Połącz się z nami

Kościół

Amerykańscy biskupi apelują by nowa umowa graniczna nie wyrządziła szkody bezbronnym

Opublikowano

dnia

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych wysłała we wtorek list do przywódców Senatu, w którym wyraziła poważne obawy w związku z nowym ponadpartyjnym porozumieniem granicznym. Biskupi wezwali do odrzucenia części ustawy, która według nich ogranicza dostęp do uzyskania azylu i stanowić będzie zagrożenie dla migrantów, zwłaszcza kobiet i dzieci. O liście mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

W liście napisanym przez biskupa El Paso, Marka Seitza, przewodniczącego Komisji Biskupów USA ds. Migracji, stwierdzono, że wysiłki mające na celu wprowadzenie radykalnych zmian w prawie imigracyjnym – szczególnie w kontekście dodatkowej ustawy o finansowaniu – są błędne, zarówno pod względem treści, jak i formy.

„Jako pasterze zaangażowani w obronę świętości życia ludzkiego i podtrzymywanie danej przez Boga godności wszystkich, błagamy Was, abyście odrzucili te zmiany” – napisano w liście.

O czym mówi porozumienie graniczne Senatu?

Dwupartyjne porozumienie graniczne Senatu, w którym pośredniczył Senatorzy James Lankford z R-Oklahomy; Chris Murphy, Demokrata z Connecticut; i Kyrsten Sinema, bezpartyjna Senator z Arizony jest częścią większego, 370-stronicowego projektu ustawy o nadzwyczajnych środkach uzupełniających na rzecz bezpieczeństwa narodowego.

Projekt ustawy proponuje kwotę 118,2 miliarda dolarów na różne priorytety bezpieczeństwa narodowego, w tym wojnę na Ukrainie, w Izraelu oraz wsparcie dla Tajwanu i pomoc humanitarną dla Palestyny.

W ustawie przewidziano także kwotę 20,23 miliarda dolarów na programy mające zaradzić pogłębiającemu się kryzysowi migracyjnemu wzdłuż południowo-zachodniej granicy Stanów Zjednoczonych.

Po miesiącach tajnych negocjacji szczegóły porozumienia granicznego zostały wreszcie ujawnione w niedzielę wieczorem. Od czasu upublicznienia projekt ustawy był krytykowany przez postępowców za zbyt restrykcyjny, a przez konserwatystów za zbyt łagodny.

Biskupi szczegółowo omawiają obawy

Bp Seitz, wieloletni obrońca praw migrantów, powiedział, że punkt widzenia biskupów na projekt ustawy opiera się na katolickiej nauce społecznej, która uznaje prawo i odpowiedzialność kraju do zarządzania swoimi granicami zgodnie z dobrem wspólnym.

W szczególności bp Seitz wyraził obawy co do trzech części projektu ustawy, które jego zdaniem większości osób ubiegających się o ochronę przyspieszone postępowanie, poważnie ograniczając należyte procesy i dostęp do azylu.

Kopie listu bp Seitza zostały wysłane do wszystkich amerykańskich senatorów, a także do spikera Izby Reprezentantów, Mike’a Johnsona i przywódcy mniejszości w Izbie Reprezentantów Hakeema Jeffriesa.

List zakończył się stwierdzeniem, że biskupi amerykańscy nadal angażują się w pomoc Kongresowi w znalezieniu przejrzystego, dwuizbowego i prawdziwie dwustronnego podejścia do rozwiązania kryzysu granicznego.

Zastrzeżenia zgłosili także biskupi z Fort Worth i Tucson

Biskup Michael Olson z Fort Worth w Teksasie uważa, że w porozumieniu granicznym Senatu „bardzo brakuje” środków mających na celu zwalczanie rosnącego problemu handlu ludźmi na granicy.

Bp Olson już wcześniej alarmował, że niezauważanym aspektem kontrowersji granicznych jest wzrost handlu ludźmi i wykorzystywania seksualnego przez elementy przestępcze. Kartele i handlarze wykorzystują Fort Worth jako jeden ze swoich ośrodków przemytu ludzi i narkotyków do różnych części kraju.

Tymczasem biskup Edward Weisenburger z Tucson w Arizonie, nie zgadza się z przepisami, które mogłyby bezpodstawnie podważyć należyte procesy dla osób ubiegających się o ochronę humanitarną.

 

 

Źródło: cna
Foto: YouTube

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2024
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
26272829  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu