NEWS Florida
Wieża Orlando FreeFall, z której spadł 14-letni Tyre Sampson, ponosząc śmierć, jest demontowana
Prawie rok po tym, jak 14-letni Tyre Sampson z Missouri zginął spadając z FreeFall w Orlando ICON Park, zaczęto demontaż wysokiej na 400 stóp atrakcji. Nowa ustawa stanu Floryda ma zwiększyć bezpieczeństwo takich przejażdżek.
Do tragicznego wypadku doszło 24 marca 2022 roku wieczorem. Sampson, który mieszkał w rejonie St. Louis, odwiedzał Orlando podczas ferii wiosennych. W czasie przejażdżki na FreeFall wypadł z fotelika i spadł z dużej wysokości. O tragedii pisaliśmy 28 marca.
Sekcja zwłok wykazała, że podczas upadku Tyre Sampson doznał licznych złamań kości i obrażeń wewnętrznych. Nastolatek ważył 383 funty, znacznie powyżej limitu wagi podanego w instrukcji jazdy wynoszącego 287 funtów.
Wstępny raport zewnętrznych inżynierów zatrudnionych przez Departament Rolnictwa Florydy podaje, że czujniki na dwóch siedzeniach na Orlando FreeFall zostały zmodyfikowane tak, aby mogły działać, podczas gdy te siedzenia miały otwory prawie dwa razy większe niż pozostałe.
Rodzina Tyre Sampsona złożyła pozew przeciwko producentowi i właścicielowi parkowej atrakcji, twierdząc, że dopuścili się zaniedbania i nie zapewnili bezpiecznej jazdy.
W legislaturze stanu Floryda trwają prace nad ustawą mającą na celu zapobieganie podobnym wypadkom.
Ustawa uniemożliwiłaby operatorom atrakcji dokonywanie nieautoryzowanych zmian w systemach zabezpieczających przejażdżkę i wymagałaby przedłożenia stanowi bardziej szczegółowej dokumentacji bezpieczeństwa.
Demontaż Orlando FreeFall ma potrwać kilka dni.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News Chicago
Pijany kierowca z Florydy, który zabił ojca czwórki dzieci z Des Plaines, dostał 14 lat więzienia
38-letni Eldor Akilov, mieszkaniec Florydy, został skazany w tym tygodniu na 14 lat więzienia za spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginął 46-letni Alejandro Arzeta, ojciec czwórki dzieci z Des Plaines, a jego 10-letni syn doznał poważnych obrażeń. Wypadek miał miejsce w styczniu 2020 roku na drodze Route 83 w pobliżu Golf Road.
Eldor Akilov, który spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu, nie pojawił się na rozprawie skazującej i od września jest poszukiwany przez władze. O rozpoczęciu jego procesu pomimo nieobecności na sali sądowej informowaliśmy 28 sierpnia.
Tragiczny wypadek z 5 stycznia 2020 roku
Według ustaleń śledczych, Akilov jechał z prędkością przekraczającą dozwoloną o 50 mil na godzinę, gdy jego samochód uderzył w pojazd prowadzone przez Alejandro Arzetę. Arzeta i jego syn, Alejandro Arzeta Jr., właśnie wyjeżdżali z parkingu pobliskiego centrum handlowego, gdy doszło do tragicznego zderzenia.
Świadkowie twierdzą, że Akilov nie próbował w żaden sposób wyhamować, co świadczy o jego całkowitej nieodpowiedzialności. Arzeta zginął na miejscu, a jego syn, który znajdował się na jego kolanach, został ciężko ranny.
Alkohol i nieodpowiedzialne zachowanie
Po wypadku, Eldor Akilov trafił do szpitala, gdzie stwierdzono, że jego poziom alkoholu we krwi wynosił 0,220 – niemal trzy razy więcej niż dozwolony limit wynoszący 0,08.
Prokuratorzy wskazali, że Akilov nie tylko prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, ale także wykazał się absolutnym brakiem jakiejkolwiek próby zahamowania przed zderzeniem, co świadczy o jego skrajnej lekkomyślności. W wyniku wypadku nie tylko zginął ojciec rodziny, ale także 10-letni syn doznał poważnych obrażeń ciała.
Dwóch bohaterów uratowało Akilova
Po wypadku, samochód Akilova zapalił się, a dwóch nastoletnich pracowników pobliskiego Boston Market, Ben Pennino i Ryan Brock, nie wahało się i wybiegło z restauracji, aby pomóc mężczyźnie. Uratowali go z płonącego pojazdu, za co otrzymali nagrody za bohaterską postawę od straży pożarnej w Mount Prospect.
Poszukiwania Akilova
Podczas rozprawy sądowej w wrześniu Eldor Akilov nie pojawił się na sali, a ława przysięgłych skazała go za jazdę po pijanemu, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu powodującego śmierć oraz spowodowanie poważnych obrażeń ciała.
Mężczyzna jest poszukiwany przez władze. Z uwagi na swoją nieobecność w sądzie, Akilov nie mógł bronić się osobiście ani wziąć udziału w ogłoszeniu wyroku, który zapadł pod jego nieobecność.
Źródło: dailyherald
Foto: Police Department, GoFundMe
NEWS Florida
Pasażerowie lotu do Miami przeżyli dramatyczną podróż. Pilot zawrócił z powodu turbulencji
Pasażerowie lotu SK957 linii Scandinavian Airlines, który wyruszył 14 listopada ze Sztokholmu do Miami, przeżyli chwilę grozy, gdy ich samolot napotkał silne turbulencje lecąc nad Grenlandią. Lot, który początkowo miał zabrać podróżnych na Florydę, skończył się dramatycznym zawróceniem do Europy, po tym jak turbulencje stały się niebezpieczne.
Turbulencje, które wywróciły wszystko do góry nogami
Sammy Solstad, pasażer lotu, który uchwycił moment turbulencji na nagraniu, opisał swoje przeżycia na Facebooku. Jego film ukazuje przerażającą scenę, w której przedmioty unoszą się w powietrzu, a następnie opadają w całej kabinie samolotu. W jednym z ujęć widać, jak butelka napoju gazowanego szybując przez przestrzeń, nieomal trafia w głowy pasażerów.
„Mam szczęście, że przeżyłem” – pisał Solstad, który był świadkiem paniki, jaka wybuchła wśród pasażerów. Na filmie słychać krzyki podróżnych, a kilku z nich wyrzuconych z foteli uderza o sufit maszyny. Wśród nich była kobieta, która doznała obrażeń, o czym na nagraniu wyraźnie mówi Solstad: „Pomóżcie jej wstać! Pomóżcie jej wstać!”
Na pokładzie samolotu było 254 pasażerów.
Błaganie o awaryjne lądowanie w Kanadzie
W obliczu niebezpieczeństwa, pasażerowie zaczęli błagać załogę o możliwość awaryjnego lądowania w najbliższym porcie – Kanadzie, która była zaledwie 20 minut drogi od samolotu. Niestety, piloci zdecydowali, że zamiast lądować w Kanadzie, samolot wróci do Europy i skierowali maszynę na Kopenhagę, oddaloną o pięć godzin lotu.
Decyzja ta spotkała się z ogromnym niezadowoleniem pasażerów, którzy liczyli na szybszą pomoc w mniej odległej lokalizacji. Niemniej jednak, mimo dramatycznej sytuacji, załoga i piloci wykazali się profesjonalizmem, dbając o bezpieczeństwo podróżnych.
Maszyna wylądowała bezpiecznie w Kopenhadze, gdzie przeszła konieczną inspekcję. Pasażerom zapewniono zakwaterowanie w hotelu i lot następnego dnia.
Konsekwencje i śledztwo
Choć samolot ostatecznie bezpiecznie wylądował w Kopenhadze, turbulencje, których doświadczyli pasażerowie, z pewnością na długo pozostaną w ich pamięci. Tego typu incydenty stawiają pytania o bezpieczeństwo lotów w ekstremalnych warunkach pogodowych oraz o procedury awaryjnego reagowania, szczególnie gdy w grę wchodzi zdrowie i życie pasażerów.
Wciąż nie jest jasne, co dokładnie spowodowało tak intensywne turbulencje na tej trasie, ale eksperci będą zapewne analizować sytuację, by wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Niebezpieczne turbulencje
Turbulencje są główną przyczyną obrażeń personelu pokładowego i pasażerów w komercyjnych liniach lotniczych, według Federal Aviation Administration FAA, ale incydenty nadal zdarzają się rzadko. W latach 2009–2023 37 pasażerów i 146 członków załogi zostało poważnie rannych z powodu turbulencji, jak pokazują dane National Transportation Safety Board NTSB.
Źródło: fox35, cnn
Foto: YouTube, istock/Björn Forenius/
NEWS Florida
Opóźnienia i huragan zagrażają planom budowy nowego stadionu Tampa Bay Rays
Plany budowy nowego stadionu dla drużyny baseballowej Tampa Bay Rays stanęły pod dużym znakiem zapytania po serii nieprzewidzianych okoliczności, w tym zniszczeniach spowodowanych przez huragan Milton oraz politycznych opóźnieniach związanych z finansowaniem. Zespół ogłosił we wtorek, że jest wysoce nieprawdopodobne, aby nowy stadion, wart 1,3 miliarda dolarów, mógł zostać ukończony na czas, a jego otwarcie przed sezonem 2028 wydaje się mało realne.
Sytuacja komplikuje się po tym, jak huragan Milton, który uderzył w region 9 października, spowodował poważne zniszczenia Tropicana Field, obecnego stadionu Rays. Wiatr zerwał dach stadionu, zmuszając drużynę do podjęcia decyzji o rozegraniu sezonu 2025 na stadionie treningowym New York Yankees, Steinbrenner Field w Tampie.
To niewielki obiekt, mieszczący tylko 11 000 widzów, co stanowi ogromne ograniczenie w kontekście meczu w Major League Baseball.
Zespół Rays, który od lat stara się o nowy stadion, zmaga się także z opóźnieniami związanymi z zatwierdzeniem publicznych funduszy na budowę. Planowana emisja obligacji na pokrycie części kosztów budowy została opóźniona przez Komisję Powiatu Pinellas, która miała głosować nad tym projektem 29 października.
Zamiast tego głosowanie zostało przełożone na 17 grudnia. Opóźnienia te postawiły pod znakiem zapytania nie tylko termin realizacji projektu, ale także przyszłość drużyny w regionie.
W obliczu niepewności, zespół wydał już 50 milionów dolarów na wczesne prace przygotowawcze, ale brak zatwierdzenia obligacji uniemożliwia kontynuowanie dalszych prac budowlanych.
W liście do Komisji Powiatu Pinellas, współprezesi Rays, Brian Auld i Matt Silverman, wyrazili swoje rozczarowanie sytuacją, podkreślając, że opóźnienia skutkują wzrostem kosztów budowy, które mogą okazać się nieosiągalne dla samej drużyny.
„Jest to bardzo niepokojąca sytuacja. Zwiększenie kosztów budowy nowego stadionu w 2029 roku oznacza, że nie będziemy w stanie pokryć ich z własnych środków” – napisali w liście.
Obecny stadion, Tropicana Field, ma zostać zburzony po wybudowaniu nowego obiektu, ale jego naprawa na sezon 2026 jest konieczna, by zespół mógł nadal grać w St. Petersburgu. Koszt naprawy obiektu szacowany jest na ponad 55 milionów dolarów, a cały proces związany z jego modernizacją wiąże się z dalszymi trudnościami finansowymi.
Znaczenie stadionu dla regionu
Nowy stadion Tampa Bay Rays, o którego planie pisaliśmy tutaj, jest częścią większego projektu, który ma na celu rewitalizację Historic Gas Plant District – obszaru w centrum St. Petersburga, który w przeszłości był zamieszkiwany głównie przez czarnoskórą społeczność, a później został zniszczony, by zrobić miejsce dla Tropicana Field i autostrady.
Projekt wart 6,5 miliarda dolarów obejmuje nie tylko stadion, ale także planowane inwestycje w infrastrukturę miejską, w tym muzeum historii czarnoskórej społeczności, nowe mieszkania, tereny zielone, biura, hotele oraz miejsca rozrywki. Tego typu inwestycje miałyby stworzyć tysiące nowych miejsc pracy i przekształcić ten teren w nowoczesną dzielnicę.
Obecnie, drużyna zmaga się z dużą niepewnością. Zgodnie z kontraktem, Rays zobowiązani są do gry na Tropicana Field przez co najmniej trzy kolejne sezony, pod warunkiem, że stadion zostanie naprawiony. Nie jest jednak jasne, co wydarzy się po tym czasie, szczególnie w obliczu tak dużych opóźnień związanych z budową nowego stadionu.
„Na razie będziemy grać na Steinbrenner Field w 2025 roku. Co będzie dalej, nie wiemy” – powiedział Auld. Z kolei główny właściciel Rays, Stuart Sternberg, przyznał, że perspektywy na przyszłość są mniej obiecujące niż jeszcze kilka tygodni temu: „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zatrzymać Rays w Tampa Bay, ale wyzwań jest coraz więcej.”
Źródło: AP
Foto: YouTube, Hines and Tampa Bay Rays
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?