Połącz się z nami

News Chicago

Gdy zginie pies, pomóc może Pet FBI. Sprawdź co zrobić w takiej sytuacji i zadbaj o swojego ulubieńca

Opublikowano

dnia

Zaginięcie zwierzęcia to scenariusz, z którym żaden opiekun nie chciałby się mierzyć. Kiedy do niego dojdzie, warto wiedzieć, co zrobić najpierw, aby bezpiecznie sprowadzić ulubieńca do domu. Eksperci udzielają wskazówek, które powinien znać każdy właściciel.

Pet FBI to organizacja non-profit, która powstała 25 lat temu, a jej celem jest konsolidacja raportów o zagubionych i znalezionych zwierzętach w Internecie, aby pomóc im jak najszybciej wrócić do domu.

Każdy właściciel może całkowicie bezpłatnie wprowadzić do systemu Pet FBI zgłoszenie zagubienia lub znalezienia zwierzęcia. Po wprowadzeniu zgłoszenia powiadomienia o nim wysyłane są e-mailem, a organizacja dysponuje bazą danych z możliwością ich przeszukiwania.

Współpracuje też z zespołami wolontariuszy w całych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, aby pomóc ludziom odzyskać zagubione zwierzęta, jak podaje Leslie Poole, dyrektor wykonawcza Pet FBI.

Każdego roku w całym kraju giną tysiące zwierząt. Co w takiej sytuacji zrobić?

Organizacja Chicago Animal Care and Control twierdzi, że jest pierwszym miejscem, z którym należy się skontaktować, jeśli zwierzę zaginęło.

Schronisko organizacji jest otwarte od 12:00PM do 7:00PM każdego dnia w roku. Na stronie internetowej można zobaczyć każde zwierzę w nim przebywające, a dane są aktualizowane co godzinę, wg Armando Tejedy z Chicago Animal Care and Control.

Kolejnym dobrym pierwszym krokiem jest wydrukowanie ulotek i rozwieszenie ich w miejscu, w którym ostatni raz widziałeś swojego zwierzaka. Większość zaginionych zwierząt znajduje się w promieniu około mili od ich ostatniej lokalizacji. Poszukiwania należy więc zacząć najbliżej a jeśli nie dadzą rezultatu, stopniowo rozszerzyć ich zasięg.

Leslie Poole zaleca również umieszczenie przed domem przedmiotu należącego do psa, aby pomóc mu wywęszyć drogę do domu. Może to być np. psie legowisko.

Jak zapobiec zaginięciu?

John Garrido z Garrido Stray Rescue twierdzi, że dobrym początkiem jest to, aby nigdy nie zostawiać psa samego na zewnątrz, ponieważ mogą znaleźć sposób by wydostać się poza ogrodzenie. Wiele psów potrafi wspinać się po płocie, inne mogą próbować podkopu. Zdecydowanie trzeba zwracać uwagę na zamykanie bramy do ogrodu.

Kolejnym kluczowym krokiem jest upewnienie się, że Twój pies ma wszczepiony mikrochip, który w łatwy sposób może doprowadzić zaginione zwierzę do jego właściciela, pod warunkiem, że dane opiekuna są aktualizowane w systemie, jeśli przeprowadzi się lub zmieni numer telefonu.

Innym rozwiązaniem jest adresówka – przyczepiona do obroży zawieszka z danymi kontaktowymi właściciela, która nie wymaga czytnika do mikroczipa by te dane uzyskać.

Co zrobić jeśli znajdziesz psa?

Leslie Poole z Pet FBI radzi aby nigdy nie gonić ani nie krzyczeć za zagubionego psa, ponieważ może się zdarzyć, że przypadkowo wypędzisz go ze znanego terytorium na potencjalnie niebezpieczny lub nieznany mu teren. Jeśli dasz radę podejść blisko i zrobić mu zdjęcie, to opublikuj je w bazie danych Pet FBI i w mediach społecznościowych.

Należy także poinformować urzędników kontroli zwierząt, że w okolicy kręci się zagubione zwierzę.

Jeśli uda się bezpiecznie złapać zagubionego psa, najlepiej przyprowadzić go do schroniska Chicago Animal Care and Control.

W sieci Pet FBI można zarejestrować się, nawet jeśli nie masz zaginionego zwierzaka, aby pomóc w wypatrywaniu zagubionych zwierząt w Twojej okolicy.

W czasie gdy zbliża się huczne witanie Nowego Roku, trzeba pamiętać, że wiele zwierząt panicznie boi się fajerwerków i narażone na wystrzały, może uciekać na oślep i się zgubić. Tym bardziej trzeba zabezpieczyć takie zwierzę, najlepiej w ciemnym, cichym pomieszczeniu w budynku. W razie potrzeby można mu podać środki uspakajające zalecane przez lekarza weterynarii.

Źródło: fox32
Foto: YouTube, istock/AndreyPopov/StockSeller_ukr/Estherke/Solovyova/

News Chicago

Komisja bada nadużycia siły federalnych agentów podczas Midway Blitz

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w dzielnicy Little Village, odbyło się pierwsze publiczne posiedzenie nowo powołanej Komisji ds. Odpowiedzialności w Illinois, która powstała, by udokumentować nadużycia agentów federalnych podczas jesiennej “Operation Midway Blitz”, prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa.

Komisja zebrała poruszające relacje świadków i ekspertów dotyczące nadmiernego użycia siły przez agentów federalnych, zaledwie kilka dni po ponownym zauważeniu w mieście szefa Border Patrol, Gregory’ego Bovino, wcześniej odwołanego do innych stanów.

Mandat i zakres działania komisji

Zgodnie z październikowym zarządzeniem Gubernatora JB Pritzkera, komisja ma za zadanie zebrać oficjalny materiał dowodowy dotyczący nadużyć, przygotować rekomendacje legislacyjne i polityczne oraz – tam, gdzie to zasadne – sugerować postępowania karne wobec odpowiedzialnych funkcjonariuszy. Komisja nie posiada jednak uprawnień do bezpośredniego prowadzenia śledztw czy wzywania świadków.

Przewodniczący komisji, były główny sędzia federalnego okręgu północnego Illinois, Rubén Castillo, zapowiedział zbadanie każdego zarzutu dotyczącego działań agentów ICE i innych służb federalnych. Dodał również, że zebrane materiały już teraz robią „szokujące, niezapomniane wrażenie”.

Komisja uruchomi w styczniu publiczny portal do zgłaszania incydentów. Do końca miesiąca ma przedstawić raport cząstkowy, a ostateczne wnioski do końca kwietnia.

Świadectwa nadużycia siły i użycia broni chemicznej

Trzygodzinne pierwsze posiedzenie komisji zdominowała analiza nagrań dokumentujących użycie gazu łzawiącego, pocisków pieprzowych i innych środków chemicznych wobec protestujących, dziennikarzy i przypadkowych przechodniów.

Ocenę przedstawiła lekarka medycyny ratunkowej oraz wykładowczyni Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, Rohini Haar, która przeanalizowała 30 godzin nagrań z Chicago.

Podkreśliła, że środki chemiczne mogą być stosowane wyłącznie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia i po wyczerpaniu innych metod. Wskazała m.in. na obowiązek ostrzegania, zakaz użycia w zamkniętych przestrzeniach, konieczność ochrony dzieci oraz osób starszych i absolutny zakaz kierowania pocisków w twarz lub szyję.

Według Haar nagrania z Chicago dokumentują „nadmierne użycie siły”. Wśród incydentów znalazł się atak gazem pieprzowym na rodzinę w samochodzie na parkingu Sam’s Club. Rafael Veraza został spryskany przez okno auta, w którego tylnej części znajdowała się jego roczna córka.

Pastor z Little Village, Matt DeMateo, który znalazł rodzinę chwilę później, relacjonował sceny „jak ze strefy wojny”.

DeMateo zaprezentował również nagranie przedstawiające Gregory’ego Bovino, trzymającego granat z gazem łzawiącym z wyciągniętą zawleczką. Jak mówił, nie istniało żadne zagrożenie, które uzasadniałoby takie zachowanie. „Jedynym zagrożeniem, jakie czułem, byli sami agenci” – zeznał.

Apel o objęcie dochodzeniem policji stanowej i miejskiej

Ponad tuzin mieszkańców zgłosiło się do wygłoszenia uwag. Wielu dziękowało za pracę komisji, inni apelowali o pilne działania, zwłaszcza w kontekście współpracy Chicagowskiej Policji (CPD) i Illinois State Police (ISP) z federalnymi agentami w sposób mogący naruszać stanową TRUST Act.

Prawniczka Quinn Michaelis ostrzegła, że „płuca dzieci płoną od września”, apelując o natychmiastową interwencję. Z kolei pastor prezbiteriański David Black, postrzelony w głowę kulą pieprzową podczas protestu w Broadview 19 września, zaapelował o wycofanie stanowych zarzutów wobec demonstrantów.

Stanowisko przewodniczącego

Na zakończenie posiedzenia Castillo zapewnił, że komisja rozpatrzy wszystkie zgłoszenia, w tym te dotyczące CPD i ISP.

Źródło: CapitolNewsIllinois
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Departament Sprawiedliwości pozywa Illinois o pełny dostęp do bazy danych wyborców

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) złożył pozew przeciwko stanowi Illinois, żądając pełnego, nieocenzurowanego dostępu do stanowej bazy danych rejestracji wyborców. Wniosek obejmuje także wrażliwe dane osobowe, takie jak pełne daty urodzenia, numery prawa jazdy i stanowych identyfikatorów, oraz częściowe numery Social Security. Pozew złożono w Sądzie Okręgowym USA w Springfield, a Illinois stało się co najmniej 19. stanem pozwanym przez DOJ w podobnej sprawie.

Illinois odmawia: „Prawo na to nie pozwala”

Departament Sprawiedliwości od lipca żąda dostępu do pełnej bazy danych, argumentując, że jest to konieczne, aby ocenić, czy Illinois prawidłowo przestrzega federalnych wymogów dotyczących:

  • usuwania z rejestru osób zmarłych,
  • eliminowania podwójnych rejestracji,
  • aktualizacji adresów wyborców, którzy się przeprowadzili.

Illinois State Board of Elections odmówiła udostępnienia pełnych danych, powołując się na przepisy stanowe i federalne dotyczące prywatności, które — jak twierdzi — zabraniają przekazania tak szerokiego pakietu informacji federalnym organom.

W sierpniu urząd przekazał DOJ jedynie tę wersję rejestru, którą zgodnie z prawem otrzymują partie polityczne i kandydaci — zawierającą:

  • nazwiska i adresy wyborców,
  • wiek w chwili rejestracji,
  • ale bez dat urodzenia, numerów prawa jazdy, identyfikatorów stanowych czy danych Social Security.

Federalni: potrzebujemy danych do audytu

Rząd federalny argumentuje, że pełne dane są konieczne, aby dokładnie zbadać, czy Illinois spełnia obowiązki wynikające z federalnych ustaw wyborczych. Illinois odpowiada, że system rejestracji wyborców jest zdecentralizowany — a za aktualizację i czyszczenie danych odpowiadają lokalne władze wyborcze: miejskie i powiatowe.

To sprawia, według stanu, że żądanie DOJ wobec jednej, scentralizowanej bazy jest nie tylko nieadekwatne, ale również prawnie niedopuszczalne.

Kogo pozywa DOJ?

Pozew wskazuje na Bernadette Matthews, dyrektor wykonawczą Illinois State Board of Elections, jako główną pozwaną. Rzecznik komisji wyborczej poinformował, że urząd zwrócił się do Biura Prokuratora Generalnego Illinois, Kwame Raoula, o reprezentowanie go w sprawie.

Co dalej?

Jeśli sąd przyzna rację DOJ, Illinois — podobnie jak inne pozowane stany — będzie musiało udostępnić szerszy zakres danych, co może wywołać debatę na temat ochrony prywatności wyborców. Jeśli wygra Illinois, może to znacząco ograniczyć federalny nadzór nad rejestracją wyborców w całym kraju.

Źródło: capitolnewsillinois
Foto: Komisja Wyborcza Chicago, istock/Alexander Sikov/
Czytaj dalej

News Chicago

Bezpieczeństwo komunikacji miejskiej: Więcej policji i psów K-9 w pociągach oraz autobusach CTA

Opublikowano

dnia

Autor:

Władze Chicago Transit Authority (CTA) oraz Chicago Police Department (CPD) ogłosiły rozpoczęcie dużej operacji zwiększającej bezpieczeństwo w transporcie publicznym. Od piątku na liniach CTA pojawi się znacznie więcej funkcjonariuszy — ich średnia dzienna liczba wzrośnie z 77 do 120. Decyzja jest odpowiedzią na narastające obawy pasażerów, szczególnie po niedawnym brutalnym ataku z 17 listopada, w którym kobieta została podpalona na pokładzie pociągu CTA.

Cel operacji: więcej bezpieczeństwa i większa widoczność służb

Przedstawiciele Chicago Transit Authority CTA podkreślają, że zwiększona obecność funkcjonariuszy ma:

  • poprawić poczucie bezpieczeństwa,
  • odstraszać potencjalnych sprawców przestępstw,
  • zwiększyć komfort codziennych dojazdów.

Kim są dodatkowi funkcjonariusze?

Do systemu CTA skierowani zostaną policjanci uczestniczący w Voluntary Special Employment Program — programie, który umożliwia funkcjonariuszom CPD pełnienie dodatkowych służb w czasie dni wolnych. Przedstawiciele CTA podkreślają, że rozwiązanie:

  • zwiększa widoczność patroli,
  • nie wpływa na obsadę w dzielnicach,
  • pozwala kierować zasoby bez uszczerbku dla regularnych obowiązków CPD.

Oprócz dodatkowych patroli policyjnych, CTA zwiększa liczbę prywatnych zespołów bezpieczeństwa z psami K-9, które będą patrolować stacje i pociągi w całym systemie.

Atak, który wstrząsnął Chicago

Bezpośrednim impulsem do wprowadzenia nowych działań był makabryczny incydent sprzed kilku tygodni, gdy napastnik – recydywista Lawrence Reed oblał i podpalił pasażerkę, Bethany MaGee, w pociągu Blue Line. O wydarzeniu informowaliśmy tutaj.

Co dalej?

Przedstawiciele CTA zapowiadają, że to dopiero pierwszy etap większego programu bezpieczeństwa. W kolejnych tygodniach mogą zostać wprowadzone dodatkowe modyfikacje — zależnie od:

  • opinii pasażerów,
  • danych dotyczących przestępczości,
  • obserwacji skuteczności działań w całym systemie.

Władze podkreślają, że celem jest stworzenie trwałego modelu bezpieczeństwa, który przywróci zaufanie pasażerów do transportu publicznego w Chicago.

Źródło: fox32
Foto: CTA, U.S. District Court for the Northern District of Illinois
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2023
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu