News Chicago
Planetarium Adlera zaprasza na wspólne oglądanie obrączkowego zaćmienia Słońca

Wprawdzie w Illinois nie będziemy mogli zobaczyć pełnego obrączkowego zaćmienia Słońca w sobotę, ale częściowe zjawisko także będzie warte uwagi. W Chicago możemy je oglądać podczas bezpłatnego wydarzenia organizowanego przez Planetarium Adlera. Oczywiście, jeśli nie będzie dużego zachmurzenia.
Jak zapowiadaliśmy 11 października, w sobotę na niebie Stanów Zjednoczonych, od Oregonu po Teksas, będzie widoczne obrączkowe zaćmienie Słońca.
Zaćmienie obrączkowe występuje, gdy Księżyc przechodzi między Słońcem a Ziemią, będąc najdalej od Ziemi. Ponieważ Księżyc nie zasłania całkowicie Słońca (jak ma to miejsce podczas całkowitego zaćmienia Słońca), obrzeże Słońca pozostaje widoczne, tworząc efekt „pierścienia ognia”.
Różnica między zaćmieniem pierścieniowym a zaćmieniem całkowitym wynika właśnie z odległości między Ziemią a Księżycem w momencie, gdy znajdują się w jednej linii ze Słońcem.
Podczas bezpłatnego wydarzenia plenerowego Eclipse Encounter ’23. Planetarium Adlera organizuje zajęcia na zewnątrz planetarium, podczas których uczestnicy będą zachęcani do spacerów i obserwowania nieba podczas zaćmienia.
Na to wydarzenie plenerowe nie są wymagane bilety. Planetarium Adlera będzie otwarte bez względu na pogodę – wszystkie bilety wstępu do muzeum umożliwiające wejście do planetarium należy zarezerwować online przed wizytą.
Wspólną obserwację zaćmienia Słońca organizuje także Uniwersytet Południowego Illinois w Springfield. Gospodarzem wydarzenia będzie profesor nadzwyczajny astronomii i fizyki UIS, John Martin.
Uczestnicy otrzymają okulary umożliwiające bezpieczne oglądanie Słońca (do wyczerpania zapasów). Zostaną także zaproszeni do wykonania kamer otworkowych i będą mieli okazję obejrzeć Słońce przez Teleskop Słoneczny UIS.
Najlepszy czas na obserwację będzie tuż przed południem, kiedy Księżyc zakryje około 60% słońca widzianego ze Springfield.
Wydarzenie może zostać odwołane, jeśli będzie zbyt pochmurno, aby zobaczyć Słońce. Pytania dotyczące pogody należy kierować pod numer 217-206-8342.
Źródło: Adler Planetarium
Foto: YouTube, NASA, istock/MIMOHE/
Ciekawostki
Żyła ponad 117 lat. Co zdradził genom najstarszej kobiety świata?

Kiedy rozmawia się z osobą, która ma ponad 110 lat, niemal zawsze pada pytanie o sekret długowieczności. Jednak w przypadku Marii Branyas Morery – Hiszpanki urodzonej w USA, która zmarła w sierpniu 2024 roku w wieku 117 lat i 168 dni – naukowcy postanowili poszukać odpowiedzi nie tylko w jej słowach, ale także w jej DNA. Wyniki badań jej genomu, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Cell Reports Medicine”, rzucają nowe światło na proces starzenia się i potencjalne mechanizmy chroniące przed chorobami.
Genetyczna loteria i zdrowy styl życia
Zespół kierowany przez dr Manela Estellera z Instytutu Badań nad Białaczką im. Josepa Carrerasa w Barcelonie przeanalizował próbki krwi, śliny, moczu i kału Marii Branyas Morery. Następnie porównano jej genom z genomami 75 kobiet pochodzenia iberyjskiego.
Wnioski? Długowieczność Branyas była wynikiem połączenia korzystnych wariantów genów oraz stylu życia. „Od początku miała szczęście, a w ciągu życia zyskała dodatkowy atut” – powiedział Esteller, szacując, że około połowa jej długowieczności wynikała z genetyki, a połowa ze stylu życia.
Maria Branyas nigdy nie paliła, nie piła alkoholu, mieszkała na wsi, codziennie spacerowała około godziny i stosowała dietę śródziemnomorską bogatą w oliwę z oliwek. Jej szczególną pasją był jednak jogurt – zjadała go aż trzy porcje dziennie. Naukowcy sugerują, że ten nawyk, wraz z całą dietą, mógł sprzyjać zachowaniu zdrowego mikrobiomu jelitowego i niskiego poziomu stanów zapalnych.
Geny chroniące przed chorobami
Analiza genomu ujawniła obecność wariantów genów związanych z:
- odpornością i sprawnością poznawczą,
- efektywnym metabolizmem tłuszczów,
- zdrowiem mózgu i serca.
To właśnie te czynniki mogły chronić Branyas przed chorobami, które często dotykają osoby w jej wieku.

Maria Branyas Morera
Jednostkowy przypadek, ale cenne wnioski
Eksperci podkreślają, że choć badanie dotyczy jednej osoby, pokazuje ono, że zaawansowany wiek nie musi oznaczać złego zdrowia. Badacze mają nadzieję, że zidentyfikowane geny i białka związane ze zdrowym starzeniem się staną się w przyszłości punktem wyjścia do tworzenia nowych leków.
Nie tylko długowieczność, ale jakość życia
Jak podkreślają naukowcy, celem nie jest to, by wszyscy dożywali 117 lat. „Chcemy skrócić czas, w którym jesteśmy chorzy i cierpimy, do minimum. I właśnie to udało się Marii Branyas – żyła długo, ale przede wszystkim zdrowo” – podsumowała Steves.
Źródło: wttw
Foto: Maria Branyas, wikimedia
Ciekawostki
„Dumbphone” i „ghost kitchen” znalazły się w nowym wydaniu słownika Merriam-Webster

Wydawnictwo Merriam-Webster ogłosił rzadką i długo wyczekiwaną aktualizację swojego najpopularniejszego słownika. Dwunaste wydanie „Merriam-Webster’s Collegiate Dictionary” trafi do sprzedaży 18 listopada i wprowadza ponad 5000 nowych haseł, odzwierciedlających współczesne trendy językowe i kulturowe.
Wśród nowości znalazły się m.in.: „doomscroll”, „WFH” (work from home), „dumbphone”, „ghost kitchen”, a także popularne zwroty i określenia, takie jak „cold brew”, „farm-to-table”, „rizz”, „dad bod”, „cancel culture”, „adulting” czy „hard pass”. Nie zabrakło również bardziej technicznych terminów, jak „teraflop”, czy poetyckiego „petrichor” – oznaczającego zapach deszczu po upalnym okresie.
Powrót do papieru po dwóch dekadach
To pierwsza pełna aktualizacja drukowanego „Collegiate” od 2003 roku. Nowe wydanie, ważące niemal pięć funtów, zyskało przeprojektowaną szatę graficzną i ulepszone hasła, zawierające ponad 20 tys. nowych przykładów użycia.
Aby zrobić miejsce na świeżą treść, wydawca usunął sekcje biograficzne i geograficzne, które – jak podkreśla prezes Merriam-Webster Greg Barlow – dziś użytkownicy i tak sprawdzają w internecie. Chcieliśmy, aby „Collegiate” był bardziej praktyczny, ciekawszy i przyjemniejszy w użytkowaniu, a jednocześnie pozostawał piękną książką – wyjaśnił Barlow.
Słowa, które odchodzą w zapomnienie
Zaktualizowane wydanie to nie tylko nowe hasła, ale i porządki w leksykonie. Usunięto kilka mało znanych i nieużywanych słów, m.in. „enwheel” (oznaczające „okrążać”).
Rynek wciąż żyje książką
Mimo że sprzedaż drukowanych słowników w USA maleje od lat, Merriam-Webster wciąż sprzedaje około 1,5 mln egzemplarzy rocznie. Wydania papierowe nie są już kluczowym źródłem przychodów firmy, ale – jak podkreśla Barlow – stanowią jej „serce”.
Język w erze mediów społecznościowych
Nowe słowa w słownikach coraz częściej napędzane są przez media społecznościowe, kulturę internetową i język młodszych pokoleń. Niedawno również Cambridge Dictionary poszerzył swoje zasoby o tysiące neologizmów, takich jak „skibidi”, „delulu”, „tradwife” czy „broligarchy” – większość z nich spopularyzowana przez pokolenia Z i Alfa.
“Kultura internetowa zmienia język angielski, a uchwycenie tego zjawiska w słowniku jest fascynujące” – podkreśla Colin McIntosh, kierownik programu leksykalnego w Cambridge Dictionary.
Źródło: cbs
Foto: Noah1806, istock/Devonyu/
News USA
Oficjalna choinka Białego Domu 2025 wybrana. Drzewo przyjedzie z Michigan

Stolica USA już wie, które drzewko stanie się symbolem nadchodzących świąt. W tym roku oficjalna choinka Białego Domu pochodzi z Michigan, a dokładniej z Korson’s Tree Farms w powiecie Montcalm.
Wybór pod okiem nadzorcy Białego Domu
We wtorek teren farmy odwiedził Dale Haney, wieloletni nadzorca terenów Białego Domu, by osobiście wybrać drzewo, które ozdobi Błękitny Pokój. Jego wybór padł na 22-letnią jodłę kalifornijską (Concolor Fir) o wysokości ponad 20 stóp.
Drzewo wyróżnia się nie tylko stożkowatym kształtem, ale także głębokim, ciemnozielonym kolorem i charakterystycznym, cytrusowym zapachem.
„Kolor, kształt i jednolitość tego drzewka sprawiły, że wyróżniło się spośród innych” – powiedział współwłaściciel farmy, Rex Korson.
Rodzinna pasja i ciężka praca
Korson’s Tree Farms prowadzą Rex i Jessica Korson, którzy podkreślają, że sukces nie byłby możliwy bez oddania ich zespołu. „Nasi pracownicy są jak rodzina. To dzięki ich wytrwałości, codziennemu wysiłkowi i pasji możemy dziś świętować” – zaznaczyła Jessica.
Dla farmy to ogromne wyróżnienie – zwycięstwo w National Christmas Tree Contest 2024, prestiżowym konkursie organizowanym przez National Christmas Tree Association. Był to ich szósty start od 2009 roku. Wcześniej, w 2015 roku, zajęli drugie miejsce.
Wielka radość w małej społeczności
W uroczystościach ogłoszenia wyboru uczestniczyli sąsiedzi i lokalna społeczność. To pierwszy raz od 1985 roku, gdy choinka z Michigan trafi do Białego Domu.
Podróż do Waszyngtonu
Wybrane drzewo pozostanie na farmie aż do tygodnia przed Świętem Dziękczynienia. 24 listopada zostanie ścięte, przewiezione do stolicy i uroczyście przekazane Pierwszej Damie. Następnie ozdobi Błękitny Pokój, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli amerykańskich świąt.
„To dla nas ogromny zaszczyt – świadomość, że nasze drzewko będzie oglądane przez cały kraj, a nawet świat” – podsumował Rex Korson.
Źródło: scrippsnews
Foto: Korson’s Tree Farms
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago3 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”
-
News Chicago3 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie