News USA
Ile wydamy na Święto Dziękczynienia w tym roku? Eksperci twierdzą, że nie tak mało
Ekonomiści z Wells Fargo ostrzegają, że kupujący nie powinni spodziewać się ogromnych oszczędności w Święto Dziękczynienia, nawet przy spadającej inflacji cen żywności. Według eksperta, dr Michaela Swansona, indyk będzie kosztować mniej, ale ogólna uczta prawdopodobnie nie będzie wcale tańsza niż w zeszłym roku.
W zeszłym miesiącu dane rządowe pokazały, że ceny jedzenia w domu – czyli żywności kupowanej w supermarketach – wzrosły o 2,4% w porównaniu z zeszłym rokiem. To znaczący spadek w porównaniu ze wzrostem cen o 12,8% odnotowanym we wrześniu 2022 roku.
Zmiana ta podkreśla, że inflacja cen żywności znacznie spadła, ale nadal jest dodatnia, podkreśla dr. Michael Swanson.
Ceny indyka spadły o około 13% w porównaniu z ubiegłym rokiem, co przyniesie pewną ulgę, biorąc pod uwagę, że jest to jeden z większych wydatków na posiłek. W październiku średnia cena detaliczna świeżych całych ptaków o wadze od 10 do 15 funtów wynosiła 1,40 dolara za funt, co oznacza spadek z 1,62 dolara w październiku 2022 r.
W ciągu ostatnich trzech lat supermarkety bardzo dbały o to, aby mieć wystarczającą ilość zapasów. Teraz, gdy problemy z dostawami ustąpiły, przed sezonem świątecznym 2023 r. firmy bardziej skupiają się na wywieraniu presji na dostawców, aby utrzymywali niskie ceny.
Innym powodem spadku cen indyków jest fakt, że tego lata producenci mają dużą liczbę ptaków – kilka milionów więcej niż w zeszłym roku.

Z tego powodu ceny hurtowe indyków, czyli koszty, jakie sprzedawcy detaliczni płacą dostawcom, spadły o 30% w porównaniu z rokiem ubiegłym, stwierdził dr. Michel Swanson, cytując cotygodniowy krajowy raport Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.
„Biorąc jednak pod uwagę, że pierwotna różnica w sprzedaży hurtowej do detalicznej rozpoczęła się od tak podwyższonego punktu, jest mało prawdopodobne, aby konsument odniósł pełne korzyści ze spadku hurtowych cen indyków” – czytamy w raporcie.
Ceny konserw rosną z roku na rok
Problem w tym, że inne rzeczy towarzyszące wielkiemu ptakowi będą droższe niż rok temu, zwłaszcza żywność w konserwach, która jest tańszą alternatywą dla świeżych owoców i warzyw.
Chociaż produkty w puszkach są zawsze tańsze niż produkty świeże, wszystko, co było w puszkach, znacznie podrożało w tym roku ze względu na wzrost kosztów opakowań, kosztów pracy i kosztów transportu, wg. dr. Swansona.

Na przykład cena żurawiny w puszkach wzrosła o prawie 60% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Według danych Nielsena za trzeci kwartał cena fasoli szparagowej w puszkach wzrosła średnio o prawie 9% w porównaniu z tym okresem w zeszłym roku.
Chociaż świeże owoce i warzywa są nadal droższe, w ciągu ostatniego roku nie zaobserwowały tak dużego wzrostu cen, ponieważ stawki transportu spadły wraz ze zwiększoną dostępnością ciężarówek i kierowców ciężarówek.
Dr. Swanson zauważył, że ceny świeżych owoców i warzyw wzrosły w ciągu ostatniego roku jedynie o 1–2%.

Ekonomista powiedział również, że w listopadzie w Kalifornii i Meksyku produkuje się więcej świeżych produktów, dlatego w tych obszarach ich ceny kształtowane są przez stawki transportu samochodami chłodniami.
O tym, że sieci Walmart i Aldi ponownie obniżają ceny świątecznych posiłków pisaliśmy 19 października. Od 1 listopada obie firmy obniżyły koszty podstawowych produktów potrzebnych do przygotowania obiadu z okazji Święta Dziękczynienia i Bożego Narodzenia.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Valentyna Tymchenko/Dan Dalton/artisteer/ Estradaanton/
News USA
Zapowiadane premie 10 tys. USD dostaną tylko nieliczni kontrolerzy ruchu lotniczego
Ponad 10 000 kontrolerów ruchu lotniczego w Stanach Zjednoczonych pracowało bez wynagrodzenia podczas rekordowo długiego, 43-dniowego rządowego shutdownu. Mimo sugestii Prezydenta Donalda Trumpa, że wszyscy, którzy pozostali na stanowiskach, powinni otrzymać po 10 000 dolarów premii, finalnie bonus trafi jedynie do 776 osób. To wyłącznie pracownicy, którzy w tym czasie nie opuścili ani jednej zmiany.
Presja finansowa i zakłócenia w lotach
Zamknięcie rządu trwało ponad miesiąc, co doprowadziło do narastających problemów finansowych wśród kontrolerów. Wielu z nich musiało ograniczyć dyspozycyjność, podejmowało dodatkowe prace lub – z powodu braku pieniędzy na paliwo czy opiekę nad dziećmi – nie mogło dotrzeć do pracy.
Skutkiem były opóźnienia oraz redukcja liczby operacji lotniczych na 40 najbardziej obciążonych lotniskach.
Donald Trump publicznie proponował premie dla osób obecnych przez cały okres, ale jednocześnie sugerował obniżenie wynagrodzenia tym, którzy choć raz nie pojawili się w pracy. Federal Aviation Administration FAA nie potwierdziła jednak planów karania kontrolerów.
Uznanie, ale tylko dla wybranych
Sekretarz Transportu Sean Duffy uzasadnił decyzję chęcią wyróżnienia „patriotycznych kobiet i mężczyzn, którzy nie opuścili żadnej zmiany i zapewniali bezpieczeństwo pasażerów przez cały okres shutdownu”.
Krajowy Związek Kontrolerów Ruchu Lotniczego (NATCA) wskazał, że faktycznie tylko 311 członków związku zakwalifikowało się do wypłaty, a pozostała część nagrodzonych to prawdopodobnie kadra kierownicza. Organizacja podkreśliła, że choć wyróżnienie pracowników z idealną frekwencją jest zrozumiałe, większość kontrolerów również pracowała bez wynagrodzenia i zasługuje na docenienie.

Wyzwania kadrowe i bezpieczeństwo lotów
Zamknięcie rządu pogłębiło już istniejący niedobór kontrolerów. Duffy przyznał, że część studentów zrezygnowała ze szkoleń, a doświadczeni pracownicy odeszli na emeryturę.
W czasie kryzysu wiele osób pracowało po 10 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu. Rosnąca liczba nieobecności skłoniła FAA do ograniczenia ruchu lotniczego, co – według specjalistów ds. bezpieczeństwa – było konieczne po otrzymaniu sygnałów od pilotów i odnotowaniu incydentów na pasach startowych.
Po zakończeniu shutdownu sytuacja kadrowa stopniowo się poprawia, a linie lotnicze przywróciły regularne operacje. Jednak decyzja o przyznaniu premii wyłącznie wąskiej grupie pracowników budzi kontrowersje, według krytyków, i może wpłynąć na morale w kluczowej dla bezpieczeństwa branży.
Źródło: AP
Foto: Secretary Sean Duffy
News USA
Żołnierze Gwardii Narodowej mają opuścić Waszyngton
W czwartek sędzina federalna Jia Cobb, wydała decyzję zobowiązującą administrację Prezydenta Donalda Trumpa do zakończenia trwającego od kilku miesięcy rozmieszczenia wojsk Gwardii Narodowej. Sędzina uznała, że militarne przejęcie kontroli nad bezpieczeństwem w Waszyngtonie narusza Konstytucję oraz bezprawnie ingeruje w uprawnienia lokalnych władz. Nakaz sądu został jednak wstrzymany na okres 21 dni, aby umożliwić wniesienie apelacji.
Tło sprawy i stanowisko władz lokalnych
Pozew przeciwko działaniom prezydenta złożył Prokurator Generalny Dystryktu Kolumbii, Brian Schwalb, domagając się zakazu rozmieszczania Gwardii Narodowej bez zgody burmistrza miasta.
Sędzina Cobb stwierdziła, że prezydent może aktywować jednostki Gwardii wyłącznie w ramach konkretnych uprawnień przewidzianych w prawie stanowym, a nie według własnego uznania. Trwająca interwencja wojskowa narusza suwerenność miasta w zakresie prowadzenia działań policyjnych.
Według przedstawicieli biura prokuratora, jednostki wojskowe mogą jednak pozostać w mieście co najmniej do lata 2026 roku, mimo nakazu sądowego.
Ogłoszenie stanu zagrożenia i rozmieszczenie wojsk
W sierpniu Prezydent Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, ogłaszając stan zagrożenia przestępczością w Waszyngtonie. W ciągu miesiąca do miasta skierowano ponad 2 300 żołnierzy Gwardii Narodowej z ośmiu stanów oraz Dystryktu Kolumbii, podlegających bezpośrednio sekretarzowi Armii Stanów Zjednoczonych.
Dodatkowo rozmieszczono setki federalnych agentów, którzy dołączyli do patroli miejskich.

Argumenty stron
Prokuratura Dystryktu Kolumbii wskazała, że:
- wojskowi spoza dystryktu działają jako federacyjna siła porządkowa, co zaostrza napięcia społeczne;
- obecność wojsk odciąga lokalne zasoby policyjne;
- dalsze utrzymanie sił zbrojnych w mieście stanowi zagrożenie dla demokracji i autonomii regionu.
Strona federalna w odpowiedzi uznała pozew za „polityczny zabieg bez podstaw merytorycznych” i argumentowała, że działania służą redukcji przestępczości.
Szerszy kontekst i konsekwencje
Rozmieszczenie Gwardii Narodowej przez administrację Trumpa wywołało podobne spory sądowe w Portland, Chicago i Los Angeles. W Waszyngtonie decyzje federalne spotkały się ze szczególną krytyką, ponieważ miasto – jako Dystrykt Kolumbii – nie posiada pełni praw stanowych, co czyni je bardziej podatnym na ingerencję władz centralnych.
Co dalej?
Administracja Donalda Trumpa ma 21 dni na złożenie apelacji od decyzji sądu federalnego. Do tego czasu żołnierze Gwardii Narodowej mogą nadal pozostawać na ulicach Waszyngtonu. Przyszłość rozmieszczenia sił wojskowych w stolicy będzie zależeć od dalszych rozstrzygnięć sądowych oraz potencjalnej interwencji Sądu Najwyższego USA.
Źródło: scrippsnews
Foto: US Army, YouTube
News USA
Verizon rozpoczął największą redukcję zatrudnienia w historii firmy
Telekomunikacyjny gigant Verizon rozpoczął proces zwolnienia ponad 13 000 pracowników, ogłosił dyrektor generalny firmy Dan Schulman w wewnętrznym komunikacie do personelu. Redukcja rozpoczęła się w czwartek i stanowi największą falę zwolnień w historii przedsiębiorstwa.
Restrukturyzacja w odpowiedzi na ograniczenia finansowe
W swoim liście Dan Schulman podkreślił, że obecna struktura kosztowa firmy ogranicza możliwości inwestycyjne, szczególnie w zakresie obsługi klienta i poprawy doświadczeń użytkowników. Według dyrektora, aby utrzymać konkurencyjność, firma musi:
- „przebudować całą organizację wokół potrzeb klienta”,
- uprościć operacje, eliminując „złożoność i bariery, które spowalniają nasze działania i frustrują klientów”.
Oprócz redukcji etatów Verizon planuje znacząco ograniczyć wydatki na prace zlecone i zewnętrzne usługi, co jest częścią strategii oszczędnościowej. Schulman zaznaczył, że zmiany technologiczne oraz warunki gospodarcze wpływają na rynek pracy w każdej branży, a firmy są zmuszone dostosowywać swoje struktury.
Największa fala zwolnień w historii Verizon
Informacje o planowanych redukcjach pojawiły się już tydzień wcześniej. Zdaniem analityków, jest to najbardziej zdecydowany krok restrukturyzacyjny od czasu powstania Verizon.
Verizon nie jest osamotniony. W ostatnich miesiącach o dużych zwolnieniach poinformowały również m.in.: Amazon, UPS i Nestlé.
Wsparcie dla zwalnianych pracowników
W celu złagodzenia skutków zwolnień Verizon utworzył Fundusz Przekwalifikowania i Transformacji Kariery o wartości 20 milionów dolarów, który ma wspierać osoby odchodzące z firmy w znalezieniu nowych ścieżek zawodowych.
Decyzja Verizon pokazuje, że nawet największe korporacje telekomunikacyjne muszą dynamicznie reagować na rosnące wymagania technologiczne oraz presję rynku. Nadchodzące miesiące zdecydują, czy reorganizacja rzeczywiście poprawi konkurencyjność firmy i doświadczenie klientów.
Źródło: chicagotribune
Foto: AutoPhoto
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










