News USA
Mieszkanka Pensylwanii cudem przeżyła spotkanie z niedźwiedziem na własnym podwórku
We wtorek mieszkanka Pensylwanii została zaatakowana przez niedźwiedzia czarnego, gdy wypuszczała na podwórko swojego psa. 55-letnia Lee Ann Galante przeżyła chwile największej grozy gdy zwierzę złapało ją za kark. Niedźwiedź okazał się być matką, a jej młode były w pobliżu.
55-letnia Lee Ann Galante przebywa w szpitalu Allegheny General Hospital w Pittsburghu, gdzie jest leczona z powodu poważnych ran odniesionych po ataku niedźwiedzia czarnego.
Przed dramatycznym wydarzeniem jej sąsiedzi w Butler Township, znajdującego się około 35 mil na północ od Pittsburgha, uchwycili niedźwiedzicę i jej podrośnięte młode domowymi kamerami, gdy zwierzęta dostały się do jej karmnika dla ptaków. Ale następnie minęły tygodnie, odkąd ktokolwiek widział niedźwiedzie w okolicy – do pechowego wtorku.
Lee Ann Galante była sama w domu ze swoim ukochanym pomeranianem o imieniu Smokie i wyszła na zewnątrz by wyprowadzić psa. Usłyszała wtedy, jak Smokie zaczął szczekać a gdy się obejrzała, zobaczyła sylwetki trzech małych niedźwiadków na drzewie sąsiada.
To, co zobaczyła później, okazało się dużo bardziej przerażające.
Niedźwiedzica przeskoczyła płot by dostać się do psa. Kobieta zaczęła krzyczeć, a wtedy zwierzę rzuciło się na nią – przewróciło Galante tak, że kobieta uderzyła twarzą w beton.
„Ugryzła mnie w tył głowy tak mocno, że myślałem, że mnie skalpuje” – powiedziała Galante.
Kobieta opowiada, że niedźwiedzica nieustannie odwracała od niej uwagę i skupiała ją na psie. Udało jej się ponownie zbliżyć do Smokie’go, po czym drugi raz rzuciła się na Galante, powaliła ją na ziemię i ugryzła w lewe ramię.
Kobieta i pies zdołali dostać się do domu z tylnego tarasu. Lee Ann Galante doczołgała się do telefonu i zadzwoniła pod numer 911.
Obrażenia kobiety to obecnie dziesiątki założonych klamer z tyłu głowy, złamany nos, rozcięcia wewnątrz ust, rany kłute na ramieniu oraz zadrapania na całym ciele. Smokie zdołał uciec z jedynie zadrapaniami na grzbiecie.
W oświadczeniu policja Butler Township podała, że Lee Ann Galante była początkowo leczona w szpitalu Butler Memorial Hospital, a następnie przewieziono ją do Allegheny General Hospital w Pittsburghu.

Policja podała, że po ataku, niedźwiedzicę i jej trzy młode znaleziono na drzewie w najbliższej okolicy. Ponieważ samica w dalszym ciągu zachowywała się agresywnie, wydano decyzję o jej uśpieniu.
Jak podała policja, młode zostały złapane i prawdopodobnie zostaną wypuszczone w nieznanym miejscu.
Lee Ann Galante uważa, że żyje dlatego, że jej mały piesek wciąż rozpraszał atakującą niedźwiedzicę. Kobieta powiedziała, że ona i Smokie mają szczęście, że nadal mają siebie nawzajem, biorąc pod uwagę siłę i temperament niedźwiedzia.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/lassi meony/
News USA
Zapowiadane przez Trumpa czeki po 2 tys. USD raczej nie trafią do Amerykanów przed świętami
W piątek Prezydent Donald Trump ponownie zasugerował możliwość przekazania Amerykanom czeków o wartości 2 000 dolarów, finansowanych z wpływów celnych. Mimo powtarzających się deklaracji, nie należy jednak oczekiwać, że środki trafią do obywateli przed nadchodzącymi świętami. Jak prezydent przyznał, że ewentualne wypłaty byłyby realizowane dopiero w przyszłym roku.
Dane Departamentu Skarbu pokazują, że w zakończonym we wrześniu roku fiskalnym USA zebrały 195 miliardów dolarów z ceł. Kwota obejmuje zarówno wpływy sprzed powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, jak i sprzed ogłoszenia „Dnia Wyzwolenia” w kwietniu, kiedy to nałożył szerokie nowe opłaty celne.
Pozostaje jednak niejasne, jak duża część tych funduszy mogłaby zostać realnie przeznaczona na bezpośrednie wypłaty dla Amerykanów.
Kto miałby otrzymać pieniądze? Nadal brak jasnych kryteriów
O tzw. “dywidendzie celnej” informowaliśmy 10 listopada. W niedzielę, w rozmowie z Fox News Sekretarz Skarbu Scott Bessent powiedział, że nie wszyscy kwalifikowaliby się do proponowanego czeku. Podkreślił, że program miałby być skierowany do „pracujących rodzin” i obejmować „limity dochodowe”.
„Prezydent Trump jest zdecydowany oddać pieniądze rodzinom” — zapewnił Bessent, nie podając jednak szczegółów dotyczących potencjalnego systemu wypłat czy zasad ustalania progów dochodowych.
Każdy plan i tak wymaga zgody Kongresu
Nawet jeśli administracja opracuje konkretny projekt, nie zostanie on wdrożony bez aprobaty Kongresu. Senator Josh Hawley z Missouri zaproponował ustawę American Worker Rebate Act, która przewidywałaby przekazanie części rekordowych wpływów celnych bezpośrednio Amerykanom. Projekt jednak utknął w procesie legislacyjnym.
W czasie pandemii COVID-19 czeki pomocowe były wypłacane dopiero po uchwaleniu odpowiednich ustaw przez Kongres i podpisaniu ich przez prezydenta. Podobny proces musiałby zostać zastosowany również teraz.
Wypłaty możliwe dopiero po długiej ścieżce legislacyjnej
Na razie brak jasnych procedur, brak zgody Kongresu oraz niejednoznaczność co do faktycznej dostępności środków z ceł oznaczają, że proponowane czeki za 2 000 dolarów pozostają w sferze zapowiedzi. Realnie Amerykanie mogą spodziewać się dalszych dyskusji — nie zaś przelewów przed końcem roku.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, The White House
News USA
Pittsburgh w Pensylwanii jest najtańszym dużym rynkiem mieszkaniowym w USA
Według analityków Realtor.com najbardziej przystępnym cenowo dużym rynkiem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych pozostaje Pittsburgh, położony w zachodniej części Pensylwanii. W październiku mediana ceny ofertowej wyniosła tam 250 000 dolarów, czyli o ponad 150 000 dolarów mniej niż mediana krajowa.
To kolejny sygnał, że Pittsburgh wyróżnia się na tle innych dużych metropolii. Latem tego roku miasto zwróciło uwagę ekspertów jako jedyne duże metro, w którym zakup pierwszego domu okazał się bardziej opłacalny niż wynajem mieszkania.
Jedno z nielicznych miast spełniających regułę 30% przystępności
Wśród 50 największych metropolii USA Pittsburgh znalazł się w gronie zaledwie trzech lokalizacji, które uznano za przystępne cenowo dla mieszkańców o medianie dochodów. Kryterium stanowi tzw. reguła 30%, zgodnie z którą wydatki na mieszkanie nie powinny przekraczać około 30% dochodu brutto. Pozwala to zachować przestrzeń budżetową na podstawowe koszty życia i oszczędności.
W maju typowy dom wystawiony na sprzedaż w Pittsburghu kosztował 249 900 dolarów. Finansowanie takiej nieruchomości — przy założeniu 20-procentowej wpłaty własnej i typowego 30-letniego kredytu hipotecznego — pochłaniało jedynie 27,4% dochodu na poziomie mediany.
Stabilny wzrost cen, ale wciąż na poziomach dostępnych dla wielu
Pittsburgh obejmuje 90 zróżnicowanych dzielnic. We wrześniu 2025 r. mediana ceny ofertowej wyniosła 269 000 dolarów, co oznacza wzrost o 3,5% rok do roku. Mediana ceny sprzedaży była nieznacznie wyższa i sięgnęła 271 000 dolarów.
Dla wielu nabywców, którzy w ostatnich dwóch latach mierzą się z niezmiennie wysokimi stopami kredytów hipotecznych, Pittsburgh pozostaje jedną z niewielu realnych szans na wejście na rynek mieszkaniowy. Wysokie koszty finansowania spowodowały spowolnienie popytu i utrudniły realizację marzenia o własnym domu w wielu regionach kraju.

Nocna panorama Pittsburgha
Stopy procentowe pozostają wysokie
W czwartek stopy kredytów hipotecznych wzrosły po raz drugi z rzędu, co potwierdziło najnowsze badanie Freddie Mac. Średnia stopa procentowa dla 30-letniego kredytu wzrosła do 6,24%, nieco powyżej ubiegłotygodniowego poziomu 6,22%.
Według Anthony’ego Smitha, głównego ekonomisty Realtor.com, niewielkie wahania stawek sygnalizują „pauzę rynkową”, wynikającą z niepewności fiskalnej i gospodarczej. Jak podkreślił, rentowności obligacji skarbowych zaczynają się stabilizować, jednak wciąż brakuje wyraźnego czynnika, który mógłby zdecydowanie obniżyć lub podnieść stopy procentowe.

Pittsburgh z lotu ptaka
W przeciwieństwie do wielu amerykańskich rynków, Pittsburgh może więc nadal stanowić wyjątkowy punkt oparcia dla osób poszukujących własnego domu w rozsądnej cenie.
Źródło: foxbusiness
Foto: Visit Pittsburgh, Tony Webster, Duli
News USA
Rosnący nacisk na oszczędzanie wody zmienia preferencje nabywców domów w USA
Jednym z najważniejszych trendów na rynku nieruchomości w USA w 2025 r. stało się wyraźne przesunięcie uwagi kupujących w stronę rozwiązań zwiększających efektywność zużycia wody i energii. Obecnie nowoczesny dom musi być ekologiczny i energooszczędny.
Rekordowy wzrost popularności armatury WaterSense
Liczba ogłoszeń sprzedaży, w których pojawia się informacja o armaturze WaterSense — ograniczającej zużycie wody o co najmniej 20% — wzrosła w okresie od stycznia do września o blisko 290% rok do roku. Dane pochodzą z raportu Realtor.com „2025 Hottest Home Trends”.
Według Anthony’ego Smitha, głównego ekonomisty Realtor.com, kupujący coraz częściej patrzą na ekologiczne ulepszenia jako inwestycję w komfort i stabilność finansową w długim horyzoncie. Wysokie koszty energii oraz dyskusje o zmianach klimatycznych sprawiają, że rozwiązania oszczędzające zasoby stają się standardem.
Domy wyposażone w armaturę WaterSense osiągały w tym roku medianę ceny ofertowej wynoszącą około 628 tys. USD, co potwierdza rosnące zainteresowanie w segmencie średnim i wyższym.
Rosnące koszty wody wymuszają zmiany
Zainteresowanie rozwiązaniami oszczędzającymi wodę wpisuje się w szerszy trend wzrostu kosztów usług wodno-kanalizacyjnych w całych USA. W kwietniowym raporcie Bank of America ostrzegł, że część gospodarstw domowych zaczyna wpadać w tzw. „water debt”, czyli zaległości wynikające z opłat za wodę.
Jak podkreślono w analizie, ceny usług wodnych, kanalizacyjnych i odbioru odpadów rosły w ostatnich dekadach niemal dwukrotnie szybciej niż ogólny poziom cen konsumenckich.
Biophilic design, domy net-zero i stacje ładowania EV zyskują na znaczeniu
Realtor.com odnotował w tym roku wzrost liczby ogłoszeń, w których pojawiają się ekologiczne i technologicznie zaawansowane elementy wyposażenia. Należą do nich m.in. tzw. biophilic design, aranżacje łączące wnętrza z przestrzeniami zewnętrznymi, energooszczędne oświetlenie niskonapięciowe, domy przygotowane do standardu net-zero oraz stacje ładowania pojazdów elektrycznych.
Eleganckie, lecz mniej praktyczne luksusy w odwrocie
W przeciwieństwie do rosnącej popularności ekologicznych i funkcjonalnych modernizacji, niektóre luksusowe elementy architektury tracą uznanie kupujących. W ofertach zmalała liczba wzmianek o basenach typu infinity-edge, formalnych jadalniach z zabudową oraz garażach na trzy auta.
Jak podkreśla Anthony Smith, jeszcze 10 lat temu nabywcy najczęściej pytali o otwarte plany pięter czy blaty granitowe. Obecnie liczą się przede wszystkim możliwości adaptacji domu, szybkie okablowanie oraz infrastruktura dla pojazdów elektrycznych. W jego ocenie definicja „nowoczesnego domu” uległa pełnej transformacji.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/ BrianAJackson/
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










