Połącz się z nami

Kościół

Papież w orędziu na ŚDM: młodzi, jesteście radosną nadzieją Kościoła

Opublikowano

dnia

Wy, młodzi, jesteście radosną nadzieją Kościoła i ludzkości, będącej nieustannie w drodze. Chciałbym wziąć was za rękę, żeby wraz z wami wędrować drogą nadziei – pisze Papież Franciszek w opublikowanym dziś orędziu na XXXVIII Światowy Dzień Młodzieży, które będzie pod hasłem „Weselcie się nadzieją” (Rz 12, 12) w Seulu w 2027 r. oraz z okazji Jubileuszu Młodzieży w Rzymie w 2025 r.

Papież podkreśla, że hasło ŚDM „Weselcie się nadzieją” (Rz 12, 12) jest wezwaniem św. Pawła skierowanym do wspólnoty w Rzymie, w czasie gdy stawiała ona czoła poważnym prześladowaniom.

Franciszek zaznacza, że radość nadziei „Nie jest owocem ludzkiego wysiłku, talentu czy sztuki. Jest to radość płynąca ze spotkania z Chrystusem. Chrześcijańska radość pochodzi od samego Boga, ze świadomości, że jesteśmy przez Niego miłowani”.

Franciszek podkreśla, że młodość to czas pełen nadziei i marzeń. Jednak obecnie w życiu wielu osób, w tym także ludzi młodych, nadzieja zdaje się być wielką nieobecną. „Niestety, wielu waszych rówieśników, którzy doświadczają wojny, przemocy, zastraszania i różnych niedogodności, są nękani przez rozpacz, lęk i depresję. Czują się jakby zamknięci w mrocznym więzieniu, nie mogąc ujrzeć promieni słońca. Dramatycznie ukazuje to wysoki wskaźnik samobójstw wśród ludzi młodych w różnych krajach”.

„Jak w takiej sytuacji można doświadczyć radości i nadziei, o których mówi św. Paweł?” pyta Papież i daje konkretne odpowiedzi.

Nawiązuje do głównego bohatera filmu pt. „Życie jest piękne”, który ukazuje życie w niemieckim nazistowskim obozie z innej perspektywy.

„Młody ojciec, któremu z delikatnością i wyobraźnią udaje się przekształcić surową rzeczywistość w rodzaj przygody i zabawy, w ten sposób daje swojemu synowi „spojrzenie nadziei”, chroniąc go przed horrorem obozu koncentracyjnego, ocalając jego niewinność i nie dopuszczając do tego, aby ludzka niegodziwość skradła jego przyszłość”.

Papież dodaję, że tu nie chodzi tu jedynie o fikcyjne historie, tak jak w filmie, ale „tę samą postawę widzimy w życiu wielu świętych, którzy byli świadkami nadziei nawet pośród najokrutniejszej ludzkiej niegodziwości. Myślimy o św. Maksymilianie Marii Kolbem, św. Józefinie Bakhicie czy błogosławionych małżonkach Józefie i Wiktorii Ulmach z siedmiorgiem ich dzieci” – pisze do młodych Franciszek.

„Nadzieja jest niezbędna dla codziennego życia” – podkreśla Ojciec Święty. Dodaje, że chrześcijańska nadzieja nie jest łatwym optymizmem ani jakimś placebo dla naiwnych: to pewność, zakorzeniona w miłości i wierze, że Bóg nigdy nie zostawia nas samych i dotrzymuje obietnicy:

„Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23, 4)”

Papież wskazuje, że nadzieja jest podsycana przez modlitwę. „Modląc się, zachowujemy i odnawiamy nadzieję. Modląc się, podtrzymujemy iskrę nadziei.

„Modlitwa jest pierwszą siłą nadziei. Modlisz się, a nadzieja rośnie, trwa” (Katecheza, 20 maja 2020). Modlitwa jest jak wspinaczka wysokogórska: kiedy jesteśmy na ziemi, często nie widzimy słońca, ponieważ niebo jest pokryte chmurami. Ale jeśli wzniesiemy się ponad chmury, ogarnie nas światło i ciepło słońca; i w tym doświadczeniu odnajdujemy pewność, że słońce jest zawsze obecne, nawet gdy wszystko wydaje się szare” – podkreśla Franciszek.

„Nadzieja jest podsycana naszymi codziennymi wyborami. Dlatego zachęcam was do wyboru stylu życia opartego na nadziei. Podam przykład: w mediach społecznościowych wydaje się, że łatwiej dzielić się złymi wiadomościami niż tymi, które niosą nadzieję. Dlatego składam wam konkretną propozycję: spróbujcie dzielić się słowem nadziei każdego dnia. Stańcie się siewcami nadziei w życiu waszych przyjaciół i wszystkich, którzy was otaczają” – apeluje Franciszek.

Ojciec Święty posługuje się przykładem z koncertów.

„Na dużych koncertach tysiące z was porusza tymi nowoczesnymi latarkami w rytm muzyki, tworząc wspaniałą scenerię. W nocy światło sprawia, że widzimy rzeczy na nowo, że nawet z ciemności wyłania się oblicze piękna. Podobnie jest ze światłem nadziei, którym jest Chrystus. Dzięki Niemu, dzięki Jego zmartwychwstaniu zostaje rozświetlone nasze życie. Z Nim widzimy wszystko w nowym świetle” – zaznacza.

„Podobno, kiedy ludzie zwracali się do św. Jana Pawła II, aby porozmawiać z nim o jakimś problemie, jego pierwsze pytanie brzmiało: „A jak to wygląda w świetle wiary?”. Spojrzenie oświetlone nadzieją sprawia również, że rzeczy ukazują się w innym świetle. Zachęcam was zatem do przyjęcia tego spojrzenia w waszym codziennym życiu” – apeluje Franciszek.

„Drodzy młodzi, nie bójcie się dzielić ze wszystkimi nadzieją i radością Chrystusa Zmartwychwstałego! Strzeżcie iskry, która została w was zapalona, ale jednocześnie nieście ją naprzód” –zwraca się na koniec orędzia Franciszek.

„Zawierzmy całe nasze życie Maryi, Matce Nadziei. Ona uczy nas nosić w naszym wnętrzu Jezusa, naszą radość i nadzieję, i dawać Go innym. Dobrej drogi, drodzy młodzi! Błogosławię was i towarzyszę wam w modlitwie. Wy także módlcie się za mnie!” – pisze Ojciec Święty.

Autor: Ks. Paweł Rytel-Andrianik – Watykan

Foto: YouTube, Vatican Media

News USA

Kościół może karmić bezdomnych wedle ich potrzeb, orzekł Departament Sprawiedliwości

Opublikowano

dnia

Autor:

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (DOJ) poparł w tym miesiącu Kościół Episkopalny stanu Oregon w sporze prawnym dotyczącym prowadzonego przez ten kościół od lat programu posiłków dla bezdomnych. O słusznej decyzji Departamentu, by pomagać potrzebującym wedle ich potrzeb mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Kościół episkopalny Św. Tymoteusza w Brookings w stanie Oregon od lat regularnie zapewnia posiłki bezdomnym w okolicy przez maksymalnie sześć dni w tygodniu, ale w 2021 r. miasto nakazało, aby mogło to robić tylko przez dwa dni w tygodniu.

Następnie Kościół pozwał miasto w związku z tym nakazem, a w tym tygodniu Departament Sprawiedliwości złożył oświadczenie popierające jego działania.

Departament Sprawiedliwości stwierdził w komunikacie prasowym, że nowe zarządzenie miasta może być sprzeczne z federalną ustawą o użytkowaniu gruntów religijnych i osobach zinstytucjonalizowanych (RLUIPA), która chroni osoby fizyczne, domy modlitwy i inne instytucje religijne przed dyskryminacją ze względu na przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego i zabytków.

Departament zauważył, że Św. Tymoteusz zapewnia posiłki od czterech aż do sześciu dni w tygodniu potrzebującym osobom ze swojej społeczności. Zarządzenie miasta, które zabrania kościołowi ich serwowania przez więcej niż dwa dni w tygodniu, było uznaniowe, jak stwierdził Departament Sprawiedliwości.

Nowy system pozwoleń miasta został wprowadzony w życie po skargach sąsiadów na działalność w kościele.

Departament Sprawiedliwości w swoim wniosku z szacunkiem zwrócił się do sądu o odrzucenie wniosku miasta w tej sprawie.

Na swojej stronie internetowej Św. Tymoteusz podaje, że jadłodajnia i klinika pomocowa oferują między innymi gorące posiłki cztery dni w tygodniu, prysznice w godzinach pracy i bony na pranie.

 

Źródło: cna
Foto: DOJ, istock/kuarmungadd/
Czytaj dalej

Kościół

Patron Dnia: Św. Andrzej, pierwszy apostoł powołany przez Jezusa

Opublikowano

dnia

Autor:

Pierwszy apostoł powołany przez Jezusa i pierwszy apostoł Słowiańszczyzny, patron pojednania chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 30 listopada obchodzimy święto św. Andrzeja Apostoła. Tradycja podaje, że zginął śmiercią męczeńską 30 listopada 65 r. w Patras w Grecji. Jego relikwie znajdują się w katedrze w Amalfi we Włoszech oraz w kościele pod jego wezwaniem w Patras. Jest patronem podróżnych, rybaków i rycerzy.

Św. Andrzej pochodził z Betsaidy w Galilei i był młodszym bratem Szymona Piotra. Podobnie jak Szymon był też rybakiem. Zanim został apostołem należał do uczniów Jana Chrzciciela, który nauczał i chrzcił nad Jordanem.

To właśnie tam doszło do pierwszego spotkania z Jezusem:

„Gdy (Jan Chrzciciel) zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. (…) Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» – to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa” (J 1, 36-37. 40-42).

Po tym spotkaniu obydwaj bracia powrócili jeszcze do swoich zajęć w Galilei. Do drugiego spotkania z Jezusem i powołania ich na apostołów doszło, gdy „(Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego i ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (Mt 4, 18-20).

Wczytując się uważnie w przytoczone fragmenty Ewangelii zauważamy, że Andrzej był człowiekiem gorliwym i szczerze szukającym Boga (zanim został apostołem był uczniem Jana Chrzciciela). Od samego początku wykazywał się też duchem apostolskim (przyprowadził do Jezusa swego starszego brata Szymona).

Mimo tych zalet i przywileju bycia pierwszym apostołem powołanym przez Jezusa (taki przydomek posiada w liturgii bizantyńskiej), to nie on, a jego brat Szymon, został ustanowiony przez Jezusa opoką Kościoła (por. Mt 16, 15-19).

„Myśli moje nie są myślami waszymi” – mówi Bóg (Iz 55,8), dlatego też nie zawsze na czele naszych wspólnot: parafii, zgromadzeń zakonnych i diecezji, stoją ci najbardziej pobożni i gorliwi: Boża ekonomia różni się od ludzkiej.

Jakie były losy Andrzeja Apostoła po Zesłaniu Ducha Świętego? Wiedzę na ten temat czerpiemy głównie z tzw. apokryfów, czyli wczesnochrześcijańskich pism, które mimo pewnych uchybień historycznych i doktrynalnych, są dla nas ważnym świadectwem wiary pierwotnego Kościoła.

Z tych to apokryfów dowiadujemy się, że miał on głosić Ewangelię nad Morzem Czarnym, docierając także nad Dniepr i Don. To tłumaczy wielki kult św. Andrzeja w Kościele Prawosławnym, który uważa go za pierwszego apostoła Słowiańszczyzny.

W tych samych apokryfach znajdujemy również opis męki św. Andrzeja, który podobnie jak jego brat Szymon Piotr, naśladując do końca swego Mistrza, poniósł śmierć na krzyżu.

Dla Andrzeja miał on kształt litery X, stąd nazywany jest „krzyżem św. Andrzeja”: „Dotarłszy na miejsce, gdzie przygotowano krzyż, (Andrzej) zawołał wielkim głosem: «Witaj krzyżu uświęcony Ciałem Chrystusa i ozdobiony niby perłami przez Jego członki! Zanim wstąpił na Ciebie Pan budziłeś lęk i strach. Teraz zaś, jako źródło niebieskiej miłości, stałeś się nieskończenie upragniony. (…) O dobry krzyżu, tak długo pożądany, tak bardzo ukochany. (…) Weź mnie spośród ludzi i oddaj mojemu Mistrzowi, aby dzięki tobie przyjął mnie Ten, który mnie odkupił». To mówiąc zdjął swoje szaty i oddał je katom. Ci zawiesili go tak jak im kazano. Na koniec zawołał: «Panie Jezu Chryste, spraw, abym nie został zdjęty z tego krzyża, zanim przyjmiesz mojego ducha»”.

Nie wiemy czy dokładnie tak wyglądała męka św. Andrzeja, opisana w apokryfach. Słowa te zasługują jednak na przypomnienie, ponieważ mówią o wielkim kulcie krzyża w czasach, gdy pisma te powstawały.

Już wtedy chrześcijanie widzieli w krzyżu nie tylko narzędzie męki Jezusa, ale i znak Jego niezmierzonej miłości. Warto o tym pamiętać, gdy przedstawiciele różnych sekt będą nam zarzucać, że adorujemy narzędzie zbrodni. Nie, my adorujemy „źródło niebieskiej miłości”…

Miejscem męczeńskiej śmierci św. Andrzeja było greckie Patras, miejscowość nad Morzem Jońskim, jakby na styku chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu. Z tego powodu, dla wielu, jest on patronem pojednania katolików i prawosławnych.

Zanim jednak doczekamy tego jednego niepodzielonego Kościoła, możemy już dziś uczyć się od św. Andrzeja jak w swoim życiu szukać Jezusa, jak za Nim iść, i jak do Niego przyprowadzać innych.

Autor: Ks. Arkadiusz Nocoń / www.vaticannews.va/pl

 

Foto: wikimedia, YouTube
Czytaj dalej

Kościół

Budynki na całym świecie zapłonęły na czerwono na cześć prześladowanych chrześcijan

Opublikowano

dnia

Autor:

Budynki, pomniki i setki kościołów na całym świecie zapłonęły czerwonym kolorem na cześć prześladowanych chrześcijan cierpiących za wiarę. Tydzień demonstracji, który odbył się w dniach 19–26 listopada, nazywany „Czerwonym Tygodniem” odbywa się od 2015 r. „Chrześcijanie są dzisiaj o wiele bardziej prześladowani niż to było w początkach chrześcijaństwa” podkreśla Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Akcja została zorganizowana przez chrześcijańską grupę pomocową Aid to the Church in Need International (ACN). W tym roku kilka specjalnych wydarzeń w związku z Czerwonym Tygodniem miało na celu uwydatnić trudną sytuację prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie, w Azji, Ameryce Łacińskiej, Indiach i Afryce.

Wg rzeczniczki ACN, Marii Lozano, wyzwania stojące przed chrześcijanami w wielu częściach świata rosną.

Według opublikowanego w czerwcu Raportu ACN na temat wolności religijnej za rok 2023 ponad połowa światowej populacji mieszka w krajach, w których w ciągu ostatniego roku miały miejsce poważne naruszenia wolności religijnej.

W raporcie ACN stwierdzono, że „intensywne prześladowania stały się bardziej dotkliwe i skoncentrowane, a bezkarność wzrosła”. „Następuje ogromna erozja powszechnego prawa do wolności religijnej i uważamy, że nie może to pozostać niezauważone” – stwierdziła Lozano.

Globalny świadek

Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, kilka zamków na Słowacji, budynek austriackiego parlamentu i katedra św. Patryka w Melbourne w Australii to tylko niektóre z wielu znaczących i historycznych zabytków podświetlonych na czerwono na cześć współczesnego chrześcijanina męczenników i prześladowanych wiernych na całym świecie.

Jak wynika z komunikatu prasowego ACN Italy, wiele budynków Watykanu oraz kilka budynków i atrakcji włoskiego rządu w Rzymie, w tym Koloseum, również zostało oświetlonych na czerwono.

Pierwsza demonstracja Czerwonego Tygodnia miała miejsce w 2015 r., kiedy ACN Brazylia oświetliła na czerwono ogromną statuę Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro na cześć prześladowanych chrześcijan w Iraku.

Wg ACN kolor czerwony „przywołuje kolor krwi przelanej przez miliony [chrześcijańskich męczenników]”.

W tym roku w wydarzeniach Czerwonego Tygodnia zaplanowanych w kilkunastu różnych krajach wzięło udział ponad 10 000 osób. Kolejne miliony widziały, jak budynki i pomniki podświetlą się na czerwono.

W środę ACN UK zorganizowała specjalną Mszę św. w katedrze św. Jerzego w Southwark na cześć cierpiącego Kościoła w Afryce. Mszę odprawił nuncjusz apostolski w Wielkiej Brytanii abp Miguel Maury Buendia.

Organizatorzy rozpoczęli także akcję odmawiania 100 000 dziesiątek różańca za Afrykę oraz zbiórkę funduszy dla prześladowanego Kościoła afrykańskiego.

Źródło: cna
Foto: YouTube, FB Jana Góra
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

listopad 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Popularne w tym miesiącu