Połącz się z nami

News Chicago

Ogromny pożar w Chicago Heights. Spłonął magazyn mebli i tkanin

Opublikowano

dnia

Kilka jednostek straży pożarnej odpowiedziało w poniedziałek na alarm pożarowy w magazynie Morgan Li, przy 1101 Washington Ave., w Chicago Heights, krótko po 6 rano, poinformował rzecznik miasta David Ormsby. Magazyn, w którym sprzedaje się meble i tkaniny był całkowicie objęty płomieniami.

Wielkie ciemne kłęby dymu unosiły się w poniedziałek do południa nad Chicago Heights. Wszystkim pracownikom udało się wydostać z ogromnego pożaru, nikt nie został ranny.

Morgan Li to firma rodzinna, która ma cztery inne zakłady produkcyjne. Niedawno sfinalizowała zakup zakładu produkcyjnego o powierzchni 230 000 stóp kwadratowych, który obejmuje 13 akrów powierzchni.

„Uważamy wszystkich naszych pracowników za naszą rodzinę; zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby odbudować to, co zostało utracone i nadal wspierać naszych ludzi i całą społeczność Chicago Heights” – przekazała firma w opublikowanym poście.

Przyczyna pożaru nie była od razu znana. Przedstawiciele firmy współpracują z władzami w prowadzonym  dochodzeniu, zgodnie z wydanym oświadczeniem. Komendant Straży Pożarnej stanu Illinois rozpoczął dochodzenie w poniedziałek po południu.

Funkcjonariusze policji zablokowali ulice East 12th i East 11th w pobliżu Washington Avenue, podczas akcji gaśniczej strażaków.

Pożar został ugaszony w południe, ale ekipy pozostały na miejscu, aby dogasić gorące punkty i sprawdzić cały budynek. Nie zgłoszono żadnych obrażeń, a ogień nie rozprzestrzenił się na okoliczne konstrukcje – przekazała straż pożarna.

Ekipy ComEd i Nicor Gas przybyły na miejsce zdarzenia ale nie znalazły problemu z żadnymi przewodami elektrycznymi ani gazowymi.

Chicago Heights i jego okolice wciąż borykają się z problemami ekonomicznymi, katastrofa spowoduje utratę miejsc pracy przez mieszkańców.

 

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube

News Chicago

Spór o budżet: Chicago stoi przed widmem pierwszego w historii shutdownu

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek rano Burmistrz Brandon Johnson, w Chicago ostrzegł, że miasto zmierza ku pierwszemu w historii wstrzymaniu działalności rządu miejskiego. Po weekendowych, wielogodzinnych negocjacjach nie udało się przełamać impasu wokół budżetu, a do ustawowego terminu porozumienia pozostały już tylko 21 dni.

List burmistrza i linia podziału

W liście skierowanym do 26 radnych Rady Miasta Chicago, którzy poparli alternatywny plan zasypania luki budżetowej w wysokości 1.19 biliona USD, Brandon Johnson zadeklarował gotowość do dalszych rozmów i rozważenia nowych pomysłów.

Jednocześnie jasno wyznaczył granicę kompromisu, podkreślając, że nie pozwoli na zrównoważenie budżetu „kosztem ludzi pracy”.

Burmistrz skrytykował propozycje obejmujące m.in. podwojenie opłat za wywóz śmieci, ograniczenie programów zatrudnienia młodzieży oraz sprzedaż zadłużenia miasta. Jego zdaniem takie rozwiązania przerzucają ciężar oszczędności wyłącznie na najuboższych mieszkańców.

Brak drogi do porozumienia

Najnowsza wymiana argumentów między ratuszem a krytykami burmistrza pokazuje, że ścieżka do porozumienia pozostaje niejasna. Radna Samantha Nugent z 39. Okręgu, uczestnicząca w weekendowych rozmowach, zarzuciła administracji brak realnej chęci współpracy przy uchwaleniu „odpowiedzialnego budżetu”, który poprawiłby długofalową sytuację finansową miasta.

Według Nugent, propozycja burmistrza zakłada pożyczanie pieniędzy na bieżące funkcjonowanie miasta, uszczuplanie funduszy emerytalnych, brak kluczowych oszczędności oraz wprowadzenie podatku, który – jej zdaniem – ograniczy wzrost gospodarczy i liczbę miejsc pracy.

Ostry spór o nowy podatek

Centralnym elementem debaty pozostaje budżet 2026 roku, w którym Brandon Johnson proponuje nowe podatki na najzamożniejszych mieszkańców oraz największe firmy o łącznej wartości 623 milionów dolarów.

Najwięcej kontrowersji budzi plan przywrócenia tzw. head tax – od zatrudnianych pracowników, mającego przynieść 100 milionów na finansowanie programów zapobiegania przemocy oraz zatrudnienia młodzieży.

Zwolennicy burmistrza wskazują, że to właśnie te programy przyczyniły się do spadku liczby zabójstw w Chicago o około 29% oraz ogólnego poziomu przestępczości z użyciem przemocy o ponad 22%. Przeciwnicy odpowiadają jednak, że podatek uderzy w rynek pracy i zahamuje rozwój miasta.

Groźba paraliżu miasta

Wobec braku porozumienia urzędnicy podkreślają, że miasto nie ma prawnej możliwości uchwalenia tymczasowej ustawy, która pozwoliłaby utrzymać funkcjonowanie ratusza w trakcie negocjacji.

W praktyce oznacza to, że bez przyjęcia budżetu ponad 30 000 pracowników miejskich nie otrzyma wynagrodzeń, a wiele usług publicznych zostanie wstrzymanych.

„Shutdown nie przynosi korzyści nikomu” – ostrzegał Brandon Johnson, przypominając, że ostatnia próba unieważnienia weta burmistrza w sprawie budżetu miała miejsce w 1984 roku, podczas tzw. Council Wars, gdy blok radnych systematycznie blokował inicjatywy ówczesnego burmistrza Harolda Washingtona.

Spór o opłaty za śmieci

Jednym z najbardziej spornych punktów jest kwestia opłat za odbiór odpadów. Obecnie właściciele domów w Chicago płacą 9.50 USD miesięcznie za cotygodniowy wywóz śmieci i recyklingu, mimo że realny koszt dla miasta wynosi 37.50 USD na gospodarstwo domowe.

Alternatywny budżet zakładałby ograniczenie dotacji miasta, co podniosłoby większości mieszkańców opłatę do 18 USD miesięcznie. Seniorzy powyżej 65. roku życia płaciliby 9 USD zamiast obecnych 4.50 USD. Brandon Johnson zapowiedział jednak weto wobec tych propozycji, do którego odrzucenia potrzeba byłoby 34 głosów radnych.

Co dalej?

Burmistrz zadeklarował gotowość do zmodyfikowania propozycji podatku w wysokości 21 USD miesięcznie od jednego pracownika w firmach zatrudniających ponad 100 osób, jednocześnie przypominając, że część jego krytyków popierała już w 2017 roku wyższą stawkę – 33 USD  miesięcznie – obejmującą mniejsze przedsiębiorstwa.

Na razie jednak każda ze stron obarcza drugą odpowiedzialnością za impas. Jeśli kompromis nie zostanie osiągnięty w najbliższych tygodniach, Chicago może stanąć przed bezprecedensowym scenariuszem – faktycznym wstrzymaniem działalności miejskiego rządu, którego skutki odczują zarówno urzędnicy, jak i mieszkańcy miasta.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, istock/Lady_Wonka/
Czytaj dalej

News Chicago

Arktyczny powrót zimy: Północne Illinois szykuje się na najsilniejsze mrozy od lat

Opublikowano

dnia

Autor:

Północna część Illinois, w tym mieszkańcy regionu Chicago, stoi przed kolejną falą wyjątkowo mroźnego arktycznego powietrza które napłynie pod koniec tego tygodnia. Według meteorologów będzie to kulminacja jednego z najbardziej agresywnych początków zimy od dekad, z temperaturami i odczuwalnym chłodem, które mogą okazać się najdotkliwsze od kilku lat.

Krótkie ocieplenie tylko na chwilę

Prognozy przewidują krótką przerwę w zimowej aurze we wtorek oraz we wczesnych godzinach środy, kiedy temperatury przejściowo wzrosną powyżej punktu zamarzania. Słupki rtęci mogą osiągnąć poziom od 30°F do  40°F, co przyniesie opady deszczu w nocy z wtorku na środę.

To jednak jedynie zapowiedź tego, co nadchodzi. Silny układ typu clipper przemieści się przez Środkowy Zachód, otwierając drogę dla znacznie chłodniejszej i dłużej utrzymującej się masy arktycznego powietrza.

Gwałtowny spadek temperatur

W drugiej połowie tygodnia temperatury zaczną szybko spadać. Synoptycy ostrzegają, że w weekend nocne minima w wielu częściach północnego Illinois mogą spaść do wartości jednocyfrowych w skali Fahrenheita, a lokalnie nawet poniżej 0°F.

Jeszcze większym problemem będą jednak temperatury odczuwalne. Po przejściu arktycznego frontu pod koniec tygodnia nad region napłyną silne wiatry z północnego zachodu. W połączeniu z mrozem sprawią one, że temperatura odczuwalna może miejscami spadać nawet do −20°F, szczególnie w nocy oraz we wczesnych godzinach porannych.

Ostrzeżenia służb meteorologicznych

National Weather Service podkreśla, że seria szybko przemieszczających się zaburzeń atmosferycznych utrzyma podwyższoną prędkość wiatru, a chłód pozostanie „mocno zakotwiczony” w regionie co najmniej do niedzieli. Oznacza to kilka dni bardzo trudnych warunków pogodowych, zwiększających ryzyko odmrożeń i zagrożeń dla zdrowia.

Rekordowy początek sezonu zimowego

Nadchodzący atak arktycznego powietrza zbiega się z już rekordowym początkiem sezonu opadów śniegu. Lotnisko O’Hare w Chicago odnotowało dotąd 17.1 cali śniegu – to najszybszy taki wynik od 1978 roku i niemal tyle, ile spadło podczas całej zimy 2024–25.

Deszcz, potem znów śnieg

Zanim nadejdzie głęboki mróz, noc z wtorku na środę przyniesie opady deszczu, związane z chwilowym ociepleniem. Wraz z szybkim napływem chłodnego powietrza w środę rano deszcz może przechodzić w śnieg, choć jego akumulacja pozostaje niepewna ze względu na ograniczoną ilość wilgoci w systemie.

Najtrudniejszy okres zimy przed nami

Podsumowując prognozy na końcówkę tygodnia, meteorolodzy apelują o przygotowanie się na najzimniejsze powietrze tego sezonu i jeden z najbardziej dotkliwych epizodów zimowych w północnym Illinois od kilku lat.

Niskie temperatury, silny wiatr i utrzymujące się opady śniegu mogą znacząco wpłynąć na codzienne funkcjonowanie mieszkańców regionu.

Źródło: dailyherald
Foto: NWS, istock/Wirestock/
Czytaj dalej

News Chicago

Świąteczny „Elf The Musical” na scenie Auditorium Theatre tylko do niedzieli

Opublikowano

dnia

Autor:

Do 14 grudnia w teatrze Auditorium możemy dołączyć do świątecznej radości dzięki spektaklowi „Elf The Musical”. Przedstawienie jest odpowiednie dla całych rodzin – wielobarwna scenografia, dynamiczna choreografia i pełna energii muzyka tworzą idealne wydarzenie zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Musical opowiada historię Buddy’ego – człowieka wychowanego przez elfy Świętego Mikołaja, który wyrusza do Nowego Jorku, by odnaleźć swoją prawdziwą rodzinę. To opowieść o poszukiwaniu tożsamości, sile więzi rodzinnych i magii świątecznego ducha.

Spektakl cechuje: lekka, komediowa fabuła, wpadające w ucho piosenki, pozytywne przesłanie ,oraz emocje budujące atmosferę świąt.

Idealna propozycja na rodzinne wyjście

Organizatorzy podkreślają, że musical przeznaczony jest dla widzów od 5. roku życia, co czyni go doskonałym wyborem na rodzinne spotkanie w przedświątecznym czasie. W przerwie przewidziano możliwość zakupu przekąsek, a czas trwania – nieprzekraczający trzech godzin – jest dostosowany do młodszych widzów.

Szczegóły spektaklu

  • Miejsce: The Auditorium Theatre
  • Termin wystawiania: do 14 grudnia
  • Czas trwania: 2 godziny i 30 minut, w tym jedna przerwa
  • Rekomendowany wiek widzów: od 5 lat wzwyż
  • Bilety: dostępne tutaj

To propozycja dla tych, którzy chcą rozpocząć grudzień w wyjątkowym, rodzinnym nastroju i przypomnieć sobie, jak ważna jest wiara w magię świąt!

Źródło: Broadway in Chicago
Foto: Broadway in Chicago
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu