News USA
Chcesz jechać czy wolisz lecieć? W pojeździe Switchblade wybór należy do Ciebie

Na drodze Switchblade firmy Samson Sky to po prostu przyciągający wzrok pojazd sportowy. Ale gdy dwa skrzydła i stabilizator poziomy wyskakują jak scyzoryk – samochód jest gotowy do startu. W listopadzie, po 14 latach projektowania i testowania, maszyna pomyślnie wykonała swój pierwszy lot nad Moses Lake w stanie Waszyngton.
Wg wizjonera i projektanta Switchblade, Sama Bousfielda, trójkołowy pojazd wznosił się na wysokość 500 stóp nad lotniskiem powiatu Grant przez około 6 minut.
Wyprodukowany w Redmond w stanie Oregon Switchblade, jako samochód sportowy może osiągać na ziemi prędkość 125 mph, a latać będzie z prędkością 190 mph. Podczas procesu jego projektowania niezwykle ważne było, aby pojazd działał z wysoką wydajnością, zarówno w powietrzu, jak i na ziemi.
„W społeczeństwie panuje przekonanie, że aby mieć latający samochód, musi to być przeciętny samochód lub przeciętny samolot, albo jedno i drugie, ale my się z tym nie zgadzamy” – oświadczył Bousfield.
Wg projektanta, przejażdżka Switchblade to znacznie więcej niż tylko sposób na przedostanie się z jednego miejsca do drugiego. To, co kierowcy widzą na ziemi, często nie jest ekscytujące, ale osiągnięcie wysokości tysięcy stóp nad ziemią całkowicie zmienia ten obraz.
To czy właściciel będzie jechał czy leciał może zależeć np. warunków pogodowych czy natężenia ruchu w danym obszarze.
Co najmniej dwa lata do produkcji
Choć wszystko to brzmi niesamowicie, minie trochę czasu, zanim konsumenci będą mogli nabyć własny pojazd Switchblade – firmę Samson Sky dzieli co najmniej dwa lata od masowej produkcji.
Według Bousfielda firma spędziła cztery lata na opracowywaniu nowego sposobu wytwarzania materiałów budowlanych z włókna węglowego, mając na celu obniżenie ceny ich produkcji.
Producent wykorzystuje termoplastyczne włókno węglowe, używane wyłącznie przez Boeinga i Airbusa, do procesu cieplnego i ciśnieniowego, który wytłacza materiał niczym blachę. Technika ta skraca czas wykonania części drzwi z 6 do 9 godzin do zaledwie 20 minut, jest nietoksyczna dla ludzi a materiał w pełni nadaje się do recyklingu, w przeciwieństwie do większości.
Ile kosztuje Switchblade?
Szacuje się, że zestaw Switchblade VFR (Visual Flight Rules), który pozwala pilotowi latać przy dobrej pogodzie, kosztuje około 170 000 dolarów.
Zestaw Switchblade IFR, który umożliwia pilotom posiadającym odpowiednie oprzyrządowanie i pozwoli na latanie przy zerowej widoczności, kosztowałby około 195 000 dolarów.
Jak sterować latającym samochodem?
Aby prowadzić Switchblade po ziemi, kierowca potrzebuje prawa jazdy na samochód lub motocykl. Jeśli jednak chce latać, potrzebuje certyfikatu pilota prywatnego, który według Samson Sky może kosztować od 7 000 do 8 500 dolarów w przypadku szkolenia na własnym samolocie lub od 11 000 do 13 000 dolarów w przypadku leasingu maszyny.
Jak wygląda wnętrze?
Od wewnątrz Switchblade wygląda bardziej jak samochód niż samolot, ale zawiera dodatkowe instrumenty przeznaczone specjalnie dla samolotu. Kierowcy zobaczą zwykły pedał gazu po prawej stronie i hamulec pośrodku, podobnie jak większość samochodów.
Po przejściu do trybu powietrznego kierowca steruje za pomocą pedałów steru kierunku, a koło sterujące manewruje zarówno lotkami na skrzydłach, jak i na ogonie, jak w większości samolotów. Koła są automatycznie są chowane po starcie.
Samson Sky otrzymał już co najmniej 2300 rezerwacji na wypróbowanie Switchblade, ze wszystkich 50 stanów i 57 krajów.
Źródło: USA Today
Foto: Samson Sky
News USA
Kultowe Boo Buckets wracają do McDonald’s na Halloween 2025

McDonald’s po raz kolejny sięga po nostalgię. Od 21 października 2025 roku w restauracjach sieci dostępne będą popularne halloweenowe wiaderka Boo Buckets, dołączane do zestawów Happy Meal. W tym roku klienci będą mogli zebrać aż pięć wersji kultowych pojemników na cukierki: klasyczne Duch, Dynia i Goblin, a także dwie nowe postacie – Kota i Zombie.
Jak zaznacza firma w komunikacie, wiaderka będą dostępne tylko do wyczerpania zapasów.
Od klasyki lat 80. do współczesności
Boo Buckets pojawiły się po raz pierwszy w 1986 roku i szybko stały się ikoną halloweenowej oferty McDonald’s. Choć z czasem zniknęły z menu, powróciły triumfalnie w 2022 roku – w trzech retro wersjach: Potwór, Szkielet i Mumia. Rok później do zestawu dołączyło fioletowe wiaderko Wampira, nawiązujące do oryginalnej edycji sprzed lat.
Tegoroczna odsłona łączy więc klasykę z nowymi projektami, podtrzymując tradycję, którą pamiętają zarówno dzieci, jak i dorośli.
McDonald’s stawia na nostalgię
Boo Buckets to nie jedyna propozycja giganta fast foodów dla fanów wspomnień. 29 września McDonald’s ogłosił powrót gry Monopoly do USA po 10-letniej przerwie, o czym informowaliśmy tutaj.
Od 6 października klienci mogą znów poczuć „dreszczyk emocji” – tym razem dzięki połączeniu klasycznej wersji gry z nowymi elementami cyfrowymi.
Źródło: nbc
Foto: McDonald’s
News USA
Maxwell House to teraz „Maxwell Apartment”. Legendarna kawa zmienia nazwę

Po 133 latach na rynku kultowa marka kawy Maxwell House wprowadza zaskakującą zmianę. Należąca do koncernu Kraft Heinz firma ogłosiła, że tymczasowo przyjmie nazwę „Maxwell Apartment”. Jak tłumaczy producent, nowa odsłona ma odpowiadać współczesnym potrzebom konsumentów i podkreślać znaczenie wartości w codziennym życiu.
Dlaczego „Apartment”?
Według danych amerykańskiego Biura Spisu Ludności prawie jedna trzecia mieszkańców USA wybiera wynajem zamiast zakupu domu, a mediana czynszu w 50 największych metropoliach przekroczyła 1700 dolarów miesięcznie (dane Realtor.com).
“W czasach, gdy wartość odgrywa kluczową rolę, Amerykanie szukają jej we wszystkich aspektach codzienności – także w miejscu zamieszkania” – poinformowali przedstawiciele Kraft Heinz w komunikacie prasowym.
Roczna „dzierżawa kawowa”
W ramach kampanii marka proponuje klientom 12-miesięczny zapas kawy. Za 39,99 USD konsumenci mogą kupić zestaw czterech 27,5-uncjowych pojemników Maxwell House Original Roast. Dla porównania – pojedynczy pojemnik w sprzedaży internetowej, np. na Amazon, kosztuje 12,99 USD.
“Dwie trzecie dorosłych Amerykanów pije kawę każdego dnia, a wydatki na nią szybko się kumulują” – zauważa Holly Ramsden, dyrektor ds. kawy w Ameryce Północnej w Kraft Heinz.
Rosnące ceny kawy
Rebranding i specjalna oferta pojawiają się w momencie, gdy ceny kawy biją rekordy. Według najnowszych danych Biura Statystyki Pracy (BLS) w sierpniu kawa była droższa o 20,9% rok do roku i o 3,6% miesiąc do miesiąca – to największy roczny wzrost od lipca 2011 r.
Podwyżki dotyczą wszystkich rodzajów:
- kawa palona podrożała o 21,7% rok do roku i o 4,1% w sierpniu,
- kawa rozpuszczalna – o 20,1% rok do roku i o 4,9% w ujęciu miesięcznym.
Na ceny wpływają globalne problemy produkcyjne oraz rosnące koszty importu, w tym dodatkowe cła.
Źródło: foxbusiness
Foto: Kraft Heinz, Here
News Chicago
Chicago mekką turystów: Miasto odnotowało historyczny wzrost liczby odwiedzających

Według Choose Chicago, miejskiej organizacji marketingowej, od czerwca do sierpnia w centrum Chicago zarezerwowano 3,56 mln pokoi hotelowych, co wygenerowało 949 mln dolarów przychodu – najlepszy wynik w historii miasta.
Na sukces turystyczny Chicago złożyły się zarówno duże imprezy, jak Lollapalooza, wyścigi NASCAR w śródmieściu, koncerty na Soldier Field, jak i liczne konwencje i wydarzenia biznesowe.
Kontrast z narracją Białego Domu
Donald Trump wielokrotnie nazywał Chicago jednym z najniebezpieczniejszych miast w USA, stawiając je obok Nowego Jorku, Los Angeles czy San Francisco. Jednak statystyki przestępczości w Chicago – choć nadal wysokie – w ostatnich latach spadają, a rosnąca liczba turystów pokazuje, że miasto nie traci atrakcyjności w oczach gości z kraju i świata.
Gubernator Illinois JB Pritzker zwrócił uwagę, że choć każde wielkie miasto boryka się z wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, Chicago jest nieuczciwie przedstawiane przez Biały Dom.
„Gdyby prezydent odwiedził Chicago, zobaczyłby to, co my widzimy na co dzień: tętniące życiem, nowoczesne miasto, które jest wspaniałym miejscem dla turystów” – zaznaczył Pritzker.
Miasto kontra polityka
Obecność uzbrojonych agentów federalnych w mundurach w centrum Chicago sprawia chwilami wrażenie miasta „pod oblężeniem”. Mimo tego obraz prezentowany w danych turystycznych i opiniach odwiedzających stoi w sprzeczności z ostrą retoryką prezydenta.
Dla władz miejskich i branży turystycznej jest jasne: Chicago pozostaje jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych ośrodków w Stanach Zjednoczonych – niezależnie od politycznych narracji.
Źródło: abc7
Foto: istock/roman_slavik/
-
News Chicago3 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago1 tydzień temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago5 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA4 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago1 tydzień temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie