Połącz się z nami

News USA

Medyczny Nobel trafił do pary Amerykanów, twórców szczepionki przeciwko Covid-19

Opublikowano

dnia

2 października w Sztokholmie, przyznano Nagrodę Nobla z dziedziny medycyny i fizjologii dr Drew Weissmanowi i Katalin Kariko za modyfikację mRNA w szczepionkach przeciw koronawirusowi. Metodę uznano za przełom, który może w przyszłości pomóc w leczeniu raka. Przyznanie nagrody w dziedzinie medycyny tradycyjnie zainaugurowało tydzień noblowski.

Naukowców Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii doceniono za odkrycia dotyczące modyfikacji zasad nukleozydowych, które umożliwiły opracowanie skutecznych szczepionek mRNA przeciwko COVID-19. Laureaci podzielą się nagrodą wynoszącą 11 milionów koron szwedzkich, (niecały milion dolarów).

“Odkrycia dokonane przez parę laureatów tegorocznej Nagrody Nobla odegrały kluczową rolę w opracowaniu skutecznych szczepionek mRNA przeciwko COVID-19 podczas pandemii, która rozpoczęła się na początku 2020 r. Przełomowe odkrycia dwojga naukowców zasadniczo zmieniły rozumienie interakcji mRNA z ludzkim układem odpornościowym.

Laureaci przyczynili się do bezprecedensowego tempa rozwoju szczepionek podczas jednego z największych zagrożeń dla zdrowia ludzkiego współczesności” czytamy w komunikacie prasowym dostępnym na oficjalnej witrynie internetowej Nagrody Nobla. 

“Te technologie są w tej chwili stosowane, żeby tworzyć szczepionki przeciwko innym chorobom, tę technologię można też zastosować podczas leczenia nowotworów, w nadziei, że nadal będziemy ulepszać jakość ludzkiego życia — powiedział Rickard Sandberg, podczas ogłaszania tegorocznych laureatów.

“Odkrycie, za które przyznano nagrodę Nobla dotyczyło modyfikacji mRNA, która sprawiło, że stało się ono bardziej stabilne i trudniejsze do zdegradowania w komórkach i tkankach”, tłumaczy prof. dr hab. Maria Ciemerych-Litwinienko, dyrektorka Instytutu Biologii Rozwoju i Nauk Biomedycznych Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Katalin Kariko 13. kobietą z Nagrodą Nobla z medycyny

Od 1901 roku, kiedy to zaczęto przyznawać Nagrodę Nobla z medycyny, nagrodę tę otrzymało 113 osób, ale tylko 12 z nich to kobiety. Katalin Kariko jest 13.

Najmłodszym laureatem był odkrywca insuliny, Frederick G. Banting, który dostał Nobla w wieku 32 lat. Najstarszym laureatem był 87-letni Peyton Rous, który w 1966 roku dostał nagrodę za odkrycie wirusów, przyczyniających się do powstawania nowotworów.

W historii nagród zdarzyło się także, że Nobla dostali ojciec, a potem syn. Chodzi o zeszłorocznego laureata Svante Pääbo; ojciec Sune Bergström został uhonorowany 40 lat wcześniej.

Dlaczego technologia tworzenia szczepionek bazujących na mRNA ma tak duże znaczenie w medycynie?

W badaniach naukowych wykorzystywanych jest wiele metod opartych o mRNA, które mogą doprowadzić do opracowania celowanych terapii medycznych, ale mRNA to bardzo niestabilna cząsteczka. W Polsce tą kwestią zajmuje się m.in. prof. Jacek Jemielity.

Badania prowadzone przez laureatów nagrody Nobla z fizjologii lub medycyny pozwoliło na uzyskanie stabilnego mRNA i wykorzystanie go do produkcji szczepionki przeciw COVID-19. Komórki zaczęły produkować białko wirusa, a dzięki temu układ immunologiczny zaszczepionej osoby zaczął je rozpoznawać i niszczyć wirusa, który wtargnął do organizmu.

Odkrycia noblistów mogą mieć wiele zastosowań

Odkrycie przede wszystkim może zostać wykorzystane do produkowania szczepionek przeciwko innym patogenom, ale także w terapiach przeciwnowotworowych.

Zeszłorocznym laureatem Nagrody Nobla z medycyny został Svante Pääbo, szwedzki biolog. Zgromadzenie Noblowskie przy Instytucie Karolinska doceniło badacza za odkrycia związane z ewolucją człowieka – “dotyczące genomów wymarłych człowiekowatych i ewolucji człowieka”.

Nagrodę Nobla w dziedzinach naukowych na ogół dzielą naukowcy, którzy wspólnie lub równolegle przyczynili się do przełomowego odkrycia lub udoskonalili metodę albo narzędzie służące badaczom. Kluczowym kryterium wskazanym w testamencie fundatora nagrody Alfreda Nobla są korzyści dla ludzkości.

Źródło: Rzeczpospolita, Medonet, rmf
Foto: YouTube, University of Pennsylvania

News USA

Ameryka tonie w długu publicznym – Przekroczył już 38 bilionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Dług narodowy Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy w historii przekroczył 38 bilionów dolarów – wynika z najnowszych danych Departamentu Skarbu USA. Symboliczny rekord został osiągnięty w momencie, gdy rząd federalny pozostaje zamknięty, a setki tysięcy pracowników nie otrzymują wynagrodzenia.

Ekonomiści ostrzegają, że połączenie paraliżu politycznego i rosnącego długu może pogłębić problemy fiskalne i gospodarcze kraju.

Rządowy impas kosztuje miliardy

Zamknięcie rządu ogranicza działalność urzędów, opóźnia inwestycje i podnosi koszty administracyjne. Jak przypomina Biuro Zarządzania i Budżetu (OMB), podobna sytuacja w 2013 roku kosztowała USA około 2 miliardów dolarów utraconej produktywności.

Najdłuższy w historii impas – trwający 35 dni na przełomie 2018 i 2019 roku – spowodował straty rzędu 11 miliardów dolarów, głównie z powodu wstrzymania wynagrodzeń pracowników federalnych.

„Zadłużamy się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej”

Analitycy podkreślają, że tempo wzrostu długu publicznego jest bezprecedensowe.

„Zaledwie dwa miesiące temu przekroczyliśmy granicę 37 bilionów dolarów. Teraz mamy 38 – to wzrost w tempie dwukrotnie szybszym niż średnia od 2000 roku” – zaznaczył Michael A. Peterson, dyrektor generalny Fundacji Petera G. Petersona, organizacji non-profit monitorującej politykę fiskalną USA.

„Osiągnięcie 38 bilionów dolarów długu w czasie, gdy rząd jest zamknięty, to kolejny sygnał, że ustawodawcy nie wywiązują się ze swoich podstawowych obowiązków fiskalnych” – dodał Peterson.

kapitol usa nocą

Narastające koszty obsługi długu

Według danych Fundacji Petersona, w ciągu ostatnich 10 lat odsetki od długu publicznego wyniosły 4 biliony dolarów. W kolejnej dekadzie mają wzrosnąć ponad trzykrotnie – do 14 bilionów dolarów.

Oznacza to, że coraz większa część federalnych wydatków będzie przeznaczana nie na inwestycje czy programy społeczne, lecz na samą obsługę długu.

„To ograniczy zdolność rządu do inwestowania w infrastrukturę, edukację czy bezpieczeństwo narodowe” – ostrzegł David Kelly, główny strateg globalny w J.P. Morgan Asset Management.

Malejące zaufanie inwestorów

Rosnące zadłużenie już odbija się na wiarygodności kredytowej USA. W maju agencja Moody’s obniżyła rating kredytowy Stanów Zjednoczonych z najwyższego poziomu Aaa do Aa1, powołując się na „pogarszającą się dyscyplinę fiskalną”. Wcześniej podobne decyzje podjęły agencje Standard & Poor’s i Fitch Ratings.

Spadek ratingu może prowadzić do wyższych kosztów pożyczania i osłabienia zaufania inwestorów, co z kolei napędza błędne koło zadłużenia.

Amerykanie coraz bardziej zaniepokojeni

Według wrześniowego sondażu Fundacji Petersona, aż 81% wyborców uznało dług publiczny za „poważny problem” wymagający natychmiastowej reakcji polityków. Jednak – jak zauważa Maya MacGuineas, przewodnicząca Komitetu na rzecz Odpowiedzialnego Budżetu Federalnego – debata publiczna wciąż unika rozmowy o realnych rozwiązaniach.

„Stajemy się niepokojąco obojętni wobec własnej dysfunkcji” – twierdzi MacGuineas. – „Nie uchwalamy budżetów na czas, ignorujemy zabezpieczenia fiskalne i spieramy się o drobiazgi, podczas gdy największe problemy – jak niewypłacalność funduszy Social Security i Medicare w ciągu najbliższych siedmiu lat – są całkowicie pomijane.”

Próg 38 bilionów – symbol, który ostrzega

Choć liczby te mogą wydawać się abstrakcyjne, ekonomiści podkreślają, że każdy bilion dolarów długu ma realne konsekwencje – od wyższych kosztów życia po mniejsze wydatki na usługi publiczne.

„Dług w tej skali staje się nie tylko kwestią ekonomiczną, ale i pokoleniową” – stwierdził Kelly z J.P. Morgan. – „To rachunek, który zapłacą przyszłe generacje.”

Źródło: cbs
Foto: istock/Phototreat/Darren415/Greggory DiSalvo/
Czytaj dalej

News USA

Ostra debata kandydatów na burmistrza Nowego Jorku: Mamdani, Cuomo i Sliwa walczą o miasto po Adamsie

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę trzej główni kandydaci na burmistrza Nowego Jorku – Zohran Mamdani (Demokrata), Andrew Cuomo (niezależny, dawniej Demokrata) oraz Curtis Sliwa (Republikanin) – zmierzyli się w emocjonującej, 90-minutowej debacie w LaGuardia Community College w Queens. Stawką jest stanowisko, które obecny burmistrz Eric Adams opuści w 2026 roku. Adams wycofał się z wyścigu pod koniec września, a wybory odbędą się już 4 listopada.

Trzy wizje przyszłości miasta

Curtis Sliwa, założyciel organizacji Guardian Angels i były kandydat na burmistrza w 2021 roku, wygrał losowanie i rozpoczął debatę. „To kampania o was – mieszkańcach” – powiedział. – „Nie damy się uciszyć. Walczymy o to, by Nowy Jork znów był bezpieczny i przystępny cenowo.”

Sliwa, który ma pochodzenie częściowo polskie, zaproponował podatek od pustostanów, który miałby uderzyć w duże agencje nieruchomości „przetrzymujące” mieszkania, zamiast wystawiać je na sprzedaż.

Andrew Cuomo, który po przegranych prawyborach Demokratów startuje jako kandydat niezależny, w swoim wystąpieniu odwołał się do doświadczenia zdobytego jako gubernator Nowego Jorku (2011–2021) oraz sekretarz HUD w administracji Billa Clintona.

„Nowy Jork jest w punkcie zwrotnym” – powiedział Cuomo. – „Wyborcy muszą zdecydować, kto ma realny plan, by to miasto uratować – i kto potrafi go zrealizować.”

Andrew Cuomo zapowiedział zatrudnienie 5000 nowych policjantów, obniżkę podatków i tworzenie miejsc pracy.

Z kolei Zohran Mamdani, postępowy Demokrata i członek Democratic Socialists of America, postawił na społeczną wizję Nowego Jorku przyszłości.

„Jestem jedynym kandydatem, który patrzy w przyszłość. Moi przeciwnicy znają tylko język strachu” – mówił Mamdani, reprezentujący w stanowym zgromadzeniu dzielnicę Queens.

Mieszkania i bezpieczeństwo – główne tematy sporu

Moderatorzy pytali kandydatów m.in. o rosnące koszty życia i brak mieszkań w przystępnej cenie. Według danych World Population Review, Nowy Jork ma drugie najdroższe mieszkania w USA, z cenami o ok. 50% wyższymi niż średnia krajowa.

Mamdani zapowiedział budowę 200 tys. mieszkań komunalnych oraz zamrożenie czynszów w ponad milionie lokali o stabilizowanym czynszu. Projekt ma być finansowany z wyższych podatków dla milionerów i korporacji.

Cuomo, odwołując się do doświadczeń z HUD, zaproponował nowy test dochodowy, który określałby kwalifikacje do mieszkań z regulowanym czynszem. Sliwa z kolei uznał, że winne są duże koncerny deweloperskie i obiecał walczyć z „pustymi mieszkaniami w rękach korporacji”.

Debata przeradza się w ostrą wymianę zdań

Po około 45 minutach rozmowa stała się coraz bardziej personalna. Mamdani i Cuomo wzajemnie oskarżali się o brak wiarygodności, a Sliwa próbował rozładować napięcie ciętą ripostą, mówiąc:

„Zohran, twoje CV zmieściłoby się na serwetce, a Andrew – twoje porażki zapełniłyby bibliotekę szkoły publicznej.”

Wszyscy trzej kandydaci zgodzili się, że Jessica Tisch powinna pozostać na stanowisku komisarza nowojorskiego Departamentu Policji – decyzja, którą wcześniej podjął Eric Adams.

Stare kontrowersje wracają

Debata nabrała ostrego tonu, gdy Cuomo oskarżył Mamdaniego o zamiar dekryminalizacji prostytucji.
W odpowiedzi Mamdani przypomniał widzom o oskarżeniach o molestowanie seksualne, które w 2021 roku doprowadziły do rezygnacji Cuomo z urzędu gubernatora.

„Jedna z kobiet, Charlotte Bennett, jest dziś z nami na sali” – powiedział Mamdani. – „Nie może się bronić, bo pozwałeś ją za zniesławienie, wydając 20 milionów dolarów z pieniędzy podatników na swoją obronę.”

Cuomo odpowiedział, że jego sprawa została „w pełni rozstrzygnięta” i że „oskarżenia miały charakter polityczny”.

Co dalej?

Debata pokazała głębokie różnice ideologiczne między kandydatami: Zohran Mamdani reprezentuje skrzydło progresywne, Andrew Cuomo – pragmatyczne centrum, a Curtis Sliwa – konserwatywną opozycję wobec demokratycznego establishmentu.

Zaledwie dwa tygodnie przed wyborami, Nowy Jork stoi przed wyborem między trzema zupełnie różnymi wizjami swojej przyszłości – miasta opartego na solidarności społecznej, na sile bezpieczeństwa publicznego lub na doświadczeniu politycznym starej szkoły.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Przełom w medycynie: Implant oka PRIMA pozwala częściowo odzyskać wzrok osobom niewidomym

Opublikowano

dnia

Autor:

Najnowsze badanie opublikowane w New England Journal of Medicine mówi o prawdziwym przełomie w medycynie. Nowatorski implant siatkówki opracowany przez naukowców ze Stanford Medicine pozwolił częściowo przywrócić wzrok osobom prawie niewidomym z powodu zaawansowanego zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem (AMD).

Widzieć znowu – dzięki mikroskopijnym pikselom

W badaniu klinicznym uczestniczyło 32 pacjentów z pięciu krajów europejskich, w wieku powyżej 60 lat. Wszyscy cierpieli na tzw. zanik geograficzny, czyli najbardziej zaawansowaną formę zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem AMD prowadzącą do nieodwracalnej utraty widzenia centralnego.

Zastosowany system, nazwany PRIMA (Photovoltaic Retinal Implant with Microarray), to miniaturowy implant z krystalicznego krzemu zawierający setki mikropikseli fotowoltaicznych.

Urządzenie współpracuje ze specjalnymi inteligentnymi okularami wyposażonymi w kamerę, która rejestruje obraz i przesyła go na implant w postaci impulsów świetlnych w bliskiej podczerwieni. Implant przekształca te impulsy w sygnały elektryczne stymulujące komórki siatkówki, przywracając częściowy przepływ informacji wzrokowych do mózgu.

Ponad 80% uczestników odzyskało zdolność czytania

Spośród 32 uczestników, którzy ukończyli badanie, aż 27 osób było w stanie rozpoznawać litery, cyfry i całe słowa, a 26 poprawiło wynik o co najmniej dwie linijki na standardowej tablicy okulistycznej. 22 pacjentów określiło swoje doświadczenie jako „umiarkowanie” lub „bardzo satysfakcjonujące”.

– „Wcześniejsze próby stworzenia protez wzroku pozwalały jedynie odczuwać światło, bez możliwości rozpoznawania kształtów. My jako pierwsi przywracamy widzenie form i konturów” – powiedział prof. Daniel Palanker, okulista ze Stanford i współautor badania.

„Ponad 80% pacjentów mogło czytać litery i słowa, a część z nich nawet strony książki. To coś, o czym jeszcze kilka lat temu nie śmieliśmy marzyć” – dodał prof. José-Alain Sahel z University of Pittsburgh.

Efekty uboczne i kolejne kroki

U 19 uczestników odnotowano łagodne skutki uboczne, m.in. drobne pęknięcia siatkówki i krwawienia podsiatkówkowe, jednak żadne z nich nie stanowiło zagrożenia życia i większość ustąpiła w ciągu dwóch miesięcy.

System PRIMA został opracowany przez kalifornijską firmę Science Corp, która była również sponsorem badania. Na podstawie pozytywnych wyników spółka złożyła już wniosek o dopuszczenie implantu do użytku klinicznego w Europie.

Nadzieja dla milionów

Według Amerykańskiej Fundacji Zwyrodnienia Plamki Żółtej, na AMD cierpi około 20 milionów Amerykanów, z czego ponad milion ma postać zaawansowaną, dotychczas nieuleczalną.

Jeśli implant PRIMA uzyska szersze zatwierdzenie, może stać się jednym z najważniejszych przełomów w okulistyce XXI wieku – przywracając światło i kształt osobom, które dawno je utraciły.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Palanker Lab, istock
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu