Połącz się z nami

News Chicago

Silosy Damen idą do rozbiórki, choć mieszkańcy boją się zanieczyszczenia powietrza

Opublikowano

dnia

We wtorek władze miasta obiecały pełnym obaw mieszkańcom, że planowana rozbiórka silosów Damen zostanie przeprowadzona z uwzględnieniem zabezpieczeń mających na celu uniknięcie zagrożeń dla środowiska. Ogromny, stuletni obiekt do przechowywania zboża, znajduje po stronie południowo-zachodniej, nad brzegiem rzeki Chicago.

Mimo zapewnień urzędników dziesiątki osób uczestniczących w publicznym spotkaniu w Instytucie Arturo Velasqueza miały wątpliwości, czy miasto uczciwie ostrzeże sąsiadów o tym procesie, przeprowadzi solidny monitoring zanieczyszczenia powietrza, ograniczy zapylenie i podejmie dodatkowe kroki bezpieczeństwa.

Obawy zrodziła katastrofa ekologiczna po nieudanej implozji dawnej elektrowni węglowej Crawford w Little Village, której dokonano trzy lata temu. O kwestii rozbiórki silosów Damen pisaliśmy 4 sierpnia.

„Dbamy o nasze dzieci, dbamy o powietrze, którym oddychamy” – powiedziała mieszkanka McKinley Park, Erica Montenegro, panelowi urzędników miejskich na spotkaniu, prosząc ich, aby publicznie dostarczali aktualne dane na temat jakości powietrza, jeśli rozbiórka zostanie zatwierdzona i rozpocznie się.

Nowy właściciel silosów i przyległych obiektów zwrócił się do miasta o pozwolenie na rozbiórkę i przebudowę nieruchomości położonej na terenie przemysłowym wzdłuż rzeki.

Planowanie rozbiórki silosów jest analizowane zgodnie z bardziej rygorystycznymi przepisami wprowadzonymi po incydencie z elektrownią Crawford. Implozja przewróciła wysoki prawie na 400 stóp komin w Crawford, tworząc dużą chmurę pyłu, która zagroziła zdrowiu mieszkańców w weekend wielkanocny 2020 r.

Silosy Damen znajdujące się w pobliżu 29th Street i Damen Avenue, obejmują dwa zestawy betonowych magazynów na zboże o długości 80 stóp, wieżę o wysokości około 30 stóp i trzy budynki o wysokości od jednego do dwóch pięter, w większości zniszczone.

Ich planowane zniszczenie i usunięcie należy do kategorii określanych przez miasto jako „rozbiórka złożona ze względów środowiskowych” i żadna implozja nie będzie dozwolona.

Komisarz ds. budynków w Chicago, Matthew Beaudet, obiecał „bezpieczny, powolny proces”, który zajmie kilka miesięcy, jeśli wydane zostaną pozwolenia na rozbiórkę.

Niektórzy konserwatorzy i mieszkańcy kwestionowali, dlaczego silosy Damen w ogóle miałyby zostać rozebrane, i wyrazili nadzieję, że uda im się je ponownie wykorzystać.

Stan sprzedał nieruchomość obejmującą ponad 20 akrów wzdłuż rzeki biznesmenowi Michaelowi Tadinowi Jr. i jego rodzinie za 6,5 miliona dolarów. Tadin jest wykonawcą miejskim i współwłaścicielem firmy MAT Asphalt znajdującej się przy 2055 W. Pershing Road, która jest celem skarg wielu sąsiadów McKinley Park, ze względu na swoją uciążliwość.

Tadin nie zdradził, co zrobi z nieruchomością, ale powiedział, że planuje zburzyć silosy i zatrudnił w tym celu Heneghan Wrecking. Kurt Berger, dyrektor operacyjny tej firmy, również zapewnił mieszkańców na wtorkowym spotkaniu, że jego firma podejmie środki ostrożności i będzie powoli demontować konstrukcję.

Jeśli rozbiórka będzie kontynuowana, Tadin będzie potrzebował kolejnego zestawu zezwoleń przed rozpoczęciem budowy.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, istock/stevegeer/

News Chicago

Alternatywny plan budżetu Chicago pozostawia deficyt 163 mln USD i stawia burmistrza pod presją

Opublikowano

dnia

Autor:

Narasta napięcie wokół budżetu miasta Chicago na rok 2026. Alternatywny plan, który ma załatać 1,2 mld dolarów luki budżetowej bez podnoszenia podatków dla dużych firm, we wtorek i środę uzyskał rekomendację dwóch kluczowych komisji Rady Miasta i trafi pod ostateczne głosowanie. Jednocześnie – jak ostrzega Burmistrz Brandon Johnson – przyjęcie tej propozycji pozostawiłoby miasto z deficytem przekraczającym 163 mln dolarów.

Johnson: plan „spekulacyjny, niewykonalny i niemoralny”

Burmistrz otwarcie potępił inicjatywę, określając ją jako „spekulacyjną, niewykonalną i niemoralną”, a najwyżsi urzędnicy finansowi miasta ostrzegli, że opiera się ona na dochodach nierealnych lub niemożliwych do wdrożenia.

Mimo ostrej krytyki, burmistrz nie ogłosił jeszcze, czy zawetuje projekt. Do odrzucenia weta potrzebne będzie 34 głosy.

Dwa głosowania, jeden polityczny sygnał: wyraźny bunt wobec Johnsona

W środę Komisja Budżetu przegłosowała projekt stosunkiem 21–13, a dzień wcześniej Komisja Finansów poparła go 22–13. To największy dotąd sprzeciw wobec politycznej wizji Brandona Johnsona od początku jego kadencji.

Rada ma tylko 12 dni, by uniknąć bezprecedensowego w historii miasta paraliżu usług publicznych – bez przyjęcia budżetu ponad 30 000 pracowników nie otrzyma wypłat, a miasto zostanie zmuszone do wstrzymania usług.

Alternatywny plan: 473 mln dolarów nowych podatków i opłat oraz szeroka ekspansja miejskiej reklamy

Projekt obejmuje:

  • 473 mln dolarów nowych podatków i opłat,
  • 35 mln dolarów z reklam na miejskich słupach oświetleniowych, pojazdach i innych przestrzeniach,
  • 89 mln dolarów ściągniętych od mieszkańców zalegających opłaty (m.in. rachunki za media, mandaty z kamer, opłaty za karetki),
  • całkowitą rezygnację z tzw. head tax Johnsona – podatku 33 dol./mies. od każdego pracownika w firmach zatrudniających ponad 500 osób, który miał przynieść 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy.

Urzędnicy: ogromna część zakładanych wpływów jest nierealna

Budżetowa dyrektor Annette Guzman, dyrektorka finansowa Jill Jaworski oraz kontroler Michael Belsky podkreślili, że tylko niewielka część proponowanych dochodów jest wykonalna. Jaworski ostrzegła, że przyjęcie niezbilansowanego budżetu spowoduje natychmiastową obniżkę ratingu kredytowego Chicago, co drastycznie zwiększy koszty zadłużenia miasta.

Główne punkty sporne: reklamy, opłaty, automaty hazardowe, podatek od alkoholu

Według oficjalnych analiz:

  • zapowiadane 29,3 mln dolarów z reklam na 3 000 słupów i pojazdów jest w rzeczywistości możliwe jedynie na poziomie 4,6 mln,
  • planowana opłata za torby plastikowe/papierowe (15 centów) przyniosłaby 5,2 mln, a nie oczekiwane 8,7 mln,
  • legalizacja wideopokera i automatów przyniosłaby nie 6,8 mln, lecz… kosztowałaby miasto 3 mln,
  • podniesienie podatku od alkoholu o 1,5% przyniosłoby straty zamiast zysków i mogłoby zostać zablokowane w sądzie.

Plan zakładał także wdrożenie propozycji oszczędnościowych firmy Ernst & Young (m.in. likwidacja wakatów, wyższe opłaty za fałszywe alarmy). Jednak miasto może realnie liczyć tylko na 6 mln dolarów, m.in. dlatego, że Chicago nie ma systemu pozwalającego wystawiać rachunki za fałszywe alarmy.

Emerytury: dodatkowe 139,9 mln dolarów, ale możliwe szybkie korekty

Alternatywny projekt przewiduje wyższe wpłaty do funduszy emerytalnych: 139,9 mln dolarów wobec 120,8 mln proponowanych przez Johnsona. Jednak Guzman zaznaczyła, że przy odpowiednim przesunięciu dedykowanych środków można osiągnąć ten cel przy wzroście wydatków jedynie o 117,8 mln.

Chicago zmierza ku rekordowym płatnościom emerytalnym w 2026 r. – mają wynieść aż 2,85 mld dolarów, zgodnie z wymogami prawa stanowego.

Inne wydatki w alternatywnym planie

Projekt przewiduje także:

  • 10 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy wobec kobiet,
  • 5 mln na zbiory dla Chicago Public Library,
  • 3,5 mln na programy antyprzemocowe Becoming a Man i Working on Womanhood.

Ostateczne głosowanie już wkrótce

Negocjacje przebiegają w atmosferze głębokiej nieufności wobec analiz biura budżetowego, a miasto znajduje się pod ogromną presją czasu. Urzędnicy potwierdzili, że nie mogą wprowadzić tymczasowej uchwały, aby utrzymać funkcjonowanie miasta.

Bez przyjęcia budżetu Chicago stanie się niewypłacalne, a usługi publiczne ulegną natychmiastowemu zawieszeniu.

Źródło: wttw
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

20 lat więzienia dostała opiekunka z Elgin za głodzenie, torturowanie i zaniedbanie 7-latka

Opublikowano

dnia

Autor:

55-letnia Eulalia Vences, mieszkająca przy 1300 Getzelman Drive, została skazana w środę na 20 lat więzienia za doprowadzenie do skrajnego wychudzenia, torturowanie oraz rażące zaniedbanie 7-letniego dziecka, którym się opiekowała. Chłopiec ważył 14 funtów.

Dramat 7-latka: 14 funtów wagi, zatrzymanie akcji serca i oznaki tortur

Z dokumentów sprawy wynika, że między 5 marca 2021 a 5 marca 2024 roku Eulalia Vences była mieszkającą w domu opiekunką chłopca. W tym czasie wraz ze współoskarżoną matką chłopca, Natali Cruz-Gemchi, doprowadziła dziecko do skrajnego wyniszczenia.

Dziecko trafiło do szpitala Saint Joseph Hospital w Elgin 7 marca 2024 roku w stanie zatrzymania krążenia i nieprzytomności. Lekarze ustabilizowali jego stan, jednak chłopiec ważył wtedy zaledwie 14 funtów (ok. 6,3 kg).

Zespół medyczny stwierdził obrażenia i objawy jednoznacznie wskazujące na celowe tortury fizyczne i psychiczne oraz długotrwałe zaniedbanie medyczne.

Prokuratura: „Niewyobrażalne okrucieństwo”

Asystentka prokuratora stanowego, Lori Schmidt, prowadząca sprawę, nie ukrywała wstrząsu materiałem dowodowym. “To jedna z najbardziej niepokojących spraw, jakie widziałam w całej mojej karierze” – stwierdziła.

“Dla dorosłego człowieka zaniedbać, torturować i głodzić dziecko z taką bezwzględnością jest czynem niewybaczalnym i potwornym. Chłopiec – choć przeżył – będzie zmagał się z długotrwałymi konsekwencjami zdrowotnymi i psychicznymi.”

Wyrok i dalsze postępowania

Eulalia Vences przyznała się do winy w zakresie czynu kwalifikowanego jako przestępstwo klasy X – aggravated battery. Na podstawie prawa stanu Illinois kobieta musi odbyć co najmniej 85% kary, a na poczet wyroku zaliczono jej 596 dni, które spędziła w areszcie powiatu Kane.

Współoskarżona Natali Cruz-Gemchi nadal przebywa w areszcie, a jej postępowanie sądowe jest w toku. Obie kobiety usłyszały wcześniej cały szereg zarzutów.

Chłopiec, który cudem przeżył wieloletnie tortury i głodzenie, przechodzi teraz długotrwałą rehabilitację i pozostaje pod stałą opieką medyczną oraz psychologiczną.

Źródło: dailyherald, nbc
Foto: istock/Michał Chodyra/
Czytaj dalej

News Chicago

Rada Parków Des Plaines znów w pełnym składzie. Alan Osinski dołącza jako nowy komisarz

Opublikowano

dnia

Autor:

Rada zarządzająca Des Plaines Park District po niemal roku funkcjonowania z jednym wakatem znów działa w pełnym, pięcioosobowym składzie. We wtorek wieczorem oficjalnie powołano nowego członka rady – Alana Osinskiego, mieszkańca Des Plaines i wieloletniego profesjonalistę z branży budowlanej.

Choć w dokumentach publicznych widnieje informacja, że komisarze już w październiku zatwierdzili kandydaturę Alana Osinskiego po posiedzeniu zamkniętym, jego zaprzysiężenie wtedy nie nastąpiło, a podczas listopadowego posiedzenia nie zasiadł jeszcze przy stole obrad.

Jak wyjaśnił dyrektor wykonawczy Park District, Don Miletic, październikowe głosowanie jedynie upoważniło go do kontynuowania rozmów i formalnego złożenia kandydatowi propozycji objęcia stanowiska.

We wtorek rada ponownie i jednogłośnie – stosunkiem głosów 4–0 – zatwierdziła wybór Osinskiego. Następnie został on uroczyście zaprzysiężony i oficjalnie rozpoczął kadencję.

Następca długoletniego komisarza

Alan Osinski obejmuje miejsce po Donie Rosedale’u, który zrezygnował ze stanowiska w styczniu po ponad dwóch dekadach służby – był członkiem rady od 1999 roku. Proces rekrutacji trwał od lata, kiedy to rada przeprowadziła rozmowy z kandydatami do tego wolontariackiego, lecz istotnego dla lokalnej społeczności stanowiska.

Nowy komisarz: „Chcę wnieść natychmiastową wartość”

Na co dzień Alan Osinski pełni funkcję assistant vice president w firmie budowlanej F.H. Paschen, która realizuje liczne projekty infrastrukturalne w regionie. Zgodnie z obowiązującymi zasadami będzie pełnić funkcję do wyborów w 2027 roku, kiedy to – jeśli zechce – będzie mógł ubiegać się o pełną, sześcioletnią kadencję.

W oświadczeniu przekazanym po zaprzysiężeniu podkreślił: “Jestem wdzięczny i podekscytowany możliwością służenia społeczności Des Plaines. Moje pasje do pracy społecznej i rekreacji rozwinęły się już w młodym wieku i wierzę, że moje doświadczenie zawodowe przyniesie natychmiastową wartość radzie Park District.”

Rada Parków kontynuuje działalność z kompletem członków

Powrót do pełnego składu oznacza, że rada może sprawniej kontynuować prace nad bieżącymi projektami rekreacyjnymi, inwestycjami infrastrukturalnymi oraz planami rozwoju obiektów sportowych i rekreacyjnych w Des Plaines.

Źródło: dailyherald
Foto: Des Plaines Park District
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2023
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu