Połącz się z nami

News Chicago

Lato – czas ogródków piwnych. Gdzie spędzić wieczór z przyjaciółmi w Chicago?

Opublikowano

dnia

Kiedy pogoda w mieście dopisuje, wiele osób spędza słoneczne popołudnia w towarzystwie zimnej szklanki złocistego płynu i przyjaciół, pod parasolem w ogródku piwnym w Chicago. W Wietrznym Mieście znajdziesz malownicze patio i ogródki piwne ukryte za barami lub ustawione na parkingach z knajpkami. Gdzie wybrać się na piwo w Chicago? Sprawdź najlepsze piwne ogródki.

Hopleaf

Zajmujący mały dziedziniec za barem w Andersonville, wysadzany drzewami ogródek piwny Hopleaf pozwala skosztować długiego menu belgijskich piw w słońcu. Na podwórko otoczonym ceglanymi ścianami łatwo sobie wyobrazić, że na chwilę uciekłeś z miasta i znalazłeś się w pubie w małej europejskiej wiosce. Rezerwacja nie jest potrzebna.

Marz Community Brewing

Chodnik przed Marz Community Brewing został przekształcony ogródek piwny, z jedzeniem zapewnianym przez japońską koneserkę żywności komfortowej Mom’s. Godziny otwarcia przestrzeni zewnętrznej odzwierciedlają godziny otwarcia Marz Bottle Shop, a  wcześniejsza rezerwacja nie jest potrzebna.

Kaiser Tiger

Niewiele jest bardziej malowniczych miejsc do picia na świeżym powietrzu w West Loop niż ogródek piwny Kaiser Tiger, który jest ozdobiony światłami i dysponuje własnym boiskiem do gry w bocce.

Główną atrakcją są beczki z najlepszych browarów w mieście, ale bez wątpienia skusi Cię mięsne menu, które zawiera mnóstwo przysmaków zawijanych w bekon, w tym „Bombę”, pięciofuntowy kawałek wołowiny oraz kiełbasę wieprzową otoczona chrupiącym splotem boczku. W środy można tu posłuchać muzyki na żywo od 7:00PM do 10:00PM. Konieczna jest rezerwacja stolika.

Sleeping Village

Sleeping Village w Avondale ponownie otworzyło swoje patio w czwartkowe, piątkowe i sobotnie wieczory. Możesz zarezerwować stół piknikowy na maksymalnie dwie godziny za niewielką opłatą i pojawić się z grupą przyjaciół, aby delektować się piwem, winem i porcjami koktajli.

Pub Chief O’Neill’s

Potrzeba bujnego ogrodu z trawą i kwitnących drzew, aby przyćmić szary krajobraz Elston Avenue, a właśnie to zbudowali właściciele tego starego irlandzkiego pubu.

Główny ogród, odgradza płotem zrelaksowanych stałych bywalców od świata i służy jako letnie miejsce do popijania cydru, szkockiej i piwa. Można tu także delektować się obfitymi daniami, takimi jak ryba z frytkami lub ciasto pasterskie. Rezerwacja stolika jest zalecana.

Pilot Project

Założony jako inkubator, w którym wiele browarów dzieli sprzęt i produkuje małe partie piwa, Pilot Project jest doskonałym miejscem do spróbowania różnych rodzajów piwa za jednym razem.

Sąsiednie patio ze stołami piknikowymi zapewnia mnóstwo miejsca na picie na świeżym powietrzu — jeśli jesteś głodny, możesz zamówić kanapkę. Popołudniowe menu z kawą i przekąskami jest przeznaczone dla pracowników zdalnych, którzy przez całe popołudnie pracują ze swoimi laptopami. Wymagana jest rezerwacja.

Ogródek piwny i winny w Sheffield

Dawno temu, zanim Lakeview zaczęło oferować piwo rzemieślnicze, Sheffield’s zaczął zapewniać miejscowym solidną edukację w zakresie browarnictwa. Dzisiaj misja jest taka sama: aby zmienić zwykłych piwoszy w znawców tego trunku.

Pod baldachimem masywnych gałęzi topoli boczne patio jest bujne i odosobnione, idealne do spróbowania ogromnego wyboru piwa oraz menu mięs z grilla i dodatków. Wymagana jest rezerwacja.

Bierst Resiegoube

Mało jest autentycznych niemieckich biergarten w Chicago, ale ta instytucja przetrwała próbę czasu. Można zjeść tu tradycyjny sznycel z kuflem weissa na świeżym powietrzu. Stoły tarasowe są z kutego żelaza, a drewniane ogrodzenie zapewnia prywatność. Miejsce wyróżnia lista piw, pełna opcji z Niemiec. Nie jest wymagana rezerwacja.

Half Acre’s Balmoral Avenue

Położony na rozległym parkingu przy browarze Half Acre’s Balmoral Avenue, ten prowizoryczny ogródek piwny oferuje rotacyjny wybór piw i kawy, którymi można delektować się na świeżym powietrzu. Dokonaj dwugodzinnej rezerwacji stolika z przyjaciółmi. Miejsce nie ma dużej oferty jedzenia, ale wybór napojów jest bogaty.

Tap Village

Mieszkańcy Roscoe Village piją tu piwo od prawie 30 lat, gromadząc się przy stołach piknikowych na porośniętym bluszczem patio przez wszystkie cztery pory roku. Menu piw rzemieślniczych jest tak samo ekspansywne jak zawsze, z wyborami z Phase Three, Three Floyds, Pipeworks i innych regionalnych przysmaków. Nie jest wymagana rezerwacja.

 

Źródło: timeout
Foto: YouTube, istock/ViewApart

News USA

Sieć steakhouse’ów Sizzler szykuje powrót na rynek z odświeżoną marką

Opublikowano

dnia

Autor:

Znana niegdyś z ponad 700 lokali w całych Stanach Zjednoczonych sieć Sizzler przygotowuje się do powrotu na rynek z odświeżonym wizerunkiem. Marka, która w latach 80. i 90. była jednym z ikon gastronomii Zachodniego Wybrzeża, dziś posiada jedynie 80 restauracji, ale odnotowuje pierwsze efekty zmian. Według danych firmy, w zmodernizowanych lokalach sprzedaż wzrosła średnio o 47%, a w jednym przypadku nawet o 100%.

Nowy design, stare wartości

Za rebranding odpowiada agencja Tavern, której zadaniem jest przywrócenie marce rozpoznawalności, jednocześnie nadając jej nowoczesnego charakteru. Agencja podkreśliła, że Sizzler „przez lata stracił kierunek i tożsamość”, a obecnie wielu mieszkańców Kalifornii nie wie, gdzie znajduje się najbliższy lokal lub nawet, że sieć nadal działa.

Odświeżona identyfikacja wizualna wykorzystuje dziedzictwo marki, zamiast je odrzucać. Zdecydowano by:

  • uprościć i przechylić logo, nadając mu formę znaku wypalanego na bydle,
  • wprowadzić głęboki kolor bordo jako dominujący element palety,
  • wykorzystać motyw „ZZ” z logo (nawiązanie do słowa „sizzle”) jako wyróżnik graficzny o lżejszym, bardziej zabawnym tonie.

Strategia powrotu: emocje, rodzinna atmosfera i konkurencja z fast foodami

Firma chce wykorzystać nostalgiczny potencjał marki, kierując kampanię do rodziców poszukujących alternatywy dla szybkiej gastronomii. W komunikacie z 2024 r. Sizzler zapowiedział, że chce konkurować z sieciami takimi jak McDonald’s, oferując „komfort i znajomość smaku w bardziej domowej odsłonie”.

Jak podkreślił jeden z szefów sieci, Robert Clark, do rebrandingu pozytywnie odnosi się większość franczyzobiorców, a firma pracuje nad uniwersalnym planem wdrożenia zmian w kolejnych lokalach. W ciągu dwóch lat zrealizowano dziewięć modernizacji, a kolejne inwestycje są planowane.

sizzler

Branża pod presją

Powrót Sizzlera odbywa się w trudnym otoczeniu biznesowym. Gastronomia szybkiej obsługi mierzy się z: rosnącymi kosztami pracy, zakłóceniami łańcuchów dostaw, spadkiem ruchu klientów i ograniczaniem napiwków,
co zmusza firmy do poszukiwania nowych rozwiązań, często poprzez rebranding.


Czy powrót Sizzlera się powiedzie?

Pierwsze wyniki sugerują, że kierunek obrany przez sieć może okazać się skuteczny. Silny potencjał sentymentalny, modernizacja i jasno określona strategia odbudowy marki to fundamenty, na których firma chce oprzeć swój rozwój. Jednak sukces będzie zależeć od skuteczności ekspansji i gotowości inwestycyjnej franczyzobiorców.

Źródło: foxbusiness
Foto: sizzler
Czytaj dalej

BIZNES

Pracownicy sezonowi potrzebują dodatkowego dochodu, by przetrwać okres świąteczny

Opublikowano

dnia

Autor:

Aż 60% pracowników sezonowych w USA wykorzystuje dodatkowe zajęcia, by pokryć podstawowe wydatki w nadchodzących miesiącach – wynika z nowego badania przeprowadzonego wśród 1000 Amerykanów pracujących lub planujących pracować sezonowo. Przeciętny respondent wskazał, że w okresie świątecznym musi zarobić średnio 6209 dolarów, aby pokryć wszystkie niezbędne koszty.

Millenialsi najbardziej uzależnieni od pracy sezonowej

Z danych wynika, że zależność od dodatkowej pracy różni się znacząco w zależności od pokolenia.

  • 65% millenialsów deklaruje, że bez pracy sezonowej nie byłoby w stanie opłacić rachunków.
  • Wśród boomerów odsetek ten wynosi zaledwie 41%.

Różnice widać również w oczekiwaniach finansowych – millenialsi chcą zarobić średnio 7258 dolarów, podczas gdy przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego liczą na 3277 dolarów.

Lęk finansowy większy niż radość ze świąt

Dla wielu pracowników sezonowych praca w najbardziej intensywnym okresie roku wynika nie z chęci, lecz z konieczności. 63% badanych przyznało, że martwi się, czy będzie w stanie opłacić wszystkie świąteczne wydatki. Dlatego pieniądze z pracy sezonowej mają pokryć nie tylko rachunki, ale też koszty typowo świąteczne:

  • 39% przeznaczy je na prezenty dla bliskich,
  • 22% – na zapewnienie dzieciom bardziej udanych świąt,
  • 9% – na bilety lotnicze, by odwiedzić rodzinę.

Praca sezonowa jest kluczowym źródłem dochodu dla milionów Amerykanów, którzy pomagają utrzymać funkcjonowanie kraju w najbardziej pracowitym okresie” – podkreśla Erin Bruehl, wiceprezes ds. komunikacji w firmie Current, która zleciła badanie. “Ważne jest również, aby mogli oni polegać na instytucjach finansowych i jak najlepiej wykorzystać swoje ciężko zarobione środki” – dodaje.

Dla części to jedyne źródło utrzymania

Dla 26% respondentów praca sezonowa jest jedynym źródłem dochodu. Co piąty ankietowany (21%) został w tym roku zwolniony, co dodatkowo zwiększa jego zależność od pracy tymczasowej. Większość pracowników sezonowych ma jednak dodatkowe stałe zajęcia: 33% pracuje także na pełny etat, a 26% – na część etatu.

Co decyduje o wyborze pracy sezonowej?

Dla badanych najważniejsze są: wysokie wynagrodzenie (54%), oraz elastyczne godziny pracy (53%). Tu również pojawiają się różnice pokoleniowe:

  • wynagrodzenie ważniejsze jest dla millenialsów (56% wobec 46% boomersów),
  • elastyczność bardziej cenią starsi pracownicy (55% wobec 50%).

Mimo tych korzyści 58% pracowników sezonowych wolałoby nie podejmować dodatkowej pracy, gdyby nie trudna sytuacja finansowa.

Metodologia

Badanie przeprowadziła firma Talker Research na zlecenie Current. Ankietowano 1000 Amerykanów oraz dodatkowych 1000 obecnych lub przyszłych pracowników sezonowych. Zapewniono co najmniej 200 respondentów z każdego pokolenia. Ankieta została zrealizowana online w dniach 17–24 września 2025 r.

Źródło: scrippsnews
Foto: Amazon, istock/Jacoblund/
Czytaj dalej

BIZNES

Nowy sklep ALDI otworzono w River North po serii nieudanych prób z innymi marketami

Opublikowano

dnia

Autor:

13 listopada mieszkańcy okolic ulic Huron i Dearborn w dzielnicy River North w Chicago wreszcie doczekali się stabilizacji na lokalnym rynku spożywczym, po latach rotacji najemców. Kolejne sklepy otwierały się i znikały, zanim klienci zdążyli się do nich przyzwyczaić, teraz mają ALDI.

Najpierw działał tu sklep Whole Foods, który ostatecznie opuścił lokal i przeniósł się kilka przecznic dalej, na Chicago Avenue. Następnie przestrzeń przejął Dom’s Kitchen & Market, lecz ogłosił bankructwo jeszcze przed oficjalnym otwarciem.

ALDI przywitał klientów z prezentami

Sytuacja zmieniła się 13 listopada, kiedy sieć ALDI — dyskont spożywczy z siedzibą w Batavii — uruchomiła swój najnowszy sklep właśnie w tej lokalizacji. Uroczyste otwarcie rozpoczęło się o 8:20 rano, a pierwszych 100 klientów otrzymało torby z produktami marki ALDI oraz karty podarunkowe w ramach programu ALDI Golden Ticket.

Co oferuje nowy sklep?

Nowa placówka została wyposażona zgodnie ze standardami sieci i zaoferowała m.in.:

  • produkty marek dostępnych wyłącznie w ALDI,
  • cotygodniową ofertę limitowanych „ALDI Finds”,
  • świeże produkty dostarczane codziennie,
  • mięso ekologiczne,
  • asortyment dopasowany do zróżnicowanych preferencji żywieniowych,
  • konkurencyjne ceny.

Lokalizacja

Sklep został otwarty pod adresem: 30 W Huron St, Chicago, IL 60654

Źródło: secretchicago
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2023
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu