Prawo imigracyjne
Sponsorowanie dzieci: kto i kiedy może robić? Tłumaczy Mecenas Magdalena Grobelski
Gdy legalizujemy nasz pobyt w Stanach Zjednoczonych jedną z opcji, które warto rozważyć jest także sponsorowanie naszych dzieci. Dzięki Zielonej Karcie otwieramy im możliwość do przyszłych wyborów – będą mogły np. kształcić się czy pracować w USA. W studiu Radia Deon Chicago specjalista prawa imigracyjnego, Mecenas Magdalena Grobelski, tłumaczy kiedy i kto może to zrobić.
Sponsorowanie dzieci to bardzo obszerny temat, mówi mec. Magdalena Grobelski. Najważniejsze kwestie to: kto może sponsorować dziecko i kiedy może to robić.
“Nie tylko i wyłącznie rodzice mogą sponsorować dzieci ale także stepparents, czyli ci przybrani opiekunowie” podkreśla Gość Radia Deon Chicago.
Druga ważna kwestia, to kiedy można składać petycję o sponsorowanie. Dzieci poniżej 18 roku życia dostają Zieloną Kartę automatycznie ze swoimi rodzicami i ten proces jest krótki. Nie jest to droga sprawa, więc warto to zrobić, a dziecko będzie miało później możliwość zadecydowania, gdzie chce mieszkać, studiować czy podjąć pracę.
Oczekiwanie się wydłuża, jeśli dzieci przekroczyły już ten wiek.
Ważną kwestią, o której zwykle ludzie nie wiedzą jest to, że mogą rozpocząć proces sponsorowania dorosłego dziecka już w momencie otrzymania Zielonej Karty, także tej dwuletniej, tymczasowej.
Absolutnie nie jest konieczne czekanie na dostanie obywatelstwa, zaznacza mec. Magdalena Grobelski.
Natomiast w przypadku sponsorowania swojego rodzeństwa albo rodziców konieczne jest posiadanie obywatelstwa, czyli odczekanie 3 lat po otrzymaniu Zielonej Karty.

Wiele osób przeprowadza się do USA z nieuregulowanymi sprawi prawnymi w ojczyźnie.
Jeśli przyjeżdżający do Stanów Zjednoczonych chcą wstąpić w związek małżeński nie mogą być w związku w Polsce, ponieważ byłoby to przestępstwo bigamii. Rozwód można przeprowadzić w USA i jest to procedura krótsza i tańsza niż w Polsce.
Ale jeśli dochodzi sprawa podziału majątku w związku z rozwodem, to trzeba go przeprowadzić w Polsce.
Zachęcamy do konsultacji telefonicznej z mecenas Magdaleną Grobelski, w celu omówienia swojej sytuacji w Stanach Zjednoczonych i zasięgnięcia porady dotyczących Państwa możliwości i najlepszych dla Was rozwiązań.
Mecenas Magdalena Grobelski prowadzi program na naszej antenie w każdą środę o godzinie 7.45 rano. Po godzinie ósmej rozpoczyna się dyżur imigracyjny. Słuchacze mogą dzwonić poza anteną i anonimowo mogą pytać o swoje sprawy imigracyjne.
Porady telefoniczne są bezpłatne!
Telefon imigracyjny to 312-217-6824.
Foto: istock/Fabio Camandona/ welcomia
Prawo imigracyjne
Od października imigracyjne zwolnienie warunkowe w USA kosztuje 1000 dolarów
Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych (DHS) ogłosił wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 1000 dolarów za tzw. zwolnienie warunkowe imigracyjne (immigration parole). Przepis zaczął obowiązywać 16 października i wynika z ustawy H.R. 1 – One Big Beautiful Bill Act.
Kogo dotyczy nowa opłata
Nowa opłata obejmie wybrane kategorie osób, którym przyznano zgodę na warunkowy wjazd do USA lub tymczasowy pobyt w kraju. Zgodnie z wytycznymi DHS, opłata będzie pobierana od osób, które:
- otrzymały wstępne zwolnienie warunkowe z zagranicy w ramach programów humanitarnych lub tymczasowych,
- uzyskały zwolnienie warunkowe w toku, najczęściej w związku z członkostwem w rodzinie żołnierza amerykańskiego lub innymi wyjątkowymi okolicznościami,
- ubiegają się o ponowne zwolnienie warunkowe,
- zostały zwolnione z aresztu DHS z przyczyn humanitarnych.
Nowa opłata nie będzie pobierana w momencie składania formularza I-131 (wniosku o zwolnienie warunkowe). DHS naliczy ją dopiero po zatwierdzeniu decyzji o przyznaniu zwolnienia. Oznacza to, że opłatę trzeba uiścić przy wjeździe do USA lub po otrzymaniu zawiadomienia o zatwierdzeniu wniosku.
Kogo opłata nie obejmuje
Nowe przepisy nie dotyczą osób, które mają w toku wniosek o zmianę statusu (AOS), czyli ubiegają się o zieloną kartę. Obywatele ci mogą podróżować za granicę i powrócić do USA bez konieczności uiszczania opłaty.
Niektóre osoby oczekujące na rozpatrzenie AOS mogą mimo to otrzymać automatyczne powiadomienia o konieczności zapłaty. DHS i prawnicy imigracyjni apelują jednak o ostrożność w interpretacji takich listów.
“Automatyczne powiadomienia często wysyłane są do szerokiego grona odbiorców i nie zawsze dotyczą konkretnej sprawy” – wyjaśnia Deanna Benjamin, prawniczka imigracyjna. “Jeśli otrzymasz taki list, a masz w toku AOS, sprawdź status swojej sprawy lub skonsultuj się z prawnikiem, zanim zapłacisz.”
Dlaczego to ważne
Dla osób ubiegających się o humanitarne lub tymczasowe zwolnienie warunkowe, nowa opłata oznacza dodatkowy koszt w wysokości 1000 dolarów, który trzeba pokryć w momencie zatwierdzenia decyzji. Brak płatności może spowodować opóźnienie lub utratę prawa do wjazdu.
DHS zaznacza, że wprowadzono również dziesięć wyjątków, które umożliwiają zwolnienie z opłaty w określonych sytuacjach.

Co należy zrobić
Osoby ubiegające się o zwolnienie warunkowe powinny:
- sprawdzić, czy ich przypadek rzeczywiście podlega nowym przepisom,
- zabezpieczyć środki na pokrycie opłaty w wysokości 1000 USD,
- dokładnie analizować korespondencję z USCIS,
- w razie wątpliwości skonsultować się z prawnikiem imigracyjnym.
Pracodawcy i organizacje wspierające pracowników w procesach imigracyjnych powinni z kolei uwzględnić nową opłatę w swoich budżetach i procedurach pomocy.
Źródło: boundless
Foto: istock/mediaphotos/
News USA
Wyborcy nie będą musieli udowadniać swojego obywatelstwa – to niezgodne z Konstytucją
Federalny sędzia orzekł w piątek, że wniosek Prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzenie wymogu przedstawienia dokumentu potwierdzającego obywatelstwo przy rejestracji wyborców jest niewykonalny i niezgodny z Konstytucją. Nie będzie takiego obowiązku.
Sędzia okręgowa Colleen Kollar-Kotelly z Waszyngtonu przyznała rację Demokratom i organizacjom walczącym o prawa obywatelskie, które pozwały administrację Trumpa w związku z jego zarządzeniem wykonawczym dotyczącym reformy wyborów.
„Ponieważ nasza Konstytucja powierza regulacje wyborcze stanom i Kongresowi, Prezydent nie ma uprawnień do wprowadzania takich zmian” – napisała Kollar-Kotelly w uzasadnieniu. Dodała, że Konstytucja nie przyznaje prezydentowi bezpośredniej roli w ustalaniu kwalifikacji do głosowania ani w regulowaniu federalnych procedur wyborczych.
Sędzina wydała częściowy wyrok podsumowujący, który na stałe zabrania Amerykańskiej Komisji ds. Pomocy Wyborczej (U.S. Election Assistance Commission) wprowadzania wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa przy federalnym formularzu rejestracyjnym wyborców.
Kontekst polityczny i prawny
Zatwierdzenie wymogu przedstawienia dowodu obywatelstwa w celu rejestracji do głosowania wielokrotnie napotykało na przeszkody. W 2024 roku Izba Reprezentantów uchwaliła przepisy wprowadzające taki obowiązek, ale Senat ich nie zatwierdził.
Na poziomie stanowym podobne regulacje często wywoływały dezorientację wyborców i komplikacje administracyjne – szczególnie w przypadku kobiet, które zmieniły nazwisko po ślubie i musiały przedstawić dodatkowe dokumenty, np. akty urodzenia i małżeństwa.
Przykładowo, w Kansas obowiązek posiadania dowodu obywatelstwa przez trzy lata spowodował, że około 30 000 uprawnionych osób nie mogło się zarejestrować, zanim sąd federalny uchylił przepisy. Jednocześnie przypadki głosowania osób niebędących obywatelami okazały się wyjątkowo rzadkie.
Kolejne procesy sądowe
Pozew wniesiony przez Demokratyczną Partię USA i organizacje walczące o prawa obywatelskie będzie kontynuowany, aby sędzia mógł rozpatrzyć inne zarzuty wobec zarządzenia Donalda Trumpa, w tym wymóg, aby wszystkie głosy przesłane pocztą były odebrane osobiście, a nie tylko ostemplowane do dnia wyborów.
Dodatkowo inne stany, w tym Waszyngton i Oregon, gdzie większość głosów oddaje się drogą pocztową, również złożyły odrębne pozwy przeciwko zarządzeniu prezydenta. Na początku kwietnia 19 demokratycznych prokuratorów generalnych zwróciło się do sądu federalnego z wnioskiem o jego odrzucenie.
Źródło: AP
Foto: Komisja Wyborcza Chicago, istock/Alan Mazzocco/
Prawo imigracyjne
DHS znosi automatyczne przedłużanie zezwoleń na pracę. Setki tysięcy imigrantów mogą stracić możliwość zatrudnienia
Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (DHS) ogłosił w środę nowe przepisy, które likwidują automatyczne przedłużanie zezwoleń na pracę (EAD) dla osób odnawiających te dokumenty. Zmiana, obowiązująca od 30 października 2025 r., może czasowo pozbawić pracy setki tysięcy imigrantów oczekujących na decyzję urzędów imigracyjnych.
Co się zmienia
Dotychczas imigranci, którzy składali wniosek o odnowienie EAD (Employment Authorization Document) przed wygaśnięciem poprzedniego dokumentu, otrzymywali automatyczne przedłużenie prawa do pracy nawet o 540 dni. Przepis ten zostanie zniesiony dla wszystkich wniosków złożonych w dniu 30 października 2025 r. lub później.
Po tej dacie pracownicy będą musieli czekać na zatwierdzenie nowego zezwolenia, zanim będą mogli wznowić zatrudnienie.
Kogo dotyczą nowe zasady
Zmiany obejmą niemal wszystkie osoby ubiegające się o odnowienie pozwolenia na pracę EAD, w tym:
- osoby oczekujące na decyzję w sprawie zielonej karty,
- małżonków posiadaczy wiz H-4,
- osoby objęte ochroną humanitarną.
Niektóre grupy zachowają prawo do automatycznego przedłużenia, są to m.in.:
- posiadacze statusu tymczasowej ochrony (TPS),
- studenci F-1 STEM OPT,
- małżonkowie E-3D i L-2S, którzy mogą pracować, dopóki ich formularz I-94 pozostaje ważny.
Kluczowe daty
- Wnioski złożone przed 30 października 2025 r. – nadal objęte ochroną, możliwe automatyczne przedłużenie do 540 dni.
- Wnioski złożone 30 października 2025 r. lub później – brak automatycznego przedłużenia, konieczność przerwania pracy po wygaśnięciu aktualnego EAD.

Co to oznacza dla pracowników i pracodawców
Osoby, których pozwolenia wygasną przed rozpatrzeniem wniosku o odnowienie, będą musiały wstrzymać pracę do czasu otrzymania nowego dokumentu.
Może to prowadzić do:
- przerw w dochodach,
- utraty zatrudnienia,
- konieczności weryfikacji statusu przez pracodawców, którzy nie mogą legalnie utrzymać na liście płac osób bez ważnego EAD.
Wyzwanie: opóźnienia w USCIS
Choć USCIS poprawił czas przetwarzania wniosków, wiele z nich wciąż trwa kilka miesięcy. Bez automatycznego przedłużenia osoby składające dokumenty zbyt późno ryzykują lukami w zatrudnieniu.

Co zrobić, by uniknąć problemów
- Składaj wniosek jak najwcześniej – najlepiej 180 dni przed wygaśnięciem EAD.
- Sprawdź datę ważności karty i zaplanuj odnowienie z wyprzedzeniem.
- Przygotuj dokumenty i opłaty wcześniej, by uniknąć opóźnień.
- Monitoruj czas przetwarzania na stronie USCIS.
- Poznaj alternatywy – niektóre grupy (np. uchodźcy, osoby z azylem) mogą wykazać prawo do pracy innymi dokumentami, np. formularzem I-94.
Dlaczego DHS wprowadza zmiany
Według agencji decyzja ma zwiększyć bezpieczeństwo i umożliwić pełną weryfikację tożsamości i przeszłości każdej osoby przed odnowieniem zezwolenia.
DHS wskazał m.in. na incydent w Kolorado z czerwca 2025 r., w którym osoba z automatycznie przedłużonym EAD była objęta postępowaniem bezpieczeństwa. Urzędnicy twierdzą, że cofnięcie automatycznych przedłużeń „zwiększy rzetelność systemu weryfikacji” i ograniczy ryzyko błędów.
Co dalej
Nowa polityka odwraca decyzję DHS z 2024 r., która wprowadziła stałe automatyczne przedłużenia w celu zmniejszenia zaległości w USCIS. Teraz zarówno imigranci, jak i pracodawcy będą musieli bardziej precyzyjnie planować zatrudnienie.
Choć DHS zapowiada dalsze skracanie czasu przetwarzania wniosków, nie podano konkretnego harmonogramu.
Źródło: boundless
Foto: USCIS, istock/AndreyPopov/Kerkez/
-
News Chicago5 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago7 dni temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago2 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada












