News Chicago
Dzieci potrzebują stałych ojców
Co sprawia, że sędzia Szymon Marciniak jest tak dobry? Czy jego sokoli wzrok? Pewność siebie? Zdecydowanie? Doświadczenie? Może umiejętność radzenia sobie ze zdenerwowanymi zawodnikami i trenerami? Tak. Tak. I jeszcze raz tak. Ale gdyby zapytać piłkarzy, to pewnie najczęściej wskazaliby na tę jego cechę, której dzieci bardzo potrzebują u swoich ojców: stałość.
Sędzia może wyznaczyć wysokie lub niskie kary. A jeśli jest konsekwentny, piłkarz może dostosować się i grać ze spokojem. Jeśli jednak sędzia jest nieprzewidywalny, piłkarz prawdopodobnie stwierdzi, że nie ma szans. Wielu z nas widziało to w sporcie wszelkiego rodzaju i na wszystkich poziomach: gracze są sfrustrowani i zdezorientowani, gdy sędzia jest niekonsekwentny.
Podobnie jest z dziećmi i ich ojcami. Stałość jest sekretem nr 3 i jednym z 7 obszarów – ujawnionym dzięki badaniom – w których możesz się przejrzeć, korzystając z książek „Serce ojca” i „7 sekretów efektywnych ojców”.
Ojcowie odgrywają ogromną rolę w tym, jak ich dzieci postrzegają świat, a stali tatusiowie zwykle wychowują dzieci, które wyrastają na pewne siebie i z poczuciem bezpieczeństwa.
Kiedy dzieci wiedzą, że ich tata zawsze będzie przy nich, kiedy jest przewidywalny i niezawodny, mają odwagę, aby próbować nowych rzeczy i odkrywać świat. Wówczas bez problemu decydują się na główną rolę w szkolnym przedstawieniu, bez obaw jadą na wycieczkę, angażują się w pomoc potrzebującym, śmiało rozpoczynają karierę, realizują marzenia itd…
Potwierdzają to badania nad zachowaniem nastolatków: chłopcy, którzy mają stałych i konsekwentnych rodziców, są zwykle lepiej przystosowani społecznie, chętniej się uczą i częściej mają stabilne relacje z innymi. Z kolei dziewczęta wykazują większą pewność siebie i chęć do życia, mniejszy niepokój i nie poddają się stereotypom.
Kiedy zaś pytaliśmy mężczyzn osadzonych w więzieniach o to, czego najbardziej potrzebowali od swego ojca, częściej niż jakąkolwiek inną cechę wymieniali niezawodność.
Raz za razem
Lech jest sprzedawcą samochodów. Pewnego dnia słyszysz, jak szef Lecha mówi: „Działamy w branży, w której zdarzają się częste wzloty i upadki, ale Lech ma stałe wyniki sprzedaży”. Co nam to mówi o Lechu, poza tym, że jest całkiem dobry w tym, co robi? Otóż wiemy, że nie zaczął sprzedawać samochodów dwa miesiące temu. Pewnie siedzi w tym już od dłuższego czasu.
Tak właśnie jest ze skutecznym ojcostwem. To my wyznaczamy wzorce, które mają wpływ na nasze dzieci, a to proces, który wymaga czasu. Słowa takie, jak stałość, przewidywalność i niezawodność mają w swojej istocie element czasu.
Te atrybuty są szczególnie ważne dla każdego taty, który być może zawiódł swoje dzieci w przeszłości i który teraz prosi o kolejną szansę. Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji i chcesz udowodnić, że jesteś oddanym i troskliwym tatą, to jest to wspaniały cel… ale zdajesz sobie sprawę, że wymaga to czasu. Budowanie lub odbudowywanie zaufania u dzieci wymaga decyzji, aby być stałym i niezawodnym przez tygodnie, miesiące a nawet lata. Na pewno warto.
Stałość wszechogarniająca
Stałość nie tylko wymaga czasu – stałość to cały czas. Naprawdę nie ma aspektu naszego życia, który nie wymagałby stałości. Mówimy o stałości w sześciu obszarach:
- Nasz codzienny rozkład dnia – aby nasze dzieci miały pojęcie, gdzie jesteśmy i jak mogą się z nami skontaktować, jeśli będzie to konieczne.
- Nasza obecność w rodzinie – jesteśmy w pobliżu i aktywnie uczestniczymy w codziennym życiu naszych dzieci.
- Nasze hobby i zainteresowania – w których pokazujemy, że zawsze jesteśmy wiarygodni, także w czasie wolnym.
- Nasze nastroje – jesteśmy stałymi, pozytywnymi wzorcami nawet wtedy, gdy odczuwamy silne emocje.
- Dotrzymywanie obietnic – nasze dzieci muszą wiedzieć, że kiedy mówimy, że coś zrobimy, to nie traktujemy tego lekko i dotrzymujemy słowa.
- Nasza moralność i etyczne postępowanie – czy naprawdę żyjemy tym, co wyznajemy jako nasze wartości? Czy wstydzilibyśmy się, gdyby nasze dzieci dowiedziały się o wszystkich naszych nawykach i decyzjach?
Tato, twój wpływ na dzieci zależy od tego, jaki jesteś przez cały czas. Ma to znaczenie, ponieważ dzieci zawsze Cię obserwują i to często wtedy, gdy nie zdajesz sobie z tego sprawy. Stałość ma znaczenie także wtedy, gdy nie jesteś z nimi. Może nie ma ich w pobliżu i nie widzą wszystkiego, co robisz, ale Twój charakter i to, kim jesteś, jest dla nich widoczne.
Ta sprawa może być szczególnie ważna, jeśli jesteś ojcem, któremu nie powierzono stałej opieki nad dziećmi lub w sytuacji, która nie pozwala Ci być z dziećmi tak często, jak byś tego chciał.
Kiedy działasz uczciwie i robisz to, co należy, choć jesteś z dala od swoich dzieci, to nadal możesz mieć na nie pozytywny wpływ. To wszystko ma znaczenie. To wszystko jest częścią Twojej stałości jako taty i człowieka.
Czy jesteś stałym ojcem?
Możesz myśleć, że bycie stałym i przewidywalnym jest nudne, a nie takim ojcem chcesz być. Ale chodzi tu raczej o tworzenie ogólnych wzorców i oczekiwań, a te wciąż mogą pozostawiać miejsce na zabawę i kreatywność.
Przewidywalny wzór może zawierać pewną dozę spontaniczności. Dziecko może wiedzieć, czego w ogóle spodziewać się po tacie, ale nadal być zaskakiwane w zabawny i ciekawy sposób.
Bycie stałym jako ojciec nie jest łatwe. Może być codziennym sprawdzianem naszego charakteru.
Pamiętajmy jednak, że dzieci zauważają nasze wzorce zachowania i nawyki, więc celem powinno być ustanowienie dobrych wzorców, które będą dla nich widoczne i przez nie naśladowane. Skorzystają one bardzo z każdego postępu, jaki osiągniemy w tej dziedzinie. Kiedy ogólnie wiedzą, jak zareagujemy w danej sytuacji, daje im to duże poczucie bezpieczeństwa i komfortu.
Źródło: tato.net
Foto: istock/gorodenkoff/ Photodjo/ ferlistockphoto/ Hailey Seelig/ Rawpixel
News Chicago
Zanim strzelił, William Zientek brutalnie pobił Olgę Duchon kijem baseballowym
Ujawniono drastyczne szczegóły zbrodni, do której doszło w niedzielę w Barrington. Według prokuratorów, 46-letni William R. Zientek, oskarżony o zamordowanie swojej byłej partnerki, znanej endokrynolożki Olgi Duchon, przed oddaniem śmiertelnego strzału „brutalnie pobił” kobietę kijem baseballowym. Cała scena rozegrała się na oczach ich 3-letniej córki.
Do zdarzenia doszło 17 listopada w domu oskarżonego na West Russell Street. O śmierci znanej endokrynolożki, która tego samego dnia miała swój odczyt na konferencji naukowej informowaliśmy 19 listopada. W środę podczas rozprawy wstępnej sędzia Ellen Mandeltort nakazała tymczasowe aresztowanie Zientka, który usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia.
Według zastępcy prokuratora okręgowego powiatu Cook, Roberta Macka, Zientek i Duchon byli wcześniej parą i mieli i 3-letnie dziecko. Ich związek zakończył się w 2021 roku, kiedy lekarka wyraziła sprzeciw wobec posiadania przez Zientka broni palnej.
W związku z napięciami między nimi, kobieta uzyskała nakaz ochrony, który zobowiązywał Zientka do oddania broni i unieważniał jego kartę identyfikacyjną właściciela broni palnej (FOID). Mimo to mężczyzna namówił Olgę Duchon, by przyszła do jego domu na rozmowę. Jak wykazały nagrania, kobieta pojawiła się tam około godziny 5:18PM, niosąc torbę z jedzeniem i wypiekami.
Brutalny atak i śmiertelny strzał
Zgodnie z ustaleniami prokuratury, rozmowa w salonie oskarżonego przerodziła się w akt brutalnej przemocy. William Zientek miał uderzyć Olgę Duchon kijem baseballowym w tył i czubek głowy, powodując złamania czaszki. Następnie oddał strzał z pistoletu 9 mm, który uszkodził jej wątrobę, serce i aortę. Kula zatrzymała się w kręgosłupie.
Prokurator Robert Mack poinformował, że zegarek Apple Watch należący do Duchon zarejestrował zatrzymanie jej serca o godzinie 5:25PM. Zientek zadzwonił na numer alarmowy osiem minut później.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli broń, wystrzelone naboje, kij baseballowy oraz plecak z amunicją. Ciało Olgi Duchon leżało na boku, przykryte dziecięcym kocykiem.
Obrona oskarżonego: Samoobrona czy manipulacja?
Adwokat Zientka, Thomas Glasgow, twierdzi, że strzelanina była wynikiem samoobrony. Według jego wersji, Duchon miała przybyć do domu Zientka, aby zobaczyć dziecko, które było przedmiotem sporu o ustalenie ojcostwa. Podczas rozmowy, jak twierdzi obrona, Duchon miała wyciągnąć broń i skierować ją w stronę oskarżonego.
Dziecko, które było obecne podczas zdarzenia, miało potwierdzić wersję Zientka, mówiąc, że to Duchon trzymała broń. Glasgow argumentował także, że dzień przed tragedią mężczyzna zgłosił na policję podejrzenie molestowania dziecka przez krewnego lekarki, co miało wpłynąć na eskalację napięć między byłymi partnerami.
Perspektywa kary i kolejna rozprawa
Jeśli William Zientek zostanie skazany za morderstwo z użyciem broni palnej, grozi mu od 45 do 85 lat więzienia. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 grudnia.
Źródło: dailyherald
Foto: Linkedin, Police Department, Maria Hrycelak
News Chicago
Nie chcemy płacić za zabijanie nienarodzonych dzieci w Illinois
W środę koalicja grup antyaborcyjnych złożyła pozew przeciwko stanowi Illinois, kwestionując prawo, które zmusza ubezpieczycieli zdrowotnych do pokrywania kosztów aborcji. Wnoszący sprawę twierdzą, że nowe przepisy są sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi i moralnymi, zmuszając ich do finansowania aborcji, mimo że są przeciwnikami tej procedury.
Pozew, który został złożony na poziomie federalnym, obejmuje oskarżenia przeciwko Gubernatorowi JB Pritzkerowi, Prokuratorowi Generalnemu Kwame Raoulowi oraz pełniącej obowiązki dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Illinois, Ann Gillespie.
Sprawa została wniesiona przez prawników z organizacji Thomas More Society w imieniu kilku grup, w tym Students for Life of America, Pro-Life Action League, Illinois Right to Life, a także osób i organizacji takich jak prywatna szkoła Clapham School w Wheaton i firma DuPage Precision Products w Aurorze.
W pozwie podkreślono, że zmiana przepisów zmusza chrześcijan oraz inne osoby sprzeciwiające się aborcji do finansowania tej procedury, co narusza ich prawa do wolności sumienia i przekonań.
Peter Breen, wiceprezes wykonawczy Towarzystwa Thomasa More’a, stwierdził, że „nakaz Illinois dotyczący pokrycia kosztów aborcji jest zasadniczo sprzeczny z ich przekonaniami religijnymi i narusza ich konstytucyjnie chronione prawa sumienia”.
Dodał, że osoby i organizacje pro-life powinny mieć możliwość wyboru polisy ubezpieczeniowej, która nie obejmuje finansowania aborcji.
Reakcja władz stanu Illinois
Rzecznik biura Gubernatora Pritzkera, Alex Gough, określił pozew jako „ekstremalne działanie”, mające na celu pozbawienie kobiet dostępu do opieki reprodukcyjnej. Zaznaczył, że stan Illinois będzie nadal chronić dostęp do tzw. „usług zdrowotnych”, w tym aborcji, dla osób, które ich potrzebują.
„To nic innego, jak kolejna próba zagrożenia bezpieczeństwu kobiet poszukujących opieki reprodukcyjnej” — stwierdził Gough.
Prokurator Generalny Kwame Raoul również odpowiedział na pozew, podkreślając, że jego biuro będzie bronić prawa kobiet do dostępu do aborcji, uznając ją za istotny element opieki zdrowotnej.
Zmiany w prawie Illinois
Ustawa Illinois Reproductive Health Act, uchwalona w 2019 roku, poszerzyła dostęp do aborcji w stanie, w tym wymóg, aby ubezpieczyciele zdrowotni w Illinois obejmowali aborcję w swoich planach ubezpieczeniowych. Ustawa traktuje aborcję jako część opieki zdrowotnej, zapewniając tym samym dostępność tych usług w przypadku ich potrzeby.
Illinois stało się również głównym celem dla osób szukających aborcji po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił orzeczenie Roe v. Wade w 2022 roku, co spowodowało zaostrzenie przepisów aborcyjnych w wielu stanach. Illinois, w którym aborcja pozostaje legalna, stało się jednym z nielicznych stanów, które oferują pełny dostęp do tej procedury.
Przyszłość sprawy
Rozprawa sądowa w tej sprawie nie została jeszcze wyznaczona, jednak pozew już teraz stanowi ważny punkt w debacie na temat praw reprodukcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Będzie to również kluczowy moment w analizie granic wolności religijnej i sumienia w kontekście regulacji zdrowotnych i ich wpływu na organizacje i osoby sprzeciwiające się aborcji.
Źródło: suntimes
Foto: Illinois Right to Life, istock/Elena Loginova/
News Chicago
Kradzież w sklepach Chicago rośnie: Nowe punkty zapalne i wyzwania dla organów ścigania
Najnowszy raport Rady ds. Sprawiedliwości Karnej (Council on Criminal Justice) rzuca światło na rosnący problem kradzieży sklepowych w Chicago. Mimo że ogólny wskaźnik takich przestępstw w mieście był niższy w 2023 roku w porównaniu z 2018 rokiem, dane za ostatnie miesiące wskazują na gwałtowny wzrost kradzieży w niektórych częściach miasta.
Nowe ogniska kradzieży na mapie Chicago
Badanie wskazuje, że największe problemy z kradzieżami sklepowymi wciąż koncentrują się w centralnych dzielnicach miasta, takich jak Gold Coast i Loop. Co jednak szczególnie alarmujące, nowe punkty zapalne pojawiły się na północnej stronie miasta, obejmując części Lake View i Lincoln Park.
Do października tego roku wskaźnik kradzieży sklepowych w Chicago wzrósł o 46% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Eksperci wskazują, że centrum miasta pozostaje kluczowym obszarem, gdzie koncentracja handlu przyciąga zarówno klientów, jak i złodziei.
Illinois Retail Merchants Association (IRMA) szacuje, że w 2022 roku sprzedawcy w Illinois stracili ponad 2,9 miliarda dolarów z powodu kradzieży w sklepach.
W odpowiedzi na rosnący problem w tym roku powołano Illinois Organized Retail Crime Association, platformę wymiany informacji między sprzedawcami, policją i ekspertami ds. zapobiegania stratom. Jej celem jest skuteczniejsze przeciwdziałanie zorganizowanym grupom złodziei, które są coraz większym zagrożeniem.
Przyczyny wzrostu liczby kradzieży: Polityka i zmiany społeczne
Niektórzy specjaliści sugerują, że na wzrost liczby kradzieży sklepowych mogły wpłynąć zmiany w sposobie ścigania tych przestępstw. W 2016 roku prokurator powiatu Cook, Kim Foxx, podniosła próg finansowy, przy którym można oskarżyć o przestępstwo, do 1000 dolarów.
Polityka unikania oskarżeń wobec osób z mniejszymi przewinieniami miała na celu skoncentrowanie uwagi na poważniejszych przestępstwach, takich jak przestępstwa z użyciem broni. Jej krytycy twierdzą jednak, że mogło to ośmielić część złodziei detalicznych.
Illinois Retail Merchants Association sprzeciwia się dalszemu podnoszeniu progu finansowego, który obecnie wynosi 300 dolarów, argumentując, że mogłoby to jeszcze bardziej zaszkodzić detalistom.
Autorzy raportu ostrzegają, że ich dane opierają się na oficjalnych zgłoszeniach kradzieży, co może oznaczać ich niedoszacowanie. Czynniki takie jak zmiany w procedurach antykradzieżowych, niechęć sprzedawców do zgłaszania drobnych incydentów czy przekonanie, że lokalna policja nie podejmie działań, mogą wpływać na raportowane liczby.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?