Prawo imigracyjne
Zaległości Urzędu Imigracyjnego rosną. Jak to wpływa na nasze sprawy i dokumenty?

Zaległości Urzędu Imigracyjnego w przetwarzaniu wniosków są wciąż poważne. O związanych z tym konsekwencjach dla nas, jako petentów, mówi na antenie Radia Deon Chicago specjalistka prawa imigracyjnego, mecenas Magdalena Grobelski. W każdą środę nasi słuchacze mogą korzystać z bezpłatnych porad poza anteną w ramach dyżuru imigracyjnego od 7.45AM do 9.00AM.
W tej chwili na bieżąco, czyli w regulaminowych terminach rozpatrywane są podania o tymczasową Zieloną Kartę i obywatelstwo. Inne sprawy są rzeczywiście mocno opóźnione, przyznaje mecenas Magdalena Grobelski. Na provisional waiver trzeba czekać 3 lata.
Urząd Imigracyjny zatrudnia nowych pracowników aby walczyć z tymi zaległościami. Do tej pory zatrudnił 150 osób a docelowo nowych oficerów będzie 300. Utworzą oni nową jednostkę, tzw. Hart Service Center, która będzie działała tylko on-line, tzn., aplikacje będzie można składać jedynie przez internet i tą drogą będą procesowane.
W związku z opóźnieniami urząd przedłużył ważność dokumentów wysyłanych na czas procesowanych podań, np. w przypadku wniosku o wydanie stałej Zielonej Karty.
Można więc podróżować z kartą teoretycznie wygasłą, ale trzeba mieć przy sobie dokument przedłużający jej ważność. Na jego podstawie można także załatwiać sprawy urzędowe, np. przedłużenie ważności prawa jazdy, tłumaczy mec. Magdalena Grobelski.
W tej chwili Urząd Imigracyjny wydaje przedłużenia ważności tymczasowej Zielonej Karty aż na 48 miesięcy.
Badania imigracyjne oraz pozwolenia na pracę mają teraz ważność 2 lata od czasu ich wydania.
Składając po raz pierwszy aplikację o Zieloną Kartę trzeba udowodnić, że zostało się zaszczepionym na koronawirusa, przypomina Gość Radia Deon Chicago. Takich wymagań nie ma gdy składa się podanie o amerykańskie obywatelstwo.
Zwolnienie od wymogu posiadania szczepienia przeciwko CVID-19 jest możliwe ze względu na stan zdrowia, ale trudno jest taką kwestię uzasadnić, ostrzega mec. Magdalena Grobelski.
Nie należy się spodziewać, że wraz z ustąpieniem pandemii COVID-19, wymóg szczepienia zostanie zniesiony. Raczej na pewno pozostanie, uważa nasz Gość.
Pozwolenie na pracę automatycznie traci ważność w przypadku odmownej odpowiedzi na petycję o legalny pobyt w Stanach Zjednoczonych, przypomina mec. Magdalena Grobelski.
Jedna ze słuchaczek naszego radia zapytała czy może być sponsorowana przez syna, jeśli wjechała do USA nielegalnie na polskim paszporcie a teraz chce wyjechać legalnie na swoim paszporcie niemieckim. Nasz Gość – specjalistka od prawa imigracyjnego zdecydowanie odradza.
Dziecko nie może sponsorować rodzica, który wjechał do Stanów Zjednoczonych nielegalnie, a wyjazd w takim przypadku zawsze skutkuje 10-letnią karą i nie można starać się o provisional waiver, przypomina mec. Magdalena Grobelski.
Zachęcamy do konsultacji telefonicznej z mecenas Magdaleną Grobelski, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących Państwa możliwości i najlepszych dla Was rozwiązań.
Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 7.30 rano. Od godziny 7.45AM rozpoczyna się dyżur imigracyjny, który trwa do 9.00AM.
Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne.
Porady telefoniczne są bezpłatne!
Telefon imigracyjny to 312-217-6824.
Źródło: informacja własna
Foto: istock/PeopleImages/ scaliger/ Evgenia Parajanian/ AndreyPopov
News USA
Nowe kryteria imigracyjne w USA: Test na lojalność wobec Ameryki

Imigranci ubiegający się o prawo do legalnego pobytu i pracy w Stanach Zjednoczonych będą teraz oceniani również pod kątem tzw. „antyamerykanizmu” – ogłosiły we wtorek władze federalne. Decyzja wzbudziła poważne obawy prawników i obrońców praw człowieka, którzy ostrzegają, że daje to urzędnikom zbyt szeroką i subiektywną władzę w odrzucaniu wniosków.
Nowe wytyczne USCIS
Amerykańska agencja USCIS (U.S. Citizenship and Immigration Services) poinformowała, że urzędnicy będą teraz analizować, czy osoba ubiegająca się o świadczenia imigracyjne – takie jak zielona karta – „popierała, promowała, wspierała lub w inny sposób głosiła poglądy antyamerykańskie, terrorystyczne lub antysemickie”.
“Świadczenia imigracyjne nie powinny trafiać do osób, które gardzą naszym krajem i szerzą wrogie ideologie” – powiedział rzecznik agencji, Matthew Tragesser. “Możliwość mieszkania i pracy w USA to przywilej, a nie prawo.”
Jednocześnie nie określono, czym dokładnie ma być „antyamerykanizm”, ani jak nowe kryteria będą stosowane w praktyce.
Zwolennicy i krytycy
Według Elizabeth Jacobs z konserwatywnego Centrum Studiów nad Imigracją nowe zasady są próbą wyraźniejszego wskazania, jakie zachowania powinny budzić zastrzeżenia urzędników. “To wciąż decyzja uznaniowa. Agencja nie może nakazać odmowy, ale takie poglądy mogą być traktowane jako czynnik negatywny” – zaznaczyła.
Krytycy widzą jednak w tej zmianie poważne ryzyko nadużyć. “Otwiera to drzwi do stereotypów, uprzedzeń i osobistych ocen urzędników, które mogą przesądzić o losie wnioskodawców. To naprawdę niepokojące” – stwierdziła prof. Jane Lilly Lopez, socjolożka z Uniwersytetu Brighama Younga.
Eksperci są również podzieleni w ocenie, czy nowe zasady naruszają konstytucyjne wolności słowa.
Kontekst polityczny
Nowe regulacje wpisują się w szerszą politykę administracji Donalda Trumpa, która już wcześniej zaostrzyła kryteria imigracyjne, m.in. poprzez kontrolę mediów społecznościowych czy ocenę „dobrego charakteru moralnego” kandydatów do naturalizacji.
Co zmiana oznacza dla imigrantów?
Prawnicy ostrzegają, że cudzoziemcy powinni przygotować się na bardziej wymagający proces. –”To już inny system. Kryteria stosowane wobec obywateli USA nie będą automatycznie stosowane wobec osób starających się o wjazd do kraju” – mówi Jaime Diez, adwokat imigracyjny z Teksasu.
Źródło: AP
Foto: istock/mediaphotos/sanfel/
Prawo imigracyjne
Nowe zasady USCIS dotyczące obliczania wieku w ramach CSPA – co to oznacza dla rodzin imigrantów?

Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych (USCIS) ogłosiła znaczącą zmianę w interpretacji Ustawy o Ochronie Statusu Dziecka (Child Status Protection Act, CSPA). Ustawa ta chroni niektórych młodych imigrantów przed utratą statusu „dziecka” (osoby poniżej 21. roku życia) w trakcie długotrwałego oczekiwania na zieloną kartę.
Od 15 sierpnia 2025 r. USCIS będzie określać dostępność wiz – kluczową dla obliczania wieku w ramach CSPA – wyłącznie na podstawie tabeli „Daty Ostatecznych Działań” publikowanej co miesiąc w Biuletynie Wizowym Departamentu Stanu USA. Oznacza to odejście od dotychczasowej praktyki, w której w niektórych przypadkach stosowano również tabelę „Daty Złożenia Wniosku”.
Decyzja ta wpisuje się w trend zaostrzania i ujednolicania zasad imigracyjnych przez administrację Donalda Trumpa, ale jednocześnie ogranicza ochronę prawną części rodzin imigrantów.
Co się zmienia?
Dotychczasowa polityka (luty 2023 – sierpień 2025)
Jeśli USCIS pozwalało na złożenie wniosku o zieloną kartę w oparciu o wcześniejszą tabelę „Daty Złożenia Wniosku”, to ta sama data mogła być używana do obliczenia wieku w ramach CSPA. Dzięki temu dzieci często zachowywały status „dziecka” mimo upływu czasu, co chroniło je przed przeniesieniem do mniej korzystnych kategorii wizowych.
Nowa polityka (od 15 sierpnia 2025 r.)
USCIS będzie stosować wyłącznie tabelę „Daty Ostatecznych Działań” – tak samo jak Departament Stanu wobec osób ubiegających się o zieloną kartę w konsulatach poza USA. Ponieważ daty te zwykle są późniejsze niż daty złożenia wniosku, mniej osób skorzysta z ochrony CSPA.
W praktyce oznacza to, że część dzieci – które wcześniej zachowałyby status „dziecka” – zostanie przeniesiona do innych kategorii imigracyjnych, gdzie czas oczekiwania może wynosić nawet kilkanaście lat.
Ważne: Wnioski złożone w USCIS przed 15 sierpnia 2025 r. będą rozpatrywane na dotychczasowych, korzystniejszych zasadach. Możliwe są także wyjątki w przypadku „nadzwyczajnych okoliczności”.
Dlaczego zmieniają się zasady?
Według Służby ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych USCIS celem jest ujednolicenie systemu i wyeliminowanie różnic między przetwarzaniem konsularnym a procedurą zmiany statusu w USA. Eksperci prawa imigracyjnego zwracają jednak uwagę na negatywne konsekwencje.
„Jednym z fundamentów amerykańskiego systemu imigracyjnego jest jedność rodziny. Niestety ta zmiana idzie w przeciwnym kierunku – zwiększa ryzyko rozdzielenia rodzin zamiast je łączyć” – podkreśla Deanna Benjamin, prawniczka imigracyjna.
Konsekwencje dla rodzin imigrantów
- Ryzyko separacji: dzieci, które osiągną pełnoletniość, mogą zostać przesunięte do kategorii wizowych z czasem oczekiwania liczonym w dekadach.
- Niepewność i stres: rodziny nie wiedzą, czy dzieci zachowają status „dziecka” do czasu uzyskania stałego pobytu.
- Obciążenia finansowe i emocjonalne: konieczność rozważania alternatywnych ścieżek – np. wiz studenckich czy tymczasowych zezwoleń na pracę – by utrzymać ciągłość pobytu dziecka w USA.
Konsekwencje dla pracodawców i działów HR
Zmiana przepisów CSPA to nie tylko sprawa rodzin, lecz także wyzwanie dla biznesu.
- Ryzyko utraty stabilności rodzinnej pracowników: może to wpływać na decyzje o pozostaniu w firmie.
- Mniejsza przewidywalność procesów imigracyjnych: szczególnie dla firm sponsorujących wysoko wykwalifikowanych specjalistów wraz z ich rodzinami.
- Spadek konkurencyjności USA: inne kraje mogą wydawać się bardziej atrakcyjne dla mobilnych talentów dzięki stabilniejszej polityce prorodzinnej.
- Większe zapotrzebowanie na doradztwo prawne: firmy będą musiały angażować ekspertów imigracyjnych, aby skutecznie wspierać pracowników w zawiłych procedurach.
Co możesz zrobić?
Dla rodzin
- Jak najszybciej skonsultować się z prawnikiem imigracyjnym, jeśli dziecko zbliża się do 21. roku życia.
- Przygotować alternatywne rozwiązania (np. wizy studenckie, zezwolenia na pracę).
Dla pracodawców
- Śledzić zmiany w przepisach i współpracować z kancelariami imigracyjnymi.
- Transparentnie informować pracowników o nowych zasadach i ich konsekwencjach.
- Wdrożyć strategie retencji uwzględniające potencjalne rozdzielenie rodzin.
- Rozważyć, jak zmiany mogą wpłynąć na długoterminowe plany rekrutacyjne i konkurencyjność organizacji.
Dla wielu rodzin i firm kluczowe będzie teraz proaktywne planowanie, szybkie działanie i wsparcie ekspertów imigracyjnych, aby zminimalizować negatywne skutki nowych przepisów.
Źródło: boundless
Foto: istock/AndreyPopov/mediaphotos/
News USA
Ograniczenie obywatelstwa z urodzenia zostało zablokowane po raz czwarty

W czwartek wieczorem sędzia federalna Deborah Boardman z Maryland wydała nakaz sądowy, który w całym kraju uniemożliwia administracji Prezydenta Donalda Trumpa pozbawianie obywatelstwa dzieci urodzonych w USA, których rodzice przebywają w kraju nielegalnie lub tymczasowo. To już czwarte orzeczenie blokujące ten kontrowersyjny przepis od czasu czerwcowego wyroku Sądu Najwyższego.
Sprawa wróciła do sądu po decyzji apelacyjnej
W lutym sędzina Boardman wydała ogólnokrajowy nakaz wstrzymujący wykonanie styczniowego rozporządzenia Donalda Trumpa. Jednak w czerwcu Sąd Najwyższy unieważnił jej decyzję oraz podobne orzeczenia innych sądów, uznając, że sądy niższej instancji zasadniczo nie mogą wydawać nakazów o zasięgu ogólnokrajowym.
Jednocześnie najwyższy sąd pozostawił furtkę dla innych form decyzji o skutkach w całym kraju – m.in. w sprawach zbiorowych lub w procesach wytaczanych przez poszczególne stany.
Pod koniec lipca Sąd Apelacyjny Czwartego Okręgu zwrócił sprawę Boardman, co otworzyło jej drogę do wydania nowego nakazu. Tym razem sędzina objęła ochroną wszystkie dzieci urodzone lub mające się urodzić w USA po 19 lutego 2025 roku, na które miałoby wpływ rozporządzenie Trumpa.
Argumenty konstytucyjne
Sędzina Deborah Boardman stwierdziła, że powodowie mają „wysokie prawdopodobieństwo” wygranej w argumentacji, iż zarządzenie narusza 14. poprawkę do Konstytucji USA. Poprawka ta gwarantuje obywatelstwo każdej osobie urodzonej lub naturalizowanej w Stanach Zjednoczonych i podlegającej amerykańskiej jurysdykcji.
Sędzina podkreśliła również, że wejście w życie rozporządzenia mogłoby spowodować „nieodwracalną szkodę” dla dotkniętych nim osób.
Kolejne blokady w całym kraju
Od czerwca dwa inne sądy okręgowe oraz zespół sędziów sądu apelacyjnego również wstrzymały stosowanie rozporządzenia w skali całego kraju.
Rozporządzenie Prezydenta Trumpa, ogłoszone w styczniu 2025 r., miało być jednym z najważniejszych elementów jego polityki imigracyjnej w nowej kadencji. Przewidywało ono, że dzieci urodzone w USA z rodziców przebywających w kraju nielegalnie lub tymczasowo nie otrzymają obywatelstwa amerykańskiego.
Źródło: AP
Foto: istock/zimmytws/dangrytsku/
-
News Chicago4 tygodnie temu
Atak nożem i kontrowersyjny występ na góralskim pikniku w Oak Forest
-
News USA3 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago3 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Lech Wałęsa wygłosi serię wykładów w USA. Spotkaj się z legendą wolności
-
News USA3 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Transpłciowe kobiety nie wystartują na Olimpiadzie w LA w żeńskich konkurencjach