Kościół
Ks. Rapacz jak bł. ks. Popiełuszko? Beatyfikacja męczennika komunizmu już 15 czerwca
Widać analogie między księdzem Michałem Rapaczem a błogosławionym księdzem Jerzym Popiełuszką – mówi Radiu Watykańskiemu ks. dr Andrzej Scąber, delegat arcybiskupa krakowskiego do spraw kanonizacyjnych. Ks. Michał Rapacz to kapłan zamordowany w 1946 roku przez komunistyczną bojówkę. Jego beatyfikację zaplanowano na 15 czerwca w Krakowie. Będzie ona zwieńczeniem Kongresu Eucharystycznego Archidiecezji Krakowskiej.
Ksiądz Michał Rapacz urodził się w 1904 roku w Tenczynie niedaleko Myślenic. Jednak duszpasterską posługę związał przede wszystkim z wsią Płoki, nieopodal Trzebini. W latach 30., przez 4 lata, był również kapłanem parafii w Rajczy na Żywiecczyźnie. Jednak – jak zauważa ks. dr Andrzej Scąber – Płoki, położone w Jaworznicko-Chrzanowskim Okręgu Przemysłowym, były trudnym terenem duszpasterskim. Powodem był silny na tym terenie ruch komunistyczny. Lokalni działacze wystąpili nawet z wnioskiem o przyłączenie do ZSRR.
Tej rzeczywistości wymykała się postać ks. Michała Rapacza.
„Najbardziej przemawiające było to, że on nie klasyfikował tych swoich parafian, był dla wszystkich” – zauważa ks. dr Andrzej Scąber. Nasz rozmówca przytacza relacje wikariusza na parafii w Płokach, ks. Sikory, który wspominał jak codziennie nocą proboszcz Rapacz wychodził z plebanii. Okazało się, że duchowny chodził do kościoła i spędzał wiele godzin nocą przed Najświętszym Sakramentem.
Proboszcz z Płok prowadził też „Liber Animarum”, czyli księgę dusz. Był to spis wszystkich mieszkańców parafii. „Każda rodzina miała tam swoją kartkę i podczas tej nocnej adoracji ks. Rapacz modlił się za swych mieszkańców, bez względu na ich wyznanie” – zaznacza ks. dr Andrzej Scąber.
Referent ds. kanonizacyjnych Archidiecezji Krakowskiej przywołuje też inne relacje o ks. Rapaczu. Parafianie z Płok i okolicznych miejscowości wspominali jego wyjątkową ofiarność. W czasie odwiedzin chorych wierni zawsze prosili o obecność proboszcza. Jak się później okazało, podczas każdej wizyty kapłan zawsze zostawiał chorym parafianom własną ofiarę.
Rozmówca Radia Watykańskiego wskazuje również na męstwo i odwagę księdza Rapacza. Wiosną 1946 roku został on ostrzeżony, że lokalne struktury komunistyczne wydały na niego wyrok śmierci. Sugerowano mu ucieczkę.
„On jednak mówił – wolę paść niż ustąpić z tego, co nauczam, z nauki Jezusa Chrystusa. A przecież nie byłoby nic dziwnego, gdyby poszedł do biskupa, prosząc o przeniesienie w obawie o własne życie. On tego nie uczynił. Postawę ks. Rapacza charakteryzują 3 wektory. Pierwszy to pobożność, głęboka wiara, czyli cnoty wiary, nadziei i miłości. Drugi to cnota miłości bliźniego. Trzecim jest cnota kardynalna – męstwa, dopełniona przez cnotę posłuszeństwa Kościołowi” – wyjaśnia delegat metropolity krakowskiego do spraw kanonizacyjnych.
Ks. Andrzej Scąber podkreśla, że za męczeńską śmiercią przyszłego błogosławionego z Płok nie stały powody polityczne. Jak zaznacza, chodziło tu o postawę ks. Rapacza, który miał pozytywny wpływ na miejscową młodzież, był także nieugięty w kwestii odmawiania sakramentów osobom publicznie deklarującym brak wiary i walkę z Kościołem.
W warunkach dopiero co zakończonej wojny i wyłaniającej się pojałtańskiej, zależnej od ZSRR Polski szczególnie ważna była walka o młodych ludzi. „Młodzież lgnęła do ks. Rapacza i komuniści, chcąc pozbawić go możliwości spotykania się z młodzieżą, zarządzili w kwietniu 1946 roku wydania części domu parafialnego. On odmówił i to ich jeszcze bardziej rozpiekliło” – mówi ks. Scąber.
Proboszcz z Płok został zamordowany w nocy z 11 na 12 maja 1946 roku, 78 lat temu. Była to IV Niedziela Wielkanocna, obchodzona w Kościele jako Niedziela Dobrego Pasterza.
Ks. Michał Rapacz nie był jedynym księdzem Archidiecezji Krakowskiej zamordowanym na tym terenie w okresie II wojny światowej i tuż po niej. Na początku niemieckiej okupacji, w październiku 1939 roku, zabito proboszcza z Trzebini ks. Tomasza Czaplickiego oraz jego wikariusza ks. Feliksa Piątka.
Natomiast we wrześniu 1946 roku, a więc cztery miesiące po morderstwie ks. Rapacza, z rąk funkcjonariuszy UB zginął ks. Franciszek Flasiński, proboszcz parafii w Libiążu.
Ks. dr Andrzej Scąber wskazuje na pewne analogie między tymi wydarzeniami a morderstwami na polskich księżach katolickich w latach 80. Po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki w 1984 roku doszło jeszcze do trzech głośnych zbrodni na kapłanach. W 1989 roku w zagadkowych okolicznościach zginęli księża Stefan Niedzielak, Stanisław Suchowolec i Sylwester Zych.
„W porządku chronologicznym ks. Rapacz to pierwszy męczennik komunizmu, choć to ks. Popiełuszko jest błogosławionym od 2010 roku. Z ks. Jerzego chciano zrobić wroga politycznego, ale jak się przestudiowało jego kazania, to tam żadnej polityki nie było, tylko czysta Ewangelia. Podobnie było z ks. Rapaczem. Jeżeli on idzie i modli się przed Najświętszym Sakramentem za tego członka partii, który deklaruje walkę z Kościołem, to to jest czysta Ewangelia” – podkreśla delegat arcybiskupa krakowskiego ds. kanonizacyjnych.
Ks. dr Andrzej Scąber uważa, że głównym przesłaniem czerwcowej beatyfikacji ks. Michała Rapacza będzie pojednanie i narodowe przebaczenie. W tym kontekście nasz rozmówca widzi pewne podobieństwa między aktualną a powojenną sytuacją Polski, charakteryzującą się głębokim podziałem społecznym. „Ks. Rapacz jest człowiekiem, który mówi o pojednaniu i przebaczeniu. To jest też hołd dla wielu polskich kapłanów katolickich, którzy ponieśli śmierć za wiarę” – dodaje ks. Scąber.
Beatyfikację ks. Michała Rapacza zaplanowano na 15 czerwca – będzie to jednocześnie zakończenie Kongresu Eucharystycznego Archidiecezji Krakowskiej. „Nie ma Eucharystii bez kapłaństwa, nie ma kapłaństwa bez Eucharystii. Eucharystia to ofiara, bezkrwawa ofiara Chrystusa, tutaj krwawą ofiarę z życia złożył kapłan Jezusa Chrystusa za to, że był wiernym kapłanem Kościoła katolickiego, bronił wiary, upominał się o prawdę i godność człowieka” – podsumowuje ks. dr Andrzej Scąber.
24 stycznia 2024 roku Watykan poinformował, że papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie ks. Michała Rapacza.
Autor: Karol Darmoros – Warszawa
Foto:
Kościół
Leon XIV do abp. Wachowskiego: będą cię poznawać nie po słowach, ale po miłości
Bądź zawsze człowiekiem wspólnoty i ciszy, słuchania i dialogu. W swoim słowie nieś łagodność, która buduje, a w swoim spojrzeniu pokój, który pociesza. W Iraku ludzie będą Cię rozpoznawać nie po tym, co powiesz, ale po tym, jak będziesz kochał – powiedział Leon XIV do ks. Mirosława Wachowskiego w homilii podczas jego święceń biskupich w Watykanie 26 października.
Syn ziemi polskiej
„Dzisiaj Kościół rzymski raduje się wraz z Kościołem powszechnym, ciesząc się z daru nowego biskupa: Księdza Prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, syna ziemi polskiej, Arcybiskupa tytularnego elekta Villamagna di Proconsolare i Nuncjusza Apostolskiego wśród drogiego ludu Iraku” –powiedział Papież Leon XIV na rozpoczęcie homilii podczas święceń biskupich.
Zwracając się do ks. Mirosława Wachowskiego, Ojciec Święty powiedział: „pochodzisz z krainy jezior i lasów. W tych krajobrazach, gdzie panuje cisza, nauczyłeś się kontemplacji; wśród śniegu i słońca poznałeś powściągliwość i siłę; w rodzinie rolniczej – wierność ziemi i pracy. Poranek, który zaczyna się wcześnie, nauczył Cię dyscypliny serca, a miłość do natury pozwoliła Ci odkryć piękno Stwórcy”.
W nawiązaniu do pochodzenia ks. Wachowskiego Papież powiedział, że „Te korzenie nie są tylko wspomnieniem, które należy zachować, ale są stałą szkołą. Dzięki kontaktowi z ziemią nauczyłeś się, że płodność rodzi się z oczekiwania i wierności – to dwa słowa, które definiują również posługę biskupią. Biskup jest powołany, aby siać z cierpliwością, uprawiać z szacunkiem, czekać z nadzieją. Jest stróżem, a nie właścicielem; człowiekiem modlitwy, a nie posiadania. Pan powierza Ci misję, abyś troszczył się o nią z takim samym oddaniem, z jakim rolnik troszczy się o swoje pole: każdego dnia, wytrwale, z wiarą”.
Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom
Ojciec Święty zaznaczył, że wybrane przez niego motto „Gloria Deo Pax Hominibus” (Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom) – brzmi jak echo bożonarodzeniowej pieśni aniołów w Betlejem. Jednocześnie „Jest to program na całe życie: zawsze dążyć do tego, aby chwała Boża jaśniała w pokoju między ludźmi. Taki jest głęboki sens każdego powołania chrześcijańskiego, a w szczególności powołania biskupiego: uwidaczniać własnym życiem chwałę Boga i Jego pragnienie pojednania świata z sobą” – zaznaczył Papież.
Nawiązując do czytanej dziś w kościołach ewangelii o faryzeuszu, który chełpi się swymi uczynkami i celniku, który pokornie prosi o miłosierdzie. Papież przypomina słowa Jezusa, że „każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”. „To pierwsza lekcja dla każdego biskupa: pokora. Nie pokora w słowach, ale ta, która mieszka w sercu tego, kto wie, że jest sługą, a nie panem; pasterzem, a nie właścicielem stada” – podkreślił Leon XIV.
Papież podkreślił, że siła Nuncjusza „nie wynika z dumy, ale z wdzięczności, ponieważ Pan wspierał go w trudach i próbach”.

Nuncjusz Apostolski towarzyszy, pociesza, buduje mosty
Wspominając życiorys ks. Wachowskiego Ojciec Święty powiedział: „Przeżyłeś dyplomację jako posłuszeństwo prawdzie Ewangelii, z dyskrecją i kompetencją, z szacunkiem i oddaniem, za co jestem ci wdzięczny. Teraz Pan prosi, aby ten dar stał się ojcostwem duszpasterskim: byś był ojcem, pasterzem i świadkiem nadziei w kraju naznaczonym bólem i pragnieniem odrodzenia”. Papież dodał, że jest powołany do stoczenia dobrej walki wiary, „nie przeciwko innym, ale przeciwko pokusie znużenia, zamknięcia się, mierzenia wyników, polegając na wierności, która jest Twoją cechą charakterystyczną: wierności tego, kto nie szuka siebie, ale służy z profesjonalizmem, szacunkiem, kompetencją, która oświeca, a nie popisuje się”.
Papież zaznaczył, że „Nuncjusz Apostolski nie jest zwykłym dyplomatą: jest twarzą Kościoła – towarzyszy, pociesza, buduje mosty. Jego zadaniem nie jest obrona partykularnych interesów, ale służba wspólnocie”.
Odnosząc się do Iraku, gdzie będzie Nuncjuszem abp Wachowski, Papież zaznaczył „Tam Kościół katolicki, w pełnej komunii z Biskupem Rzymu, żyje w różnych tradycjach: Kościół chaldejski, z patriarchą Babilonu Chaldejczyków i językiem aramejskim w liturgii; Kościoły: syro-katolicki, ormiańsko-katolicki, grecko-katolicki i łaciński. Jest to mozaika obrzędów i kultur, historii i wiary, która wymaga przyjęcia i pielęgnowania w miłości”.

Życiorys abp. nominata
Abp nominat Mirosław Stanisław Wachowski urodził się w Piszu 8 maja 1970 roku. Święcenia kapłańskie przyjął 15 czerwca 1996 roku, inkardynując się do diecezji ełckiej.
Do służby dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej wstąpił 1 lipca 2004 roku. Pełnił posługę w przedstawicielstwach papieskich w Senegalu, w Stałej Misji przy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz w Biurze ONZ i Instytucjach Wyspecjalizowanych w Wiedniu, w Nuncjaturze Apostolskiej w Polsce, a ostatnio w Sekcji ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Sekretariatu Stanu. Na stanowisko Podsekretarza ds. Relacji z Państwami został mianowany 24 października 2019 roku.
Zna język włoski, angielski, francuski, hiszpański i rosyjski.

Ks. Paweł Rytel-Andrianik – Watykan
Publikujemy pełny tekst homilii Papieża Leona XIV
Drodzy Bracia i Siostry!
Dzisiaj Kościół rzymski raduje się wraz z Kościołem powszechnym, ciesząc się z daru nowego biskupa: Księdza Prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, syna ziemi polskiej, Arcybiskupa tytularnego elekta Villamagna di Proconsolare i Nuncjusza Apostolskiego wśród drogiego ludu Iraku.
Wybrane przez niego motto – Gloria Deo Pax Hominibus – brzmi jak echo bożonarodzeniowejpieśni aniołów w Betlejem: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał” (Łk 2, 14). Jest to program na całe życie: zawsze dążyć do tego, aby chwała Boża jaśniała w pokoju między ludźmi. Taki jest głęboki sens każdego powołania chrześcijańskiego, a w szczególności powołania biskupiego: uwidaczniać własnym życiem chwałę Boga i Jego pragnienie pojednania świata z sobą (por. 2 Kor 5, 19).
Proklamowane przed chwilą Słowo Boże przedstawia nam kilka istotnych cech posługi biskupiej. Ewangelia (Łk 18, 9-14) pokazuje nam dwóch mężczyzn modlących się w świątyni: faryzeusza i celnika. Pierwszy z nich prezentuje się pewnie, wymieniając swoje uczynki; drugi pozostaje w ukryciu, nie ośmielając się podnieść wzroku, i powierza wszystko jednej modlitwie: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika” (w. 13). Jezus mówi, że to właśnie on, celnik, otrzymuje łaskę i zbawienie od Boga, ponieważ „każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” (w. 14).
![]()
Modlitwa ubogiego przenika obłoki – przypomina nam Syrach: Bóg wysłuchuje błagania tego, kto całkowicie Mu się powierza (por. Syr 35, 15-22).
To pierwsza lekcja dla każdego biskupa: pokora. Nie pokora w słowach, ale ta, która mieszka w sercu tego, kto wie, że jest sługą, a nie panem; pasterzem, a nie właścicielem stada.
Wzrusza mnie myśl o pokornej modlitwie, która od wieków unosi się, jak kadzidło, nad Mezopotamią: celnik z Ewangelii ma twarz wielu wiernych ze Wschodu, powtarzających wciąż w ciszy: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika”. Ich modlitwa nie gaśnie, a dziś Kościół powszechny łączy się z tym chórem ufności, przenikającym obłoki i dotykającym serca Boga.
Drogi Księże Prałacie Mirosławie, pochodzisz z krainy jezior i lasów. W tych krajobrazach, gdzie panuje cisza, nauczyłeś się kontemplacji; wśród śniegu i słońca poznałeś powściągliwość i siłę; w rodzinie rolniczej – wierność ziemi i pracy. Poranek, który zaczyna się wcześnie, nauczył Cię dyscypliny serca, a miłość do natury pozwoliła Ci odkryć piękno Stwórcy.
![]()
Te korzenie nie są tylko wspomnieniem, które należy zachować, ale są stałą szkołą. Dzięki kontaktowi z ziemią nauczyłeś się, że płodność rodzi się z oczekiwania i wierności – to dwa słowa, które definiują również posługę biskupią. Biskup jest powołany, aby siać z cierpliwością, uprawiać z szacunkiem, czekać z nadzieją. Jest stróżem, a nie właścicielem; człowiekiem modlitwy, a nie posiadania. Pan powierza Ci misję, abyś troszczył się o nią z takim samym oddaniem, z jakim rolnik troszczy się o swoje pole: każdego dnia, wytrwale, z wiarą.
Jednocześnie wysłuchaliśmy słów Apostoła Pawła, który patrząc na swoje życie, mówi: „Wdobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4, 7). Jego siła nie wynika z dumy, ale z wdzięczności, ponieważ Pan wspierał go w trudach i próbach.
W ten sposób także Ty, drogi Bracie, który przeszedłeś drogę służby Kościołowi w Przedstawicielstwach Papieskich w Senegalu i w swojej ojczyźnie, Polsce, przy Organizacjach Międzynarodowych w Wiedniu oraz w Sekretariacie Stanu, jako Minutante i Podsekretarz ds. Stosunków z Państwami, przeżyłeś dyplomację jako posłuszeństwo prawdzie Ewangelii, z dyskrecją i kompetencją, z szacunkiem i oddaniem, za co jestem ci wdzięczny. Teraz Pan prosi, aby ten dar stał się ojcostwem duszpasterskim: byś był ojcem, pasterzem i świadkiem nadziei w kraju naznaczonym bólem i pragnieniem odrodzenia. Jesteś powołany do stoczenia dobrej walki wiary, nie przeciwko innym, ale przeciwko pokusie znużenia, zamknięcia się, mierzenia wyników, polegając na wierności, która jest Twoją cechą charakterystyczną: wierności tego, kto nie szuka siebie, ale służy z profesjonalizmem, szacunkiem, kompetencją, która oświeca, a nie popisuje się.
Św. Paweł VI w Liście apostolskim Sollicitudo omnium Ecclesiarum przypomina, że Przedstawiciel Papieski jest znakiem troski Następcy Piotra o wszystkie Kościoły. Jest on wysyłany, aby wzmacniać więzi wspólnoty, promować dialog z władzami cywilnymi, strzec wolności Kościoła i wspierać dobro narodów. Nuncjusz Apostolski nie jest zwykłym dyplomatą: jest twarzą Kościoła – towarzyszy, pociesza, buduje mosty. Jego zadaniem nie jest obrona partykularnych interesów, ale służba wspólnocie.
W Iraku, kraju Twojej misji, ta posługa nabiera szczególnego znaczenia. Tam Kościół katolicki, w pełnej komunii z Biskupem Rzymu, żyje w różnych tradycjach: Kościół chaldejski, z patriarchą Babilonu Chaldejczyków i językiem aramejskim w liturgii; Kościoły: syro-katolicki, ormiańsko-katolicki, grecko-katolicki i łaciński. Jest to mozaika obrzędów i kultur, historii i wiary, która wymaga przyjęcia i pielęgnowania w miłości.
Obecność chrześcijan w Mezopotamii sięga starożytności: zgodnie z tradycją to św. Tomasz Apostoł po zburzeniu świątyni jerozolimskiej przyniósł na te ziemie Ewangelię, a jego uczniowie, Addaj i Mari, założyli pierwsze wspólnoty. W tym regionie modlą się językiem aramejskim, którym posługiwał się Jezus. Te apostolskie korzenie są znakiem ciągłości, której nie zdołała zniszczyć przemoc, przejawiająca się z okrucieństwem w ostatnich dziesięcioleciach. Co więcej, głos tych, którzy na tych ziemiach zostali brutalnie pozbawieni życia, nie milknie. Modlą się oni dzisiaj za Ciebie, za Irak, za pokój na świecie.
Po raz pierwszy w historii do Iraku udał się Papież. W marcu 2021 r. Papież Franciszek przybył tam jako pielgrzym braterstwa. Na tej ziemi, gdzie Abraham, nasz ojciec w wierze, usłyszał wezwanie Boga, mój Poprzednik przypomniał, że „Bóg, który stworzył istoty ludzkie równe w godności i w prawach, wzywa nas do szerzenia miłości, życzliwości i zgody. Również w Iraku Kościół katolicki pragnie być przyjacielem wszystkich i, poprzez dialog, współpracować w sposób konstruktywny z innymi religiami na rzecz pokoju” (Franciszek, Przemówienie do władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego, 5 marca 2021 r.).
![]()
Dzisiaj Ty jesteś wezwany do kontynuowania tej drogi: do pielęgnowania zalążków nadziei, do zachęcania do pokojowego współistnienia, do pokazywania, że dyplomacja Stolicy Apostolskiej wywodzi się z Ewangelii i karmi się modlitwą.
Drogi Księże Prałacie Mirosławie, bądź zawsze człowiekiem wspólnoty i ciszy, słuchania i dialogu. W swoim słowie nieś łagodność, która buduje, a w swoim spojrzeniu pokój, który pociesza. W Iraku ludzie będą Cię rozpoznawać nie po tym, co powiesz, ale po tym, jak będziesz kochał.
Twoją misję powierzamy Maryi, Królowej Pokoju, świętym: Tomaszowi, Addajemu i Mariemu oraz licznym świadkom wiary w Iraku. Niech oni Ci towarzyszą i niech będą światłem na Twojej drodze.
Tak więc, podczas gdy Kościół w modlitwie przyjmuje Cię do Kolegium Biskupów, prośmy wspólnie: niech chwała Boża oświeca Twoją drogę i niech pokój Chrystusowy zamieszka tam, gdzie postawisz swój krok. Gloria Deo, Pax Hominibus. Amen.
Foto: Vatican Media, YouTube
Kościół
Bp Chrząszcz: Modlimy się aby Polonia nie utraciła tożsamości
W Roku Jubileuszowym Polonijna Rada Duszpasterska Europy spotkała się w Rzymie, aby wspólnie pielgrzymować, planować i modlić się za Polaków rozsianych po całym świecie. Bp Robert Chrząszcz podkreśla wagę tożsamości i korzeni, które łączą rodaków niezależnie od miejsca zamieszkania.
Wspólnota ponad granicami
Rzym w tym roku stał się wyjątkowym miejscem dla Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy. Członkowie tej wspólnoty duszpasterskiej, reprezentujący większe misje polonijne w całej Europie, spotkali się w Wiecznym Mieście, by – jak co roku – wspólnie zaplanować działania duszpasterskie na kolejny okres. Tym razem jednak wydarzenie miało charakter szczególny.
„Pielgrzymujemy w roku jubileuszowym jako Polonijna Rada Duszpasterska Europy” – zaznacza bp Robert Chrząszcz, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracyjnego. Jak podkreślił, co roku takie spotkania mają formę warsztatów, podczas których omawiane są m.in. tematy duszpasterskie, planowane są wspólne wydarzenia i ustalane priorytety duszpasterskie.
Modlitwa za tych, którzy są daleko
Ważnym elementem tegorocznego spotkania była modlitwa – nie tylko wspólna, ale też głęboko symboliczna, bo sprawowana w sercu chrześcijaństwa. Wydarzenie, przybyli członkowie rady, rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej w piątek, 24 października przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej.
„Modlimy się za całą Polonię, za wszystkich Polaków, aby nie tracili swojej wiary i tożsamości – zarówno religijnej, jak i narodowej” – mówił bp Chrząszcz, podkreślając znaczenie duchowego wsparcia dla tych, którzy często czują się oderwani od korzeni.
Hierarcha zwrócił uwagę na trudności, z jakimi mierzą się Polacy żyjący na emigracji:
„Doskonale wiemy, jak to jest z drzewem wyrwanym z korzeni. Bez korzeni trudno przetrwać”. Dlatego – jak zaznacza – rada podejmuje konkretne działania, by wzmacniać więź z polską kulturą, językiem i wiarą.
Nadzieja dla rozsianych
Działalność duszpasterska wśród Polonii to nie tylko organizacja wydarzeń, ale przede wszystkim budowanie wspólnoty. W roku jubileuszowym ta misja zyskała jeszcze większy wymiar duchowy.
„Staramy się modlitwą ogarniać całe dzieło pomocy Polakom poza Polską” – podsumowuje bp Chrząszcz. Tegoroczne pielgrzymowanie do Rzymu stało się więc nie tylko okazją do spotkania i refleksji, ale również wyrazem troski o duchowy dom wszystkich Polaków – niezależnie od tego, jak daleko się znajdują od swojej ojczyzny.
ks. Marek Weresa – Watykan
Foto: Vatican Media
Kościół
Coraz więcej amerykańskich stanów wzmacnia prawną ochronę wolności religijnej
W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba stanów, które przyjmują przepisy wzmacniające konstytucyjną ochronę wolności religijnej. Do 2025 roku aż 30 stanów uchwaliło swoje wersje federalnej Ustawy o Przywróceniu Wolności Religijnej (RFRA) lub podobne akty prawne zapewniające dodatkową ochronę prawa do swobodnego wyznawania wiary. To dobra zmiana – mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Najświeższymi przykładami są Georgia i Wyoming, które przyjęły takie przepisy w 2025 roku. Rok wcześniej zrobiły to Iowa, Utah i Nebraska, a w 2023 roku – Wirginia Zachodnia i Dakota Północna. Wcześniej, w 2021 roku, dołączyły Dakota Południowa i Montana.
RFRA – reakcja na decyzję Sądu Najwyższego
Federalna ustawa o Przywróceniu Wolności Religijnej RFRA została uchwalona w 1993 roku i podpisana przez Prezydenta Billa Clintona. Zobowiązuje ona rząd federalny do nienaruszania wolności religijnej, chyba że ograniczenie to wynika z „istotnego interesu państwa” i realizowane jest w „najmniej restrykcyjny sposób”.
Kongres przyjął ustawę w reakcji na orzeczenie Sądu Najwyższego z 1990 roku w sprawie Employment Division v. Smith, w którym uznano, że przepisy „neutralne i powszechnie obowiązujące” nie naruszają Pierwszej Poprawki, nawet jeśli ograniczają praktyki religijne.
RFRA miała zapewnić silniejszą ochronę wolności wyznania niż ta gwarantowana przez to orzeczenie.
Od konsensusu do podziału
W momencie przyjęcia RFRA w latach 90-tych prawo cieszyło się szerokim, ponadpartyjnym poparciem. Z biegiem lat konsensus ten jednak zanikł. Punkt zwrotny nastąpił po orzeczeniu Sądu Najwyższego z 2014 roku w sprawie Hobby Lobby, które pozwoliło firmie powołać się na RFRA, by nie finansować leków poronnych.
Od tego czasu temat wolności religijnej coraz częściej dzieli scenę polityczną.
Zmiana nastrojów po 2020 roku
W ostatnich latach, po roku 2020. opór wobec stanowych ustaw RFRA – szczególnie ze strony środowisk biznesowych i organizacji LGBT – wyraźnie osłabł.
Kiedy te firmy poniosły straty finansowe, grupy biznesowe stwierdziły, że nie chcą zajmować tak jednoznacznych stanowisk w kwestiach światopoglądowych i stały się bardziej ostrożne.
Prawo, które służy różnym stronom
Choć współczesna debata o RFRA często przebiega wzdłuż linii partyjnych, ustawa była w przeszłości wykorzystywana do ochrony przedstawicieli różnych środowisk. To prawo nie jest ani konserwatywne, ani liberalne.
Ustawa RFRA ma chronić każdego – niezależnie od wyznania i poglądów politycznych – przed nadmierną ingerencją państwa w sprawy sumienia.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Enterline Design Services LLC/
-
Prawo imigracyjne1 tydzień temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA4 dni temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago5 dni temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago4 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News USA1 dzień temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuUzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago3 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach










