Wybory Prezydenckie 2024
54 lata Deana Phillipsa rzucają wyzwanie 80-tce Bidena. Nadchodzi nowe pokolenie Demokratów?
Nowe dane sondażowe pokazują, że prezydent Joe Biden traci poparcie wśród Demokratów, zaniepokojonych głównie jego wiekiem. Tymczasem na scenę wyścigu wkroczył 54-letni Kongresmen Dean Phillips. Demokrata z Minnesoty, który zgłosił swoją kandydaturę w zeszły piątek, jest jedynym przeciwnikiem Bidena mającym jakiekolwiek doświadczenie na stanowisku wybieralnym.
Kongresmen Dean Phillips ogłosił swoją kandydaturę 27 października w Concord w stanie New Hampshire, gdzie zarejestrował się w głównej stanowej komisji na kilka godzin przed upływem terminu składania wniosków.
„Powiem ci, Ameryko, jestem gotowy, aby zabrać się do pracy” – powiedział Phillips w krótkim przemówieniu przed autobusem zaparkowanym w pobliżu budynku stanowego.
„Zastąpimy ciemność światłem, strach zastąpimy optymizmem, a ubóstwo dobrobytem.”
Według sondażu przeprowadzonego w Internecie od 16 do 23 października przez HarrisX/The Messenger 57% Demokratów uważa, że Joe Biden powinien ponownie kandydować, a 43%, że powinien się wycofać. Prezydent nadal jednak znacznie wyprzedza swoją koleżankę z Partii Demokratycznej Marianne Williamson. Spośród 3029 zarejestrowanych wyborców, którzy zostali przepytani, Biden uzyskał 35% poparcia, a Williamson zaledwie 9%.
W teście dotyczącym głosowania, w którym ujęty był lider Partii Republikańskiej, były prezydent Donald Trump, Biden pozostawał w tyle ze swoim wynikiem – Trump dostał 38% głosów, podczas gdy niezależni Robert F. Kennedy Jr. i Cornel West uzyskali odpowiednio 13% i 2%.
Joe Biden zmierzy się teraz z nowym pretendentem do stanowiska w Białym Domu – Deanem Phillipsem, który służy w 3. Okręgu Kongresowym Minnesoty od 2019 r. Phillips powiedział CBS News, że po zapoznaniu się z sondażami jest zaniepokojony szansą, że Trump mógłby pokonać Bidena, gdyby wybory rozstrzygnęły się pomiędzy nimi.
„Nie będę siedzieć spokojnie i nie będę milczeć w obliczu liczb, które tak wyraźnie mówią, że w listopadzie przyszłego roku będziemy mieli do czynienia z sytuacją nadzwyczajną” – powiedział Phillips.
Chociaż ogólna ocena Bidena nieznacznie różni się w zależności od sondaży, w ostatnich miesiącach utrzymuje się na dość stałym poziomie.
Jednak sondaż Instytutu Gallupa przeprowadzony między 2 a 23 października wykazał, że poparcie dla prezydenta wśród Demokratów spadło w ciągu ostatniego miesiąca o 11 punktów procentowych, do 75 procent, co spowodowało spadek jego ogólnego poparcia w kraju o 4 punkty do 37 procent.
Ponieważ kandydatura Deana Phillipsa na urząd prezydenta jest wciąż na wczesnym etapie, nie ma wystarczających danych z sondaży, aby przewidzieć, jak wypadnie on wśród wyborców.
Ocena Kongresu pozostaje niska. W ankiecie przeprowadzonej w dniach od 21 do 24 października przez YouGov/The Economist na próbie około 1500 dorosłych obywateli USA 41 procent stwierdziło, że zdecydowanie nie pochwala pracy, którą wykonuje Kongres, a tylko 3 procent zdecydowanie ją popiera.
Po ogłoszeniu swojej kandydatury na prezydenta 54-letni Dean Phillips stwierdził, że nadszedł czas, aby 80-letni Joe Biden zrobił miejsce dla nowego pokolenia Demokratów.
„Myślę, że prezydent Biden wykonał spektakularną pracę dla naszego kraju” – Phillips powiedział CBS.
„Ale tu nie chodzi o przeszłość. To są wybory dotyczące przyszłości”.
Wiek Bidena był tematem wielu rozmów przed wyborami prezydenckimi.
Sondaż CNN przeprowadzony we wrześniu wykazał, że 67% wyborców Demokratów chce, aby partia nominowała kogoś innego niż Bidena. Inne sondaże dały podobne wyniki. Badanie to wykazało również, że mniej więcej trzy czwarte Amerykanów jest poważnie zaniepokojonych wiekiem prezydenta.
Według danych sondażowych przeprowadzonych przez Redfield & Wilton Strategies we współpracy z The Telegraph w dniach 7–9 października około dwie trzecie wyborców w sześciu stanach (Arizona, Georgia, Floryda, Karolina Północna, Michigan i Pensylwania) także zgodziło się, że Joe Biden jest zbyt stary, aby ubiegać się o drugą kadencję.
Jednak wielu wyborców we wszystkich stanach z wyjątkiem Florydy również zgodziło się, że Trump jest także za stary na drugą kadencję.
Gospodarz programu The Young Turks, Cenk Uygur, również rzucił kapelusz w ringu w walce o nominację Demokratów na prezydenta.
Źródło: newsweek, spectrum news
Foto: YouTube
News USA
Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.
Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.
Oto pełna odpowiedź burmistrza:
“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”
Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.
I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.
Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.
A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”
Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa
Foto: YouTube
News Chicago
Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania
Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.
W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.
Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).
Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.
Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.
Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
News USA
Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu
Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.
W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.
Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.
Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.
Przyczyny porażki Demokratów
Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.
Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.
„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.
Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.
Kwestia osób transpłciowych
Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.
Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA4 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Nowa Rada Edukacji Chicago zaprzysiężona. Napięcia między Johnsonem i Martinezem rosną
-
News USA4 tygodnie temu
Huragan Helene spowodował szkody wysokości 53 mld USD w Karolinie Północnej
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polskie Trump Rally w Chicago. Parada samochodowa przejedzie przez miasto w sobotę
-
News USA4 tygodnie temu
Teksas pozywa rząd federalny o brak dostępu do informacji o obywatelstwie imigrantów
-
News Chicago4 tygodnie temu
„Kosmiczny” dom z połowy wieku w Barrington sprzedano w jeden dzień