News Chicago
Matka zastrzelonej w Chicago policjantki Elli French: Nie jestem jeszcze gotowa by wybaczyć

Podczas czwartkowego emocjonalnego przesłuchania matka zamordowanej funkcjonariuszki policji z Chicago, Elli French, stanęła twarzą w twarz z mężczyzną oskarżonym o udział w zamordowaniu jej córki i oświadczyła, że mimo dobrych chęci, nie jest jeszcze gotowa mu wybaczyć. Do śmiertelnego postrzelenia policjantki doszło 7 sierpnia 2021 r. Wczoraj zakończył się proces jednego z oskarżonych braci.
„Moja wiara każe mi przebaczyć. Nie jestem jeszcze na to gotowa” – powiedziała Elizabeth French po zwróceniu się do 25-letniego Erica Morgana, który przyznał się do nielegalnego użycia broni, ataku śmiercionośną bronią i utrudniania pracy organom ścigania. O rozpoczęciu procesu pisaliśmy 3 grudnia 2021 r.
Dodała jednak: „Mam nadzieję… że nauczysz się i zrozumiesz, jak cenne jest życie”.
Sędzina Powiatu Cook Ursula Walowski skazała Morgana na siedem lat więzienia – maksymalną karę dozwoloną przez prawo – zgodnie z warunkami ugody zaproponowanej przez prokuratorów w zeszłym tygodniu.
„Szczerze mówiąc, nie sądzę, że siedem lat to wystarczająco długo” – powiedziała o wyroku Elizabeth French.
Sala sądowa była wypełniona funkcjonariuszami policji i przyjaciółmi Elli, a niektórzy z nich płakali, gdy matka wspominała swoją ostatnią rozmowę z córką tuż przed rozpoczęciem jej zmiany 7 sierpnia 2021 r.
„Powiedziałam jej, żeby była ostrożna i powiedziałam, że ją kocham” – powiedziała matka.
„Będę zawsze wdzięczna, że dostałam ostatnią szansę, aby powiedzieć jej, że ją kocham”.
Funkcjonariuszka Ella French była na patrolu około 9:00PM tej nocy, kiedy wraz z funkcjonariuszami Carlosem Yanezem i Joshuą Blasem zatrzymali szarą hondę CRV w West Englewood. Prowadził Eric Morgan, a z tyłu siedział Emonte Morgan z pistoletem, którego kupił od skupującego słomę ze stanu Indiana.
Po nakazaniu braciom opuszczenia samochodu Eric Morgan zaczął uciekać, a Blas ruszył w pościg. Prokuratura podała, że funkcjonariusz zdążył go zatrzymać, gdy rozległy się strzały.
Prokuratorzy twierdzą, że Emonte Morgan trzymał w rękach napój i telefon komórkowy i rzekomo zignorował powtarzające się instrukcje French i Yaneza, aby je odłożyć. Funkcjonariusze zaczęli szarpać się z Emonte Morganem, który wyciągnął pistolet zza paska i strzelił, trafiając obu funkcjonariuszy.
Blas wrócił i otworzył ogień do Emonte, trafiając go. Emonte zdołał uciec, rzekomo oddając broń Ericowi Morganowi, po czym upadł na ulicę. Mieszkaniec okolicy pomógł policji przytrzymać Erica Morgana na podwórku i został postrzelony przez Erica Morgana.
Ella French zmarła na skutek odniesionych ran, Carlos Yanez został prawie sparaliżowany na skutek odniesionych ran. Został postrzelony cztery razy, stracił prawe oko i porusza się teraz na wózku inwalidzkim lub za pomocą chodzika. W jego mózgu wciąż tkwią dwa naboje.
Miasto okrzyknęło Ellę French bohaterką, a inni funkcjonariusze chwalili ją za jej postawę.
„Chciałbym cofnąć tę noc, ale czasu nie można cofnąć” – powiedział Eric Morgan podczas przesłuchania, choć dodał, że według niego jego brat jest niewinny stawianych mu zarzutów.
Z akt sądowych wynika, że Emonte Morgan, oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, ma stanąć przed sądem na początku przyszłego roku.
Po rozprawie prawnik Erica Morgana, Richard Brown, powiedział, że jego klient był gotowy porzucić sprawę i pójść na ugodę, mimo że wyrok nie mógłby być gorszy, gdyby został uznany winnym wszystkich zarzutów przez ława przysięgłych.
Brown zauważył też, że biorąc pod uwagę, jak długo oskarżeni czekali na proces w powiecie Cook, Eric Morgan może wyjść wcześniej na wolność, jeśli zacznie odbywać karę teraz.
John Catanzara z Braterskiego Zakonu Policji stwierdził, że Ericowi Morganowi groziła potencjalna kara dożywocia, gdyby postawiono mu zarzut morderstwa.
Ustawa SAFE-T zawęziła jednak zakres osób, którym można postawić taki zarzut, wymagając, aby dana osoba odegrała bezpośrednią rolę w śmierci ofiary.
Jednak nawet przed wprowadzeniem ustawy SAFE-T prokuratorzy mieliby trudności z udowodnieniem, że Eric Morgan, który uciekł z miejsca zdarzenia przed strzelaniną, był zamieszany w przestępstwo kryminalne. Wszystkie postawione mu zarzuty były związane z działaniami mającymi miejsce po oddaniu strzałów.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Nowa próba walki z gerrymanderingiem w Illinois. Będą nowe mapy okręgów wyborczych?

Dwóch byłych wysokich urzędników administracji Baracka Obamy – Demokrata William Daley i Republikanin Ray LaHood – ogłosiło start inicjatywy Fair Maps Illinois, której celem jest odebranie stanowym ustawodawcom prawa do samodzielnego wyznaczania granic okręgów wyborczych.
Niezależna komisja zamiast polityków
Propozycja zakłada utworzenie 12-osobowej niezależnej komisji, która miałaby przygotowywać mapy okręgów do stanowej Izby Reprezentantów i Senatu. Kartografowie nie mogliby przy tym korzystać z danych o przynależności partyjnej czy historii głosowania. Jeśli komisja nie osiągnie porozumienia, decydujący głos przypadnie osobie wyłonionej w losowaniu przez Sąd Najwyższy Illinois.
Trzecie podejście po porażkach w sądzie
To trzecia próba od 2014 roku ograniczenia wpływu partii na proces redystrybucji granic okręgów. Dwie poprzednie zostały odrzucone przez Sąd Najwyższy Illinois. Autorzy nowej propozycji zapewniają, że dostosowali projekt do wcześniejszych wskazań sądu, ale przyznają, że ryzyko odrzucenia pozostaje.
Wyzwanie: podpisy i miliony dolarów
Aby inicjatywa trafiła na kartę wyborczą w 2026 roku, jej zwolennicy muszą zebrać ponad 328 tys. podpisów, choć celują w co najmniej 600 tys., by uniknąć sporów prawnych. Szacowany koszt kampanii to 3–4 mln dolarów.
Poparcie i krytyka
Poparcie dla planu wyraziła m.in. była burmistrz Chicago Lori Lightfoot, krytykując obecny system jako „hiper-gerrymandering” dający Demokratom w Springfield przewagę, która osłabia realną debatę polityczną.
Z kolei organizacja CHANGE Illinois wyraziła obawy, że proces powstawania projektu odbywał się bez wystarczającego udziału społeczności najbardziej dotkniętych skutkami manipulacji granicami.
Choć Gubernator J.B. Pritzker publicznie opowiada się za niezależnym podziałem okręgów w skali całego kraju, jego stanowisko wobec propozycji ograniczonej do Illinois pozostaje niejednoznaczne. W przeszłości podpisał on mapy oceniane jako korzystne dla Demokratów, argumentując, że są zgodne z prawem federalnym.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
News Chicago
Buffalo Grove Days 2025: Pięć dni zabawy, muzyki i atrakcji dla całej rodziny

Park Miejski Mike’a Rylko w Buffalo Grove po raz kolejny zamieni się w tętniące życiem centrum zabawy. Od 28 sierpnia do 1 września odbędzie się tam coroczny festiwal Buffalo Grove Days, który – jak podkreślają organizatorzy – „świętuje koniec lata w wielkim stylu”.
Wydarzenie organizowane jest przez Buffalo Grove, Dystrykt Parkowy Buffalo Grove oraz dziesiątki lokalnych partnerów i wolontariuszy, którzy wspólnie tworzą jedną z największych imprez rodzinnych w regionie.
Karuzele, muzyka i Main Street
Przez pięć dni mieszkańcy i goście będą mogli korzystać z atrakcji wesołego miasteczka, spróbować dań z food trucków, posłuchać koncertów na żywo i wziąć udział w targach Meet Me On Main Street Business & Craft Fair.
Na scenie pojawią się m.in. zespoły Hi Infidelity, 7th Heaven, Dancing Queen, Fearless, Beyond the Blonde, Mike & Joe oraz Blackberry Jam.
Najważniejsze atrakcje
- Czwartek, 28 sierpnia
Otwarcie wesołego miasteczka i food trucków, bingo Rotary oraz wieczorna muzyka. - Piątek, 29 sierpnia
Start targów rzemiosła i biznesu, a wieczorem koncerty Hi Infidelity i 90s Pop Nation. - Sobota, 30 sierpnia
Wielka parada Buffalo Grove Days (11:30AM), zbiórka krwi, turniej torb, Puzzle Palooza i Mecz Gwiazd Buddy Baseball. Na scenie – 7th Heaven i Dancing Queen. - Niedziela, 31 sierpnia
Rozrywka dla dzieci (malowanie twarzy, pokaz psów policyjnych, minizoo, impreza z pianką), kolejna zbiórka krwi oraz Wyścig Kaczek Rotary (5:15PM). Wieczorem koncerty Mike & Joe i Beyond the Blonde. - Poniedziałek, 1 września
Ostatni dzień festiwalu z muzyką na żywo w wykonaniu Blackberry Jam, wesołym miasteczkiem i food truckami.
Transport i logistyka
Dla wygody uczestników codziennie będą kursowały bezpłatne autobusy wahadłowe, dowożące festiwalowiczów do i z Parku Rylko. Więcej szczegółowych informacji można znaleźć na stronie internetowej wydarzenia.
Święto społeczności
Buffalo Grove Days to nie tylko karnawał i koncerty, ale też okazja do integracji mieszkańców, wsparcia lokalnych inicjatyw i organizacji charytatywnych. To wydarzenie, które łączy przyjaciół i sąsiadów w świętowaniu społeczności – podkreślają organizatorzy.
Źródło: patch
Foto: Buffalo Grove
News Chicago
Koniec pewnej epoki: 135-letni budynek w centrum Batawii zniknie tej jesieni

Jeszcze tej jesieni z krajobrazu centrum Batawii zniknie jeden z najstarszych obiektów w tej części miasta. Tin Shop, drewniany budynek z 1890 roku stojący przy 106 N. River St., zostanie zrównany z ziemią, aby ustąpić miejsca nowym publicznym toaletom.
Dwupiętrowa konstrukcja powstała 135 lat temu i w 2016 roku została przejęta przez miasto w ramach wartej 1,25 mln dolarów transakcji obejmującej nieruchomości po obu stronach ulicy River. Planowana przebudowa terenu jednak nigdy nie doszła do skutku.
Od tamtej pory Tin Shop kilkakrotnie próbowano rewitalizować. Jeszcze w 2024 roku analizowano projekt renowacji, lecz uznano go za nieopłacalny. Budynek, sporadycznie wykorzystywany jako magazyn, od lat stoi w dużej mierze pusty i w złym stanie technicznym.
Rozbiórka za 33 450 dolarów
Decyzja o zburzeniu zapadła w styczniu, o czym informowaliśmy tutaj. Rada miasta wydała Certyfikat Adekwatności zezwalający na rozbiórkę obiektu, mimo że znajduje się on w historycznej dzielnicy Batavii. Głosowanie podzieliło radnych – przeciwko byli m.in. Leah Leman, Kevin Malone i Sarah Vogelsinger – ale większość opowiedziała się za likwidacją.
Ostatecznie, 18 sierpnia miasto podpisało umowę z firmą Fowler Enterprises LLC z South Elgin, która wykona prace rozbiórkowe za 33 450 dolarów. Roboty mają zakończyć się najpóźniej w połowie listopada.
Toalety priorytetem
Powodem pośpiechu jest zarówno pilna potrzeba zbudowania publicznych toalet w tej części centrum, jak i możliwość wykorzystania środków TIF przeznaczonych na inwestycje zgodne z wymogami Ustawy o Amerykanach z Niepełnosprawnościami (ADA). Te fundusze wygasną z końcem roku.
Fragment historii zostanie zachowany
Choć sam budynek zniknie, miasto postanowiło ocalić pewne elementy. Z północnej ściany zostanie zachowany historyczny szyld, a z konstrukcji odzyskane drewno, które – jak zapowiadają urzędnicy – znajdzie nowe zastosowanie.
Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps
-
News Chicago4 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA3 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News USA3 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach