Połącz się z nami

Prawo imigracyjne

Trudniejszy test na obywatelstwo USA: Co powinniśmy o nim wiedzieć?

Opublikowano

dnia

Wraz zapowiedzią możliwego wprowadzenia nowego testu na obywatelstwo, wiele osób może mieć obawy jeśli chodzi o przystąpienie do niego. Kwalifikujący się imigranci być może będą chcieli także zdać go jak najszybciej, przed nadchodzącymi zmianami. O tym czy powinniśmy się bać nowego testu rozmawiamy z mecenas Magdaleną Grobelski, specjalistką prawa imigracyjnego.

Test naturalizacyjny jest jednym z ostatnich kroków w kierunku obywatelstwa – procesu, który wymaga legalnego stałego pobytu przez lata przed złożeniem wniosku.

Ale egzamin jest w tej chwili aktualizowany a zapowiadane zmiany mogą zaszkodzić zdającym z niższym poziomem znajomości języka angielskiego, co wywołuje obawy wśród imigrantów. Nowy egzamin jest już testowany na określonych grupach ludzi, w celu zebrania opinii, wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski.

Administracja byłego republikańskiego prezydenta Donalda Trumpa zmieniła test w 2020 roku, czyniąc go dłuższym i trudniejszym do zdania. Kilka miesięcy później demokratyczny prezydent Joe Biden objął urząd i podpisał dekret mający na celu wyeliminowanie barier dla obywatelstwa.

W tym duchu test na obywatelstwo został zmieniony z powrotem na jego poprzednią wersję, którą ostatnio zaktualizowano w 2008 roku.

Jednak w grudniu zeszłego roku władze USA poinformowały, że test powinien zostać ponownie zaktualizowany po 15 latach. Nowa wersja spodziewana jest pod koniec przyszłego roku, a mec. Magdalena Grobelski uważa, że jego wprowadzenie jest bardzo prawdopodobne.

US Citizenship and Immigration Services proponuje, aby nowy test dodał sekcję ustną, aby ocenić znajomość języka angielskiego. Funkcjonariusz będzie pokazywał zdjęcia zwykłych sytuacji – takich jak codzienne czynności, pogoda lub jedzenie – i prosił wnioskodawcę o ustne opisanie fotografii.

“Na razie nie wiemy dokładnie, jaką znajomość j. angielskiego musi dana osoba mieć, jakich wyrazów musi używać i czy to ma być płynna wypowiedź” zauważa mec. Magdalena Grobelski

W obecnym teście funkcjonariusz ocenia umiejętność mówienia podczas rozmowy naturalizacyjnej, zadając tylko osobiste pytania, na które wnioskodawca już odpowiedział wypełniając swoje dokumenty, więc jest na nie przygotowany.

Inna proponowana zmiana spowodowałaby, że sekcja wiedzy o społeczeństwie dotycząca historii Stanów Zjednoczonych i rządu byłaby pisemnym testem wielokrotnego wyboru zamiast obecnego formatu krótkich odpowiedzi ustnych.

Trzeba się nie tylko wiedzieć więcej o historii, ale też nauczyć się zdawania specyficznego testu “multiple choice”, wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski. Takie testy są stosowane w amerykańskich szkołach, ale w polskich są wprowadzane dopiero od niedawna.

Aby zdać, kandydat musi poprawnie odpowiedzieć na 6 z 10 pytań dotyczących wiedzy o społeczeństwie. Te 10 pytań jest wybranych z banku 100 pytań obywatelskich. Kandydatowi nie mówi się, które pytania zostaną wybrane, ale może zapoznać się z nimi i przestudiować 100 pytań przed przystąpieniem do testu.

Proponowany format sekcji wiedzy o społeczeństwie może utrudnić zdanie testu obywatelstwa osobom, które mają problemy z umiejętnością czytania i pisania w języku angielskim. Obejmuje to uchodźców, starszych imigrantów i osoby niepełnosprawne.

US Citizenship and Immigration Services USCIS poinformował w grudniowym ogłoszeniu, że proponowane zmiany „odzwierciedlają obecne najlepsze praktyki w projektowaniu testów” i pomogą w standaryzacji testów na obywatelstwo.

Po przeprowadzeniu ogólnokrajowej próby proponowanych zmian w 2023 roku i uzyskaniu dotyczącej ich opinii publicznej, egzaminem zajmie się zewnętrzna grupa ekspertów w dziedzinie akwizycji języka, wiedzy obywatelskiej i opracowywania testów.

Dokona ona przeglądu wyników próby i zarekomenduje sposoby najlepszego wdrożenia proponowanych zmian, które mogą wejść w życie pod koniec przyszłego roku.

Stany Zjednoczone mają obecnie najłatwiejszy test na obywatelstwo w porównaniu z innymi krajami zachodnimi – w tym Niemcami, Kanadą i Wielką Brytanią – twierdzi Sara Goodman, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine.

Aby zdać egzamin w USA, kandydaci muszą odpowiedzieć poprawnie na 6 z 10 pytań. Według ostatnich szacunków około 96% kandydatów zdaje egzamin.

W niemieckim teście kandydaci muszą odpowiedzieć poprawnie na 17 z 33 pytań, aby zdać, a zdaje około 90% kandydatów. Bank pytań z odpowiedziami także jest dostępny. Testy w Kanadzie i Wielkiej Brytanii są jeszcze trudniejsze, a w Anglii pytania nie są wcześniej znane.

Ponad 1 milion osób zostało obywatelami USA w roku podatkowym 2022 — to jedna z najwyższych liczb odnotowanych od 1907 r., najwcześniejszego roku, dla którego dostępne są dane.

USCIS zmniejszył ogromną liczbę zaległych wniosków o naturalizację o ponad 60% w porównaniu z rokiem poprzednim, według do raportu agencji, opublikowanego również w grudniu.

Zachęcamy do konsultacji telefonicznej z mecenas Magdaleną Grobelski, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących Państwa możliwości i najlepszych dla Was rozwiązań.

Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 7.30 rano. Od godziny 7.45AM rozpoczyna się dyżur imigracyjny, który trwa do 9.00AM.

Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne.

Porady telefoniczne są bezpłatne!

Telefon imigracyjny to 312-217-6824.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/Sundry Photographydesigner491/ AaronAmat/ STILLFXAndreyPopov

Prawo imigracyjne

Rząd rozważa zbieranie danych z mediów społecznościowych od imigrantów

Opublikowano

dnia

Autor:

5 marca amerykańskie władze imigracyjne zwróciły się do opinii publicznej i agencji federalnych o komentarz w sprawie nowej propozycji dotyczącej zbierania nazw kont w mediach społecznościowych od osób ubiegających się o zielone karty, obywatelstwo i inne świadczenia imigracyjne. Plan ten ma być zgodny z rozporządzeniem Prezydenta Donalda Trumpa dotyczącym ochrony USA przed zagranicznymi zagrożeniami.

Nowe regulacje i ich konsekwencje

Departament Bezpieczeństwa Krajowego wystosował 60-dniowe zawiadomienie, w którym informuje o planach gromadzenia nazw użytkowników w mediach społecznościowych. Nie dotyczy to haseł, lecz identyfikatorów na platformach społecznościowych. Nowe zasady mają objąć wszystkie osoby ubiegające się o świadczenia imigracyjne.

Zawiadomienie opublikowane 5 marca wywołało kontrowersje wśród obrońców praw człowieka i wolności słowa. Zdaniem krytyków rozszerza ono rządowy nadzór w mediach społecznościowych na osoby już legalnie przebywające w USA, w tym ubiegające się o azyl, zielone karty i obywatelstwo.

Dotychczas praktyka monitorowania mediów społecznościowych przez władze imigracyjne istniała od ponad dekady i nasiliła się za kadencji Donalda Trumpa.

Zakres zmian

Dotychczas obowiązujące przepisy wymagały podania nazw użytkowników w mediach społecznościowych przez osoby ubiegające się o wizy imigracyjne i nieimigracyjne. Teraz wymóg ten ma dotyczyć również tych, którzy już przeszli kontrolę i ubiegają się o prawo do pobytu.

United States Citizenship and Immigration Services USCIS podkreśla, że działania te mają na celu wykrywanie oszustw, zapobieganie kradzieży tożsamości oraz zapewnienie bezpieczeństwa narodowego. Agencja szacuje, że nowe przepisy dotkną około 3,6 miliona osób.

Historia monitorowania mediów społecznościowych przez władze USA

Zainteresowanie mediami społecznościowymi jako narzędziem kontroli imigracyjnej zaczęło się w 2014 r. za prezydentury Baracka Obamy. W 2015 r. Departament Bezpieczeństwa Krajowego uruchomił pierwsze pilotażowe programy monitorowania aktywności online cudzoziemców.

W 2017 r. administracja Trumpa wdrożyła obowiązkowe przeszukiwanie mediów społecznościowych dla osób ubiegających się o wizy. W 2019 r. obowiązek ten rozszerzono na niemal wszystkich cudzoziemców składających wnioski wizowe.

Nowoczesne narzędzia sztucznej inteligencji umożliwiają przeszukiwanie milionów kont w mediach społecznościowych, lecz według ekspertów ich skuteczność jest ograniczona. Leon Rodriguez, były dyrektor USCIS, wskazuje, że AI może być przydatna na etapie wstępnej analizy, ale nie zastąpi osądu doświadczonych urzędników.

Obawy dotyczące prywatności i wolności słowa

Zdaniem krytyków monitorowanie mediów społecznościowych może prowadzić do błędnych interpretacji i naruszać prywatność osób starających się o pobyt w USA. Media społecznościowe to złożony ekosystem, gdzie trudno odróżnić wiarygodne informacje od fałszywych. Podejmowanie decyzji imigracyjnych na ich podstawie może być ryzykowne.

Dodatkowo pojawia się kwestia Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA, która gwarantuje wolność wypowiedzi. Choć prawo imigracyjne pozwala na cofanie wiz, nie może to odbywać się wyłącznie na podstawie chronionych przez konstytucję wypowiedzi.

Propozycja Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego pozostaje otwarta na uwagi opinii publicznej do 5 maja. W zależności od ich wyniku, rząd USA może wprowadzić dalsze zmiany w zakresie nadzoru nad mediami społecznościowymi imigrantów.

 

Źródło: wttw
Foto: YouTube, istock/dreamextreme/

 

 

 

Czytaj dalej

Prawo imigracyjne

Podróżowanie do USA: Nowe wyzwania dla posiadaczy wiz i zielonych kart

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnich tygodniach zagraniczni turyści, posiadacze wiz oraz stali rezydenci Stanów Zjednoczonych napotykają na coraz większe utrudnienia przy wjeździe do kraju. Zaostrzone kontrole na lotniskach i przejściach granicznych są elementem szerszej polityki ograniczania imigracji, wprowadzonej przez administrację Donalda Trumpa.

Wraz z nadejściem sezonu wiosennych i letnich podróży, pojawia się coraz więcej doniesień o zatrzymaniach posiadaczy zielonych kart i wiz. Niektóre uczelnie, takie jak Brown University, zaleciły swoim międzynarodowym studentom i pracownikom unikanie podróży zagranicznych.

Kanada oraz kraje europejskie, takie jak Niemcy, Dania i Irlandia, zaktualizowały swoje wytyczne dotyczące podróży do USA, ostrzegając obywateli o konieczności ścisłego przestrzegania amerykańskich zasad wjazdu.

Według Hiltona Beckhama, zastępcy komisarza U.S. Customs and Border Protection (CBP), posiadacze zielonych kart, którzy nie popełnili przestępstwa ani nie zalegają z odnowieniem dokumentów, nie powinni obawiać się problemów na granicy. Jednak adwokaci imigracyjni ostrzegają, że poziom ryzyka może się różnić w zależności od indywidualnych okoliczności.

Twoje prawa na granicy

Jak podkreśla Stephanie Gee z International Refugee Assistance Project (IRAP), wjeżdżający do Stanów podróżni można podzielić na trzy grupy:

  • Obywatele USA – mają zagwarantowany wjazd i mogą odmówić odpowiedzi na pytania funkcjonariuszy CBP lub udostępnienia urządzeń elektronicznych do przeszukania. Może to jednak wydłużyć proces kontroli.
  • Posiadacze zielonej karty – tylko sędzia imigracyjny może odebrać im status rezydenta, ale niektóre czynniki, takie jak długotrwała nieobecność w USA, mogą wzbudzić podejrzenia na granicy.
  • Posiadacze wiz – mają najmniej praw, a funkcjonariusze CBP mogą po prostu odmówić im wjazdu, jeśli nie udzielą satysfakcjonujących odpowiedzi.

Jak zmniejszyć ryzyko pojawienia się problemów?

  1. Zweryfikuj swoje dokumenty – sprawdź ważność wizy, zielonej karty i innych wymaganych dokumentów.
  2. Zasięgnij porady prawnika – osoby z przeszłością kryminalną lub długimi wyjazdami z USA powinny skonsultować się z prawnikiem imigracyjnym przed podróżą.
  3. Unikaj krajów objętych restrykcjami – podróżni z Afganistanu, Kuby, Iranu, Korei Północnej, Wenezueli i innych krajów objętych potencjalnymi zakazami mogą napotkać dodatkowe trudności.
  4. Przygotuj się na przeszukanie urządzeń elektronicznychCBP może poprosić o dostęp do telefonu lub laptopa. Posiadacze wiz mogą stracić możliwość wjazdu, jeśli odmówią.
  5. Powiadom znajomego o podróży – warto mieć kontakt do prawnika i znajomego, któremu można szybko wysłać wiadomość w razie problemów.

Zwiększone kontrole graniczne i bardziej rygorystyczne egzekwowanie przepisów imigracyjnych sprawiają, że podróże do USA stały się bardziej ryzykowne, nawet dla posiadaczy zielonych kart. Kluczowe jest świadome planowanie podróży, znajomość swoich praw oraz przygotowanie na możliwe dodatkowe kontrole.

W obliczu zmieniających się przepisów i procedur, najlepszym sposobem na uniknięcie problemów jest odpowiednie przygotowanie i skorzystanie z porady eksperta imigracyjnego.

 

Źródło: npr
Foto: istock/EyeEm Mobile GmbH/LightFieldStudios/EvgeniyShkolenko/
Czytaj dalej

News USA

Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa ogłosiła w poniedziałek decyzję o zakończeniu finansowania z pieniędzy podatników programów mieszkaniowych dla nielegalnych imigrantów. Decyzja ta ma na celu priorytetowe traktowanie obywateli amerykańskich w dostępie do mieszkań socjalnych.

Sekretarz ds. Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) Scott Turner oraz Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem zapowiedzieli wspólne działania w ramach memorandum o porozumieniu (MOU) „American Housing Programs for American Citizens”. Dokument ten stanowi kluczowy element strategii administracji Donalda Trumpa mającej na celu ograniczenie nadużyć w systemie mieszkaniowym.

„Podpisujemy to porozumienie, aby zapewnić, że środki przeznaczone na pomoc mieszkaniową nie będą już wykorzystywane na wsparcie nielegalnych imigrantów, ale trafią do obywateli USA” – powiedział Turner w oświadczeniu wideo opublikowanym na platformie X.

Turner podkreślił, że przez długi czas Amerykanie byli spychani na dalszy plan w kwestii dostępu do mieszkań socjalnych, a publiczne fundusze powinny być przeznaczane przede wszystkim na wsparcie obywateli, zwłaszcza w obliczu narastającego kryzysu mieszkaniowego w kraju.

Nowe zasady kontroli funduszy

W ramach nowego porozumienia Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) zobowiązał się do wyznaczenia pełnoetatowego pracownika, który będzie odpowiedzialny za monitorowanie programów mieszkaniowych i zapewnienie, że finansowanie nie trafi do nielegalnych imigrantów.

Dodatkowo, dane dotyczące korzystania z tych programów będą ściślej kontrolowane i udostępniane w Centrum Dowodzenia Incydentami (ICC).

Sekretarz Kristi Noem oskarżyła administrację Prezydenta Joe Bidena o brak priorytetowego traktowania amerykańskich obywateli w polityce mieszkaniowej. „Dzięki temu memorandum upewnimy się, że mieszkania socjalne będą przeznaczone wyłącznie dla tych, którzy na to zasługują – obywateli USA, którzy naprawdę potrzebują pomocy i chcą zapewnić lepszą przyszłość swoim rodzinom” – powiedziała Noem.

Kontekst decyzji

Partnerstwo HUD i Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) zostało wprowadzone po tym, jak Donald Trump podpisał w lutym rozporządzenie wykonawcze zobowiązujące federalne agencje do identyfikacji wszystkich programów finansowanych z budżetu państwa, które wspierają nielegalnych imigrantów, oraz podjęcia działań naprawczych.

Zgodnie z dokumentem, celem tej inicjatywy jest „zapewnienie, że środki podatników nie będą wykorzystywane do wspierania ani zachęcania do nielegalnej imigracji”.

Departament Mieszkalnictwa powołał się na dane Center for Immigration Studies, które wskazują, że około 59% gospodarstw domowych nielegalnych imigrantów korzysta z co najmniej jednego programu socjalnego, co generuje roczne koszty w wysokości około 42 miliardów dolarów.

Wzrost liczby imigrantów przyczynia się także do zwiększonego popytu na mieszkania, co prowadzi do podwyżek cen nieruchomości w obszarach, gdzie koncentruje się ich osiedlanie.

Problemy z weryfikacją kwalifikowalności

Administracja Prezydenta Trumpa zwróciła również uwagę na trudności związane z identyfikacją osób korzystających z subsydiowanych mieszkań.

„W całym kraju około 9 milionów mieszkańców lokali socjalnych i dotowanych nie dostarcza wymaganych informacji w celu potwierdzenia swojej kwalifikowalności do udziału w programach” – stwierdził Departament Mieszkalnictwa.

Zgodnie z nowymi wytycznymi administracji Trumpa, fundusze mieszkaniowe mają być przyznawane wyłącznie osobom spełniającym kryteria obywatelstwa lub legalnego pobytu, a proces weryfikacji ma zostać zaostrzony.

 

Źródło: The Epoch Times
Foto:  ajay_suresh, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

lipiec 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu