News Chicago
Czy Chicago powinno pozostać miastem-sanktuarium? Mieszkańcy mają prawo głosu
W ostatni weekend do Chicago przyjechało 12 kolejnych autobusów w imigrantami wysłanymi z granicy Teksasu z Meksykiem. Ponieważ Wietrzne Miasto stara się uporać z rosnącą liczbą migrantów, doświadczając coraz głębszego kryzysu, część radnych chce aby wybór pozostawiono mieszkańcom.
Obecnie w schroniskach miejskich przebywa blisko 9 000 migrantów, a kolejne 2 000 wciąż czeka na miejsce, koczując w placówkach komisariatów policji, na lotniskach O’Hare i Midway.
Biorąc pod uwagę, że miasto wydaje szacunkowo 5 milionów dolarów tygodniowo na zakwaterowanie i utrzymanie migrantów, oznacza to ponad 200 milionów dolarów na cały rok kalendarzowy, chociaż niektórzy uważają, że rzeczywista kwota jest znacznie wyższa.
Dlatego niektórzy urzędnicy naciskają, aby mieszkańcy głosowali czy chcą aby Chicago pozostało miastem-sanktuarium. Dwóch radnych z nalega, aby przeprowadzić w tej sprawie referendum.
Chicagowski Radny Anthony Beale z 9. Okręgu jest jednym z dwóch radnych opowiadających się za umieszczeniem takiego referendum w pierwszej turze do głosowania w marcu 2024 r. Ankieta zadałaby bezpośrednie pytanie wyborcom: “Czy Chicago powinno pozostać miastem-sanktuarium?”
„W tej chwili mamy do czynienia z ogromną, ogromną katastrofą tutaj, w Chicago, i musimy sobie z tym poradzić. Nikt nigdy nie zapytał wyborców, ludzi, którzy faktycznie głosują i płacą podatki tutaj, w mieście Chicago, czy chcą pozostać miastem-sanktuarium” – powiedział Beale.
Obecnie Chicago objęte jest tak zwanym rozporządzeniem „Miasto powitalne”(Welcome City”), co oznacza, że urzędnicy nie pytają imigrantów o ich status, a policja nie współpracuje z władzami Urzędu Imigracyjnego ICE.
Radny Beale twierdzi, że gdyby referendum w sprawie miasta-sanktuarium zakończyło się pomyślnie i przeszło, Chicago utraciłoby status miasta przyjaznego.
O tym, że miasto planuje zbudować namiotowe obozy zimowe dla imigrantów, których koszt wyniesie 29,3 mln USD pisaliśmy 8 września, o podpisanej w tej sprawie umowie 21 września.
Do tej pory do miasta przyjechało autobusami ponad 14 000 osób i będzie ich więcej.
Ich utrzymanie będzie kosztować podatników ponad 255,7 mln dolarów do 31 grudnia i znacznie ponad 300 mln dolarów po realizacji przez burmistrza Brandona Johnsona planu utworzenia namiotowych baz.
O tym, że przewidywany niedobór budżetu miasta wyniesie 538 milionów dolarów w roku podatkowym 2024, pisaliśmy 18 września.
Źródło: fox32
Foto: YouTube
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP











