Połącz się z nami

News USA

Kolor skóry nie będzie już miał znaczenia dla przyjęć na amerykańskie uczelnie

Opublikowano

dnia

W historycznej decyzji Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych skutecznie zakończył w czwartek świadome rasowo programy przyjęć na uczelnie i uniwersytety w całym kraju. W decyzji podzielonej wzdłuż linii ideologicznych, konserwatywna większość składająca się z sześciu sędziów unieważniła programy przyjęć na Harvard i University of North Carolina.

Akcja afirmatywna – polityka społeczna realizowana w USA od lat 60. XX w., miała na celu wyrównanie szans, zwłaszcza w szkolnictwie i zatrudnieniu, historycznie upośledzonych grup mniejszościowych – głównie Afroamerykanów, Latynosów, Indian, kobiet.

Decyzja Sądu Najwyższego odwraca dziesięciolecia precedensu. Uniemożliwia uczelniom – publicznym i prywatnym – robienie tego, co większość twierdzi, że nadal muszą robić: traktowania rasy jako jednego z wielu czynników decydujących o tym, który z wykwalifikowanych kandydatów zostanie przyjęty na studia.

Sędzia Główny John Roberts, długoletni krytyk programów akcji afirmatywnej, napisał decyzję większości sądowej.

Opinia większości

„Wiele uniwersytetów zbyt długo… dochodziło do błędnego wniosku, że kamieniem probierczym tożsamości jednostki nie są pokonane wyzwania, zdobyte umiejętności ani zdobyte doświadczenia, ale kolor skóry” – napisał John Roberts. „Nasza historia konstytucyjna nie toleruje takiego wyboru”.

Clarence Thomas, drugi czarnoskóry sędzia powołany do sądu, powtórzył swój długo utrzymywany pogląd, że akcja afirmatywna nakłada piętno na mniejszości i podkreślił, że “wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi, są równymi obywatelami i muszą być traktowani równo wobec prawa”.

Sprzeciw wyraziła sędzina Sądu Najwyższego Sonia Sotomayor.

W druku decyzje Sądu Najwyższego, plus zdania odrębne i zbieżności, osiągnęły rozmiar książki 237 stron.

Sąd Najwyższy wyraźnie pozostawił otwartą możliwość, aby narodowe akademie wojskowe, ze względu na swoje „odrębne interesy”, mogły kontynuować swoje udane programy akcji afirmatywnej, które zaowocowały bardzo zróżnicowanym korpusem oficerskim.

Pozew sądowy

Decyzje sądu zapadły w sprawach dotyczących dwóch elitarnych instytucji, jednej najstarszej uczelni publicznej — University of North Carolina — i drugiej, najstarszej uczelni prywatnej, Harvardu. Uniwersytety zostały pozwane przez organizację Students For Fair Admissions SFFA.

UNC nie przyjmowało czarnych studentów aż do 1955 roku, a potem dopiero po nakazie sądów federalnych. Z kolei Harvard stał się wzorem dla programów akcji afirmatywnej w 1978 r., kiedy Sąd Najwyższy przytoczył traktowanie przez szkołę rasy jako podobne do innych cech, na których szkoła polegała, aby zapewnić zróżnicowaną społeczność uczniów.

Dlatego sąd stwierdził wówczas, że rasa może być jednym z wielu czynników branych pod uwagę przez szkołę, podobnie jak inne cechy – miejsce zamieszkania, wychowanie na farmie, szczególne osiągnięcia we wszystkim, od nauki po lekkoatletykę, lub bycie tzw. studentem dziedzictwa, synem lub córką kogoś, kto studiował na Harvardzie.

Sądowa większość wyjaśniła, że zgadza się z SFFA, która twierdziła między innymi, że szkoły dyskryminowały uczniów pochodzenia azjatyckiego, którzy uzyskali wyniki SAT i oceny wyższe niż jakakolwiek inna grupa rasowa, w tym biali, a którzy stanowili na przykład na Harvardzie 29% uczniów rozpoczynających naukę w zeszłym roku.

SFFA uważa, że liczba ta powinna być wyższa, chociaż Azjaci stanowią zaledwie 7,2% populacji USA.

Harvard, broniąc swojej obecnej iteracji akcji afirmatywnej, zauważył, że każda klasa ma tylko 1600 miejsc, ale według liczb ma tysiące równie wykwalifikowanych kandydatów. Na przykład w 2019 było 35 000 kandydatów, z czego 3700 z doskonałymi wynikami SAT z matematyki; 2700 z doskonałymi ustnymi wynikami SAT i ponad 8000 z doskonałymi średnimi ocen.

Czwartkowe decyzje prawdopodobnie wywołają poruszenie w całym kraju, nie tylko w szkolnictwie wyższym, ale także w wybranych szkołach podstawowych i średnich, takich jak Boston Latin w Massachusetts, liceum Thomasa Jeffersona w Wirginii i Bronx High School of Science w Nowym Jorku.

Ostatecznie efekty będą odczuwalne we wszystkich aspektach życia gospodarczego, edukacyjnego i społecznego Amerykanów – od zasady Rooneya, która wymaga, aby kandydat mniejszości był brany pod uwagę we wszystkich decyzjach o zatrudnieniu trenera NFL, po decyzje dotyczące zatrudnienia i awansu, programy DEI w szkołach i miejscach pracy, i w wielu innych.

Opinia publiczna

Ogólnie rzecz biorąc, sondaże pokazują, że poparcie społeczne dla akcji afirmatywnej wzrosło w ostatnich latach, ale wyborcy są w tej kwestii skonfliktowani, a wynik zależy od tego, jak zostanie zadane pytanie.

Niedawna ankieta Washington Post-Schar School wykazała, że 6 na 10 Amerykanów twierdzi, że rasa nie powinna być brana pod uwagę przy rekrutacji na studia. Ale kiedy pytanie zostało zadane w nieco inny sposób, liczby pokazały, że duża większość popiera programy mające na celu zwiększenie różnorodności rasowej na kampusach.

W miejscach, w których wcześniej wyeliminowano akcję afirmatywną, nastąpił poważny spadek liczby przyjęć kandydatów z mniejszości, a zwłaszcza Afroamerykanów.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube, istock/janniswerner/ PeopleImages

News USA

Samotność rośnie wśród dorosłych po 45. roku życia, zwłaszcza mężczyzn

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowy raport Amerykańskiego Stowarzyszenia Emerytów AARP pokazuje wyraźny wzrost poczucia samotności wśród osób w wieku 45 lat i starszych, zmieniając dotychczasowe wyobrażenia na temat skali i charakteru izolacji społecznej w tej grupie wiekowej.

Coraz więcej osób deklaruje samotność

Z najnowszego badania wynika, że 40% dorosłych po 45. roku życia deklaruje, iż czuje się samotnie. To wyraźny wzrost w porównaniu z wcześniejszymi badaniami, w których odsetek ten wynosił 35%. Zdaniem autorów raportu jest to istotny sygnał ostrzegawczy, pokazujący pogarszającą się kondycję relacji społecznych w średnim i starszym wieku.

Zaskakująca zmiana między kobietami i mężczyznami

Jednym z najbardziej nieoczekiwanych wniosków badania jest odwrócenie dotychczasowych proporcji między płciami. Obecnie to mężczyźni częściej niż kobiety deklarują poczucie samotności, co stoi w sprzeczności z wcześniejszymi analizami, które konsekwentnie wskazywały na większą izolację społeczną wśród kobiet.

Eksperci zwracają uwagę, że mężczyźni rzadziej pielęgnują relacje towarzyskie poza pracą i rodziną, co w dłuższej perspektywie zwiększa ryzyko osamotnienia.

Najbardziej samotni: czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie

Badanie obala również powszechne przekonanie, że samotność dotyczy głównie osób starszych. Najwyższy poziom osamotnienia odnotowano wśród dorosłych w wieku 40–59 lat.

Specjaliści wiążą ten trend z presją zawodową, obowiązkami rodzinnymi, stresem finansowym oraz stopniowym kurczeniem się kręgu znajomych. W tym okresie życia wiele relacji zanika, a czas na budowanie nowych bywa ograniczony.

Kluczowe czynniki sprzyjające izolacji

Autorzy raportu wskazali kilka czynników, które najsilniej korelują z poczuciem samotności:

  • ograniczona liczba kontaktów społecznych,
  • problemy ze zdrowiem psychicznym,
  • brak bliskich przyjaciół.

Te elementy często wzajemnie się wzmacniają, tworząc trudny do przerwania mechanizm pogłębiającej się izolacji.

Mniej przyjaciół niż pięć lat temu

Niemal 50% osób odczuwających samotność przyznało, że obecnie ma mniej przyjaciół niż 5 lat temu. Dane te pokazują, że dla wielu dorosłych relacje społeczne stopniowo słabną, zamiast naturalnie ewoluować i dostosowywać się do nowych etapów życia.

Technologia – pomoc czy pułapka

Technologia odgrywa ambiwalentną rolę w walce z samotnością. Dla części starszych dorosłych platformy cyfrowe stały się ważnym narzędziem podtrzymywania relacji z rodziną i znajomymi, zwłaszcza gdy dystans geograficzny lub ograniczenia zdrowotne utrudniają bezpośrednie spotkania.

Jednocześnie dla innych technologia pogłębia izolację. Brak kompetencji cyfrowych, obawy przed nowymi narzędziami lub ograniczony dostęp do internetu sprawiają, że kontakty online nie zawsze zastępują realne relacje, a czasem wręcz je wypierają.

Samotność jako wyzwanie społeczne

Wnioski płynące z raportu AARP pokazują, że samotność w średnim i starszym wieku nie jest marginalnym problemem, lecz rosnącym wyzwaniem społecznym. Zrozumienie jego przyczyn i skali może stać się kluczowe dla tworzenia programów wsparcia, polityk zdrowotnych i inicjatyw lokalnych, które pomogą odbudować więzi społeczne w coraz bardziej indywidualistycznym świecie.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/wombatzaa/bernardbodo/LENblR/
Czytaj dalej

News USA

Zielone światło dla pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Budowa ruszy jeszcze w grudniu

Opublikowano

dnia

Autor:

Polskie Elektrownie Jądrowe

We wtorek Komisja Europejska zatwierdziła wniosek rządu RP o przeznaczenie 60 mld zł (14,2 mld euro) pomocy publicznej na budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, co umożliwia rozpoczęcie prac budowlanych jeszcze w tym miesiącu.

Decyzja Brukseli i reakcja rządu

Zatwierdzenie pomocy publicznej było szeroko oczekiwane. Premier Donald Tusk poinformował podczas posiedzenia rządu, że decyzja oznacza możliwość natychmiastowego rozpoczęcia budowy. Elektrownia powstanie na wybrzeżu Bałtyku i będzie miała moc do 3,75 gigawata (GW). Uruchomienie obiektu planowane jest na drugą połowę lat 2030-tych.

Warunki zatwierdzenia pomocy

Komisja Europejska podkreśliła, że Polska spełniła wymagane warunki, m.in. skracając okres bezpośredniego wsparcia cenowego z 60 do 40 lat oraz zobowiązując się do dzielenia z państwem nadwyżek zysków przekraczających poziom rynkowy. Bruksela zaznaczyła również, że projekt atomowy odgrywa kluczową rolę w strategii dekarbonizacji krajowej energetyki.

Obecnie ponad 50% energii elektrycznej w Polsce pochodzi z węgla – to najwyższy odsetek w UE.

Finansowanie projektu

Środki w wysokości 60 mld zł mają zostać wydatkowane w latach 2025–2030 i pokryją około 30% całkowitych kosztów inwestycji. Pozostała część zostanie sfinansowana poprzez kredyty, głównie z zagranicznych instytucji finansowych. Państwo polskie obejmie 100% długu gwarancjami.

Wśród instytucji, które zadeklarowały finansowanie, znalazły się United States International Development Finance Corporation (DFC) oraz Export-Import Bank of the United States.

Realizacja i partnerzy

Za realizację inwestycji odpowiada państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ). Partnerami projektu są amerykańskie firmy Westinghouse, dostarczająca technologię, oraz Bechtel, pełniąca rolę generalnego wykonawcy.

Prezes PEJ, Marek Woszczyk, ocenił decyzję Komisji Europejskiej jako przełomową, podkreślając, że otwiera ona drogę do podpisania kontraktu budowlanego z amerykańskim konsorcjum. Zaznaczył również, że jest to jeden z największych pakietów pomocy publicznej w historii Unii Europejskiej.

elektrownia-jadrowa

Konsensus polityczny i poparcie społeczne

Wsparcie państwowe dla projektu zostało zatwierdzone przez rząd we wrześniu 2024, przyjęte przez parlament w lutym 2025 i podpisane przez ówczesnego prezydenta, Andrzeja Dudę, w marcu.

Energetyka jądrowa cieszy się w Polsce szerokim poparciem społecznym – sondaże wskazują na poziom od 64% do 92,5%. Jest to także jeden z nielicznych tematów, w których panuje zgoda ponad podziałami politycznymi.

Szersza strategia energetyczna

Prace przygotowawcze do budowy prowadzone były zarówno za rządów PiS, jak i obecnej koalicji Donalda Tuska. W ramach Polish Nuclear Power Programme (PPEJ) planowana jest także budowa drugiej elektrowni jądrowej, a łączna moc obu obiektów ma wynieść od 6 do 9 GW.

W 2024 roku niemal 57% energii elektrycznej w kraju pochodziło z węgla. Plany rządu zakładają, że do 2040 roku 51% energii będzie pochodzić z odnawialnych źródeł, a 23% z atomu. Obecny rząd deklaruje kontynuację i przyspieszenie tej transformacji, choć dotychczasowe efekty są ograniczone.

Źródło: NFP
Foto: Polskie Elektrownie Jądrowe, YouTube
Czytaj dalej

News USA

Donald Trump ogłasza pakiet wsparcia dla rolników wartości 12 mld USD

Opublikowano

dnia

Autor:

farmer, rolnik, zboże

8 grudnia Prezydent Donald Trump przedstawił pakiet pomocy gospodarczej dla amerykańskich rolników o łącznej wartości 12 mld USD. Program ma złagodzić skutki wojny handlowej z Chinami oraz zapewnić producentom rolnym stabilność finansową w trakcie sprzedaży tegorocznych zbiorów i planowania przyszłych upraw.

Wojna handlowa i jej skutki dla rolnictwa

Administracja Donalda Trumpa od miesięcy jest w konflikcie handlowym z Chinami, w ramach którego oba państwa nałożyły wzajemne taryfy celne. W odpowiedzi Pekin ograniczył zakupy amerykańskich towarów rolnych, w tym przede wszystkim soi, uzyskując import z innych krajów, m.in. Argentyny. Dla wielu farmerów oznacza to trudności ze sprzedażą plonów i presję finansową.

Ogłoszenie w Białym Domu

Decyzję ogłoszono podczas okrągłego stołu w Białym Domu, poświęconego sytuacji w rolnictwie. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Sekretarz Skarbu Scott Bessent, Sekretarz Rolnictwa Brooke Rollins, członkowie Kongresu oraz przedstawiciele branż związanych z uprawą kukurydzy, bawełny, sorgo, soi, ryżu, pszenicy, ziemniaków oraz hodowli bydła.

Prezydent podkreślił, że administracja podejmuje „kluczowe działania w celu ochrony amerykańskich rolników i jednoczesnego ograniczania kosztów ponoszonych przez konsumentów”. Jak zaznaczył, część wpływów z ceł będzie bezpośrednio kierowana do sektora rolnego.

Podział środków finansowych

Z ogłoszonego pakietu:

  • do 11 mld USD trafi do programu Farmer Bridge Assistance, realizowanego przez Amerykański Departament Rolnictwa. Program przewiduje jednorazowe, ukierunkowane wypłaty dla producentów upraw rzędowych dotkniętych zagranicznymi działaniami handlowymi, inflacją i zakłóceniami rynkowymi,

  • pozostały 1 mld USD zostanie przeznaczony na wsparcie upraw nieuwzględnionych w głównym programie, przy czym ostateczny podział środków będzie uzależniony od aktualnych warunków rynkowych.

Stanowisko Białego Domu

Zastępczyni rzecznika Białego Domu Anna Kelly podkreśliła, że pakiet pomocowy ma zapewnić rolnikom „poczucie stabilności i przewidywalności” w okresie przejściowym oraz pełnić funkcję finansowego mostu między obecną sytuacją rynkową a efektami nowych umów handlowych.

Pomoc wpisuje się w szerszą strategię administracji obejmującą nowe porozumienia handlowe, obniżki podatków oraz deregulację.

Dodatkowe działania administracji

Na dwa dni przed ogłoszeniem pakietu Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze powołujące specjalne zespoły w Departamencie Sprawiedliwości i Federal Trade Commission, których zadaniem ma być ochrona konkurencji w łańcuchu dostaw żywności.

Zespoły mają badać m.in. potencjalne praktyki antykonkurencyjne w sektorach przetwórstwa mięsa, nasion, nawozów i maszyn rolniczych, zwłaszcza z udziałem kapitału zagranicznego.

Krytyka i kwestie prawne

Część ekonomistów oraz politycy Partii Demokratycznej krytykują politykę taryfową prezydenta, argumentując, że przyczynia się ona do wzrostu cen żywności. Swoje stanowisko w tej sprawie bada obecnie Sąd Najwyższy, który analizuje legalność wykorzystywania przez prezydenta ustawy z 1977 roku do wprowadzania szerokich ceł.

Prezydent zapowiedział jednak, że nawet w przypadku niekorzystnego wyroku administracja dysponuje alternatywnymi instrumentami polityki handlowej.

Wsparcie dla kluczowego sektora gospodarki

Pakiet o wartości 12 mld USD ma stanowić istotne wsparcie dla amerykańskiego rolnictwa w okresie napięć handlowych i globalnej niepewności rynkowej. Administracja podkreśla, że celem jest ochrona producentów, bezpieczeństwo żywnościowe kraju oraz stabilizacja cen dla konsumentów.

Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2023
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu