Połącz się z nami

News Chicago

Młodzież znów wychodzi na ulice Chicago. W sobotę zginął 17-latek

Opublikowano

dnia

W sobotę wieczorem zatrzymano jedną osobę w związku ze strzelaniną podczas dużego zgromadzenia młodych ludzi w South Loop. W wyniku zdarzenia zginął nastoletni chłopiec, a drugi został ranny. Tak zwane “przejęcia ulicy” (“street takeover”) przez młodzież to problem Chicago, zwłaszcza gdy na zewnątrz robi się cieplej.

Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie tuż po godzinie 8:00PM na podstawie raportu o strzelaninie i znaleźli dwóch rannych na parkingu banku przy 500 West Roosevelt Road – podała w oświadczeniu chicagowska policja.

Policjanci udzielili pomocy obojgu rannym do czasu zabrania ich przez ratowników medycznych do szpitala Stroger.

Jak poinformowała policja, 17-latek, który odniósł rany postrzałowe klatki piersiowej i szyi, zmarł. Biuro lekarza sądowego powiatu Cook zidentyfikowało go jako Jeremy’ego Smitha. Niedzielna sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku rany postrzałowej pleców. Drugi ranny, 15-letni chłopiec, został postrzelony w nogę i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na miejscu zdarzenia zabezpieczono broń, a jedną osobę zatrzymano, ale dodatkowe informacje nie były od razu dostępne. Detektywi ze Strefy 3 prowadzą dochodzenie w sprawie strzelaniny.

Pastor Donovan Price z New Progressive Missionary Baptist Church, który działa na rzecz ofiar przemocy z użyciem broni, był na miejscu po strzelaninie. Powiedział, że do zdarzenia doszło podczas zaplanowanego wcześniej za pośrednictwem mediów społecznościowych spotkania młodych ludzi.

Według policji dziewięciu nastolatków znajdujących się w tłumie oskarżono o wykroczenia, w tym zakłócanie porządku, napaść i utrudnianie pracy funkcjonariuszowi pokojowemu.

Price powiedział, że podobne spotkania odbywały się w przeszłości w tym miejscu lub w jego pobliżu, dodając, że według niego będą one kontynuowane wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy.

W lipcu ubiegłego roku około 40 nastolatkom postawiono zarzuty karne po tym, jak wybuchły bójki, podczas których policja próbowała rozproszyć duży tłum przy 100 West Roosevelt, przecznicę od miejsca sobotniej strzelaniny.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube

News Chicago

Najgorętsze wybory burmistrzów, które warto obserwować w powiatach DuPage i Kane

Opublikowano

dnia

Autor:

Wyborcy we wtorkowych wyborach zadecydują o obsadzie stanowisk burmistrzów i prezydentów wsi w kilku kluczowych i wyrównanych wyścigach w powiatach DuPage i Kane. Oto podsumowanie najbardziej ciekawych pojedynków.

Aurora: Pojedynek o przyszłość miasta

W drugim co do wielkości mieście Illinois, Burmistrz Richard Irvin ubiega się o trzecią kadencję, ale jego rywalem jest dobrze znany Radny John Laesch. Obaj kandydaci mają odmienne wizje przyszłości Aurory, zwłaszcza w kontekście rozwoju gospodarczego i rewitalizacji centrum miasta.

Irvin popiera budowę City of Lights Center – hali widowiskowej na 4000 miejsc, która miałaby powstać przy ulicach New York i Lake. Jego zdaniem obiekt ten wzmocni pozycję miasta jako kulturalnego centrum regionu i będzie wspierać inne instytucje, takie jak Paramount Theatre czy RiverEdge Park.

Laesch kwestionuje zasadność tej inwestycji, wskazując na trudności podobnych projektów w innych częściach stanu. Jego zdaniem bardziej racjonalnym pomysłem byłoby przekształcenie starego urzędu pocztowego w wielofunkcyjną przestrzeń artystyczną, wzorowaną na Water Street Studios w Batavii.

West Chicago: Spór o przyszłość centrum miasta

Burmistrz Ruben Pineda, ubiegający się o czwartą kadencję, zmierzy się z dwoma rywalami: Danielem Boveyem i Josephem Sheehanem. Kluczową kwestią w kampanii jest przyszłość śródmieścia West Chicago.

Bovey opowiada się za strategią rozwoju opartą na wsparciu lokalnych przedsiębiorców i deweloperów, natomiast Sheehan promuje pomysł budowy przejścia podziemnego dla usprawnienia ruchu oraz przyciągnięcia dużych sieci handlowych, takich jak Starbucks czy Panera.

Pineda, który jako pierwszy burmistrz latynoskiego pochodzenia rządzi miastem od ponad dekady, podkreśla, że priorytetem powinny być programy dotacyjne oraz budowa nowego kampusu ratusza jako miejsca spotkań dla mieszkańców.

Ruben Pineda

Geneva: Doświadczenie kontra nowa wizja

W Genevie urzędujący Burmistrz Kevin Burns, pełniący swoją funkcję od 20 lat, zmierzy się z Karstenem Pawlikiem. Głównym punktem spornym w tej kampanii jest kontrowersyjny projekt mieszkaniowy na południowym krańcu miasta.

Pawlik i jego zwolennicy zarzucają Burnsowi powiązania z deweloperem, który ubiegał się o pomoc finansową od stanu. Burns odpiera te zarzuty, twierdząc, że jego list poparcia był rutynowym działaniem, potwierdzającym zgodność projektu z planem zagospodarowania.

Pawlik akcentuje swoją aktywność społeczną i zaangażowanie w lokalną społeczność, natomiast Burns podkreśla swoje doświadczenie i wiedzę administracyjną, niezbędną do skutecznego zarządzania miastem.

Karsten Pawlik

St. Charles: Sędzia kontra urzędująca burmistrz

W St. Charles były sędzia naczelny powiatu Kane, Clint Hull, rzuca wyzwanie Burmistrz Lorze Vitek, która ubiega się o reelekcję. Vitek, wcześniej radna miejska, broni swojej dotychczasowej polityki i realizowanych inwestycji. Hull z kolei krytykuje jej styl zarządzania, zwłaszcza sposób nominowania członków rady miejskiej.

Batavia: Urzędujący burmistrz chce 12. kadencji

W Batavii burmistrz Jeff Schielke ubiega się o 12. kadencję, co uczyniłoby go jednym z najdłużej urzędujących liderów miejskich w stanie. Przeciwko niemu występuje były radny Tom Connolly.

Jeff Schielke

Glendale Heights: Czterech kandydatów na urząd

Wyborcy w Glendale Heights będą wybierać spośród czterech kandydatów — Michaela Ontiveroza, Rebekki Giannelli, Jamesa Francisa Sullivana i Michaela J. Lighta — rywalizujących o stanowisko kolejnego przewodniczącego wioski. Obecny przewodniczący, Chodri Khokhar ubiegał się o reelekcję, ale został usunięty z listy kandydatów przez komisję wyborczą.

Sugar Grove: Pojedynek pań

W Sugar Grove, Jennifer Konen, przewodnicząca pierwszej kadencji wioski, zmierzy się z Sue Stillwell. Konen była szeroko krytykowana za wspieranie kontrowersyjnego projektu Crown Community Development, czyli 760-akrowego kompleksu handlowo-przemysłowo-mieszkalnego, któremu sprzeciwiały się setki mieszkańców wioski i okolic.

Jennifer Konen

Wtorkowe wybory mogą mieć istotny wpływ na kształtowanie przyszłości tych miast. Ostateczna decyzja należy jednak do mieszkańców, którzy zdecydują, w czyje ręce oddać stery lokalnych władz.

Źródło: dailyherald
Foto: City of West Chicago, City of Aurora, karsten4mayor, YouTube,

 

Czytaj dalej

News Chicago

Illinois nie zastosuje się do dekretu Trumpa. Głosujący nie muszą okazywać dowodu obywatelstwa

Opublikowano

dnia

Autor:

Mieszkańcy Illinois, oddając głosy w połączonych wyborach 1 kwietnia, nie będą zobowiązani do przedstawienia dowodu obywatelstwa USA, mimo że Prezydent Donald Trump wydał rozporządzenie wykonawcze nakazujące wprowadzenie takiego wymogu na szczeblu federalnym.

Nowy dekret Trumpa i jego konsekwencje

Donald Trump podpisał dokument 25 marca, zobowiązując agencje federalne do egzekwowania wymogu potwierdzenia obywatelstwa przy rejestracji do głosowania. Nakazuje on m.in. Komisji ds. Pomocy Wyborczej (Election Assistance Commission) wprowadzenie zmian w federalnym formularzu rejestracyjnym, tak aby zawierał miejsce na odnotowanie dokumentu potwierdzającego obywatelstwo wnioskodawcy.

Rozporządzenie, o którym informowaliśmy tutaj, przewiduje także wstrzymanie federalnych funduszy wyborczych dla stanów, które odmówiłyby stosowania nowych regulacji.

Wśród dokumentów dopuszczonych jako potwierdzenie obywatelstwa znalazły się paszport amerykański, prawo jazdy zgodne z ustawą REAL ID, wojskowy dowód tożsamości oraz ważny stanowy lub federalny dokument identyfikacyjny wskazujący na obywatelstwo.

Illinois nie zmienia zasad

Mimo decyzji Prezydenta Trumpa, przepisy w Illinois nie ulegną zmianie. Matt Dietrich, rzecznik stanowej Komisji Wyborczej, przypomniał, że zgodnie z obowiązującym prawem federalnym, wyborcy muszą jedynie podpisać oświadczenie pod przysięgą, że są obywatelami USA.

Co więcej, Illinois nie wymaga od wyborców okazywania dokumentu tożsamości ze zdjęciem w lokalach wyborczych.

Eksperci: rozporządzenie może być niekonstytucyjne

David Becker, ekspert prawa wyborczego i dyrektor Center for Election Innovation and Research, wyraził wątpliwości co do zgodności rozporządzenia z Konstytucją. Becker zwrócił uwagę na Artykuł I, Sekcję 4 Konstytucji USA, który przyznaje stanom prawo do określania czasu, miejsca i sposobu przeprowadzania wyborów.

Od czasu przegranej w głosowaniu powszechnym w 2016 roku, Donald Trump wielokrotnie twierdził, że nielegalni imigranci masowo oddają głosy w wyborach w USA. W 2017 roku powołał komisję ds. uczciwości wyborów, która miała badać te zarzuty. Została ona jednak rozwiązana po niecałym roku z powodu licznych pozwów i sprzeciwu stanów, w tym Illinois.

Prawo w Illinois od lat chroni prywatność wyborców. W 2017 roku stan odmówił udostępnienia pełnych list rejestracji wyborców na żądanie komisji federalnej. Obecnie udostępniana jest jedynie skrócona baza danych, bez adresów domowych wyborców.

 

Źródło: wttw
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Czytaj dalej

News Chicago

Prawnik z Glendale Heights łamał prawo. Wyłudził od banków prawie 850 tys. dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Były prawnik z Glendale Heights, 71-letni Leonard DeFranco, został skazany na sześć lat więzienia za oszustwa finansowe, w których wykorzystywał dane osobowe swojej byłej partnerki. W ciągu 18 miesięcy DeFranco wyłudził od banków ponad 82 000 dolarów.

Wyrok zapadł w piątek przed sądem powiatu DuPage, gdzie sędzina Mia McPherson wymierzyła DeFranco karę więzienia. W maju ubiegłego roku oskarżony przyznał się do winy w sprawie jednego zarzutu kradzieży tożsamości.

W sumie ciążyło na nim 46 zarzutów, w tym kradzież tożsamości, fałszerstwo, oszustwa finansowe oraz utrudnianie wymiaru sprawiedliwości.

Leonard DeFranco oszukiwał instytucje finansowe od 2 grudnia 2015 r. do 8 czerwca 2017 r., wykorzystując dane osobowe swojej byłej dziewczyny do zaciągania pożyczek. W ten sposób uzyskał cztery kredyty na łączną kwotę 82 700 dolarów.

Oszustwo wyszło na jaw, gdy ofiara sprawdziła swój raport kredytowy i odkryła nieautoryzowane pożyczki. Po zgłoszeniu sprawy organom ścigania ustalono, że DeFranco m.in. zakupił luksusowe Audi A8 za 43 500 dolarów na nazwisko poszkodowanej.

Prokuratura ujawniła, że DeFranco stosował podobne metody wobec innych ofiar, w tym pięciu osób prywatnych oraz sześciu instytucji finansowych. W sumie jego oszustwa sięgnęły kwoty 845 000 dolarów.

W wyniku tych działań Komisja ds. Rejestracji i Dyscypliny Adwokackiej stanu Illinois pozbawiła DeFranco prawa do wykonywania zawodu adwokata z dniem 19 marca.

 

Źródło: dailyherald
Foto: Police Department

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu