News Chicago
Polonia dla polskich Żołnierzy Wyklętych: Bieg Pamięci 4 marca
Już w najbliższą sobotę możemy uczcić pamięć o polskich bohaterach. W studiu Radia Deon Chicago Arkadiusz Cimoch, Przewodniczący Koła Chicago Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, zachęca do wzięcia udziału w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pobiec może każdy, także całe rodziny, liczy się to, że będziemy razem.
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który obchodziliśmy 1 marca, w Chicago już po raz 8 wystartuje bieg „Tropem Wilczym — Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych“.
Bieg organizowany przez polską fundację “Tropem Wilczym” odbędzie się w sobotę, 4 marca o godz. 9.30AM w Shabbona Park w Chicago, przy 6935 W. Addison St., Chicago, IL 60634, (w pobliżu parafii Św. Priscylli).
“Praktycznie od samego początku włączyliśmy się w ten projekt” mówi Arkadiusz Cimoch. “Od wielu lat już uczestniczą w nim polonijne szkoły”, a wysoka frekwencja bardzo nas cieszy.
Uczestnicy wydarzenia oddają hołd i pielęgnują pamięć o żołnierzach podziemia niepodległościowego, którzy walczyli w powstaniu antykomunistycznym po 1944 roku.
Temat Żołnierzy Wyklętych był “białą plamą w historii Polski” przypomina Gość Radia Deon.
Żołnierzy Niezłomnych “nikt nie wrzucał do dołów śmierci, nie strzelał w potylicę i przede wszystkim nie zohydzał moralnie w oczach społeczeństwa” tłumaczy Arkadiusz Cimoch.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony w 2011 roku z inicjatywy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. We wcześniejszych latach ani młodzież ani dorośli Polacy niewiele wiedzieli o tych bohaterach narodowych.
“Etos Żołnierzy Wyklętych uczy nas tego, że walka i poświęcenie dla przyszłych pokoleń ma swoją ogromną cenę ale ma także wartość”, podkreśla Gość Radia Deon Chicago. Jest to istotne także dla polskiej młodzieży urodzonej już tutaj, w Stanach Zjednoczonych.
Historia polskiego powstania komunistycznego nie jest znana w świecie. Walka zakończyła się wraz ze śmiercią ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka ps. Laluś w 1963 roku, który rozpoczął ją w 1939 roku w wieku 24 lat.
I tyle właśnie metrów, 1963, ma trasa organizowanego biegu pamięci, mówi Arkadiusz Cimoch.

Uczestnicy biegu dostaną koszulki z wizerunkiem Żołnierzy Wyklętych i materiały edukacyjne ich dotyczące. Po biegu odbędzie się Apel Poległych, a następnie spotkanie prawdopodobnie w świetlicy szkoły.
Tam odbędzie się projekcja krótkich filmów skierowanych głównie do młodzieży i wystawa dotycząca polskiego podziemia niepodległościowego, na której będzie można zakupić publikacje dotyczące Żołnierzy Wyklętych i nie tylko.

Rejestracji do biegu szkoły mogą dokonać do piątku. Zgłoszenie uwzględniające liczbę uczestników z danej szkoły należy wysłać na e-mail: nszchicago@gmail.com.
Indywidualni uczestnicy rejestrują się w dniu Biegu.
Wpisowe wynosi $15 od osoby (opłata tylko gotówką). Każdy z uczestników w dniu Biegu otrzyma pakiet startowy:
- koszulkę z wizerunkiem Żołnierza Wyklętego
- pamiątkowy medal
- komiks (publikacja IPN)

Plan uroczystości:
- Bieg Pamięci
- Apel Poległych
- projekcja filmu (w sali parafialnej kościoła Św. Priscylli)
- prezentacja wystawy poświęconej Żołnierzom Wyklętym
Serdecznie zapraszamy!
Arkadiusz Cimoch tel.: (773) 817-4722 http://nszchicago.com/
Foto: nszchicago
News Chicago
Targ rolniczy w Arlington Heights został uznany za najlepszy w Illinois
Arlington Heights Farmers Market został uznany za najlepszy targ rolniczy w stanie Illinois w ogólnokrajowym plebiscycie America’s Farmers Market Celebration, organizowanym przez American Farmland Trust. W konkursie oddano ponad 60,000 głosów, a targ z Arlington Heights pokonał 1,263 targi z całych Stanów Zjednoczonych, wyprzedzając drugie miejsce w Illinois – Homewood – o niemal 500 głosów.
Według menedżerki targu Maggie Sraga, to co wyróżnia rynek w Arlington Heights to: sprzedawcy, wolontariusze i atmosfera – każdy, kto pojawi się w centrum miasteczka w sobotni poranek, od razu czuje, że to miejsce ma w sobie coś wyjątkowego.
Uznanie władz gminy
Sukces targu został oficjalnie doceniony podczas ostatniego posiedzenia władz gminy. 1 grudnia Burmistrz Jim Tinaglia uhonorował członków komitetu targowego, dziękując im za ogrom pracy włożonej w rozwój wydarzenia. Zaznaczył, że sukces jest powodem do dumy dla całej społeczności i nie byłby możliwy bez zaangażowania ludzi, którzy od lat konsekwentnie budują markę targu.
Od 10 straganów do lokalnej instytucji
Historia Arlington Heights Farmers Market sięga 1999 roku, kiedy agentka nieruchomości Claudia Starck zainicjowała targ z udziałem zaledwie 10 sprzedawców przy parkingu obok North School Park. Po około 10 latach wydarzenie przerosło dostępną przestrzeń i zostało przeniesione na parking dla dojeżdżających przy Vail Avenue i Fremont Street. Od 2014 roku za organizację odpowiada Arlington Heights Historical Society.
Ponad 50 wystawców i bogata oferta
Obecnie targ regularnie gości ponad 50 wystawców i znacząco poszerzył swoją ofertę. Oprócz świeżych warzyw, owoców i produktów rzemieślniczych, odwiedzający mogą znaleźć:
- gorące jedzenie,
- muzykę na żywo,
- zajęcia rodzinne i fitness,
- stoiska organizacji społecznych,
- wydarzenia tematyczne.
W sezonie 2025, który trwał od 10 maja do 11 października, targ odwiedziło ponad 75,000 osób.
Więcej niż targ
Jak podkreśla Maggie Sraga, z biegiem lat wydarzenie stało się czymś więcej niż tylko miejscem zakupów. To przestrzeń spotkań sąsiadów, rodzinnych sobotnich poranków i integracji lokalnej społeczności. Według organizatorów, targ rośnie nie tylko pod względem liczby wystawców, ale przede wszystkim ducha wspólnoty.
Zimowa edycja i plany na kolejny sezon
Choć organizatorzy już przygotowują się do kolejnego letniego sezonu, który rozpocznie się 9 maja, wcześniej zapraszają na drugi doroczny zimowy targ. Odbędzie się on w sobotę 13 grudnia, w godzinach 9:00 AM – 12:00 PM, na terenie Arlington Heights Historical Museum, przy 110 W. Fremont St., wspólnie z wydarzeniem Frostival organizowanym przez Arlington Heights Park District.
Szczegółowe informacje dostępne są na stronie arlingtonheightsfarmersmarket.org.
Sukces Arlington Heights Farmers Market potwierdza, że dobrze zorganizowana inicjatywa lokalna może stać się wizytówką całej miejscowości – nie tylko w Illinois, ale w skali całego kraju.
Źródło: dailyherald
Foto: Arlington Heights Farmers Market
News Chicago
Wizyta Kristi Noem na świątecznym wydarzeniu w Chicago wywołała protesty
W sobotę Sekretarz U.S. Department of Homeland Security Kristi Noem wzięła udział w dorocznej dostawie – tzw. Christmas Tree Ship przy Navy Pier, tradycyjnym świątecznym wydarzeniu organizowanym przez U.S. Coast Guard. Jej obecność przyciągnęła jednak protestujących i nadała uroczystości wyraźny polityczny kontekst.
Świąteczna tradycja nad jeziorem Michigan
Do Navy Pier wcześniej przybił U.S. Coast Guard Cutter Mackinaw, który przywiózł 1 200 świeżych choinek przeznaczonych dla rodzin, które w innym wypadku nie mogą sobie pozwolić na kupno drzewka. Wydarzenie od lat uchodzi za symbol solidarności i wspólnoty w okresie Bożego Narodzenia.
“To piękna tradycja i wspaniałe przypomnienie tego, kim jesteśmy jako ludzie” — powiedziała obecna na wydarzeniu Kristi Noem, dziękując wolontariuszom, którzy mimo niskiej temperatury pomagali w dystrybucji drzewek.
Podczas swojego wystąpienia sekretarz DHS nie odniosła się do trwających działań resortu, w tym operacji ICE, Border Patrol ani do zapowiadanego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa planu masowych deportacji.
Protesty w tle wydarzenia
Obecność Kristi Noem wywołała sprzeciw części mieszkańców. Na miejscu pojawili się protestujący z transparentami, m.in. z hasłem: „Trees for families not props for politicians”, podkreślającym, że świąteczne wydarzenie nie powinno być wykorzystywane politycznie.
Napięcie dodatkowo potęgował fakt, że tego samego dnia federalni agenci użyli gazu łzawiącego i pieprzowego podczas akcji imigracyjnej w podmiejskim Elgin, co spotkało się z ostrą reakcją lokalnych społeczności.
Reakcja burmistrza Chicago
Do wizyty sekretarz DHS odniósł się Burmistrz Chicago Brandon Johnson, który zabrał głos podczas rozdawania zimowych okryć w dzielnicy Greater Grand Crossing.
“Pod rządami administracji Trumpa ograniczano dostęp do żywności i opieki zdrowotnej. Sama obecność tej administracji wywołała ogromny niepokój i napięcie” — powiedział Johnson. “W Chicago staramy się dawać przykład i robić swoje.”
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Secretary Kristi Noem fb
News Chicago
Interwencja federalnych agentów w Elgin wywołała protesty. Użyto gazu łzawiącego
W sobotę w jednym z kompleksów apartamentowych w Elgin doszło do wielogodzinnego impasu między federalnymi agentami ICE a mężczyzną, który schronił się w mieszkaniu na drugim piętrze. Zdarzenie wywołało napięcie wśród mieszkańców, zgromadziło kilkudziesięciu protestujących i doprowadziło do użycia gazu łzawiącego.
Jak doszło do impasu
Według relacji świadków oraz protestujących, sytuacja rozpoczęła się krótko przed 10:00 AM w rejonie 1600 Maple Lane. Osoba ścigana przez federalnych agentów wbiegła do jednego z mieszkań na drugim piętrze budynku mieszkalnego. Mieszkańcy lokalu mieli wypchnąć mężczyznę na balkon, gdzie pozostał przez kilka kolejnych godzin.
Służby federalne otoczyły teren kompleksu. Wraz z upływem czasu wokół budynku zaczęli gromadzić się mieszkańcy oraz aktywiści, którzy – jak twierdzą – starali się zapewnić mężczyźnie minimalną pomoc.
Protesty i użycie gazu łzawiącego
Świadkowie mówią, że kilkadziesiąt osób przynosiło mężczyźnie koce i jedzenie, a jednocześnie dokumentowało działania agentów. W trakcie impasu doszło do napięć między funkcjonariuszami a protestującymi.
Federalni agenci użyli kilku pojemników z gazem łzawiącym, a część demonstrantów odpowiedziała, rzucając w ich kierunku śniegiem i butelkami z wodą. Według mieszkańców, gaz został użyty wcześniej w ciągu dnia po incydencie pomiędzy jednym z protestujących a agentem.
Zatrzymanie mężczyzny
Około 3:00 PM agenci federalni zostali sfotografowani, gdy wyprowadzali mężczyznę z drugiego piętra budynku. Tym samym zakończył się trwający kilka godzin impas. Na miejscu obecna była również pochodząca z Elgin Senator stanowa Cristina Castro, która krytycznie oceniła przebieg akcji.
“Część osób rzucała mu koce i jedzenie, teren był całkowicie otoczony przez ICE, aż w końcu weszli siłą, złapali go i wyciągnęli” — relacjonowała Castro.
Krytyka działań agentów
Senator Cristina Castro apelowała do mieszkańców, by nagrywali działania federalnych służb i pozostawali czujni. Jej zdaniem akcje te wzbudzają strach wśród lokalnej społeczności. “Ludzie, którzy żyją w tym mieście, przyjechali tu po amerykański sen. Tymczasem te działania zastraszają mieszkańców i są nie do zaakceptowania” — podkreśliła.
W związku z możliwością kolejnych akcji federalnych służb w nadchodzących miesiącach, Castro zachęcała do wzajemnego wsparcia sąsiedzkiego. “Jeśli ktoś się boi, zaproponujcie pomoc: zakupy, odprowadzenie dzieci do szkoły. To dla nich bardzo wiele znaczy” — zaznaczyła.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA5 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW5 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell











