News USA
Bóle głowy są związane z wewnętrznym zegarem organizmu
Ból głowy to przypadłość, które dotyka ponad 40 milionów ludzi w USA. Nowa analiza obejmująca wyniki 72 badań naukowych wykryła związek bólu głowy z rytmem okołodobowym czyli wewnętrznym zegarem organizmu. Daje to nowe spojrzenie na to schorzenie i możliwe nowe drogi leczenia.
Tzw. klasterowy ból głowy powoduje napady intensywnego bólu wokół oka. Każda seria trwa około 15 minut, ale cały atak może trwać od jednej do trzech godzin. Stan ten występuje częściej u mężczyzn niż u kobiet.
Odwrotnie jest w przypadku migreny, silnego bólu głowy, który występuje trzy razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Podczas gdy klasterowe bóle głowy często występują w nocy, migreny zwykle pojawiają się w ciągu dnia, wynika z analizy.
Głównym autorem badania jest dr Mark Burish, dyrektor Will Erwin Headache Research Center w UTHealth Houston. Jego wyniki zostały opublikowane w środę w Neurology, czasopiśmie medycznym Amerykańskiej Akademii Neurologii.
Badania obejmowały dane dotyczące pory dnia lub pory roku, kiedy dana osoba odczuwała ból głowy, oraz tego, czy bóle głowy pojawiały się tuż przed snem, w jego trakcie lub tuż po nim.
Niektóre z nich obejmowały również badania nad tym, czy pewne geny związane z rytmem okołodobowym występują częściej u osób cierpiących na tego typu bóle głowy.

Naukowcy odkryli, że klasterowe bóle głowy są ściśle związane z cyklami okołodobowymi, zwłaszcza podczas zmian pór roku wiosną i jesienią. Ponad 70% osób biorących udział w 16 badaniach dotyczących klasterowych bólów głowy zgłosiło więcej ataków w tych porach roku i stwierdziło, że zwykle występowały one między późną nocą a wczesnym rankiem.
Jeśli chodzi o predyspozycje genetyczne, badania wykazały, że pięć z dziewięciu genów związanych z klasterowymi bólami głowy było również zaangażowanych w regulację rytmów okołodobowych.
Zaskoczeniem dla naukowców było to, że połowa migrenowych bólów głowy w ośmiu badaniach była związana z rytmem dnia i roku. Większość ludzi miała migreny rano, w dzień lub wieczorem, a od 11:00 wieczorem do 7 rano następował gwałtowny spadek bólów głowy.
Zgłaszali także mniej lub bardziej nasilone migreny między kwietniem a październikiem.
Wiele genów jest związanych z ryzykiem migreny, a badanie wykazało, że 110 z tych genów było również powiązanych z rytmem okołodobowym.
Wg Burisha zrozumienie związku między rytmem okołodobowym a zaburzeniami związanymi z bólem głowy może prowadzić do lepszych metod leczenia. Leki ukierunkowane na cykl okołodobowy mogą stanowić nowym rodzajem leczenia.
Związek z hormonami
Oprócz rytmu okołodobowego metaanaliza skupiła się również na dwóch hormonach: kortyzolu i melatoninie, związanych z rytmem okołodobowym.
Podwzgórze – obszar mózgu, który przede wszystkim kontroluje zegar biologiczny – jest połączony z gruczołami wytwarzającymi melatoninę, która sygnalizuje, że czas spać, oraz tymi, które wydzielają kortyzol – sygnał dla organizmu, że powinien się obudzić.

Analiza wykazała, że osoby cierpiące na migreny często mają niższy poziom melatoniny niż osoby, które nie odczuwają tych bólów głowy, a podczas ataku jej poziom jeszcze bardziej spada. Osoby z klasterowymi bólami głowy miały jednocześnie wyższy poziom kortyzolu, jak i niższy poziom melatoniny.
Wg Burisha brak snu powoduje wzrost poziomu kortyzolu, chociaż zauważył, że związek między poziomem melatoniny a bólami głowy wydaje się znacznie wyraźniejszy niż potencjalny związek z kortyzolem.

Migrena jest jednak złożonym schorzeniem. Palenie papierosów, dieta, genetyka niezwiązana z rytmem okołodobowym i to, ile dana osoba ćwiczy, to również czynniki, które mogą na nią wpływać.
Ale nowe badania dostarczają ważnej wskazówki, która może prowadzić do lepszych metod leczenia niektórych osób, twierdzą eksperci.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/Prostock-Studio/ Kateryna Onyshchuk/ Ivanko_Brnjakovic/ oatawa
News USA
Sąd w Tennessee częściowo zablokował użycie Gwardii Narodowej w Memphis
W poniedziałek wieczorem sędzina Patricia Head Moskal z sądu w powiecie Davidson (Tennessee) wydała orzeczenie ograniczające wykorzystanie Gwardii Narodowej na terenie Memphis w ramach operacji antyprzestępczej zarządzonej przez Prezydenta Donalda Trumpa. Wstrzymała wykonanie nakazu na pięć dni, dając władzom stanowym możliwość złożenia apelacji.
Spór o kompetencje gubernatora
Pozew przeciwko operacji złożyli lokalni i stanowi przedstawiciele Partii Demokratycznej, twierdząc, że republikański Gubernator Bill Lee nie ma uprawnienia do wysłania Gwardii Narodowej w sytuacji cywilnej bez zaistnienia rebelii lub inwazji, co — zgodnie z prawem Tennessee — dodatkowo wymagałoby działania legislatury stanowej.
Według skarżących, w niektórych przypadkach niezbędna jest także formalna prośba ze strony lokalnego samorządu, m.in. w razie załamania porządku publicznego. Strona rządowa utrzymuje natomiast, że gubernator posiada prawo do decydowania o użyciu Gwardii „w razie potrzeby”.
Gwardia Narodowa już od tygodni na ulicach
Żołnierze pojawili się w Memphis 10 października, patrolując dzielnice mieszkaniowe i rejony handlowe, m.in. okolice słynnej Pyramid Arena. Noszą mundury z oznaczeniem military police i broń przy pasie, choć nie mają uprawnień do zatrzymywania osób. W działaniach uczestniczy ok. 150 członków Gwardii, w ramach zespołu Memphis Safe Task Force, powołanego decyzją Trumpa.
Od rozpoczęcia działań sił zadaniowych dokonano ponad 2 500 aresztowań, obejmujących przestępstwa związane z przemocą, narkotykami, bronią, a nawet zarzuty zabójstwa i nakazy imigracyjne.
Burmistrz Memphis: nie prosiłem o wojsko
Demokratyczny Burmistrz Paul Young, który nie jest stroną postępowania, podkreślił, że nigdy nie zwrócił się o obecność Gwardii Narodowej, ale skoro decyzja została podjęta na szczeblu federalnym i stanowym, oczekuje, że działania skupią się na poważnych przestępstwach z użyciem przemocy.
Co dalej?
Zatrzymanie pełnej blokady przez pięć dni oznacza, że operacja — przynajmniej tymczasowo — może być kontynuowana. Jeżeli władze stanowe złożą apelację, działania Gwardii mogą zostać utrzymane do czasu rozpatrzenia odwołania.
Źródło: npr
Foto: YouTube
News USA
Trump sprzeda myśliwce F-35 Arabii Saudyjskiej. Dziś spotkanie z księciem Mohammedem bin Salmanem
W poniedziałek Prezydent Donald Trump potwierdził, że Stany Zjednoczone sprzedadzą Arabii Saudyjskiej myśliwce F-35. Ogłoszenie miało miejsce dzień przed planowanym spotkaniem w Białym Domu z saudyjskim następcą tronu, księciem Mohammedem bin Salmanem.
Podczas rozmowy z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Donald Trump został zapytany, czy USA zdecydują się na sprzedaż samolotów piątej generacji do Rijadu. Odpowiedział: „Zrobimy to, będziemy sprzedawać F-35, tak”. Dodał również, że Saudyjczycy „chcą je kupić”, a Arabia Saudyjska „jest świetnym sojusznikiem”.
Wzmocnienie relacji strategicznych
Prezydent zamierza wykorzystać wizytę księcia do zabezpieczenia kluczowych umów biznesowych i obronnych. Zarówno on, jak i jego zięć Jared Kushner, od dawna utrzymują bliskie relacje z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, uważając ten kraj za niezbędnego partnera w zakresie bezpieczeństwa i inwestycji na Bliskim Wschodzie.
Myśliwce Lockheed Martin F-35 należą do najbardziej zaawansowanych technologicznie samolotów bojowych na świecie. Sprzedaż tych maszyn stanowi istotny krok w pogłębianiu współpracy wojskowej między państwami, choć może wywołać reakcje innych regionalnych graczy — szczególnie Izraela i Iranu.
Plan wizyty saudyjskiego księcia w Waszyngtonie
Spotkanie w Białym Domu ma obejmować rozmowy w Gabinecie Owalnym oraz wspólny lunch, zgodnie z formatem stosowanym przy wizytach innych przywódców w ostatnich tygodniach. Dodatkowo we wtorek wieczorem odbędzie się uroczysta kolacja w stylu black-tie, choć bez oficjalnej rangi przyjęcia państwowego.

Administracja prezydenta podkreśla, że celem rozmów będzie pogłębienie bilateralnej współpracy, zarówno w zakresie obronności, jak i inwestycji krajowych, zgodnie z dotychczasową polityką zacieśniania więzi w regionie.
Sprzedaż F-35 Arabii Saudyjskiej, jeśli zostanie zatwierdzona przez Kongres oraz zgodnie z amerykańskimi regulacjami eksportu broni, może stać się jednym z najważniejszych kontraktów zbrojeniowych administracji Donalda Trumpa.
Źródło: cbs
Foto: The White House, US Navy
News USA
Ponad 140 osób zatrzymano podczas nalotu na gang handlujący ludźmi w San Antonio
W niedzielę w San Antonio przeprowadzono zakrojony na szeroką skalę nalot na operację związaną z handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym. Według władz co najmniej 140 nielegalnych imigrantów zostało zatrzymanych. Za proceder mieli odpowiadać członkowie międzynarodowego gangu Tren de Aragua (TdA).
Jak poinformował w poniedziałek Gubernator Teksasu Gregg Abbott, działania były częścią wspólnej operacji Texas Department of Public Safety, służb federalnych oraz lokalnych organów ścigania.
Nowa grupa zadaniowa ma walczyć z międzynarodową przestępczością
Tego samego dnia powołano regionalną grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa wewnętrznego (Homeland Security Task Force), której celem będzie zwalczanie międzynarodowych organizacji przestępczych. Priorytety obejmują m.in. likwidację karteli narkotykowych, organizacji terrorystycznych, sieci zajmujących się przemytem ludzi, narkotyków oraz praniem brudnych pieniędzy.
Nalot został przeprowadzony w ramach dekretu wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa z 20 stycznia, wymierzonego w międzynarodowe struktury przestępcze.
Zatrzymano obywateli kilku krajów
Aresztowań dokonały jednostki U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Wśród zatrzymanych znajdują się osoby pochodzące z Wenezueli, Hondurasu, Meksyku oraz innych krajów Ameryki Południowej. W operacji uczestniczyło kilka agencji federalnych.
Reakcje polityczne i kontekst wcześniejszych działań ICE
Demokratyczny kongresmen Joaquin Castro z Teksasu, którego brat był burmistrzem San Antonio, zapowiedział, że wystąpił do Departamentu Sprawiedliwości oraz lokalnych służb o dodatkowe informacje dotyczące nalotu. Podkreślił, że w poprzednich akcjach dochodziło do zatrzymań obywateli USA oraz imigrantów bez przeszłości kryminalnej.
Tymczasem w Houston podczas 43-dniowego rządowego przestoju ICE zatrzymało 3 500 nielegalnych imigrantów z kartoteką kryminalną. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in.:
- 13 osób skazanych za morderstwo,
- 51 przestępców seksualnych wobec dzieci,
- 67 sprawców przestępstw seksualnych,
- 23 członków gangów, w tym członek MS-13 oskarżony o potrójne morderstwo w Dallas.
Kolejny etap intensyfikacji działań przeciw handlowi ludźmi
Według władz niedzielna operacja stanowi ważny krok w zwalczaniu rozbudowanych sieci przestępczych odpowiedzialnych za wykorzystywanie i przemyt ludzi. Wraz z powołaniem nowej grupy zadaniowej zapowiedziano kontynuację agresywnej strategii operacyjnej, której celem jest neutralizowanie zagrożeń, zanim dotrą do społeczności lokalnych.
Władze na razie nie podały informacji o ewentualnych zarzutach wobec konkretnych członków gangu Tren de Aragua ani szczegółów dotyczących losów zatrzymanych, ale zapowiedziano dalsze komunikaty w najbliższych dniach.
Źródło: foxnews
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










