News USA
Studencie płacz i płać. Od 1 października kredytobiorcy muszą wznowić płatności
Dziesiątki milionów Amerykanów zadłużonych w federalnych pożyczkach studenckich skorzystało z ulgi finansowej na ponad trzy lata, ponieważ od marca 2020 r. kilkukrotnie przedłużano przerwę w ich spłacie z powodu pandemii. Teraz wiele osób stanie w obliczu nowej rzeczywistości – od niedzieli 1 października mają wznowić dokonywanie płatności, a wszystko to w obliczu dokuczliwej inflacji i rosnących stóp procentowych.
Według administracji prezydenta Joe Bidena, która próbowała umorzyć do 20 000 dolarów długów studenckich dziesiątkom milionów kwalifikujących się pożyczkobiorców, ponad 45 milionów pożyczkobiorców jest łącznie winnych około 1,6 biliona dolarów.
Oto, co warto wiedzieć o obecnym stanie rzeczy.
Kiedy należy spłacić pożyczkę studencką?
Urzędnicy federalni podali, że płatności będą należne od października. Powinieneś otrzymać zestawienie rozliczeniowe lub inne powiadomienie co najmniej 21 dni przed terminem płatności rachunku. Jeśli nie otrzymałeś powiadomienia o rozliczeniu, skontaktuj się ze swoim doradcą ds. pożyczek studenckich, poinformował Departament Edukacji.
Chociaż termin płatności przypada na październik, odsetki zaczęły naliczać się już 1 września.
Jak mogę się dowiedzieć, kto jest moim doradcą kredytowym?
W czasie pandemii zmieniły się niektóre podmioty obsługujące pożyczki, co oznacza, że podmiot, który obsługiwał Twoją pożyczkę przed marcem 2020 r. – kiedy zaczęło się zamrożenie spłaty – może nie być firmą, z którą masz obecnie do czynienia.
Możesz dowiedzieć się, który podmiot obsługujący obsługuje Twoje pożyczki, logując się na swoje konto na stronie internetowej Federal Student Aid i klikając link „Moi pracownicy obsługujący pożyczki”. Eksperci doradzają pożyczkobiorcom, aby upewnili się, że mogą zalogować się na swoje konta w serwisie.
Przeprowadziłem się. Czy powinienem zaktualizować swoje dane?
Powinieneś zaktualizować swoje dane u swojego doradcy kredytowego. Zaloguj się na swoje konto serwisanta — lub załóż nowe, jeśli go nie masz — aby sprawdzić swoje dane kontaktowe. Twoje dane mogą wymagać aktualizacji, biorąc pod uwagę, że od terminu spłaty pożyczki minęły ponad trzy lata.
Jak mogę sprawdzić, ile jestem winien?
Według Krajowego Stowarzyszenia Administratorów Pomocy Finansowej Studenckiej zaloguj się na swoje konto serwisowe, które poinformuje Cię o kwocie zadłużenia i terminie płatności.
Jakie plany spłaty kredytu studenckiego są dostępne?
Kredytobiorcy są automatycznie zapisani do standardowego planu spłaty, który jest 10-letnim harmonogramem spłaty salda. Jest to jednak również najdroższy plan i niektórzy pożyczkobiorcy mogą doznać szoku, gdy zobaczą, że termin płatności przypada na październik.
Dostępne są jednak inne plany spłaty. Nowi i obecni pożyczkobiorcy powinni poświęcić czas na zapoznanie się z innymi opcjami spłaty, takimi jak plan oszczędzania SAVE, nowa opcja spłaty oparta na dochodach oferowana przez administrację Bidena.
Mogłoby to obniżyć lub nawet wyeliminować miesięczne spłaty kredytów dla ponad 20 milionów pożyczkobiorców. (Możesz ubiegać się o SAVE na stronie Departamentu Edukacji.)
Możesz skorzystać z symulatora pożyczki na stronie Federal Student Aid, aby dowiedzieć się, który plan jest dla Ciebie najlepszy, na przykład plany spłaty uzależnione od dochodów, które uzależniają płatności pożyczkobiorców od ich miesięcznych dochodów.
Na czym polega plan SAVE?
Plan jest otwarty dla kredytobiorców posiadających pożyczki bezpośrednie z dotacją i bez dotacji, a także pożyczki Direct PLUS dla studentów studiów magisterskich i zawodowych oraz bezpośrednie pożyczki konsolidacyjne.
Chociaż plan jest otwarty dla wnioskodawców, pełne korzyści wejdą w życie dopiero w 2024 r. Na przykład kredytobiorcy korzystający z planu SAVE z pożyczkami licencjackimi będą mieli obniżone miesięczne płatności z 10% do 5% ich uznaniowego dochodu.
Jednak według Departamentu Edukacji stawka 5% zacznie obowiązywać dopiero w połowie 2024 roku.
Inne elementy planu SAVE przyniosą natychmiastową ulgę, w tym wyeliminowanie ujemnej amortyzacji, co spowodowało, że odsetki od kredytów studenckich rosły lawinowo i często pozostawiały pożyczkobiorców zadłużonych na kwotę większą niż początkowo pożyczyli.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/LightFieldStudios/
News USA
Kolejna partia akt Epsteina zawiera 30 tys. stron i fałszywe oskarżenia wobec Trumpa
Departament Sprawiedliwości USA opublikował we wtorek rano kolejną, największą jak dotąd partię materiałów dotyczących Jeffreya Epsteina, zmarłego skazanego przestępcy seksualnego. Najnowszy zbiór obejmuje prawie 30 000 stron dokumentów, które – jak zastrzegł DOJ – zawierają również bezpodstawne doniesienia złożone tuż przed wyborami w 2020 r., fałszywie obciążające Prezydenta Donalda Trumpa.
DOJ: część zgłoszeń była nieprawdziwa i sensacyjna
W oświadczeniu opublikowanym na platformie X Departament Sprawiedliwości USA DOJ podkreślił:
„Niektóre z dokumentów zawierają nieprawdziwe i sensacyjne twierdzenia wobec Prezydenta Trumpa, zgłoszone do FBI tuż przed wyborami w 2020 r. Te twierdzenia są bezpodstawne i fałszywe.”
Departament zaznaczył, że gdyby oskarżenia miały choć cień wiarygodności, „z pewnością zostałyby już użyte przeciwko prezydentowi”. Mimo to dokumenty zostały ujawnione z zachowaniem prawnie wymaganej ochrony danych ofiar.
Ustawa nakazuje pełną transparentność
Publikacja akt odbywa się na podstawie Epstein Files Transparency Act, uchwalonej przez Kongres w listopadzie. Zobowiązuje ona Departament Sprawiedliwości do udostępnienia wszystkich dokumentów dotyczących Epsteina, Ghislaine Maxwell oraz potencjalnych współsprawców.
Choć ustawa wyznaczyła termin na 19 grudnia 2025 r., przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości DOJ zapowiedzieli, że publikacja będzie następowała partiami, ponieważ konieczne są szczegółowe redakcje w celu ochrony tożsamości ofiar.
W sobotę DOJ ponownie opublikował 119 stron materiałów, które wcześniej były całkowicie zaczernione, odpowiadając tym samym na krytyczne doniesienia medialne.
Maxwell odbywa karę, Epstein nie żyje od 2019 r.
- Ghislaine Maxwell, była partnerka Epsteina, odbywa wyrok 20 lat więzienia za udział w handlu nieletnimi.
- Epstein został znaleziony martwy w celi więziennej w Nowym Jorku w sierpniu 2019 r.. Urząd koronera uznał to za samobójstwo przez powieszenie, choć okoliczności jego śmierci do dziś budzą kontrowersje.
Kongres domaga się wyjaśnień
Niektórzy demokratyczni oraz nieliczni republikańscy kongresmeni wyrazili niezadowolenie z zakresu publikacji. Lider Demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries stwierdził:
„Potrzebujemy pełnego wyjaśnienia i pełnego dochodzenia, dlaczego publikacja dokumentów nie spełniła wymogów prawa.”
DOJ zapowiada dalsze publikacje po zakończeniu procesu redakcji, prowadzonego – jak podkreśla – „z najwyższą ostrożnością wobec ofiar i ich rodzin”.
Najbliższe tygodnie przyniosą kolejne ujawnienia materiałów, które mogą znacząco poszerzyć wiedzę opinii publicznej o skali działalności Epsteina i jego sieci.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, oversightdemocrats.house.gov
News USA
Departament Bezpieczeństwa Narodowego zaostrza zasady przyznawania wiz H-1B
We wtorek Departament Bezpieczeństwa Narodowego USA ogłosił istotne zmiany w procesie wizowym H-1B, kontynuując szeroki pakiet reform imigracyjnych administracji Prezydenta Donalda Trumpa. Nowe regulacje wejdą w życie 27 lutego 2026 r. i będą stosowane już podczas rejestracji do limitu wiz na rok fiskalny 2027.
Koniec pełnej loterii
Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie „ważonego systemu selekcji”, który zastąpi dotychczasową losową loterię. Celem jest premiowanie wniosków dotyczących pracowników o wyższych kwalifikacjach i wyższych wynagrodzeniach, a jednocześnie ograniczenie nadużyć, do których – według władz – dochodziło przy obecnym systemie.
U.S. Citizenship and Immigration Services (USCIS) wskazał, że dotychczasowe zasady umożliwiały amerykańskim firmom „zalewanie systemu” zgłoszeniami dotyczącymi niżej wykwalifikowanych cudzoziemców pracujących za niskie stawki, co miało szkodzić pracownikom krajowym.
Rzecznik USCIS Matthew Tragesser podkreślił: „Nowy system selekcji ważonej lepiej realizuje intencje Kongresu dotyczące programu H-1B i wzmocni konkurencyjność Ameryki, zachęcając pracodawców do wnioskowania o lepiej opłacanych, wysoko wykwalifikowanych specjalistów.”
Jednocześnie podkreślono, że system nadal pozwoli pracodawcom ubiegać się o pracowników H-1B na wszystkich poziomach wynagrodzeń.
Dodatkowe kroki administracji Trumpa
Reforma wpisuje się w szerszą strategię zaostrzania zasad imigracyjnych. W ostatnich miesiącach:
- Prezydent Donald Trump wprowadził wymóg uiszczania dodatkowej opłaty 100 000 USD za każdą wizę H-1B jako warunku jej uzyskania, o czym informowaliśmy 24 września
- Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego Kristi Noem na polecenie prezydenta zawiesiła program loterii wizowej Diversity Visa, o czym pisaliśmy tutaj
Departament Bezpieczeństwa Narodowego DHS uzasadnił zawieszenie programu stwierdzeniem:
„Program loterii Diversity Visa opierał się na kryteriach, które ignorują zasady merytokracji. Reprezentował wszystko, co jest nie tak z naszym systemem imigracyjnym.”

Wiza H1B
Obowiązujące limity i cel reform
Amerykańska Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji USCIS przypomniała, że roczny limit wiz H-1B wynosi:
- 65 000 wiz standardowych,
- 20 000 wiz dodatkowych dla osób z amerykańskimi tytułami magisterskimi lub wyższymi.
Nowe regulacje mają – jak wskazuje administracja – „chronić szanse Amerykanów na rynku pracy” oraz uniemożliwiać wykorzystywanie programu w sposób obniżający wynagrodzenia i standardy zatrudnienia. Jak zaznaczył rzecznik USCIS:
„Będziemy oczekiwać więcej zarówno od pracodawców, jak i cudzoziemców, aby nie podważać interesów amerykańskich pracowników i aby stawiać Amerykę na pierwszym miejscu.”

Sędzia federalny podtrzymał opłatę w wysokości 100 000 USD za wizy H-1B
We wtorek federalny sąd okręgowy orzekł, że Prezydent Donald Trump ma prawo podnieść opłatę za wizy H-1B dla pracowników w zawodach specjalistycznych do 100 000 dolarów.
Przed zmianą opłata wynosiła od 2000 do 5000 dolarów, w zależności od wielkości pracodawcy.
Reforma H-1B to kolejny sygnał, że polityka imigracyjna USA zmierza w kierunku selekcji opartej na kwalifikacjach, wynagrodzeniach i potrzebach gospodarki – przy jednoczesnym ograniczeniu programów o charakterze losowym.
Źródło: The Epoch Times
Foto: istock/Evgenia Parajanian/ Ivan-balvan/
News USA
Massachusetts wycofuje wymóg „afirmacji tożsamości płciowej” wobec rodzin zastępczych
Stan Massachusetts zrezygnował z kontrowersyjnego przepisu wymagającego od kandydatów na rodziny zastępcze potwierdzania i afirmowania „orientacji seksualnej i tożsamości płciowej” dziecka. Zmiana nastąpiła po skierowaniu przeciwko stanowi pozwu federalnego przez organizację prawniczą Alliance Defending Freedom, która zarzuciła władzom dyskryminację rodzin o przekonaniach religijnych.
Tło sprawy i argumenty prawne
Dotychczasowe regulacje Massachusetts Department of Children and Families zobowiązywały przyszłych rodziców zastępczych m.in. do używania preferowanych zaimków dziecka, werbalnego potwierdzania jego tożsamości płciowej oraz zachęcania do ewentualnej tranzycji medycznej — nawet jeśli było to sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi.
Pozew złożono w imieniu dwóch rodzin, które przez lata zapewniały opiekę kilkudziesięciu dzieciom i pozostawały w dobrym statusie licencyjnym. Według prawników stan, mimo kryzysu systemu opieki zastępczej i ponad 1 400 dzieci oczekujących, „stawiało ideologię ponad potrzeby najbardziej narażonych”.
Co się zmienia?
Po zmianie zasad Massachusetts będzie wymagać jedynie, aby rodzice zastępczy „afirmowali indywidualną tożsamość i potrzeby dziecka”. Z kodeksu usunięto język dotyczący orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.
Zmiana nastąpiła również w kontekście szerszej polityki federalnej. Prezydent Donald Trump miesiąc wcześniej podpisał rozporządzenie mające na celu modernizację systemu pieczy zastępczej i wzmocnienie udziału organizacji wyznaniowych oraz rodzin kierujących się tradycyjnymi przekonaniami. Informowaliśmy o tym 19 listopada.
Reakcje i znaczenie decyzji
Prawnik Alliance Defending Freedom, Johannes Widmalm-Delphonse, określił decyzję stanu jako „krok w dobrą stronę” i zapowiedział, że wykluczone wcześniej rodziny już szykują się do ponownego złożenia wniosków licencyjnych. Zaznaczył jednak, że działania prawne będą kontynuowane do czasu uzyskania pewności, że Massachusetts trwale respektuje wolność religijną swoich obywateli.

Massachusetts State House Boston, MA
Szerszy kontekst krajowy
W ostatnich latach w kilku stanach toczyły się spory dotyczące wymogów ideologicznych w procesach adopcyjnych i pieczy zastępczej:
- federalny sąd apelacyjny w Oregonie orzekł, że stan najprawdopodobniej naruszył prawa matki chrześcijańskiej, uzależniając adopcję od afirmacji tożsamości płciowej,
- w Kansas Gubernator Laura Kelly zawetowała ustawę chroniącą rodziny przed takimi wymogami,
- Arkansas natomiast uchwalił przepisy wyraźnie zakazujące dyskryminacji kandydatów na rodziców z powodu ich poglądów religijnych dotyczących orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.
Decyzja Massachusetts może stać się precedensem wpływającym na dalszą debatę o granicach polityki państwa, wolności religijnej i ochronie praw dzieci w systemie pieczy zastępczej.
Źródło: cna
Foto: Ajay Suresh
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago3 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










