Wybory Prezydenckie 2024
New Hampshire wybiera. Czy tu także nominację GOP łatwo wygra Trump?

Donald Trump odniósł imponujące zwycięstwo w prawyborach Partii Republikańskiej w stanie Iowa, ponad dwukrotnie przekraczając 24% poparcie, jakie otrzymał w 2016 r. W czasie dzisiejszych prawyborów w New Hampshire będziemy mieć nieco inną sytuację, w związku z niespodziewanym odejściem Rona DeSantisa z wyścigu o nominację GOP, ogłoszonym w niedzielę.
15 stycznia uczestnicy prawyborów Iowa stawili czoła ujemnym temperaturom, aby zapewnić byłemu prezydentowi spektakularne zwycięstwo. 30-punktowa przewaga nad drugim kandydatem była najwyższa we współczesnej historii Iowa.
Gubernator Florydy Ron DeSantis wyprzedził byłą gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley i zajął drugie miejsce. Biznesmen Vivek Ramaswamy pozostał daleko w tyle z jednocyfrowym poparciem, następnie wycofał się z wyścigu i udzielił poparcia Trumpowi.
Donald Trump zwyciężył w niemal każdej grupie demograficznej dwucyfrową przewagą. Był szczególnie silny wśród niektórych z największych grup bywalców Partii Republikańskiej w stanie Iowa: osób bez wyższego wykształcenia, wyborców bardzo konserwatywnych i wyborców wiejskich.
Trump zdobył 55% głosów białych ewangelickich chrześcijan, kluczowego bloku wyborców w stanie Iowa, ponad dwukrotnie więcej niż 24% DeSantisa i 13% Haley.
Główne źródła siły DeSantisa w Iowa to były osoby z wykształceniem na poziomie uniwersyteckim, bardzo konserwatywni wyborcy i mieszkańcy przedmieść – pokrywali się zarówno z wyborcami Haley, jak i Trumpa.
Choć Gubernator Florydy nie pozyskał żadnej większej grupy demograficznej, jego przewaga nad Haley wśród białych ewangelików (+11 punktów) i tych, którzy uważali, że aborcja powinna być nielegalna (+30 punktów) wystarczyła, aby znaleźć się na drugim miejscu.
Nikki Haley wypadła najlepiej wśród absolwentów szkół wyższych, wyborców z przedmieść i umiarkowanych wyborców.
Prawybory w New Hampshire bez Rona DeSantisa
W prawyborach w New Hampshire sytuacja dla wyborców jest nieco inna, ponieważ z wyścigu o nominację GOP wycofał się w niedzielę Ron DeSantis.
Według nowego sondażu CNN przeprowadzonego przez Uniwersytet New Hampshire, w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej w New Hampshire były prezydent Donald Trump nie zdobędzie też takiej przewagi jaką miał w Iowa.
Trump cieszy się 50% poparciem wśród prawdopodobnych republikańskich wyborców w Granite State, podczas gdy jego najbliższa konkurentka, była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley, ma poparcie około 39% tutejszych wyborców.
Obydwoje zyskali zwolenników od czasu ostatniego sondażu CNN/UNH z początku stycznia – kiedy Trump miał 39% do 32% Haley – podczas gdy grono głównych pretendentów się skurczyło.
Gubernator Florydy Ron DeSantis uzyskał w sondażu zaledwie 6% głosów, czyli poniżej minimalnego poparcia 10%, jakiego potrzebowałby, aby pozyskać tam delegatów zgodnie z zasadami Partii Republikańskiej.
New Hampshire to jedyny stan, w którym sondaże konsekwentnie nie wskazywały na poparcie większości dla Trumpa i gdzie wyborcy często okazywali największą otwartość wobec jego rywali. Jednak najnowsze badanie sugeruje, że popularność Trumpa wśród GOP i zaangażowanie jego zwolenników przewyższają atrakcyjność jego konkurentów.
Stan New Hampshire znany jest z tradycyjnej niezależności oraz bardziej umiarkowanej puli prawdopodobnych wyborców w porównaniu z innymi stanami,
Nikki Haley posiada 58% poparcia wśród wyborców niezależnych planujących głosować w prawyborach GOP oraz 71% poparcia wśród tych, którzy uważają się za umiarkowanych ideologicznie. Wyprzedza także Trumpa wśród wyborców z wyższym wykształceniem (50% Haley do 38% Trump).
Jednak każda z tych grup sama w sobie stanowi mniejszość prawdopodobnych głównych wyborców Partii Republikańskiej w New Hampshire: 47% to wyborcy niezależni, a 33% to co najmniej absolwenci szkół wyższych, a zaledwie około 3 na 10 określa siebie jako umiarkowanych.
Donald Trump w dużej mierze skonsolidował swoje poparcie wśród większych przeciwnych stron każdej z tych grup. Ma poparcie 67% zarejestrowanych Republikanów, 71% konserwatystów i 55% tych, którzy nie mają wyższego wykształcenia.
Na zaledwie kilka dni przed wtorkowymi prawyborami około 1 na 5 prawdopodobnych wyborców Partii Republikańskiej twierdzi, że nie podjęło jeszcze decyzji. Na chwilę obecną grupa ta zasadniczo popiera Haley: 51%, 28% Trumpa, a 14% twierdzi, że popiera DeSantisa.
Ogólnie rzecz biorąc, prawdopodobni wyborcy Partii Republikańskiej w New Hampshire spodziewają się wygranej Trumpa.
Trump w dalszym ciągu jest postrzegany bardziej przychylnie w głównym elektoracie niż Haley czy DeSantis: 56% ma pozytywną opinię o Trumpie, w porównaniu z 36%, które ma takie zdanie o Haley i 28% o DeSantisie.
Prawybory Demokratów w New Hampshire
Około dwie trzecie prawdopodobnych głównych wyborców po stronie Demokratów twierdzi, że chce głosować na Bidena (63%), choć prezydent nie zgłosił swojej kandydatury w prawyborach stanowych. Prawybory naruszają zasady Komitetu Narodowego Demokratów dotyczące procesu nominacji, ale zwolennicy złożyli petycję w jego imieniu.
Reprezentant Minnesoty, Dean Phillips, ma 10% poparcia w ankiecie, co dorównuje jego wysokiemu wynikowi w sondażu CNN/UNH dotyczącym wyścigu, a autorka Marianne Williamson 9% poparcia. 11% pozostałych wyborców twierdzi, że poprze kogoś innego.
Sondaż CNN New Hampshire został przeprowadzony online w dniach 16–19 stycznia przez Centrum Ankietowe Uniwersytetu New Hampshire. Wyniki pełnej próby 2348 osób dorosłych z New Hampshire, mają margines błędu wynoszący plus minus 2,0 punkty procentowe.
Źródło: fox13, cnn
Foto: YouTube, istock
News Chicago
Komunikat Komisji Wyborczej: Oficjalne wyniki wyborów w Chicago

Chicago Board of Election Commissioners ogłosiła oficjalne wyniki wyborów prezydenckich z 5 listopada 2024 r., w tym głosy oddane na kwalifikowanych kandydatów dopisanych do listy. Kart w języku polskim pobrano 8,384.
Miasto Chicago odnotowało 1 018 359 głosów oddanych na 1 498 873 aktywnych zarejestrowanych wyborców w mieście. Daje to frekwencję wynoszącą 67,94%.
- 458 144 (44,99%) głosów oddano w dniu wyborów, 5 listopada
- 331 211 (32,51%) głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (przed dniem wyborów)
- 229 004 (22,48%) głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego
W wyborach prezydenckich 3 listopada 2020 r. oddano 1 160 993 głosów, co daje frekwencję na poziomie 73,28% w całym mieście, na 1 584 293 aktywnych zarejestrowanych wyborców.
407 681 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (35,11% wszystkich oddanych głosów)
464 719 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (40,03% wszystkich oddanych głosów)
W wyborach prezydenckich 8 listopada 2016 r. oddano 1 115 664 głosów, co daje frekwencję na poziomie 71,04% w całym mieście, przy 1 570 529 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.
345 366 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (30,96% wszystkich oddanych głosów)
105 084 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (9,42% wszystkich oddanych głosów)
W wyborach prezydenckich 6 listopada 2012 r. oddano 1 028 870 głosów, co dało frekwencję na poziomie 75,41% w całym mieście, przy 1 364 371 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.
256 077 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (24,89% wszystkich oddanych głosów)
40 071 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (3,89% wszystkich oddanych głosów)
Wyniki wyborów prezydenckich 5 listopada 2024 r. według wieku i płci wyborców zostaną opublikowane w niedalekiej przyszłości.
Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania

Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
-
News USA1 tydzień temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Polonia głosuje: Nasz kandydat do rady szkolnej w Lemont – Ernest Świerk
-
Polonia Amerykańska4 dni temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
Kościół4 dni temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
News USA1 tydzień temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Bez naszych otwartych serc Joanna Dratwa nie pomoże dzieciom z Afryki