News Chicago
Ślizgi na lodzie i zamiatanie jego nawierzchni.. to curling w Chicago. Gdzie zagrać?
W curlingu dwie drużyny wchodzą na lód, aby przesuwać granitowe kamienie w stronę celu. Ten oryginalny zimowy sport olimpijski możesz uprawiać w Chicago i brać udział w rozgrywkach ligowych lub potraktować go jako zimową rozrywkę i świetną okazję do zabawy z przyjaciółmi.
Curling powstał prawdopodobnie w późnym średniowieczu w Szkocji. We wczesnej historii tego sportu jako kamieni używano wyłowionych z dna rzeki płaskich głazów, które czasem obrabiano. Dziś siedziba Światowej Federacji Curlingu znajduje się w szkockim Perth.
W dzisiejszym curlingu każdy gracz ma specjalną miotłę, której używa do zamiatania lodu przed kamieniem. Zamiatanie podgrzewa powierzchnię lodu, zmieniając ścieżkę kamienia i przyspieszając jego ślizg. Turniej curlingowy nazywany jest bonspiel.
Możliwości dla amatorów curlingu w rejonie Chicago to nie tylko wypróbowanie tego sportu. Różne miejsca oferują atrakcje wykraczające poza sam sport, którymi możesz cieszyć się ze znajomymi – takie jak ogródki piwne, menu koktajlowe i widoki na panoramę miasta.
Oto pięć miejsc, w których możesz spróbować swoich sił w tym sporcie.
Kaiser Tiger
Ta restauracja, bar i przestrzeń eventowa West Loop obejmuje różne tory do curlingu na świeżym powietrzu w ogródku piwnym. Grupy liczące maksymalnie cztery osoby mogą korzystać z każdego toru, a na miejscu jest obecny Mistrz Curlingu, który pomaga początkującym odnaleźć się w tej grze.
Zamiast stać na lodzie, goście pozostają na matach antypoślizgowych na końcu lodowiska, aby się ogrzać i uniknąć kontuzji w przypadku, jeśli piją alkohol. Gracze nie otrzymują również mioteł i zamiast tego przesuwają kamienie po lodzie z jednego końca lodowiska na drugi.
Grupy liczące maksymalnie cztery osoby mogą zarezerwować tor do curlingu za 80 USD za 40 minut. Dowiedz się więcej tutaj.
The Gwen
Jeśli chcesz spróbować świątecznego curlingu, udaj się do The Gwen na Michigan Avenue. W tym roku motywem przewodnim Curlingu na kultowym hotelowym tarasie jest Willy Wonka. Grupy liczące od 2 do 12 osób mogą zarezerwować godzinę zabawy, płacąc 40 USD za osobę. Do każdej rezerwacji dołączone zostaną koktajle.
Lodowisko do curlingu Gwen znajduje się również na świeżym powietrzu, co oznacza, że jego wykorzystanie jest zależne od warunków pogodowych. Gracze powinni odpowiednio się ubrać.
Zarezerwuj Curling & Cocktails w The Gwen tutaj.
Stone’s Throw Rooftop Curling at The Emily Hotel
Stone’s Throw w hotelu Emily oferuje miejsce z czterema odkrytymi kortami do curlingu oraz wyselekcjonowane menu zimowych przekąsek. Odwiedzający w grupach liczących maksymalnie 8 osób mogą zarezerwować lodowisko za 120 dolarów. Gracze mogą także przyprowadzić do zabawy więcej gości, którzy nie planują brać udziału w curlingu.
Dach jest udekorowany świątecznymi światłami, a także znajdują się w nim podgrzewane jurty, w których można się ogrzać. Rezerwacji można dokonać tutaj.
Windy City Curling
Jeśli szukasz autentycznych wrażeń, Windy City Curling ma lodowiska i miotły do curlingu, dzięki czemu możesz grać jak profesjonaliści. Obiekt przyjmuje graczy w każdym wieku i posiada wiedzę specjalistyczną w tym sporcie, oferując wiele lig, ligę nowicjuszy, zajęcia oraz samouczki dla początkujących dostępne na stronie internetowej.
Tutaj możesz dołączyć do Ligi Rookies.
Chicago Curling Club
W Northbrook można przeżyć kolejne autentyczne doświadczenie curlingu. Chicago Curling Club oferuje zajęcia „Learn2Curl” dla graczy w wieku 18 lat i starszych w cenie 85 dolarów za każdego gracza. Klub organizuje także różne bonspiele zaplanowane na całą zimę dla graczy o różnym poziomie umiejętności.
Chicago Curling Club oferuje także różne pakiety członkowskie dla graczy, którzy chcą tu regularnie wracać.
Źródło: nbc
Foto: Kaiser Tiger, The Gwen, The Stone Throw, Windy City Curling, Chicago Curling Club, istock/grizzlehead/
News Chicago
Zanim strzelił, William Zientek brutalnie pobił Olgę Duchon kijem baseballowym
Ujawniono drastyczne szczegóły zbrodni, do której doszło w niedzielę w Barrington. Według prokuratorów, 46-letni William R. Zientek, oskarżony o zamordowanie swojej byłej partnerki, znanej endokrynolożki Olgi Duchon, przed oddaniem śmiertelnego strzału „brutalnie pobił” kobietę kijem baseballowym. Cała scena rozegrała się na oczach ich 3-letniej córki.
Do zdarzenia doszło 17 listopada w domu oskarżonego na West Russell Street. O śmierci znanej endokrynolożki, która tego samego dnia miała swój odczyt na konferencji naukowej informowaliśmy 19 listopada. W środę podczas rozprawy wstępnej sędzia Ellen Mandeltort nakazała tymczasowe aresztowanie Zientka, który usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia.
Według zastępcy prokuratora okręgowego powiatu Cook, Roberta Macka, Zientek i Duchon byli wcześniej parą i mieli i 3-letnie dziecko. Ich związek zakończył się w 2021 roku, kiedy lekarka wyraziła sprzeciw wobec posiadania przez Zientka broni palnej.
W związku z napięciami między nimi, kobieta uzyskała nakaz ochrony, który zobowiązywał Zientka do oddania broni i unieważniał jego kartę identyfikacyjną właściciela broni palnej (FOID). Mimo to mężczyzna namówił Olgę Duchon, by przyszła do jego domu na rozmowę. Jak wykazały nagrania, kobieta pojawiła się tam około godziny 5:18PM, niosąc torbę z jedzeniem i wypiekami.
Brutalny atak i śmiertelny strzał
Zgodnie z ustaleniami prokuratury, rozmowa w salonie oskarżonego przerodziła się w akt brutalnej przemocy. William Zientek miał uderzyć Olgę Duchon kijem baseballowym w tył i czubek głowy, powodując złamania czaszki. Następnie oddał strzał z pistoletu 9 mm, który uszkodził jej wątrobę, serce i aortę. Kula zatrzymała się w kręgosłupie.
Prokurator Robert Mack poinformował, że zegarek Apple Watch należący do Duchon zarejestrował zatrzymanie jej serca o godzinie 5:25PM. Zientek zadzwonił na numer alarmowy osiem minut później.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli broń, wystrzelone naboje, kij baseballowy oraz plecak z amunicją. Ciało Olgi Duchon leżało na boku, przykryte dziecięcym kocykiem.
Obrona oskarżonego: Samoobrona czy manipulacja?
Adwokat Zientka, Thomas Glasgow, twierdzi, że strzelanina była wynikiem samoobrony. Według jego wersji, Duchon miała przybyć do domu Zientka, aby zobaczyć dziecko, które było przedmiotem sporu o ustalenie ojcostwa. Podczas rozmowy, jak twierdzi obrona, Duchon miała wyciągnąć broń i skierować ją w stronę oskarżonego.
Dziecko, które było obecne podczas zdarzenia, miało potwierdzić wersję Zientka, mówiąc, że to Duchon trzymała broń. Glasgow argumentował także, że dzień przed tragedią mężczyzna zgłosił na policję podejrzenie molestowania dziecka przez krewnego lekarki, co miało wpłynąć na eskalację napięć między byłymi partnerami.
Perspektywa kary i kolejna rozprawa
Jeśli William Zientek zostanie skazany za morderstwo z użyciem broni palnej, grozi mu od 45 do 85 lat więzienia. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 grudnia.
Źródło: dailyherald
Foto: Linkedin, Police Department, Maria Hrycelak
News Chicago
Nie chcemy płacić za zabijanie nienarodzonych dzieci w Illinois
W środę koalicja grup antyaborcyjnych złożyła pozew przeciwko stanowi Illinois, kwestionując prawo, które zmusza ubezpieczycieli zdrowotnych do pokrywania kosztów aborcji. Wnoszący sprawę twierdzą, że nowe przepisy są sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi i moralnymi, zmuszając ich do finansowania aborcji, mimo że są przeciwnikami tej procedury.
Pozew, który został złożony na poziomie federalnym, obejmuje oskarżenia przeciwko Gubernatorowi JB Pritzkerowi, Prokuratorowi Generalnemu Kwame Raoulowi oraz pełniącej obowiązki dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Illinois, Ann Gillespie.
Sprawa została wniesiona przez prawników z organizacji Thomas More Society w imieniu kilku grup, w tym Students for Life of America, Pro-Life Action League, Illinois Right to Life, a także osób i organizacji takich jak prywatna szkoła Clapham School w Wheaton i firma DuPage Precision Products w Aurorze.
W pozwie podkreślono, że zmiana przepisów zmusza chrześcijan oraz inne osoby sprzeciwiające się aborcji do finansowania tej procedury, co narusza ich prawa do wolności sumienia i przekonań.
Peter Breen, wiceprezes wykonawczy Towarzystwa Thomasa More’a, stwierdził, że „nakaz Illinois dotyczący pokrycia kosztów aborcji jest zasadniczo sprzeczny z ich przekonaniami religijnymi i narusza ich konstytucyjnie chronione prawa sumienia”.
Dodał, że osoby i organizacje pro-life powinny mieć możliwość wyboru polisy ubezpieczeniowej, która nie obejmuje finansowania aborcji.
Reakcja władz stanu Illinois
Rzecznik biura Gubernatora Pritzkera, Alex Gough, określił pozew jako „ekstremalne działanie”, mające na celu pozbawienie kobiet dostępu do opieki reprodukcyjnej. Zaznaczył, że stan Illinois będzie nadal chronić dostęp do tzw. „usług zdrowotnych”, w tym aborcji, dla osób, które ich potrzebują.
„To nic innego, jak kolejna próba zagrożenia bezpieczeństwu kobiet poszukujących opieki reprodukcyjnej” — stwierdził Gough.
Prokurator Generalny Kwame Raoul również odpowiedział na pozew, podkreślając, że jego biuro będzie bronić prawa kobiet do dostępu do aborcji, uznając ją za istotny element opieki zdrowotnej.
Zmiany w prawie Illinois
Ustawa Illinois Reproductive Health Act, uchwalona w 2019 roku, poszerzyła dostęp do aborcji w stanie, w tym wymóg, aby ubezpieczyciele zdrowotni w Illinois obejmowali aborcję w swoich planach ubezpieczeniowych. Ustawa traktuje aborcję jako część opieki zdrowotnej, zapewniając tym samym dostępność tych usług w przypadku ich potrzeby.
Illinois stało się również głównym celem dla osób szukających aborcji po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił orzeczenie Roe v. Wade w 2022 roku, co spowodowało zaostrzenie przepisów aborcyjnych w wielu stanach. Illinois, w którym aborcja pozostaje legalna, stało się jednym z nielicznych stanów, które oferują pełny dostęp do tej procedury.
Przyszłość sprawy
Rozprawa sądowa w tej sprawie nie została jeszcze wyznaczona, jednak pozew już teraz stanowi ważny punkt w debacie na temat praw reprodukcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Będzie to również kluczowy moment w analizie granic wolności religijnej i sumienia w kontekście regulacji zdrowotnych i ich wpływu na organizacje i osoby sprzeciwiające się aborcji.
Źródło: suntimes
Foto: Illinois Right to Life, istock/Elena Loginova/
News Chicago
Kradzież w sklepach Chicago rośnie: Nowe punkty zapalne i wyzwania dla organów ścigania
Najnowszy raport Rady ds. Sprawiedliwości Karnej (Council on Criminal Justice) rzuca światło na rosnący problem kradzieży sklepowych w Chicago. Mimo że ogólny wskaźnik takich przestępstw w mieście był niższy w 2023 roku w porównaniu z 2018 rokiem, dane za ostatnie miesiące wskazują na gwałtowny wzrost kradzieży w niektórych częściach miasta.
Nowe ogniska kradzieży na mapie Chicago
Badanie wskazuje, że największe problemy z kradzieżami sklepowymi wciąż koncentrują się w centralnych dzielnicach miasta, takich jak Gold Coast i Loop. Co jednak szczególnie alarmujące, nowe punkty zapalne pojawiły się na północnej stronie miasta, obejmując części Lake View i Lincoln Park.
Do października tego roku wskaźnik kradzieży sklepowych w Chicago wzrósł o 46% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Eksperci wskazują, że centrum miasta pozostaje kluczowym obszarem, gdzie koncentracja handlu przyciąga zarówno klientów, jak i złodziei.
Illinois Retail Merchants Association (IRMA) szacuje, że w 2022 roku sprzedawcy w Illinois stracili ponad 2,9 miliarda dolarów z powodu kradzieży w sklepach.
W odpowiedzi na rosnący problem w tym roku powołano Illinois Organized Retail Crime Association, platformę wymiany informacji między sprzedawcami, policją i ekspertami ds. zapobiegania stratom. Jej celem jest skuteczniejsze przeciwdziałanie zorganizowanym grupom złodziei, które są coraz większym zagrożeniem.
Przyczyny wzrostu liczby kradzieży: Polityka i zmiany społeczne
Niektórzy specjaliści sugerują, że na wzrost liczby kradzieży sklepowych mogły wpłynąć zmiany w sposobie ścigania tych przestępstw. W 2016 roku prokurator powiatu Cook, Kim Foxx, podniosła próg finansowy, przy którym można oskarżyć o przestępstwo, do 1000 dolarów.
Polityka unikania oskarżeń wobec osób z mniejszymi przewinieniami miała na celu skoncentrowanie uwagi na poważniejszych przestępstwach, takich jak przestępstwa z użyciem broni. Jej krytycy twierdzą jednak, że mogło to ośmielić część złodziei detalicznych.
Illinois Retail Merchants Association sprzeciwia się dalszemu podnoszeniu progu finansowego, który obecnie wynosi 300 dolarów, argumentując, że mogłoby to jeszcze bardziej zaszkodzić detalistom.
Autorzy raportu ostrzegają, że ich dane opierają się na oficjalnych zgłoszeniach kradzieży, co może oznaczać ich niedoszacowanie. Czynniki takie jak zmiany w procedurach antykradzieżowych, niechęć sprzedawców do zgłaszania drobnych incydentów czy przekonanie, że lokalna policja nie podejmie działań, mogą wpływać na raportowane liczby.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?