Połącz się z nami

Kościół

Ks. dr Witold Burda: beatyfikacja Rodziny Ulmów to kwestia 2023 roku, niebawem ogłoszenie daty

Opublikowano

dnia

Wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów z Markowej to kwestia kilku miesięcy, perspektywa 2023 roku – mówi ksiądz doktor Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego. W rozmowie z Family News Service duchowny podkreśla, że w najbliższym czasie delegacja Archidiecezji Przemyskiej uda się do Watykanu, by omówić szczegóły uroczystości beatyfikacyjnej.

17 grudnia papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów, zamordowanej w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie ośmiorga Żydów.

Decyzja Ojca Świętego oznacza otwartą drogę do ogłoszenia błogosławionymi Józefa i Wiktorię Ulmów.

Tej godności dostąpi również siedmioro ich dzieci – Stanisława, Barbara, Władysław, Franciszek, Antoni, Maria oraz dziecko nienarodzone, które miało przyjść na świat wiosną 1944 roku.

„Przedstawimy Watykanowi propozycje dat beatyfikacji, ze strony Stolicy Apostolskiej będzie podjęta refleksja, ufamy, że któraś z naszych propozycji zostanie zaaprobowana” – mówi ks. dr Witold Burda.

Jak wylicza, na termin uroczystości wpływa też kwestia ekshumacji ciał członków Rodziny Ulmów, przygotowania relikwii, tekstów liturgicznych na mszę beatyfikacyjną czy na dzień wspomnienia liturgicznego.

„To są rzeczy, które trzeba rzetelnie i w sposób odpowiedzialny przygotować (…) ufamy, że możemy mówić o 2023 roku, o tych kilku miesiącach, w niedługim czasie będziemy potrafili powiedzieć już tak oficjalnie, która z tych naszych propozycji została zaaprobowana przez Stolicę Apostolską” – zaznacza ks. dr Witold Burda.

Postulator procesu beatyfikacyjnego zdradza, że w kontekście beatyfikacji poruszamy się wokół różnych dat związanych z życiem Czcigodnych Sług Bożych.

Nasz rozmówca przyznaje jednocześnie, że korzystna z punktu widzenia duchowego i teologicznego data 24 marca, czyli rocznica zbrodni w Markowej, jest jednak terminem zbyt bliskim.

Przy okazji licznych publikacji medialnych dotyczących decyzji papieża Franciszka o potwierdzeniu męczeństwa Rodziny Ulmów pojawiły się również pytania o to, w jaki sposób Kościół dopuszcza beatyfikację dziecka, które nie przyszło jeszcze na świat, a więc nie zostało też ochrzczone.

W chwili niemieckiej zbrodni Wiktoria Ulma była w dziewiątym miesiącu ciąży.

Historyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, którego babcia była siostrą Wiktorii, przypomniał we wpisie na Facebooku, że poród rozpoczął się podczas zbrodni lub po wrzuceniu ciała kobiety do dołu.

„Tu mamy odpowiedź – uznano, że chrzest nastąpił, ale nie z wody lecz z krwi” – zaznacza dr Mateusz Szpytma.

Ten sam argument przywołuje ks. dr Witold Burda.

Ponadto, duchowny zwraca uwagę, że w teologii od dawna istnieje przekonanie, że w przypadku osób będących na przykład na drodze przygotowania do chrztu, pragnących go przyjąć, ale ponoszących śmierć za wiarę w Chrystusa, uznaje się, że owoce tego męczeństwa przynoszą takie same owoce jak przyjęcie sakramentu chrztu, jak przyjęcie łaski wiary.

Postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów przypomina też o konstytucji duszpasterskiej Soboru Watykańskiego II „Gaudium et spes”, gdzie stwierdzono, iż człowiek jest jedynym stworzeniem, którego Bóg chciał dla Niego samego.

„Można spotkać też to piękne określenie, że człowiek jest koroną stworzenia, jakie wyszło z rąk Pana Boga. I to obejmuje wszystkie etapy ludzkiego życia – i ten prenatalny, i ten postnatalny” – zauważa ks. dr Witold Burda.

Dyrektor Wydziału ds. Kanonizacyjnych Archidiecezji Przemyskiej przywołuje również dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej z 2007 roku o nadziei zbawienia dzieci nieochrzczonych.

„Zarówno w tym dokumencie, jak i w całej historii Kościoła wybrzmiewa również, że szczególnym pragnieniem Pana Boga jest nasze szczęście i zbawienie.

Pan Bóg na różne sposoby szuka dróg, by dotrzeć do ludzkiego serca i przekazać to niezwykłe orędzie o zbawieniu, jakie dokonało się w Jezusie Chrystusie” – tłumaczy duchowny i dodaje, że w tym kontekście należy przywołać Świętych Młodzianków, dzieci zamordowane z rozkazu Heroda, których święto w Kościele przypada 28 grudnia.

Ksiądz Burda wspomina również o świadectwie Stanisławy Kuźniar, matki chrzestnej Władzia Ulmy, trzeciego z potomstwa Józefa i Wiktorii.

„Zeznała, że gdy przez tydzień mieszkała w domu Ulmów, pomagając Józefowi, bo Wiktoria była bardzo słaba po porodzie, to widziała ojca rodziny klękającego codziennie wieczorem z dziećmi do modlitwy.

Bardzo konkretny, prosty, jasny znak tego, że Józef i Wiktoria wychowywali nie tylko słowami, wszystko było zawsze poparte ich przykładem, świadectwem” – mówi rozmówca Family News Service.

Ks. dr Witold Burda wyraził również radość i wdzięczność z powodu decyzji papieża o uznaniu męczeństwa Rodziny Ulmów. Jak mówi, cieszy się z faktu, iż może wciąż odkrywać niezwykłe piękno i świadectwo małżeństwa Józefa i Wiktorii oraz życia ich dzieci.

„Często powtarzam, że czuję się pierwszym obdarowanym, jeśli chodzi o możliwość odkrywania piękna małżeństwa Józefa i Wiktorii i też to, że mogę się tym dzielić, dawać świadectwo – ośmielę się powiedzieć – takiej duchowej przyjaźni z Rodziną Ulmów” – podkreśla postulator procesu beatyfikacyjnego.

Duchowny wyraził również wdzięczność wobec osób licznie zaangażowanych w starania o wyniesienie na ołtarze Samarytan z Markowej, w tym kontekście wymienił arcybiskupa metropolitę przemyskiego Adama Szala i relatora procesu o. Zdzisława Kijasa.

Informacja o otwarciu drogi do beatyfikacji Rodziny Ulmów odbiła się również szerokim echem w mediach na całym świecie.

W publikacjach akcentuje się zarówno fakt, że na ołtarze zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko, jak i to, że Ulmowie zginęli za pomoc udzieloną Żydom w czasie II wojny światowej.

„Chciałbym w centrum postawić postawę codziennej wierności, posłuszeństwa Panu Bogu.”

“To szczególnie uderzające, jeśli chodzi o Rodzinę Ulmów. To był fundament ich życia.

To byli piękni, bardzo mądrzy, dojrzali ludzie. Dla nich dane słowo miało ogromną wartość, jeśli składali komuś jakąś obietnicę, to była absolutnie rzecz święta” – relacjonuje ks. dr Witold Burda.

Proces Samarytan z Markowej został w 2017 roku wyodrębniony ze zbiorowego procesu beatyfikacyjnego polskich męczenników czasu II wojny światowej.

Rok wcześniej, w rodzinnej miejscowości Ulmów, zostało otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego zostali patronami.

W placówce znajduje się Biblia, w której małżeństwo podkreśliło fragment przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Obok tytułu ktoś napisał dużymi literami słowo: „TAK!”.

W 1995 roku Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Natomiast w XXI wieku małżeństwo Ulmów upamiętniono nie tylko na poziomie lokalnym, ale i państwowym – w 2010 roku postanowieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego Ulmowie zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Bohaterska rodzina została również patronami ulic oraz obiektów publicznych w kilku polskich miastach i miejscowościach.

W ślad za decyzją papieża Franciszka o uznaniu męczeństwa, Dykasteria ds. Kanonizacyjnych uruchomiła specjalną podstronę internetową poświęconą Rodzinie Ulmów.

Napisano tam między innymi:

„Sława ich męczeństwa pozostała niezmienna w czasie, pomimo skomplikowanych wydarzeń historycznych Polski i dotrwała do czasów współczesnych, połączona z pewną fama signorum [sławą znaków, opinią o łaskach otrzymanych]”.

Family News Service

 

Foto: YouTube, IPN, wikimedia, Wojciech Pysz, Zbiory Muzeum Polaków Ratujących Żydów

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej

News USA

AmFest 2025: JD Vance przedstawia wizję „chrześcijańskiej polityki” w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance, drugi w historii kraju katolicki wiceprezydent, wygłosił w tym tygodniu szeroko komentowane przemówienie podczas konferencji AmFest 2025 organizowanej przez Turning Point USA. Przed ponad 30 tys. młodych konserwatystów Vance nakreślił jednoznacznie chrześcijańską wizję amerykańskiej polityki, twierdząc, że „jedyną rzeczą, która przez wieki naprawdę stanowiła kotwicę dla Stanów Zjednoczonych, jest fakt, iż byliśmy – i z Bożej łaski zawsze będziemy – narodem chrześcijańskim”.

Chrześcijaństwo jako moralny fundament Ameryki

Wiceprezydent przypomniał, że od czasu założenia państwa to właśnie chrześcijaństwo dostarczało Amerykanom „wspólnego moralnego języka” – rozumienia naturalnego prawa, obowiązku troski o bliźniego, przekonania o potrzebie ochrony słabszych oraz szacunku dla sumienia jednostki.

„Chrześcijaństwo to credo Ameryki” – podkreślił JD Vance, zaznaczając jednocześnie, że nie każdy obywatel musi być chrześcijaninem, ale sama koncepcja wolności religijnej ma chrześcijańskie korzenie.

W swoim wystąpieniu ostro skrytykował ostatnie dekady życia publicznego, które – jego zdaniem – przyniosły „wojnę z chrześcijaństwem”, doprowadziły do wypychania religii ze szkół, miejsc pracy i instytucji publicznych, a w konsekwencji „wypełniły pustkę ideami, które żerują na najgorszych cechach ludzkiej natury”.

Rodzina, tożsamość i krytyka ideologii

Vance wskazał, że współczesna kultura zastąpiła chrześcijańską wizję człowieka ideologiami tożsamościowymi, a nauczanie o rodzinie – „ideą, że mężczyzna może stać się kobietą, o ile kupi odpowiednie pigułki od wielkiej farmacji”.

Podziękował Prezydentowi Donaldowi Trumpowi za – jak to ujął – „zakończenie wojny prowadzonej przeciwko chrześcijanom”, wskazując m.in. na polityki administracji dotyczące seniorów, rodzin, ubogich czy służby zdrowia jako realizację chrześcijańskiej troski o potrzebujących.

Świadectwo wiary i śmierć Charliego Kirka

JD Vance wrócił również do momentu głębokiej osobistej straty – śmierci założyciela Turning Point USA, Charliego Kirka. Przyznał, że ogarnęła go wówczas rozpacz, jednak siłę odnalazł w samej istocie wiary chrześcijańskiej – „historii ogromnej straty, po której następuje jeszcze większe zwycięstwo”.

O męskości i chrześcijańskiej służbie

Wiceprezydent przedstawił swoją wizję chrześcijańskiej męskości: „Owoce prawdziwego chrześcijaństwa to dobrzy mężowie, cierpliwi ojcowie, budowniczowie wielkich rzeczy i pogromcy smoków”.

Przytoczył przykład męskiego duszpasterstwa, które pomaga osobom uzależnionym i bezdomnym. „To, co ich uratowało, to nie wspólnota rasowa, nie ideologia, nie czek socjalny. To fakt, że stolarz sprzed 2 tysięcy lat oddał życie i odmienił świat.”

„Chrześcijańska polityka” według Vance’a

Wiceprezydent zaznaczył, że polityka inspirowana chrześcijaństwem nie może ograniczać się wyłącznie do ochrony życia czy wzmacniania rodziny. Musi przenikać całą wizję rządu i państwa.

Spór z biskupami i papieżem w sprawie imigracji

JD Vance, który często krytykował stanowisko amerykańskich biskupów i papieży w sprawach migracyjnych, ponownie bronił surowej polityki granicznej administracji Donalda Trumpa. Użył pojęcia ordo amoris – „właściwie uporządkowanej miłości” – argumentując, że najpierw należy troszczyć się o własną rodzinę i współobywateli, a dopiero potem o innych.

Po apelu papieża Leo XIV wzywającym do humanitarnego traktowania migrantów, Vance odparł:

„Zabezpieczenie granicy jest działaniem humanitarnym – otwarte granice nie chronią godności ludzi, nawet samych nielegalnych migrantów”.

W przemówieniu podkreślił sukcesy administracji w kontrolowaniu migracji, mówiąc o siedmiu kolejnych miesiącach braku zatrzymań migrantów na granicy i o „ujemnej migracji netto po raz pierwszy od ponad 50 lat”.

Przesłanie do młodych: „Bóg daje zbawienie – ja obiecuję bezpieczną Amerykę”

Kończąc wystąpienie, Vance zwrócił się do zgromadzonej młodzieży: „Tylko Bóg może obiecać wam zbawienie w niebie, jeśli macie wiarę. Ja obiecuję zamknięte granice, bezpieczne społeczności, dobre miejsca pracy i godne życie. Razem możemy wypełnić obietnicę największego narodu w historii świata.”

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu