News USA
Wakacyjne kursy języka polskiego na KUL

KUL od wielu lat oferuje cudzoziemcom możliwość nauki języka polskiego. W tym roku wakacyjne zajęcia w ramach Szkoły Letniej Języka i Kultury Polskiej będą odbywać się już po raz pięćdziesiąty. Dodatkowo, dzięki dofinansowaniu Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, uniwersytet zorganizuje kurs przeznaczony dla studentów zagranicznych uczelni wyższych oraz naukowców.
Już od pół wieku w wakacje korytarze KUL ożywają za sprawą cudzoziemców z całego świata, którzy przyjeżdżają, by nauczyć się języka polskiego.
– Zajęcia obejmują nie tylko tajniki naszego języka, staramy się także zaznajomić kursantów z polską historią i kulturą – mówi dyrektor Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL Cezary Ruta.
Letnie programy językowe mają różne stopnie intensywności – zajęcia trwają od 5 do 8 godzin dziennie. W programie obok zajęć lektoratowych przewidziane jest zwiedzanie Lublina oraz wycieczki, m.in. do Warszawy, Sandomierza czy Zamościa.
Uczestnicy kursów wezmą także udział w koncertach i specjalnie dla nich przygotowanych warsztatach tańca. Raz w tygodniu odbywać się będzie seminarium dla szczególnie zainteresowanych polską kulturą. Program urozmaicą dodatkowe warsztaty i wydarzenia, np. konkurs wymowy czy gra miejska.
Rekrutacja będzie trwała do 2 lipca 2023.
Szkoła Języka i Kultury Polskiej KUL zorganizuje także kurs przeznaczony dla studentów zagranicznych uczelni wyższych, w szczególności studentów filologii polskiej, slawistyki bądź kierunków, których program studiów zawiera zagadnienia związane z Europą Środkowo-Wschodnią.
Będą mogli w nim wziąć udział także naukowcy, w dorobku których znajdują się prace związane z polską historią, kulturą czy polityką. Szkolenie, obok intensywnej nauki języka polskiego, obejmie także zajęcia z polskiej historii i kultury, program krajoznawczy, a także wizyty w instytucjach zajmujących się pomocą i wsparciem cudzoziemców.
Kurs potrwa od 3 do 30 lipca 2023, a dzięki dofinansowaniu Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej będzie bezpłatny dla uczestników (z wyjątkiem kosztów podróży do Polski). Rekrutacja na ten kurs trwa do wyczerpania limitu miejsc, nabór przewidziany jest do 30 kwietnia 2023.
Szczegóły dotyczące wakacyjnych kursów języka polskiego znajdują się na stronie internetowej Szkoły Języka i Kultury Polskiej KUL – jednostki organizacyjnej uniwersytetu wyspecjalizowanej w nauczaniu języka polskiego jako obcego. Z jej oferty skorzystało już ponad 10 tysięcy obcokrajowców z całego świata.
KUL
Foto: KUL
News USA
FBI powołuje specjalną grupę do ścigania ataków na Teslę: “To terroryzm krajowy”

Dyrektor FBI Kash Patel ogłosił powstanie wielodyscyplinarnej grupy zadaniowej, której celem będzie identyfikacja i ściganie sprawców brutalnych ataków na pojazdy, infrastrukturę i stacje ładowania Tesli. Patel określił te czyny jako “terroryzm krajowy”, podkreślając determinację FBI w doprowadzeniu winnych przed wymiar sprawiedliwości.
Fala przemocy wobec Tesli
“FBI bada wzrost brutalnych ataków wymierzonych w Teslę i podjęliśmy dodatkowe kroki, by powstrzymać sprawców oraz skoordynować naszą reakcję” — napisał Kash Patel 24 marca na platformie X. “To jest terroryzm krajowy. Osoby odpowiedzialne zostaną ścigane, zatrzymane i postawione przed sądem” — dodał.
W skład specjalnej 10-osobowej grupy zadaniowej FBI ds. Tesli weszli agenci specjalni i analitycy z kilku agencji federalnych, w tym Wydziału ds. Zwalczania Terroryzmu FBI, Sekcji ds. Operacji Terroryzmu Krajowego oraz Dyrekcji ds. Broni Masowego Rażenia. W operację zaangażowane zostało również Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF).
Stanowisko FBI: “Nie będziemy tolerować przemocy”
Rzecznik FBI podkreślił stanowczość agencji w tej sprawie: “Dyrektor Patel wyraził się jasno: FBI będzie nieugięte w misji ochrony narodu amerykańskiego. Akty przemocy, wandalizmu i terroryzmu krajowego, takie jak niedawne ataki na Teslę, będą ścigane z całą surowością prawa”.
Federalna interwencja nastąpiła po serii ataków na obiekty związane z Teslą. Przykładowo, w Las Vegas uzbrojony napastnik ostrzelał pojazdy, podpalił kilka samochodów i pozostawił na budynku graffiti. Z kolei w Austin policja odkryła improwizowane urządzenia zapalające w salonie Tesli.
Agent FBI Spencer Evans ujawnił, że podobne incydenty miały miejsce w co najmniej dziewięciu stanach. “Obejmują one wandalizm, graffiti, ataki z bronią palną oraz podpalenia. Jest jednak zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy stanowią część skoordynowanej kampanii” — powiedział Evans.
Tło polityczne ataków
FBI przyznało, że niektóre ataki mogą mieć podłoże polityczne. Według raportów, na miejscach zbrodni znaleziono graffiti sugerujące, że sprawcy postrzegają Teslę jako symbol “rasizmu, faszyzmu” lub politycznych przeciwników. W biuletynie FBI stwierdzono, że “wydaje się, że ataki są dziełem samotnych sprawców, wykorzystujących prymitywne metody, takie jak koktajle Mołotowa i broń palna”.
Prokurator Generalna Pam Bondi zapowiedziała zdecydowane działania wobec sprawców. “To nic innego jak krajowy terroryzm” — powiedziała, informując o postawieniu zarzutów trzem osobom podejrzanym o podpalenia stacji ładowania i samochodów Tesli. “Osoby odpowiedzialne spotkają poważne konsekwencje” — dodała.
Trump zapowiada surowe kary
Prezydent Donald Trump również odniósł się do ataków, określając sprawców jako “chorych terrorystów-rozbójników”. Zaproponował surowe wyroki, sięgające 20 lat więzienia. Wspomniał również o możliwości osadzenia sprawców w nowo wydzierżawionym przez USA więzieniu w Salwadorze, przeznaczonym dla deportowanych członków gangów.
Musk: “Tesla nie zasługuje na te ataki”
Elon Musk skomentował wydarzenia, określając je jako “szalone i głęboko błędne”. “Tesla produkuje samochody elektryczne i nie zrobiła nic, by zasłużyć na te okrutne ataki” — napisał.
W tle narastającego napięcia znajduje się jego rola jako szefa Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), jednostki administracji Trumpa zajmującej się eliminowaniem zbędnych wydatków federalnych. Demokraci oskarżają go o “niszczenie” kluczowych usług rządowych, podczas gdy Republikanie odpierają zarzuty, twierdząc, że DOGE pomaga stabilizować budżet.
Według szacunków DOGE, jego inicjatywy pozwoliły zidentyfikować ponad 115 miliardów dolarów oszczędności, m.in. poprzez anulowanie kontraktów rządowych i ograniczenie pomocy zagranicznej.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News USA
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa ogłosiła w poniedziałek decyzję o zakończeniu finansowania z pieniędzy podatników programów mieszkaniowych dla nielegalnych imigrantów. Decyzja ta ma na celu priorytetowe traktowanie obywateli amerykańskich w dostępie do mieszkań socjalnych.
Sekretarz ds. Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) Scott Turner oraz Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem zapowiedzieli wspólne działania w ramach memorandum o porozumieniu (MOU) „American Housing Programs for American Citizens”. Dokument ten stanowi kluczowy element strategii administracji Donalda Trumpa mającej na celu ograniczenie nadużyć w systemie mieszkaniowym.
„Podpisujemy to porozumienie, aby zapewnić, że środki przeznaczone na pomoc mieszkaniową nie będą już wykorzystywane na wsparcie nielegalnych imigrantów, ale trafią do obywateli USA” – powiedział Turner w oświadczeniu wideo opublikowanym na platformie X.
Turner podkreślił, że przez długi czas Amerykanie byli spychani na dalszy plan w kwestii dostępu do mieszkań socjalnych, a publiczne fundusze powinny być przeznaczane przede wszystkim na wsparcie obywateli, zwłaszcza w obliczu narastającego kryzysu mieszkaniowego w kraju.
Nowe zasady kontroli funduszy
W ramach nowego porozumienia Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast (HUD) zobowiązał się do wyznaczenia pełnoetatowego pracownika, który będzie odpowiedzialny za monitorowanie programów mieszkaniowych i zapewnienie, że finansowanie nie trafi do nielegalnych imigrantów.
Dodatkowo, dane dotyczące korzystania z tych programów będą ściślej kontrolowane i udostępniane w Centrum Dowodzenia Incydentami (ICC).
Sekretarz Kristi Noem oskarżyła administrację Prezydenta Joe Bidena o brak priorytetowego traktowania amerykańskich obywateli w polityce mieszkaniowej. „Dzięki temu memorandum upewnimy się, że mieszkania socjalne będą przeznaczone wyłącznie dla tych, którzy na to zasługują – obywateli USA, którzy naprawdę potrzebują pomocy i chcą zapewnić lepszą przyszłość swoim rodzinom” – powiedziała Noem.
Kontekst decyzji
Partnerstwo HUD i Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) zostało wprowadzone po tym, jak Donald Trump podpisał w lutym rozporządzenie wykonawcze zobowiązujące federalne agencje do identyfikacji wszystkich programów finansowanych z budżetu państwa, które wspierają nielegalnych imigrantów, oraz podjęcia działań naprawczych.
Zgodnie z dokumentem, celem tej inicjatywy jest „zapewnienie, że środki podatników nie będą wykorzystywane do wspierania ani zachęcania do nielegalnej imigracji”.
Departament Mieszkalnictwa powołał się na dane Center for Immigration Studies, które wskazują, że około 59% gospodarstw domowych nielegalnych imigrantów korzysta z co najmniej jednego programu socjalnego, co generuje roczne koszty w wysokości około 42 miliardów dolarów.
Wzrost liczby imigrantów przyczynia się także do zwiększonego popytu na mieszkania, co prowadzi do podwyżek cen nieruchomości w obszarach, gdzie koncentruje się ich osiedlanie.
Problemy z weryfikacją kwalifikowalności
Administracja Prezydenta Trumpa zwróciła również uwagę na trudności związane z identyfikacją osób korzystających z subsydiowanych mieszkań.
„W całym kraju około 9 milionów mieszkańców lokali socjalnych i dotowanych nie dostarcza wymaganych informacji w celu potwierdzenia swojej kwalifikowalności do udziału w programach” – stwierdził Departament Mieszkalnictwa.
Zgodnie z nowymi wytycznymi administracji Trumpa, fundusze mieszkaniowe mają być przyznawane wyłącznie osobom spełniającym kryteria obywatelstwa lub legalnego pobytu, a proces weryfikacji ma zostać zaostrzony.
Źródło: The Epoch Times
Foto: ajay_suresh, YouTube
News USA
Amerykańska konferencja CPAC po raz pierwszy odbędzie się w Polsce

Po raz pierwszy w historii jedna z największych konferencji konserwatywnych na świecie – CPAC (Conservative Political Action Conference) – odbędzie się w Polsce. Informację tę ogłosił Matt Schlapp, prezes American Conservative Union (ACU), podczas wizyty w kraju.
“Właśnie ogłosiliśmy CPAC w Polsce pod koniec tego roku” — napisał Schlapp na platformie X. Dodał również: „Święty Janie Pawle, pomóż nam pokierować naszymi krokami”, nawiązując do byłego papieża Jana Pawła II.
Czym jest CPAC i dlaczego to ważne?
Conservative Political Action Conference CPAC odbywa się w Stanach Zjednoczonych od 1974 roku i gromadzi czołowych konserwatywnych polityków, aktywistów oraz liderów opinii. W tym roku konferencję w USA otworzył były Prezydent Donald Trump, który na marginesie wydarzenia krótko spotkał się z Prezydentem Polski, Andrzejem Dudą.
Od 2017 roku CPAC organizuje swoje edycje także poza Stanami Zjednoczonymi. Konferencje odbywały się w Japonii, Brazylii, Korei Południowej, Australii, Meksyku i Argentynie. W Europie do tej pory CPAC gościły jedynie Węgry (w 2022 i 2024 roku).
Konserwatyści: “To wielkie wydarzenie dla Polski”
Dla polskich konserwatystów zapowiedź CPAC w kraju to istotne wydarzenie. “Sprowadzenie najważniejszego konserwatywnego wydarzenia na świecie do Polski jest niesamowicie ważne” — powiedział Tobiasz Bocheński, polityk opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości (PiS). “Konserwatyści z Włoch, Szwecji i Francji będą nam zazdrościć”— dodał.
Bocheński podkreślił, że wydarzenie pozwoli skupić uwagę konserwatystów z całej Europy na Polsce. Ma być także okazją do debaty na temat Unii Europejskiej, relacji transatlantyckich oraz polityki wobec Rosji.
Podobne zdanie wyraził Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta Dudy, mówiąc: “Decyzja o organizacji CPAC w Polsce to wielki zaszczyt. Pokazuje, że Waszyngton uważa nas za kraj, który najlepiej odpowiada na wyzwania współczesności”.

CPAC Floryda 2022 rok
Polska polityka a CPAC – kontrowersje i podziały
Decyzja o organizacji CPAC w Polsce nie jest jednak wolna od kontrowersji. Choć Andrzej Duda od lat utrzymuje bliskie relacje z Donaldem Trumpem i amerykańskimi konserwatystami, obecny polski rząd to liberalna koalicja kierowana przez Donalda Tuska.
Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej (KO), wielokrotnie krytykował Trumpa i jego podejście do polityki zagranicznej. PiS oskarża obecny rząd o osłabianie relacji Polski z USA.
Kolarski zasugerował, że CPAC w Polsce może być impulsem do budowy nowej instytucji konserwatywnej, która wpłynie na polską scenę polityczną.
“To wydarzenie może wzmocnić relacje transatlantyckie i stworzyć platformę dla współpracy konserwatywnych polityków w naszym regionie. Może również stać się przedsięwzięciem o kluczowym znaczeniu dla przyszłości polskiej prawicy” — stwierdził.

Viktor Orbán przemawia na CPAC na Węgrzech
CPAC a przyszłość polskiej polityki
CPAC odbędzie się w Polsce w roku kluczowym dla przyszłości politycznej kraju. Kadencja Prezydenta Dudy kończy się w sierpniu, a wybory prezydenckie zaplanowane są na maj i czerwiec.
Według ostatnich sondaży, kandydat PiS, Karol Nawrocki, zajmuje drugie miejsce z poparciem około 26%. Liderem jest Rafał Trzaskowski, reprezentujący obóz rządzący, z poparciem na poziomie 36%.
Kolejne wybory parlamentarne, które zadecydują o kształcie przyszłego rządu, odbędą się w 2027 roku.
Źródło: NFP
Foto: Waters Justin, Xuthoria, Elekes Andor
-
News USA4 tygodnie temu
Rząd wprowadza obowiązkową rejestrację imigrantów pod groźbą kar
-
Najpiękniejsza Polka w USA4 tygodnie temu
Wybieramy Najpiękniejszą Polkę w Ameryce 2025: Isabel Cieśla
-
News USA4 tygodnie temu
Miliony Amerykanów otrzymają jednorazowe wypłaty i wyższe świadczenia Social Security
-
News USA4 tygodnie temu
Trump podpisuje rozporządzenie w sprawie przejrzystości cen w opiece zdrowotnej
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Polonia głosuje: Nasz kandydat do rady szkolnej w Lemont – Ernest Świerk
-
Najpiękniejsza Polka w USA4 tygodnie temu
Wybieramy Najpiękniejszą Polkę w Ameryce 2025: Natalia Jakimiuk
-
News USA3 tygodnie temu
Kłótnia w Białym Domu: Trump ostro potraktował Zełenskiego
-
News USA1 dzień temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria