News USA
Długie kolejki po amerykański paszport ustawiły się przed sezonem wakacyjnym

Każdy Amerykanin, który potrzebuje paszportu, aby podróżować poza Stany Zjednoczone w najbliższej przyszłości, powinien jak najszybciej złożyć wniosek. Otrzymanie paszportu może teraz zająć ponad cztery miesiące a Departament Stanu twierdzi, że opóźnienia w wydawaniu dokumentu wynikają z „bezprecedensowego popytu”.
Agencja niedawno wydłużyła szacowany czas przetwarzania o dwa tygodnie do około 10 do 13 tygodni w przypadku wniosków rutynowych i 7 do 9 tygodni w przypadku wniosków przyspieszonych.
Jeśli dodać do tego dwa tygodnie na wysłanie wygasłego paszportu i kolejne dwa na jego otrzymanie pocztą to chętni podróżni powinni spodziewać się czasu oczekiwania sięgającego sierpnia, pod warunkiem, że rozpoczną procedurę już dzisiaj.
Sekretarz Stanu Antony Blinken został zapytany o opóźnienia przed Komisją ds. Środków Izby Reprezentantów w zeszłym tygodniu. Wyjaśnił, że „bezprecedensowe zapotrzebowanie na wznowienie podróży” spowodowało, że agencja otrzymuje około 500 000 wniosków paszportowych tygodniowo, co stanowi od 30% do 40% więcej niż w zeszłym roku.
Blinken poinformował, że Departament Stanu wydał rekordową liczbę 22 milionów paszportów w roku podatkowym 2022, a agencja jest na dobrej drodze do pobicia tego rekordu w 2023 roku.
Agencja wciąż się odbudowuje, próbując nadążyć za ogromnym wzrostem popytu po wielkim spadku z powodu pandemii COVID-19. Prawdopodobnie przetwarzanie wniosków zostanie przyspieszone, gdy Departament Stanu wprowadzi opcję odnowienia online dla obecnych posiadaczy paszportów, która jest obecnie testowana w programie pilotażowym.
Jeśli opcja zostanie udostępniona około 65% petentów będzie mogło załatwić odnowienie swojego paszportu online.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ Maudib/
News USA
Religia coraz rzadziej wpływa na wybory Amerykanów. Raport Pew Research Center

Nowe badanie Pew Research Center pokazuje, że religia odgrywa coraz mniejszą rolę w decyzjach wyborczych Amerykanów. Zdecydowana większość respondentów przyznaje, że ich głosowanie nie jest motywowane przekonaniami religijnymi. O wynikach analizy mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Badanie przeprowadzono w dniach 5–11 maja 2025 r. w ramach panelu American Trends Panel na próbie 8 937 dorosłych Amerykanów. Margines błędu wynosił ±1,4 pkt proc.
Jak Amerykanie głosują?
- 56% badanych stwierdziło, że religia wpływa na ich decyzje wyborcze „w niewielkim stopniu” lub „wcale”.
- 18% wskazało, że religia odgrywa rolę „w pewnym stopniu”.
- 25% uznało, że religia ma „duży” lub „znaczny” wpływ na ich głosowanie.
Zdaniem Susan Hanssen, profesor historii z Uniwersytetu w Dallas, wyniki są „uderzające”, ponieważ nie układają się w klasyczny rozkład. “Albo religia ma duże znaczenie, albo nie ma go wcale. Niewielu ludzi wskazuje wpływ umiarkowany” – wyjaśnia badaczka.”
Różnice między grupami religijnymi
Badanie ujawniło duże rozbieżności między wyznaniami:
-
Ewangelikalni chrześcijanie: 51% twierdzi, że religia ma duży wpływ na ich głosowanie – to najwyższy wynik spośród wszystkich grup.
-
Katolicy: 24% mówi o dużym wpływie, 22% o umiarkowanym, a 54% przyznaje, że religia odgrywa niewielką lub żadną rolę.
-
Ateiści: aż 88% deklaruje brak jakiegokolwiek wpływu religii na ich decyzje wyborcze.
-
Chrześcijanie nieewangeliczni: należą do grup, w których religia najmniej kształtuje preferencje polityczne.
Wśród katolików 67% zgadza się, że Bóg nie ingeruje w wyniki wyborów prezydenckich w USA. Jedynie 5% uważa, że wybór Donalda Trumpa był „bezpośrednio aprobowany przez Boga”.
Podziały polityczne
Badanie wskazuje także na różnice partyjne:
- Republikanie – 34% deklaruje, że religia silnie wpływa na ich głosowanie.
- Demokraci – tylko 18% podziela ten pogląd.
Republikanie częściej też wyrażają przekonanie, że wyniki ostatnich wyborów „są częścią ogólnego planu Boga”.
Trump a „dobrzy chrześcijanie”
W kontekście ostatnich wyborów prezydenckich Pew zapytało chrześcijan o Donalda Trumpa:
- 80% uznało, że „dobrzy chrześcijanie mogą się nie zgadzać w sprawie Trumpa”.
- 11% stwierdziło, że sprzeciw wobec niego jest niezbędny, by być dobrym chrześcijaninem.
- 7% uważa, że poparcie dla Trumpa jest warunkiem bycia dobrym chrześcijaninem.
Źródło: cna
Foto: istock/Alan Mazzocco/Drazen Zigic/
News USA
FBI: Podejrzany w sprawie zabójstwa Charliego Kirka planował zamach

W poniedziałek Dyrektor FBI Kash Patel poinformował, że śledczy zdobyli jednoznaczne dowody wskazujące, iż Tyler Robinson – podejrzany o zastrzelenie konserwatywnego działacza Charliego Kirka – wyrażał zamiar dokonania zamachu jeszcze przed tragicznym wydarzeniem.
W rozmowie z Seanem Hannitym na antenie Fox News Kash Patel ujawnił, że podczas przeszukań skonfiskowano liczne urządzenia elektroniczne, w tym laptopy, konsole do gier i telefony komórkowe należące do Tylera Robinsona i transpłciowej osoby, z którą był w związku.
“Będziemy przesłuchiwać dziesiątki osób, nie tylko na podstawie czatów na Discordzie, ale także wszelkiej innej komunikacji prowadzonej przez podejrzanego” – powiedział Patel.
Zgromadzone dowody obejmują wiadomości tekstowe, w których Robinson miał jasno zadeklarować chęć „rozprawienia się” z Kirkiem. W przesłuchaniach świadkowie twierdzili, że 22-latek wprost przyznał się do winy po dokonaniu ataku.
“W SMS-ach podejrzany wyraźnie stwierdził, że miał okazję zabić Charliego Kirka i zamierzał to zrobić” – podkreślił Patel. “Na pytanie o motyw odpowiedział: „Z nienawiścią nie da się negocjować””.
Tragiczne wydarzenia
Do zamachu doszło 10 września na Uniwersytecie Utah Valley, gdzie Charlie Kirk – współzałożyciel konserwatywnej organizacji Turning Point USA – przemawiał do studentów. Podczas spotkania został śmiertelnie postrzelony. Policja błyskawicznie zidentyfikowała i zatrzymała Robinsona.

Charlie Kirk
Możliwi wspólnicy
Zastępca dyrektora FBI, Dan Bongino, również w Fox News potwierdził, że śledztwo obejmuje wątki dotyczące ewentualnych wspólników podejrzanego.
“Wszystko wskazuje na to, że był to atak motywowany ideologicznie” – stwierdził Bongino. “Charlie Kirk, niestety i tragicznie, oddał życie w imię wolności słowa – podstawy naszej konstytucyjnej republiki.”
Śledztwo trwa, a już dzisiaj podejrzany może usłyszeć formalne zarzuty.
Źródło: The Epoch Times
Foto: Utah Public Safety
News USA
Druga łódź z narkotykami idzie na dno. Trump: „Narkoterroryści stanowili zagrożenie dla Ameryki”

Prezydent Donald Trump poinformował w poniedziałek, że amerykańskie wojsko przechwyciło i zniszczyło u wybrzeży Wenezueli drugą łódź, którą określił jako jednostkę przewożącą narkotyki. Według jego relacji, w ataku zginęły trzy osoby.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Trump napisał, że celem byli „potwierdzeni narkoterroryści z Wenezueli”, którzy mieli transportować nielegalne substancje w kierunku Stanów Zjednoczonych.
“To śmiertelna broń, która truje Amerykanów. Brutalne kartele narkotykowe stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i kluczowych interesów USA” – podkreślił prezydent.
Nagranie z ataku
Opublikowany materiał wideo przedstawia z lotu ptaka małą jednostkę pływającą na wodach międzynarodowych. W kolejnych kadrach widać płomienie i dym unoszące się z tej samej łodzi, która zaczyna płonąć.
To już drugi atak w ostatnich tygodniach. Na początku września amerykańskie siły zatopiły inny statek, zabijając 11 osób na jego pokładzie. Trump zidentyfikował ich jako członków wenezuelskiej organizacji Tren de Aragua, którą Waszyngton uznaje za strukturę terrorystyczną.
Napięcia w regionie
Od sierpnia u wybrzeży Wenezueli stacjonują trzy amerykańskie niszczyciele rakietowe – USS Gravely, USS Jason Dunham i USS Sampson – których zadaniem jest wspieranie operacji wymierzonych w handel narkotykami.
Administracja Trumpa przekonuje, że działania te są konieczne, by ograniczyć dopływ narkotyków do Stanów Zjednoczonych i osłabić działalność karteli. Prezydent zapowiedział, że operacje przeciwko handlarzom będą kontynuowane.
Kontrowersje polityczne
Nie wszyscy politycy podzielają jednak stanowisko Białego Domu. Część ustawodawców, zarówno z Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej, wyraziła wątpliwości co do legalności użycia siły militarnej w tym zakresie i domaga się od administracji jasnych podstaw prawnych dla takich działań.
Źródło: scrippsnews
Foto: United States Military, YouTube
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
Polonia Amerykańska1 dzień temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie