News Chicago
Mieszkańcy Brighton Park zaatakowali Radną Ramirez protestując przeciw budowie obozu dla imigrantów
Protestujący sprzeciwiający się proponowanej budowie zimowego obozu namiotowego dla migrantów w Brighton Park zaatakowali Radną Julię Ramirez z 12. Okręgu i jej pomocnika w czwartek rano, co skłoniło policję do zapewnienia schronienia zaatakowanym w radiowozie. Brandon Johnson poinformował, że policja prowadzi dochodzenie w sprawie „ataku fizycznego”.
Policja podała, że Radna Julia Ramirez odmówiła otrzymania pomocy lekarskiej po ataku, ale jej 21-letni pomocnik został zabrany do szpitala w dobrym stanie. Nie zgłoszono żadnych aresztowań.
Dziesiątki protestujących otoczyło radną wkrótce po godzinie 10:00AM w pobliżu 38th Street i California Avenue, gdzie miasto zaproponowało budowę zimowych namiotów dla migrantów. Na nagraniu z mediów społecznościowych widać, jak protestujący podążają za Ramirez i krzyczą na nią. Policjanci zaprowadzili ją do radiowozu i odepchnęli protestujących.
Radna Ramirez powiedziała, że „rozczarowujące doświadczenie” zaczęło się, gdy wyszła do tłumu, aby wysłuchać obaw mieszkańców.
„Chciałam bezpośrednio nawiązać kontakt z moją społecznością, aby zająć się rozpowszechnianymi dezinformacjami na temat mojego zaangażowania w plan oraz tego, w jaki sposób powinniśmy działać dalej jako społeczność” – powiedziała radna pierwszej kadencji w oświadczeniu po ataku.
„Po kilku rozmowach stało się jasne, że większość protestujących nie chce ze mną prowadzić pokojowego dialogu. To było naprawdę rozczarowujące doświadczenie” – powiedziała.
„Kiedy wychodziłam z protestu, grupa protestujących otoczyła mnie i mojego pracownika i zaczęła nas atakować”.
Protestowi towarzyszyły ulotki rozpowszechniane w mediach społecznościowych, mówiące min.: „W trosce o bezpieczeństwo naszej społeczności, jedność naszej społeczności i spokój środowiska zdecydowanie sprzeciwiamy się budowie obozu”.
Brandon Johnson potępił przemoc w swoim w oświadczeniu.
„Moja administracja popiera prawo do pokojowych protestów i wolności słowa, ale tego typu działania przeciwko urzędnikowi publicznemu są nierozsądne” – powiedział Johnson. „Jakikolwiek akt przemocy wobec wybranego urzędnika w naszym mieście jest niedopuszczalny i należy go z całą surowością potępić”.
Kongresmen USA Jesús „Chuy” García także oświadczył, że: „Wszyscy ludzie mają prawo do pokojowego protestu i wyrażania swoich obaw, ale nigdy nie możemy tolerować przemocy wobec wybieranych urzędników i ich personelu”.
Johnson planuje otworzyć gigantyczne miasta namiotowe, które nazywa „obozami zimowymi”, aby wydostać ponad 3700 migrantów z komisariatów policji i lotnisk, zanim spadnie temperatura. Jedną z proponowanych lokalizacji jest opuszczony teren przemysłowy w Brighton Park przy 38th i California Ave. O kontrowersyjnej decyzji burmistrza pisaliśmy 8 września.
Inna potencjalna lokalizacja to 115th i Halsted Street w Morgan Park. Miasto odmówiło wskazania kolejnych lokalizacji w obawie przed wywołaniem sprzeciwu lokalnych społeczności.
Mieszkańcy w całym Chicago sprzeciwiają się planom przeniesienia migrantów do namiotów i innych schronień, często podczas napiętych spotkań społeczności. Na początku tego miesiąca miasto wstrzymało plan wykorzystania parku Amundsen w zachodniej części miasta do zakwaterowania osób ubiegających się o azyl po intensywnych sprzeciwach mieszkańców.

32-letnia Radna Julia Ramirez została wybrana w lutym. Była organizatorką społeczności i pracownicą socjalną Chicago Public Schools i zwyciężyła pojedynek z Radną Anabel Abarca, która kilka miesięcy wcześniej została powołana na stanowisko w 12. Okręgu, aby zastąpić Radnego George’a Cardenasa, który zdobył miejsce w Radzie Rewizyjnej Powiatu Cook.
W swoim oświadczeniu wydanym po ataku Ramirez stwierdziła, że ma „te same obawy”, co niektórzy z jej mieszkańców.
„Słucham moich mieszkańców i chcę, żeby wiedzieli, że zawsze będę opowiadać się za ich bezpieczeństwem i zapewniać naszym społecznościom zasoby, na jakie zasługują. Szanuję także prawo każdego do pokojowego protestowania. Jednak przemoc i nienawiść nie są rozwiązaniem” – powiedziała Ramirez.
Zaatakowany pomocnik, Alexander Diaz, pracował dla Radnego Davida Moore’a (17. Okręg). Moore opublikował post w mediach społecznościowych, potępiając atak i wyjaśniając, że mieszkańcy gmin nie mają wpływu na to, gdzie administracja Johnsona umieści obozy namiotowe.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Nowe podatki Johnsona nie przejdą. Budżet Chicago na 2026 r. w impasie
Propozycja budżetu o wartości 16,6 miliarda dolarów przedstawiona przez burmistrza Brandona Johnsona na rok 2026 – mająca zlikwidować prognozowany deficyt w wysokości 1,19 miliarda dolarów – nie uzyskała poparcia w poniedziałek podczas posiedzenia Komisji Finansów Rady Miasta Chicago. Oznacza to, że dokument będzie miał trudną drogę do uzyskania większości głosów przed końcem roku.
Decyzja komisji stanowi kolejny sygnał, że plan Brandona Johnsona, obejmujący 623 miliony dolarów nowych podatków, głównie skierowanych do największych przedsiębiorstw i najzamożniejszych mieszkańców, napotyka zdecydowany opór.
Kontrowersje wokół tzw. „podatku od głowy”
Jednym z najbardziej krytykowanych elementów projektu jest podatek w wysokości 21 dolarów miesięcznie za pracownika ( tzw. head tax), skierowany do dużych firm. Początkowo miał dotyczyć przedsiębiorstw zatrudniających ponad 100 osób, następnie zmieniono próg na ponad 200 pracowników, co dawałoby 82 mln dolarów wpływów.
W poniedziałek dyrektor Budżetu, Annette Guzman, ogłosiła powrót do progu 100 pracowników, aby odzyskać planowane 100 mln dolarów przychodów. Środki miałyby sfinansować: 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy i zatrudnienia młodzieży, oraz 18 mln dolarów na granty dla małych przedsiębiorstw.
Głosowanie zakończone porażką
Po dwóch godzinach burzliwej debaty propozycja przyjęcia części budżetu odpowiedzialnej za generowanie dochodów miasta została odrzucona stosunkiem 10 do 25. Wcześniejsza próba zakończenia posiedzenia także nie powiodła się – wynik głosowania wyniósł 18–18.
Grupa radnych na czele z Brendanem Reillym (42. Okręg) doprowadziła do głosowania, by publicznie pokazać, że burmistrz nie ma wystarczającego poparcia po ponad miesiącu negocjacji.
Johnson zapowiedział jednak, że nie wycofa propozycji podatku. Jednocześnie obiecał zawetować budżet, który zakładałby ponowne wprowadzenie podatku od zakupów w sklepach spożywczych, podwyżkę opłat za wywóz śmieci lub wzrost podatku od nieruchomości.
Kolejne punkty sporu
Wśród innych elementów projektu budżetu znajdują się:
- Podatek 50 centów miesięcznie za użytkownika platform społecznościowych (powyżej 100 000 aktywnych użytkowników) – dochód 31 mln dolarów. Radni kwestionują legalność rozwiązania; miasto spodziewa się sporów sądowych.
- Podwyższenie podatku od usług cyfrowych (oprogramowanie, chmura) z 11% do 15% – wpływy 416 mln dolarów, określane przez burmistrza jako „podatek dla big tech”.
- Opłata za przejazdy w zatłoczonym centrum – wpływy 17 mln dolarów (zredukowane względem pierwotnego planu 65,4 mln).
- Podatek od zakładów online – 26,2 mln dolarów. Zrezygnowano z podatku od produktów z konopi psychotropowych.
Wydatki i zadłużenie
Budżet zakłada zaciągnięcie 1,8 mld dolarów długu, m.in. na:
- 283,3 mln USD – rozstrzygnięcia pozwów dot. nadużyć policji (spłata przez 5 lat, odsetki: 52 mln),
- 166 mln USD – zaległe wypłaty dla strażaków i ratowników medycznych za 4 lata pracy bez umowy (spłata przez 3 lata, odsetki: 30 mln),
- 144,6 mln USD – remonty mostów i wiaduktów,
- 174 mln USD – modernizacja dróg,
- 173 mln USD – usuwanie ołowianych przyłączy wodociągowych.
Budżet policji zostaje, ale rating spada
Johnson zadeklarował, że zawetuje budżet zawierający cięcia w policji, argumentując, że doprowadziłyby do zwolnień funkcjonariuszy. Planowany budżet CPD na 2026 r. to 2,1 mld dolarów, czyli ok. 1/3 funduszu operacyjnego miasta.

Agencja S&P obniżyła w listopadzie perspektywę ratingu kredytowego Chicago z „stabilnej” na „negatywną”. Powodem była m.in. decyzja Johnsona o ograniczeniu dodatkowej wpłaty do funduszy emerytalnych do 120,8 mln USD (o ponad 55% mniej niż w 2025 r.).
Miasto musi w 2026 r. uiścić 2,76 mld USD składek emerytalnych, zgodnie z wymogami ustawowymi.
Szkoły otrzymają dodatkowe środki z nadwyżki TIF
Budżet przewiduje 157,6 mln USD nadwyżki TIF, z czego 550 mln USD trafi do Chicago Public Schools (CPS), które także borykają się z deficytem. Uzyskane środki pomogą pokryć m.in. 175 mln USD wpłaty do miejskiego funduszu emerytalnego, co pozwoli zamknąć deficyt CPS i miasta do końca 2025 r.

Co dalej?
Decydujące negocjacje przenoszą się na grudzień. Burmistrz wezwał radnych do przedstawienia alternatywnych planów.
Brandon Johnson stoi przed jednym z największych wyzwań swojego urzędowania – aby uchwalić budżet i uniknąć kryzysu finansowego, musi zdobyć poparcie większości Rady Miasta, przekonując sceptyków, że nowe obciążenia podatkowe przyniosą efekt, a nie zaszkodzą gospodarce miasta.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, CPD
News Chicago
W Broadview obowiązuje stan „cywilnego zagrożenia” z powodu gróźb i eskalacji napięć
W poniedziałek Burmistrz Broadview, Katrina Thompson, ogłosiła stan civil emergency (cywilnego zagrożenia) w związku z narastającymi groźbami pod adresem urzędników publicznych oraz ryzykiem zakłócenia prac rady gminy przez protestujących.
Zgodnie z wydanym zarządzeniem wykonawczym, posiedzenia rady gminy będą odbywać się wyłącznie online, dopóki – jak wskazano – „bezpośrednie zagrożenie wobec władz lokalnych i mienia publicznego nie ustanie”.
Groźby śmierci i alarm bombowy
Katrina Thompson ujawniła w poniedziałkowym oświadczeniu, że w październiku otrzymała groźbę śmierci, natomiast we wrześniu do siedziby Broadview Village Hall zgłoszono telefonicznie groźbę podłożenia bomby. Przy tym zaznaczyła, że incydenty tego rodzaju znacząco wpływają na bezpieczeństwo pracowników urzędu i uczestników posiedzeń publicznych.
Napięcia po protestach pod placówką ICE
Niepokoje nasiliły się po weekendowych protestach przed federalnym ośrodkiem Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Thompson poinformowała, że czterech funkcjonariuszy zostało rannych podczas działań policyjnych związanych z demonstracjami.
Służby stanowe, powiatowe i lokalne zatrzymały 21 protestujących, w tym duchownych. Uczestnicy protestu twierdzą, że również odnieśli obrażenia podczas zatrzymań.
Ochrona ciągłości pracy urzędu
“Zarządzenie ma na celu zachowanie ciągłości funkcjonowania władz w obliczu bezpośrednich zagrożeń wobec życia przedstawicieli gminy oraz mienia publicznego” – podkreśliła Thompson.
“Nie pozwolę, by groźby przemocy lub zastraszania zakłócały kluczowe działania naszego urzędu. Nie dopuszczę też do sytuacji, w której inni przedstawiciele władz, pracownicy urzędu lub mieszkańcy zostaną wystawieni na niebezpieczeństwo” – dodała.
Wcześniejsze napięcia podczas obrad rady
Na początku miesiąca burmistrz zdecydowała o przedwczesnym zakończeniu posiedzenia rady gminy po tym, jak podczas części przeznaczonej na komentarze publiczne kilku protestujących ostro wyraziło sprzeciw wobec decyzji władz lokalnych i policji. Demonstrujący zarzucali urzędnikom m.in.:
- likwidację namiotu pomocowego dla protestujących,
- ograniczanie godzin dozwolonych na zgromadzenia,
- brak współpracy w działaniach przeciwko ICE,
- naruszenie prawa do wolności wypowiedzi.
Dalsze działania
Zgodnie z zarządzeniem, spotkania rady będą odbywać się zdalnie, dopóki burmistrz nie zdecyduje, że zagrożenie ustało. Władze nie podały jeszcze prognoz dotyczących możliwego terminu przywrócenia spotkań stacjonarnych.
Sytuacja w Broadview pozostaje napięta, a ogłoszony civil emergency może stać się precedensem w sposobie reagowania władz lokalnych na zagrożenia związane z protestami i bezpieczeństwem urzędników.
Źródło: WBEZ
Foto: Broadview Village Hall, YouTube
News Chicago
Maria Pappas zaprasza na bożonarodzeniowe spotkanie w centrum Chicago
Skarbniczka Maria Pappas serdecznie zaprasza do Biura Skarbnika Powiatu Cook, aby wspólnie świętować Boże Narodzenie przy muzyce i świątecznych zabawach 5 grudnia.
Wydarzenie odbędzie się w piątek, 5 grudnia 2025 r., w godzinach od 5.00 do 6.30 PM w Biurze Skarbnika Powiatu Cook, przy 118 North Clark Street, pokój 112, Chicago, IL 60602.
Goście powinni potwierdzić obecność, dzwoniąc pod numer 312-603-6931 lub pisząc na adres e-mail: CCTO@cookcountytreasurer.com
Podczas imprezy dostępne będą zniżki na naklejki parkingowe na parkingu przy 200 N Clark Street. Zniżka wynosi 14 USD za parkowanie w godzinach 4:30 – 7:30PM.

Źródło: informacja własna
Foto: Cook County Treasurer Office
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










