News USA
Amerykanie biorą ślub. Jak wypadamy wśród światowych trendów?
The Knot Worldwide, wiodący magazyn ślubny, we współpracy z siostrzanymi publikacjami krajowymi i międzynarodowymi opublikował „Globalny raport ślubny 2023”, w którym wzięło udział ponad 25 000 par z 15 krajów. Porównał w nim trendy ślubne w Stanach Zjednoczonych z trendami w Argentynie, Brazylii, Kanadzie, Chile, Kolumbii, Francji, Indiach, Włoszech, Meksyku, Peru, Portugalii, Hiszpanii, Urugwaju i Wielkiej Brytanii.
Zespół Knot Research & Insights opublikował globalny raport w piątek, 2 czerwca.
Globalny raport przeanalizował kluczowe obszary, takie jak: trendy w związkach przedmałżeńskich, wpływ ekonomii na pary, sposób, w jaki planują wydać pieniądze na ślub, ogólny proces planowania ślubu – oraz które tradycje weselne są obecne, a które nie.
Śluby wyglądają teraz inaczej niż wyglądały przed pandemią oraz podczas pandemii – rok 2023 nazywamy rokiem transformacji, powiedział dyrektor generalny The Knot Worldwide, Tim Chi. Po okresie spędzenia czasu z dala od rodziny i przyjaciół, świętowanie jest ważniejsze niż kiedykolwiek, a pary wymyślają nowe sposoby, aby zachwycić swoich gości.
Jak poznaje się większość amerykańskich par?
Prawie jedna trzecia (32%) amerykańskich par spotyka się online, wynika z globalnego raportu ślubnego The Knot. Wirtualne spotkania to podobno najczęstszy sposób, w jaki Amerykanie znajdują swoich długoterminowych partnerów.
Posiadanie wspólnych znajomych było najczęstszym sposobem poznawania się par poza Stanami Zjednoczonymi.
W siedmiu krajach od jednej piątej do jednej trzeciej par poznała się dzięki wspólnym przyjaciołom, w tym w Argentynie (21%), Urugwaju (21%), Brazylii (24%), Francji (27%), Portugalii ( 27%), Hiszpanii (31%) i Włoszech (33%).
Spotkanie drugiej osoby w pracy było drugim najczęstszym sposobem poznawania się par poza USA.
Kolumbia (21%), Chile (22%), Meksyk (23%) i Peru (33%) to cztery kraje, w których spotkania z ukochaną osobą w pracy były najbardziej rozpowszechnione.
Według The Knot, w Indiach 40% par spotyka swojego wieloletniego partnera poprzez zaaranżowane małżeństwo.
Kanada zrównała się ze Stanami Zjednoczonymi pod względem liczby spotkań online, podczas gdy Wielka Brytania była na drugim miejscu z wynikiem 30%.

Ilu Amerykanów mieszka razem przed ślubem?
Według The Knot, trzy czwarte amerykańskich par (78%) mieszka razem przed ślubem, podobnie jak w Argentynie.
Jednak oba kraje zostały wyprzedzone przez Portugalię (80%), Włochy (81%), Urugwaj (82%), Kanadę (82%), Wielką Brytanię (90%), Francję (91%) i Hiszpanię (91%).
Sześć krajów, które mają niższy wskaźnik konkubinatów przedmałżeńskich niż Stany Zjednoczone, to Chile (75%), Kolumbia (52%), Peru (43%), Meksyk (42%), Brazylia (41%) i Indie (15%).
Czy amerykańskie pary martwią się o finanse?
Połowa amerykańskich par (51%) powiedziała, że ich budżet i plany weselne zostały naruszone lub znajdują się pod wpływem ich obecnej sytuacji ekonomicznej.
Sześć innych krajów wykazało „średnie” zaniepokojenie finansami, w tym Meksyk (39%), Chile (43%), Kolumbia (46%), Brazylia (48%), Peru (51%) i Kanada (52%).
Argentyna jest krajem o największych obawach ekonomicznych, a 68% argentyńskich par twierdzi, że ich budżety i plany ślubne zostały dotknięte przez gospodarkę 2023 r.
Pięć krajów, które wykazały najmniejszą troskę o finanse to Hiszpania (30%), Wielka Brytania (30%), Portugalia (31%), Francja (31%) i Włochy (34%).

Ile pieniędzy Amerykanie wydają na wesela?
Według The Knot amerykańskie pary wydają średnio 30 000 dolarów na 117 gości weselnych.
Przybliżona średnia, oparta na liczbach zgłoszonych przez czytelników i użytkowników platformy planowania ślubu The Knot, może się różnić w zależności od liczby gości, lokalizacji, sezonu i innych czynników.
Stany Zjednoczone mają najwyższe wydatki na ślub ze wszystkich krajów objętych badaniem The Knot.
Indie mogą być na drugim miejscu pod względem wydatków na wesela, ale dane zebrane przez The Knot różnią się tak bardzo, że firma nie była w stanie podać określonej średniej.
Hinduscy nowożeńcy podobno wydają 25 000 dolarów i mają średnio 285 gości weselnych, ale według ustaleń The Knot około 15% indyjskich par wydaje ponad 45 000 dolarów na uroczystości weselne.
Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania to trzy kraje, które zremisowały ze średnimi wydatkami na wesele w wysokości 23 000 USD. Pary z Wielkiej Brytanii podobno wydają tą kwotę średnio na 81 gości, pary włoskie podobno wydają na 109 gości, a pary hiszpańskie na 115 gości.

Cztery kraje, które wydają średnio ponad 10 000 USD, ale mniej niż 20 000 USD, to Urugwaj (15 000 USD; 115 gości), Portugalia (17 000 USD; 112 gości), Francja (19 000 USD; 97 gości) i Kanada (19 000 USD; 89 gości).
W pięciu krajach pary wydają mniej niż 10 000 USD na wesela, w tym w Argentynie (4000 USD; 106 gości), Kolumbii (5000 USD; 76 gości), Meksyku (8000 USD; 145 gości), Brazylii (9000 USD; 125 gości) i Chile (9000 USD; 89 gości).
Jakie jest pięć najlepszych kategorii dostawców usług ślubnych dla Amerykanów?
93% amerykańskich par kupuje lub wypożycza nową suknię ślubną dla panny młodej.
Fotografia to druga pod względem liczby „zatrudnianych” kategorii dostawców usług ślubnych w Stanach Zjednoczonych, gdzie 88% par zatrudnia profesjonalnego fotografa na wielki dzień.
87% kupuje lub wypożycza nowy strój dla pana młodego.
Catering i ciasta zamknęły pierwszą piątkę, przy czym 86% i 79% amerykańskich par zdecydowało się zatrudnić odpowiednio profesjonalnych kucharzy i piekarzy.

Ile czasu zajmuje Amerykanom planowanie ślubu?
Według The Knot amerykańskie pary planują ślub średnio od 15 do 16 miesięcy.
Pary w Wielkiej Brytanii planują swoje śluby tyle samo czasu, podczas gdy francuskie pary planują średnio 13-14 miesięcy.
Hiszpania, Portugalia, Włochy i Brazylia to cztery kraje, w których parom podobno planowanie ślubu zajmuje od 11 do 12 miesięcy.
Zaręczone pary w Meksyku, Chile, Argentynie i Urugwaju podobno potrzebują od 8 do 10 miesięcy na zaplanowanie ślubu, podczas gdy zaręczone pary w Kolumbii i Peru podobno potrzebują od 6 do 7 miesięcy.
Indie mają najkrótszy średni czas planowania, który według The Knot zajmuje od 5 do 6 miesięcy.

Który miesiąc jest „najbardziej popularnym” czasem na ślub w USA?
Październik to najpopularniejszy czas na planowanie ślubów w Stanach Zjednoczonych, a jeden na pięć amerykańskich ślubów (20%) odbywa się właśnie w tym miesiącu.
Poza Stanami Zjednoczonymi najpopularniejszym miesiącem na zawarcie małżeństwa jest sierpień, wrzesień, listopad, grudzień i luty.
Listopad był najczęstszym miesiącem ślubów w Argentynie, Brazylii, Chile i Meksyku.
- Sierpień: Kanada (20%) i Wielka Brytania (15%).
- Wrzesień: Hiszpania (18%), Włochy (24%) i Portugalia (18%)
- Październik: Stany Zjednoczone (20%)
- Listopad: Argentyna (20%), Brazylia (12%), Chile (18%) i Meksyk (18%)
- Grudzień: Kolumbia (17%), Indie (32%) i Peru (16%)
- Luty: Urugwaj (18%)

Jaka jest „najpopularniejsza” lokalizacja przyjęcia weselnego w USA?
Według The Knot Amerykanie wydają się być podzieleni między sale bankietowe i weselne stodoły przy rezerwacji miejsc na przyjęcia weselne.
Globalny raport ślubny The Knot wykazał, że ogrody, wille i hotele były częściej wybierane jako miejsca przyjęć przez pary mieszkające poza Stanami Zjednoczonymi.
Gdzie amerykańskie pary stoją w kultywowaniu tradycji ślubnych?
Amerykańskie pary wydają się lubić niektóre tradycje weselne bardziej niż inne, według The Knot.
89% nowożeńców miało pierwszy taniec, a 74% nowożeńców uczestniczyło w krojeniu tortu. Mniej niż czterech na dziesięciu nowożeńców (37%) rzuciło bukietem na swoim weselu.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/grinvalds/ Liudmila Chernetska/ Rafik Avagyan/ jacoblund/ Dmytro Botvinovskyy/ PeopleImages
News Chicago
Eksperci: Przebudowa O’Hare stoi w konflikcie z rosnącym ruchem pasażerskim
Eksperci z DePaul University ostrzegają, że połączenie gwałtownego wzrostu ruchu lotniczego z planowaną rozbiórką Terminalu 2 na O’Hare International Airport, może poważnie utrudnić funkcjonowanie jednego z najbardziej ruchliwych portów lotniczych w USA. W opublikowanym w środę raporcie badacze wskazują, że miasto może zostać zmuszone do zmiany kolejności realizacji kluczowych inwestycji infrastrukturalnych.
Trudny kompromis między rozbudową a przepustowością
Autorzy analizy „O’Hare’s Traffic Trajectory” – prof. Joseph Schwieterman oraz analityczka Samantha Rouzan – podkreślają, że planiści stoją przed poważnym dylematem. Z jednej strony konieczna jest budowa nowoczesnej infrastruktury, odpowiadającej pozycji Chicago jako globalnego węzła lotniczego, z drugiej – ograniczenie zakłóceń w bieżącej obsłudze pasażerów.
Problemem jest przede wszystkim planowana likwidacja Terminalu 2, który obecnie dysponuje 43 bramkami. Jego rozbiórka pod przyszły Global Terminal może znacząco ograniczyć przepustowość lotniska w kluczowym momencie wzrostu liczby podróżnych.
Rekordowy ruch i prognozy na kolejne lata
Według raportu, O’Hare odnotowało najbardziej intensywne lato w historii – liczba lotów wzrosła o 11.2% do września. Przy braku ograniczeń operacyjnych całkowity ruch lotniczy mógłby zwiększyć się nawet o 30% w latach 2024–2032.
Eksperci ostrzegają jednak, że po 2028 roku rozbiórka Terminalu 2 może stać się silnym hamulcem dalszego wzrostu, nawet jeśli nowy satelitarny Concourse D zostanie oddany do użytku zgodnie z planem.
Możliwa zmiana harmonogramu inwestycji
Z tego powodu miasto rozważa odejście od porozumienia z 2024 roku, zawartego z liniami United Airlines i American Airlines, o którym informowaliśmy tutaj. Zakładało ono priorytetową budowę Global Terminal oraz jednego satelitarnego terminalu – Concourse D – a dopiero później Concourse E.

Nowy scenariusz zakłada:
- budowę Concourse D i Concourse E w pierwszej kolejności,
- czasowe wstrzymanie realizacji Global Terminal,
- rozpoczęcie budowy Concourse E w 2026 roku i jej zakończenie w 2029,
- start prac nad Global Terminal dopiero w 2029, z zakończeniem około 2033 roku.
Prace nad 19-bramkowym Concourse D, zlokalizowanym na południowo-zachodnim terenie lotniska, już się rozpoczęły – ich ukończenie planowane jest na koniec 2028 roku.

Stanowisko miasta i linii lotniczych
Chicago Department of Aviation potwierdza, że miasto aktywnie współpracuje z przewoźnikami w ramach programu modernizacji ORDNext. Urzędnicy zaznaczają, że rozważany jest etapowy model realizacji Global Terminal, mający ograniczyć straty w dostępnej liczbie bramek.
W ostatnim raporcie obligacyjnym miasta podkreślono możliwość realizacji inwestycji w dodatkowych fazach, a także wariant równoległej budowy Concourse D i Concourse E.
Każda istotna zmiana harmonogramu będzie jednak wymagała zgody zarówno United, jak i American Airlines – dwóch głównych przewoźników bazujących na O’Hare.

Zalecenia ekspertów
Badacze z DePaul University apelują, aby miasto zrobiło wszystko, co możliwe, by uniknąć gwałtownego spadku liczby operacji lotniczych w trakcie budowy. Ich zdaniem konieczna jest szczegółowa analiza kosztów i korzyści zmiany sekwencji prac, tak aby modernizacja lotniska nie odbywała się kosztem jego bieżącej funkcjonalności.
Wnioski z raportu jasno pokazują, że przyszłość O’Hare International Airport zależy nie tylko od skali inwestycji, ale przede wszystkim od precyzyjnego planowania w czasie rekordowego wzrostu ruchu pasażerskiego.
Źródło: dailyherald
Foto: Studio Gang
News Chicago
Targ rolniczy w Arlington Heights został uznany za najlepszy w Illinois
Arlington Heights Farmers Market został uznany za najlepszy targ rolniczy w stanie Illinois w ogólnokrajowym plebiscycie America’s Farmers Market Celebration, organizowanym przez American Farmland Trust. W konkursie oddano ponad 60,000 głosów, a targ z Arlington Heights pokonał 1,263 targi z całych Stanów Zjednoczonych, wyprzedzając drugie miejsce w Illinois – Homewood – o niemal 500 głosów.
Według menedżerki targu Maggie Sraga, to co wyróżnia rynek w Arlington Heights to: sprzedawcy, wolontariusze i atmosfera – każdy, kto pojawi się w centrum miasteczka w sobotni poranek, od razu czuje, że to miejsce ma w sobie coś wyjątkowego.
Uznanie władz gminy
Sukces targu został oficjalnie doceniony podczas ostatniego posiedzenia władz gminy. 1 grudnia Burmistrz Jim Tinaglia uhonorował członków komitetu targowego, dziękując im za ogrom pracy włożonej w rozwój wydarzenia. Zaznaczył, że sukces jest powodem do dumy dla całej społeczności i nie byłby możliwy bez zaangażowania ludzi, którzy od lat konsekwentnie budują markę targu.
Od 10 straganów do lokalnej instytucji
Historia Arlington Heights Farmers Market sięga 1999 roku, kiedy agentka nieruchomości Claudia Starck zainicjowała targ z udziałem zaledwie 10 sprzedawców przy parkingu obok North School Park. Po około 10 latach wydarzenie przerosło dostępną przestrzeń i zostało przeniesione na parking dla dojeżdżających przy Vail Avenue i Fremont Street. Od 2014 roku za organizację odpowiada Arlington Heights Historical Society.
Ponad 50 wystawców i bogata oferta
Obecnie targ regularnie gości ponad 50 wystawców i znacząco poszerzył swoją ofertę. Oprócz świeżych warzyw, owoców i produktów rzemieślniczych, odwiedzający mogą znaleźć:
- gorące jedzenie,
- muzykę na żywo,
- zajęcia rodzinne i fitness,
- stoiska organizacji społecznych,
- wydarzenia tematyczne.
W sezonie 2025, który trwał od 10 maja do 11 października, targ odwiedziło ponad 75,000 osób.
Więcej niż targ
Jak podkreśla Maggie Sraga, z biegiem lat wydarzenie stało się czymś więcej niż tylko miejscem zakupów. To przestrzeń spotkań sąsiadów, rodzinnych sobotnich poranków i integracji lokalnej społeczności. Według organizatorów, targ rośnie nie tylko pod względem liczby wystawców, ale przede wszystkim ducha wspólnoty.
Zimowa edycja i plany na kolejny sezon
Choć organizatorzy już przygotowują się do kolejnego letniego sezonu, który rozpocznie się 9 maja, wcześniej zapraszają na drugi doroczny zimowy targ. Odbędzie się on w sobotę 13 grudnia, w godzinach 9:00 AM – 12:00 PM, na terenie Arlington Heights Historical Museum, przy 110 W. Fremont St., wspólnie z wydarzeniem Frostival organizowanym przez Arlington Heights Park District.
Szczegółowe informacje dostępne są na stronie arlingtonheightsfarmersmarket.org.
Sukces Arlington Heights Farmers Market potwierdza, że dobrze zorganizowana inicjatywa lokalna może stać się wizytówką całej miejscowości – nie tylko w Illinois, ale w skali całego kraju.
Źródło: dailyherald
Foto: Arlington Heights Farmers Market
News USA
OpenAI przejmuje polsko-amerykański startup Neptune.ai za 400 mln USD
OpenAI, firma stojąca za ChatGPT, ogłosiła w środę zawarcie ostatecznej umowy przejęcia Neptune.ai – startupu założonego przez Polaka, który specjalizuje się w monitorowaniu i analizie procesu trenowania modeli sztucznej inteligencji. Transakcja dotyczy spółki z siedzibą w Palo Alto i ma wzmocnić zaplecze badawcze OpenAI w obszarze tzw. frontier research.
Czym zajmuje się Neptune.ai
Neptune.ai tworzy narzędzia służące do śledzenia, porównywania i analizowania eksperymentów machine learningowych. Oprogramowanie umożliwia zespołom badawczym dokładne monitorowanie przebiegu treningu modeli AI oraz wczesne wykrywanie błędów i nieprawidłowości, co nabiera kluczowego znaczenia wraz ze wzrostem złożoności modeli.
Startup został założony w 2017 roku jako projekt wywodzący się z polskiej firmy deepsense.ai, a z czasem przeniósł główną siedzibę do Kalifornii. W ostatnich latach współpracował bezpośrednio z OpenAI, m.in. przy tworzeniu panelu metryk wykorzystywanego w badaniach.
Szczegóły transakcji i jej konsekwencje
W komunikacie OpenAI podkreślono, że przejęcie Neptune.ai ma „wzmocnić narzędzia i infrastrukturę wspierającą postęp w badaniach nad najbardziej zaawansowanymi modelami AI”. Informację o transakcji potwierdził także założyciel i prezes spółki, Piotr Niedźwiedź, w mediach społecznościowych.
Warunki finansowe nie zostały oficjalnie ujawnione, jednak według serwisu The Information wartość przejęcia ma wynosić poniżej 400 mln dolarów, wypłaconych w akcjach.
W ramach umowy Neptune.ai zakończy współpracę z dotychczasowymi klientami komercyjnymi, do których należeli m.in. Samsung Electronics i HP. Firma zapowiedziała, że jej samodzielne usługi będą stopniowo wygaszane i całkowicie zakończą działalność do 4 marca 2026, przy jednoczesnym uruchomieniu programu przejściowego dla klientów.
Polskie nazwiska w centrum OpenAI
Znaczenie technologii stworzonej przez Neptune podkreślił główny naukowiec OpenAI, Jakub Pachocki, również pochodzący z Polski. “Zespół Neptune stworzył szybki i precyzyjny system, który pozwala badaczom analizować złożone procesy treningowe. Planujemy głęboko zintegrować te narzędzia z naszym stosem treningowym, aby lepiej zrozumieć, jak uczą się modele”.
Według informacji agencji Bloomberg, Neptune.ai zatrudnia około 60 pracowników, jednak nie wszyscy otrzymają propozycję przejścia do struktur OpenAI.
Inwestorzy i reakcje rynku
Wśród inwestorów Neptune znalazły się fundusze Almaz Capital, btov Partners, Rheingau Founders oraz warszawski TDJ Pitango Ventures, który posiadał 22% udziałów i był największym akcjonariuszem spółki.
Przewodniczący TDJ, Tomasz Domogała, pogratulował zespołowi przejęcia przez amerykańskiego giganta, podkreślając znaczenie narzędzi wspierających rozwój AI oraz rosnącą rolę polskich innowatorów na globalnym rynku technologicznym.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, Neptune.ai
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA5 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW5 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell











