach: scenografia, kostiumy oraz charakteryzacja/fryzura. “Oppenheimer” stracił także nagrodę za najlepszy scenariusz adaptowany na rzecz scenariusza Corda Jeffersona dla “American Fiction”.

Tegoroczne rozdanie Oscarów trwało dłużej, niż większość widzów prawdopodobnie uważała za rozsądne, choć naznaczone było wystarczającą liczbą niespodzianek.

Da’Vine Joy Randolph rozpoczęła niedzielny wieczór zdobywając nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie “The Holdover”, która łącznie zdobyła pięć nagród.

Chociaż Hayao Miyazaki nie był obecny, aby odebrać nagrodę, “The Boy and the Heron” zgarnął do domu Oscara dla najlepszego filmu animowanego. Spośród pięciu nagród, jakie miała otrzymać „Anatomy of a Fall”, ostatecznie zgarnął jedną, za najlepszy scenariusz oryginalny.

John Cena zaskoczył widzów nagością, gdy ogłaszał zwycięstwo filmu “Poor Things” w kategorii najlepsze kostiumy.

Natomiast scenarzysta i reżyser „The Zone of Interest”, Jonathan Glazer, który zdobył nagrodę dla najlepszego filmu międzynarodowego wygłosił celne i mocne przemówienie na temat powiązania pomiędzy jego filmem a trwający konflikt w Gazie.

Ale być może bardziej prowokacyjne było przemówienie Corda Jeffersona. Odbierając nagrodę za scenariusz adaptowany dla “American Fiction”, Jefferson powiedział, że chociaż wiedział, że Hollywood ma niechęć do ryzyka, może istnieć inne wyjście. Zamiast kręcić film za 200 milionów dolarów, zasugerował, tworzenie 10 filmów za 20 milionów dolarów, albo nawet 50 filmów za 4 miliony dolarów.

Nawiązał tym samym do kwestii problemów w branży filmowej w związku z niedawnymi strajkami.

Ryan Gosling zaśpiewał na żywo piosenkę “I’m Just Ken”. Na scenie do odtwórcy roli Kena dołączyli koledzy z obsady, oraz gitarzysta Guns N’ Roses – Slash. Wykonanie nagrodzono owacjami na stojąco.

Utwór “I’m Just Ken” nominowany był do Oscara w kategorii najlepsza piosenka. Statuetki jednak nie zdobył. Ta powędrowała do Billie Eilish i Finneas O’Connella za “What Was I Made For”, również stanowiącego część soundtracku hitowej produkcji Grety Gerwig.

LISTA ZWYCIĘZCÓW:

  • Najlepszy film: „Oppenheimer”
  • Najlepszy reżyser / Najlepsza reżyserka: Christopher Nolan, „Oppenheimer”
  • Najlepszy scenariusz oryginalny: „Anatomy of a Fall” (Justine Triet i Arthur Harrari)
  • Najlepszy scenariusz adaptowany: „American Fiction” (Cord Jefferson)
  • Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Cillian Murphy, „Oppenheimer”
  • Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Emma Stone, „Poor Things”
  • Najlepszy aktor drugoplanowy: Robert Downey Jr., „Oppenheimer”
  • Najlepsza aktorka drugoplanowa: Da’Vine Joy Randolph, „The Holdover”
  • Najlepszy film międzynarodowy: „The Zone of Interest” (Wielka Brytania)
  • Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny: „20 Days in Mariupol”
  • Najlepszy pełnometrażowy film animowany: “The Boy and the Heron”
  • Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny: „The Last Repair Shop”
  • Najlepszy krótkometrażowy film animowany: „War Is Over!”
  • Najlepszy krótkometrażowy film aktorski: “Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” Wesa Andersona
  • Najlepsze zdjęcia: „Oppenheimer” (Hoyte van Hoytema)
  • Najlepsza scenografia: „Poor Things”
  • Najlepszy montaż: „Oppenheimer” (Jennifer Lame)
  • Najlepsze efekty specjalne: „Godzilla Minus One”
  • Najlepsze kostiumy: „Poor Things” (Holly Waddington)
  • Najlepsza charakteryzacja: „Poor Things” (Nadia Stacey, Mark Coulier i Josh Weston)
  • Najlepsza muzyka: „Oppenheimer” (Ludwig Goransson)
  • Najlepsza piosenka: „What Was I Made For?” („Barbie”)
  • Najlepszy dźwięk: „The Zone of Interest”

 

Źródło: npr, the Verge
Foto: YouTube

News USA

Rekordowa aukcja dzieła Fridy Kahlo: Autoportret z 1940 roku sprzedano za 54,7 mln dolarów  

Opublikowano

dnia

Autor:

obraz fridy kahlo

Autoportret „El sueño (La cama)” – „Sen (Łóżko)” autorstwa Fridy Kahlo został w czwartek sprzedany podczas aukcji w Nowym Jorku za 54,7 miliona dolarów, ustanawiając rekord świata dla dzieła stworzonego przez kobietę. Obraz z 1940 roku okazał się także najdrożej sprzedaną pracą autorstwa artysty pochodzącego z Ameryki Łacińskiej.

Nowy rekord aukcyjny i historyczne znaczenie dzieła

Dotychczasowy rekord należał do Georgii O’Keeffe, której obraz „Jimson Weed / White Flower No. 1” osiągnął wartość 44,4 mln dolarów w 2014 roku. Sprzedaż autoportretu Kahlo przekroczyła tę kwotę o ponad 10 mln dolarów.

Obraz przez pięć minut licytowało dwóch kolekcjonerów. Według domu aukcyjnego Sotheby’s, cena końcowa była ponad 1 000 razy wyższa od tej, jaką dzieło osiągnęło w 1980 roku51 000 dolarów.

„Ten wynik pokazuje, jak ogromnie wzrosło uznanie dla geniuszu Fridy Kahlo oraz dla twórczości kobiet na najwyższym poziomie rynku sztuki” – podkreśliła Anna Di Stasi, szefowa działu sztuki latynoamerykańskiej w Sotheby’s.

Dotychczasowy rekord dla dzieła Fridy Kahlo wynosił 34,9 mln dolarów i padł w 2021 roku za obraz „Diego i ja”. Prywatnie, dzieła artystki miały być sprzedawane za jeszcze wyższe kwoty.

Symbolika snu, śmierci i fizycznego cierpienia

Autoportret ukazuje artystkę śpiącą w drewnianym, kolonialnym łóżku, unoszącym się wśród chmur. Postać przykryta złotawym kocem splata się z pnączami i liśćmi, a nad łóżkiem ciąży szkielet owinięty dynamitem. Według ekspertów, obraz odnosi się do lęku przed śmiercią podczas snu, którego Kahlo miała doświadczać z powodu przewlekłego bólu i traum.

Jej życie dramatycznie zmieniło się po wypadku autobusowym, jaki przeżyła w wieku 18 lat. Lata spędzone w unieruchomieniu, liczne operacje i chroniczne cierpienie uczyniły łóżko symbolem pogranicza życia i śmierci.

Choć obraz został sprzedany w ramach aukcji ponad 100 dzieł surrealistycznych, Kahlo wielokrotnie odrzucała przynależność do tego nurtu, mówiąc: „Nigdy nie malowałam snów. Malowałam swoją rzeczywistość”.

Kontrowersje wokół sprzedaży i przyszłość obrazu

Obraz pochodził z prywatnej kolekcji, której właściciel nie został ujawniony. To jedna z nielicznych prac Kahlo pozostających poza zbiorami w Meksyku, gdzie jej twórczość została uznana za dobro narodowe i nie może być sprzedawana ani wywożona z kraju.

Część historyków sztuki wyraziła obawy, że dzieło może ponownie zniknąć z przestrzeni publicznej, ponieważ ostatni raz wystawiano je pod koniec lat 90-tych. Napłynęły już prośby o udostępnienie go w przyszłych wystawach m.in. w Nowym Jorku, Londynie i Brukseli.

Tożsamość nabywcy pozostaje nieznana.

Źródło: cbs
Foto: Wikiart, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Rekordowa aukcja w Nowym Jorku: Obraz Klimta sprzedano za 236 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas wtorkowej aukcji w domu aukcyjnym Sotheby’s w Nowym Jorku padły dwa spektakularne rekordy. Portret autorstwa Gustava Klimta, sprzedany za 236 milionów dolarów, ustanowił nowy najwyższy wynik w historii sztuki nowoczesnej. Tego samego wieczoru w licytacji znalazła się także w pełni funkcjonalna toaleta wykonana z 18-karatowego złota, której finalna cena wyniosła 12,1 miliona dolarów.

Rekordowy obraz Klimta

Obraz „Portret Elisabeth Lederer”, namalowany przez Gustava Klimta, został sprzedany po 20-minutowej licytacji, w której uczestniczyło co najmniej sześciu kolekcjonerów. Dzieło osiągnęło kwotę 236 milionów dolarów, stając się najdroższym obrazem sprzedanym w historii Sotheby’s.

Portret przedstawia młodą córkę jednego z mecenasów artysty. Jest to jedno z nielicznych dzieł Klimta, które przetrwały II wojnę światową w nienaruszonym stanie. Większość jego obrazów została spalona w pożarze na zamku w Austrii.

Dzieło pochodziło ze zbiorów Leonarda A. Laudera, miliardera i spadkobiercy koncernu kosmetycznego The Estée Lauder Companies, który zmarł na początku 2025 roku.

Dla porównania, w 2024 roku inny portret Kobiety autorstwa Klimta„Portret Fräulein Lieser”, uznawany wcześniej za zaginiony – sprzedano w Wiedniu za 32 miliony dolarów.

Gustav Klimt tworzył głównie w Wiedniu na początku XX wieku i najbardziej znany jest z dzieła „The Kiss”.

Portrait of Elisabeth Lederer

Złoty sedes jako komentarz społeczny

Drugim szeroko komentowanym obiektem wieczoru była toaleta o tytule „America”, stworzona przez włoskiego artystę Maurizio Cattelana, znanego z prowokacyjnych pomysłów (m.in. przymocowania banana taśmą do ściany). Toaleta waży 223 funty (ok. 101 kg) i została wykonana z 18-karatowego złota.

Cena wywoławcza wynosiła około 10 milionów dolarów, a ostateczna kwota sprzedaży to 12,1 miliona dolarów. Artysta wyjaśniał wcześniej sens dzieła:

„Bez względu na to, czy jesz posiłek za 200 dolarów, czy hot doga za 2 dolary, efekt końcowy jest taki sam – szczególnie jeśli chodzi o toaletę.”

Według Sotheby’s praca stanowi „precyzyjny komentarz na temat zderzenia wartości artystycznej i komercyjnej”.

złoty sedes america catellana

Złota toaleta: “America” Maurizio Cattelana

Historia „złotej toalety”

To jeden z dwóch egzemplarzy wyprodukowanych w 2016 roku. Drugi egzemplarz był wystawiany w Guggenheim Museum w Nowym Jorku, gdzie został zaproponowany Donaldowi Trumpowi, gdy Biały Dom poprosił o wypożyczenie obrazu Vincenta van Gogha. Później toaleta została zaprezentowana w Blenheim Palace w Anglii, miejscu narodzin Winstona Churchilla, skąd została skradziona.

Dwóch mężczyzn skazano za kradzież, jednak do dziś nie ustalono losów sedesu. Podejrzewa się, że mógł zostać rozebrany i przetopiony.

Źródło: cbs
Foto: Sotheby’s, MossAlbatross
Czytaj dalej

NEWS Florida

Para z Miami ustanawia trzy rekordy Guinnessa, świętując niezwykły staż małżeński

Opublikowano

dnia

Autor:

Eleanor i Lyle Gittens z Miami zostali na początku listopada oficjalnie wpisani do Księgi Rekordów Guinnessa. Para zdobyła trzy tytuły za jednym zamachem, a wszystkie są związane z długością ich małżeństwa oraz wiekiem. Są to: najdłuższe małżeństwo żyjącej pary (różnej płci), najstarsza żyjąca para małżeńska (łączny wiek), najstarsza para małżeńska w historii (łączny wiek).

Lyle (108) i Eleanor (107) poznali się po raz pierwszy w 1941 roku, będąc studentami Clark Atlanta University. Pobrali się 4 czerwca 1942 r. w Bradenton na Florydzie, rodzinnym mieście Eleanor. Jak wspominają, różnili się niemal wszystkim, ale mimo to przez ponad osiem dekad byli razem.

Lyle żartował, że gdy się poznali, żył stylem „jazzowej Północy” i używał wyłącznie slangu. „Byłem tak hip, że nie mówiłem po angielsku. Tylko slangiem. Musiała mnie uczyć na nowo mówić normalnie” – wspominał z uśmiechem.

4 listopada, w dniu potwierdzenia Rekordu Guinnessa mieli łącznie 216 lat 132 dni.

Inspiracja dla kolejnych pokoleń

Dla ich dzieci długoletnia relacja rodziców od zawsze była przykładem determinacji i konsekwencji. Ich córka Angela Gittens podkreśla, że małżeństwo było dla nich zobowiązaniem, którego zamierzali dotrzymać. „Myślę, że po prostu uznali, że skoro się pobrali, to będą małżeństwem. Nie sądzę, żeby spodziewali się, że będą żyć tak długo, ale nigdy nie zakładali, że mogliby się rozstać.”

Przez większość wspólnego życia mieszkali w Nowym Jorku, z którego pochodzi Lyle. Niedawno jednak przenieśli się do Miami, do apartamentowca, w którym córka Angela mieszka zaledwie kilka drzwi dalej. „Chcieliśmy, by byli bliżej i mieli lepszą opiekę. Więc trochę ich podstępnie tu ściągnęliśmy” – opowiada córka.

Ślub Lyle’a i Eleanor 4 czerwca 1942 r. w Bradenton na Florydzie

Rodzinne dziedzictwo budowane przez dekady

Z ich małżeństwa wyrosła duża rodzina: troje dzieci, trójka wnuków i pięcioro prawnuków. „To jeden z bonusów. Możemy patrzeć, jak rosną” – mówi Lyle. „Widzieliśmy, jak jedno z prawnucząt kończy studia. To daje ogromną radość.”

Eleanor i Lyle przyznają, że to właśnie tak wygląda naprawdę długowieczne małżeństwo. „Nie wiem, jak to opisać. Po prostu jesteśmy. A skoro podobno jesteśmy najstarsi, to tak to właśnie wygląda. Widzicie nas i to wszystko” – stwierdził Lyle.

Sekret ich niezwykłego małżeństwa

Zapytani o receptę na małżeństwo trwające ponad 80 lat, Lyle nie wahał się ani chwili, mówiąc: „Miłość, miłość, miłość.” Ale dodał jeszcze jedną, bardziej nieformalną wskazówkę: „Każdego wieczoru piliśmy martini.”

Mimo wieku oboje zachowują energię, humor i ogromne uczucie – do siebie nawzajem i do swojej rozrastającej się rodziny.

Źródło: fox35
Foto: YoiuTube, Księga Rekordów Guinnessa
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu