Połącz się z nami

News USA

Władimir Putin udzielił niecodziennego wywiadu Tuckerowi Carlsonowi

Opublikowano

dnia

W czwartek Prezydent Rosji Władimir Putin po raz pierwszy rozmawiał z zachodnim dziennikarzem od czasu inwazji na Ukrainę. Udzielił ponad dwugodzinnego wywiadu w Internecie byłemu gospodarzowi Fox News Tuckerowi Carlsonowi, poruszające różne tematy, od Ukrainy po rosyjską gospodarkę.

Władimir Putin powiedział Tuckerowi Carlsonowi, że Rosja nie osiągnęła swoich celów wojennych poprzez powszechnie potępianą inwazję na sąsiednią Ukrainę, i rozpoczął wywiad od około 20-minutowego, w większości nieprzerwanego, przemówienia na temat historii swojego kraju, która obejmowała m.in. dni Katarzyny Wielkiej, carycy Rosji w latach 1762-1796.

Choć Carlson w pewnym momencie schlebiał Putinowi, stwierdzając, że ten temat nie jest nudny, to dodał: „Po prostu nie wiem, jakie to ma znaczenie”.

Był to pierwszy wywiad Putina z przedstawicielem zachodnich mediów od czasu, gdy jego siły najechały Ukrainę dwa lata temu. NBC News nie podała żadnych szczegółów na temat okoliczności, w jakich nagrano wywiad. Prezydent Rosji mówił po rosyjsku, a tłumaczenie zapewnił program Carlsona.

Władimir Putin nie wykluczył, że Rosja może uwolnić uwięzionego reportera „Wall Street Journal” Evana Gerszkowicza, który według USA jest przetrzymywany bezprawnie, ale zasugerował, że Stany Zjednoczone będą musiały zawrzeć porozumienie.

Dodał, że „trwa dialog pomiędzy służbami specjalnymi”.

„Wall Street Journal” odrzucił twierdzenia Putina, jakoby 32-letni Gerszkowicz był zamieszany w „szpiegostwo”, ale w czwartek, po opublikowaniu wywiadu przedstawiciele gazety stwierdzili, że jakakolwiek umowa, która mogłaby sprowadzić dziennikarza do domu jest zachęcająca.

Odnosząc się do sankcji, jakie Stany Zjednoczone i inne kraje nałożyły na Rosję w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, Władimir Putin powiedział: „Narzędzia, których używają USA, nie działają”.

Prezydent Rosji powiedział także, że ma dobre osobiste stosunki z byłym prezydentem Georgem W. Bushem. „Również miałem bardzo osobiste relacje z Trumpem” – przyznał w rozmowie.

Zapytany, czy można wznowić komunikację między USA i Rosją w administracji po prezydencie Joe Bidenie, Putin odpowiedział: „Nie chodzi o przywódcę. Nie chodzi tu o osobowość konkretnej osoby.”

Wywiad został opublikowany na stronie internetowej Tuckera Carlsona około godziny 6:00PM w czwartek.  Konto Carlsona na X również go opublikowało. X, portal społecznościowy Elona Muska, jest – podobnie jak Facebook i Instagram – blokowany w Rosji od początku wojny.

Carlson, który w kwietniu został zwolniony z Fox News, jest teraz niezależnym dziennikarzem.

Przed rozmową chwalił się, że jest jedynym zachodnim dziennikarzem, który chce przeprowadzić wywiad z Putinem. Zostało to jednak podważone przez Kreml, który wskazywał, że Carlson dostał wywiad właśnie ze względu na swoje prorosyjskie stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie.

Tucker Carlson otwarcie kwestionował wsparcie USA dla Kijowa, oskarżał Waszyngton o prowokowanie Rosji do inwazji i krytykował ukraiński rząd. Cieszy się popularnością w Rosji i jest regularnie cytowany przez rosyjskie media propagandowe jako autorytatywny głos prorosyjski w USA.

Ukraińcy skrytykowali Carlsona za rozmowę z Putinem, podczas gdy Rosja nadal bombardowała ich kraj.

„Mam nadzieję, że zostanie zapytany, dlaczego zabija cywilów i uderza w budynki mieszkalne” – powiedział Andrij Jermak, szef sztabu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. „Przestępców należy sądzić, a nie rozmawiać z nimi”.

Moskwa przyjęła drakońskie ustawodawstwo, które kara krytykę jej sił zbrojnych. Przepisy te zmusiły wiele niezależnych rosyjskich mediów i zachodnich organizacji informacyjnych do przeniesienia swojej działalności poza Rosję.

Dwóch amerykańskich dziennikarzy przebywa obecnie w rosyjskim areszcie. Evan Gerszkowicz nadal oczekuje na proces, po tym jak został zatrzymany wiosną ubiegłego roku pod zarzutem szpiegostwa, któremu jego pracodawca i rząd USA stanowczo zaprzeczają.

Alsu Kurmasheva, rosyjsko-amerykańska reporterka Radia Wolna Europa/Radio Liberty, została zatrzymana w październiku i postawiono jej zarzuty niezarejestrowania się jako zagraniczny agent.

Władimir Putin rzadko kontaktuje się ze społeczeństwem, a krytykowanie Zachodu opiera się na przygotowanych przemówieniach wygłaszanych w czasie oficjalnych wydarzeń. W grudniu zorganizował pierwszą dużą konferencję prasową od wybuchu wojny, podczas której tylko jeden zachodni dziennikarz miał możliwość zadania mu pytania.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube

News USA

Trump chce uznać Bractwo Muzułmańskie za zagraniczną organizację terrorystyczną

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę Prezydent Donald Trump zapowiedział, że jego administracja finalizuje proces uznania Bractwa Muzułmańskiego za zagraniczną organizację terrorystyczną. Jak podkreślił, decyzja ma zostać ogłoszona „w najmocniejszych i najbardziej stanowczych słowach”.

„Finalne dokumenty są przygotowywane” – powiedział Donald Trump w porannym wywiadzie dla Just the News.

To kolejna próba takiej decyzji – proces został rozpoczęty już podczas pierwszej kadencji Trumpa, jednak wówczas nie zakończył się formalnym uznaniem organizacji za terrorystyczną, choć podobne kroki podjęły już m.in. Egipt, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Austria i Jordania.

Szczegóły i wyzwania prawne

Sekretarz Stanu Marco Rubio poinformował 12 sierpnia, że administracja wznowiła działania w tej sprawie. Wskazał jednak, że procedura może być skomplikowana i prowadzić do postępowań sądowych:

„Wszystko jest w toku. Bractwo Muzułmańskie składa się z różnych odłamów, trzeba będzie wyznaczyć każdą z tych grup osobno. Te działania z pewnością będą kwestionowane w sądzie.”

Eksperci wskazują, że organizacje objęte takim statusem mogą żądać unieważnienia decyzji, argumentując, że nie mają charakteru terrorystycznego.

Czym jest Bractwo Muzułmańskie?

Założone w 1928 roku w Egipcie przez Hassana al-Bannę, Bractwo Muzułmańskie uchodzi za najstarszy i jeden z najbardziej wpływowych ruchów islamistycznych na świecie. Według Programu ds. Ekstremizmu Uniwersytetu George’a Waszyngtona organizacja:

„Postuluje oddolną, stopniową islamizację społeczeństwa, która miałaby doprowadzić do stworzenia państwa opartego w pełni na zasadach islamu”.

W Jordanii, gdzie zakazano działalności Bractwa na początku tego roku, ministerstwo spraw wewnętrznych uzasadniało decyzję „działaniami destabilizującymi kraj oraz naruszającymi porządek publiczny”.

Wsparcie polityczne w USA

W Kongresie trwają ponadpartyjne działania na rzecz formalnego uznania Bractwa za organizację terrorystyczną.

W lipcu tego roku Kongresmeni Mario Díaz-Balart (R–Floryda) i Jared Moskowitz (D–Floryda) złożyli projekt ustawy Muslim Brotherhood Terrorist Designation Act of 2025, wzywający prezydenta i sekretarza stanu do podjęcia działań sankcyjnych.

Napięcia wokół CAIR

Zapowiedź Prezydenta Trumpa nastąpiła zaledwie kilka dni po tym, jak Gubernator Teksasu Greg Abbott uznał Bractwo Muzułmańskie i Council on American-Islamic Relations (CAIR) za zagraniczne organizacje terrorystyczne i międzynarodowe organizacje przestępcze.

Decyzja ta zakazuje im nabywania lub posiadania ziemi w Teksasie, oraz umożliwia stanowym władzom występowanie o ich zamknięcie.

CAIR stanowczo zaprzecza powiązaniom z Bractwem Muzułmańskim, a po ogłoszeniu decyzji organizacja  pozwała gubernatora Abbotta oraz prokuratora stanowego Kena Paxtona.

„Pan Abbott pomawia nas i innych amerykańskich muzułmanów, ponieważ skutecznie działamy na rzecz sprawiedliwości” – przekazał oddział CAIR w Teksasie.

Organizacja deklaruje dalszą działalność jako grupa broniąca praw obywatelskich i wolności religijnej.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Trump i Mamdani zaskakująco zgodni podczas spotkania w Białym Domu

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek w Gabinecie Owalnym doszło do niespodziewanie spokojnego i konstruktywnego spotkania między Prezydentem USA Donaldem Trumpem a nowo wybranym Burmistrzem Nowego Jorku Zohranem Mamdanim. Mimo wcześniejszych ostrej retoryki i wzajemnych oskarżeń, obaj politycy zaprezentowali się jako gotowi do współpracy w kwestii poprawy warunków życia mieszkańców Nowego Jorku.

Spotkanie miało charakter roboczy i koncentrowało się na kwestiach dostępności mieszkań, kosztów życia, cen żywności oraz usług komunalnych. Obaj politycy, choć ze skrajnie różnych obozów ideowych, zgodzili się, że to właśnie rosnące koszty codziennego życia stanowią główny problem mieszkańców miasta.

Donald Trump, który wcześniej określał Mamdaniego jako „100% komunistycznego szaleńca”, a także kwestionował jego obywatelstwo, podczas piątkowego spotkania mówił o nim z uznaniem. „Myślę, że zaskoczy wielu konserwatystów” – stwierdził, stojąc obok Mamdaniego.

Zohran Mamdani – demokratyczny socjalista, który w kampanii nazywał siebie „najgorszym koszmarem Donalda Trumpa” – przyznał, że spotkanie przebiegło w duchu współpracy. „To, co doceniam, to skupienie na tym, co nas łączy, a nie dzieli” – powiedział.

Rozmowa o inflacji i kosztach życia

Obaj politycy przyznali, że wzrost cen był jednym z głównych tematów dyskusji. Mamdani odniósł sukces wyborczy, wykorzystując niezadowolenie wyborców z powodu inflacji, Trump również oparł część swojej kampanii na obietnicy walki z drożyzną. „Niektóre z jego pomysłów w sprawie inflacji są dokładnie tym, co ja proponuję” – ocenił prezydent.

Trump broni Mamdaniego przed dziennikarzami

Podczas pytań ze strony reporterów prezydent kilkukrotnie wziął Mamdaniego w obronę, m.in. gdy padło pytanie, czy wciąż uważa go za faszystę. „Mówiono o mnie gorsze rzeczy niż despota” – skwitował Trump.

Kiedy Mamdani został zapytany, dlaczego przyleciał do Waszyngtonu zamiast skorzystać z bardziej ekologicznego środka transportu, Trump przerwał mówiąc: „W porządku, będę cię bronił”.

Możliwa współpraca dla dobra miasta

Donald Trump przyznał, że rozważał nawet wstrzymanie środków federalnych dla Nowego Jorku, jeśli nie będzie porozumienia z nowym burmistrzem. Jednak po spotkaniu stwierdził: „Nie chcemy do tego doprowadzić. Myślę, że do tego nie dojdzie”.

Zohran Mamdani także podkreślił, że celem rozmów była przystępność mieszkaniowa i poprawa bezpieczeństwa. Jak przekazała jego przyszła szefowa gabinetu Elle Bisgaard-Church, obie strony zgodziły się, że miasto musi być bezpieczne, a ceny – niższe.

Spotkanie w Gabinecie Owalnym przebiegło spokojnie. Prezydent stwierdził nawet, że popiera plany Mamdaniego dotyczące budowy mieszkań: „Ludzie będą zszokowani, ale chcę tego samego.”

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Sąd Federalny: Urząd Skarbowy nie może przekazywać danych służbom imigracyjnym

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek sędzina federalna Colleen Kollar-Kotelly z Sądu Okręgowego w Dystrykcie Kolumbii wydała decyzję o zablokowaniu porozumienia między Urzędem Skarbowym (IRS) a organami imigracyjnymi, uznając, że działania agencji naruszały federalne przepisy oraz prawo do prywatności dziesiątek tysięcy podatników.

Umowa między resortami

W kwietniu Sekretarz Skarbu Scott Bessent oraz Sekretarz Bezpieczeństwa Narodowego Kristi L. Noem formalnie podpisali porozumienie, umożliwiające przekazywanie przez IRS poufnych danych podatkowych osób podejrzewanych o nielegalny pobyt w USA.  O porozumieniu zatwierdzonym przez sąd informowaliśmy tutaj.

Zgodnie z jego założeniami, organy imigracyjne miały dostarczać Urzędowi Skarbowemu nazwiska, adresy i inne dane identyfikacyjne osób przeznaczonych do zatrzymania i deportacji, a agencja podatkowa miała je weryfikować w swoich bazach.

Informacja o porozumieniu doprowadziła do gwałtownego spadku liczby składanych deklaracji podatkowych w społecznościach imigrantów.

Wnioskowano o przekazanie danych 1,2 mln osób

Według danych sądowych, w sierpniu Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wystąpił do IRS o dane 1,2 mln osób. Agencja podatkowa potwierdziła zgodność danych w przypadku około 47 tys. osób, które mogły zostać zlokalizowane przez organy imigracyjne.

Argumentacja sądu: zagrożenie deportacją i spadek liczby rozliczeń

W piątkowym uzasadnieniu wydanego wstępnego zakazu współpracy sędzina Kollar-Kotelly uznała, że porozumienie narusza przepisy dotyczące tajemnicy podatkowej, która stanowi fundament systemu podatkowego w USA.

„Gdyby ryzyko się zmaterializowało, członkowie organizacji powodowej byliby narażeni na poważną krzywdę, w tym nielegalne usunięcie ze Stanów Zjednoczonych” – napisała w orzeczeniu.

Sędzina zwróciła uwagę, że strach przed deportacją spowodował rezygnację wielu imigrantów z ubiegania się o należne ulgi podatkowe, co przekłada się na wymierne straty finansowe dla państwa.

„Choć członkowie powodów ponoszą natychmiastowe szkody, to społeczeństwo jako całość ponosi długoterminowe straty wynikające z braku wpływów podatkowych” – podkreśliła.


Nie wiadomo jeszcze, czy IRS złoży odwołanie do Sądu Apelacyjnego okręgu Dystryktu Kolumbii. W przypadku ewentualnego wstrzymania postanowienia, kontynuacja współpracy między agencjami mogłaby dotknąć nawet setek tysięcy osób.

Źródło: washington post
Foto: istock/utah778/silvermanmediaservices/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2024
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
26272829  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu