News USA
Musk obiecał odejść z Twittera po znalezieniu następcy na stanowisko głównego dyrektora

Elon Musk zapowiedział we wtorek, że planuje pozostać dyrektorem generalnym Twittera, dopóki nie znajdzie kogoś, kto go zastąpi na tym stanowisku. Miliony użytkowników platformy poprosiły go o ustąpienie poprzez ankietę, którą miliarder sam stworzył i obiecał przestrzegać jej wyniku.
Elon Musk obiecał zrezygnować z funkcji dyrektora generalnego Twittera, gdy tylko znajdzie kogoś “na tyle głupiego, by przyjąć to stanowisko” napisał na swoim koncie.
Następnie, krytykowany za swoje przywództwo platformą Musk, ma kierować jedynie zespołami ds. oprogramowania i serwerów.
Twitter stał się bardziej chaotyczny i zagmatwany pod kierownictwem Elona Muska z szybko zmieniającymi się zasadami, które były wydawane, a następnie wycofywane lub modyfikowane.
Wśród przeciwników Muska są inwestorzy Tesli, którzy uważają, że Twitter odciągnął ekscentrycznego dyrektora generalnego od firmy produkującej samochody elektryczne, jego głównego źródła bogactwa.
Akcje Tesli spadły o 35%, odkąd Musk przejął Twittera 27 października, co kosztowało inwestorów miliardy.
Wartość rynkowa Tesli wyniosła ponad 1,1 biliona dolarów 1 kwietnia, ostatniego dnia handlowego, zanim Musk ujawnił, że kupuje akcje Twittera. Od tego czasu firma straciła 58% swojej wartości.
Niektóre działania Muska zdenerwowały reklamodawców Twittera i zniechęciły użytkowników.
Obejmują one zwolnienie połowy pracowników Twittera, zwolnienie moderatorów treści kontraktowych oraz rozwiązanie rady doradców ds. zaufania i bezpieczeństwa, którą firma utworzyła w 2016 r.
Musk, który kieruje również firmą rakietową SpaceX, wcześniej przyznał, że trudno będzie znaleźć kogoś, kto przejmie stanowisko CEO Twittera.
W obecnym sytuacji, nawet z nowym dyrektorem generalnym, Musk nadal zachowa przytłaczający wpływ na platformę jako jej właściciel. Miliarder zwolnił zarząd firmy wkrótce po przejęciu kontroli.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Twitter, screenshot
News USA
Fed obniża stopy procentowe. Co to oznacza dla naszych kredytów i oszczędności?

W środę Rezerwa Federalna po raz pierwszy w tym roku obniżyła stopy procentowe – o ćwierć punktu procentowego. Decyzja ta może wyznaczać kierunek dla gospodarki, ale nie oznacza, że oprocentowanie kredytów hipotecznych czy samochodowych od razu gwałtownie spadnie.
Jak działa decyzja Fed?
Fed ustala stopę funduszy federalnych – podstawową stopę, wg której banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze. Dzięki temu same płacą mniej za dostęp do kapitału i mogą rozważyć obniżenie oprocentowania dla klientów.
Nie jest to jednak proces automatyczny. Banki uwzględniają w kalkulacjach wiele czynników – od rentowności obligacji skarbowych, przez ryzyko inflacji, po ogólną kondycję gospodarki. Dlatego wpływ Fed na oprocentowanie kredytów i lokat jest często pośredni i opóźniony.
Kredyty hipoteczne
Dla wielu Amerykanów decyzja Fed może być rozczarowująca. Oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych wynosiło ostatnio średnio 6,35% – i raczej nie należy spodziewać się gwałtownego spadku.
Oprocentowanie hipotek zależy bowiem w dużej mierze od rentowności obligacji skarbowych, które mogą reagować odwrotnie niż stopy Fed. Tak było pod koniec ubiegłego roku – po obniżce stóp przez bank centralny rentowności obligacji wzrosły, co przełożyło się na droższe kredyty.
Najbardziej bezpośrednio decyzja Fed dotyczy kredytów o zmiennym oprocentowaniu – ich raty mogą szybciej reagować na zmiany stóp. W przypadku popularnych hipotek o stałym oprocentowaniu sytuacja pozostaje bez zmian, dopóki właściciele nie zdecydują się na refinansowanie.
Kredyty samochodowe
Średnie oprocentowanie kredytów samochodowych oscyluje obecnie wokół 7,6%. Tu decyzja Fed może mieć nieco większe znaczenie – szczególnie dla pożyczek krótkoterminowych.
Banki, ustalając wysokość rat, biorą jednak pod uwagę także inne czynniki: rynek motoryzacyjny, zdolność kredytową klienta czy poziom zaległości w spłatach. Dlatego zmiany stóp mogą nie od razu przełożyć się na realną ulgę dla kupujących.
Karty kredytowe i konta oszczędnościowe
Tutaj wpływ obniżki jest bardziej bezpośredni. Zadłużenie na kartach kredytowych może stać się minimalnie tańsze, co dla milionów Amerykanów przenoszących saldo z miesiąca na miesiąc oznacza realną różnicę.
Jednocześnie właściciele kont oszczędnościowych muszą się liczyć z tym, że oprocentowanie depozytów także może spaść, obniżając roczną stopę zwrotu.
Pożyczki dla firm i gospodarka
Niższe stopy oznaczają, że firmom łatwiej będzie zaciągać pożyczki na rozwój czy nowe inwestycje. To z kolei może sprzyjać wzrostowi zatrudnienia i ożywieniu gospodarczemu.
Jednak niepewność – w tym dyskusje wokół niezależności Fed – może działać odwrotnie. Jeśli rynki stracą zaufanie do zdolności banku centralnego do kontrolowania inflacji, inwestorzy mogą oczekiwać wyższych rentowności obligacji, co podniesie koszty kredytów długoterminowych.
Co dalej?
Decyzja Fed to dopiero początek. Analitycy podkreślają, że wpływ na kredyty, oszczędności i inwestycje będzie rozłożony w czasie i zależy od kondycji całej gospodarki. Dla konsumentów oznacza to raczej stopniowe zmiany, a nie natychmiastową ulgę w domowym budżecie.
Źródło: washington post
Foto: YouTube, istock/Wasan Tita/ LD/
News USA
Dobry pracownik to wypoczęty pracownik. Polska testuje krótszy tydzień pracy

Blisko 2000 pracodawców z całego kraju – zarówno firm prywatnych, jak i instytucji publicznych – zgłosiło się do rządowego programu pilotażowego, który ma sprawdzić, jak w praktyce działa skrócenie czasu pracy przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia.
Duże zainteresowanie programem
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że do udziału w projekcie zgłosiło się dokładnie 1994 organizacje. „Ta różnorodność pozwoli nam testować skrócony czas pracy w różnych branżach, w odmiennych warunkach i przy różnych modelach organizacji pracy” – podkreśliła minister.
Resort nie ujawnił jeszcze nazw firm ani instytucji, które zgłosiły się do programu. Pełną listę zakwalifikowanych uczestników poznamy w połowie października.
Jak ma działać pilotaż?
Projekt rozpocznie się na początku 2026 roku i potrwa przez 12 miesięcy. W tym czasie pracodawcy przetestują różne modele skracania czasu pracy:
- czterodniowy tydzień pracy,
- krótsze dni robocze,
- wydłużone płatne urlopy.
Według założeń:
- od stycznia do czerwca 2026 r. czas pracy skróci się o 10%,
- od lipca do grudnia – o 20%.
Firmy uczestniczące w programie muszą zagwarantować pracownikom nie tylko pełne wynagrodzenie, ale też brak istotnego pogorszenia warunków pracy. Nie będą mogły też zredukować zatrudnienia o więcej niż 10%.
Rząd przeznaczy na wsparcie do 20 tys. zł na pracownika (maksymalnie 1 mln zł na organizację).
Polacy pracują dłużej niż większość Europejczyków
Według danych Eurostatu, Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku pracowali średnio 38,9 godziny tygodniowo, ustępując tylko Grekom (39,8 godz.) i Bułgarom (39,0 godz.).
Dla porównania: Holendrzy spędzają w pracy średnio 32,1 godziny tygodniowo, a Niemcy i Austriacy – 33,9 godziny.
Oczekiwane korzyści
Ministerstwo argumentuje, że krótszy czas pracy może przynieść:
- lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym,
- większe możliwości rozwoju osobistego,
- mniejsze ryzyko wypalenia,
- dłuższą aktywność zawodową.
Z kolei firmy mogą zyskać:
- wyższą wydajność i kreatywność zespołów,
- mniej błędów i wypadków,
- łatwiejsze przyciąganie i utrzymanie pracowników.
Doświadczenia z zagranicy
Badania prowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie i Australii potwierdzają, że skrócenie tygodnia pracy poprawia zdrowie i samopoczucie zatrudnionych, a jednocześnie nie obniża produktywności.
Eksperyment w 61 brytyjskich organizacjach wykazał spadek poziomu stresu i liczby zwolnień chorobowych, przy jednoczesnym wzroście efektywności pracy.
Źródło: NFP
Foto: istock/Gumpanat/nd3000/Vasyl Dolmatov/
BIZNES
Toys”R”Us wraca w wielkim stylu. Nowy sklep pod Chicago otworzy się przed świętami

Legenda świata zabawek powraca do Chicago. Toys”R”Us ogłosił otwarcie nowego sklepu w Chicago Premium Outlets w Aurorze, który rozpocznie działalność 20 września o godz. 10:00AM – idealnie na start sezonu świątecznych zakupów.
Sklep marzeń dla dzieci i rodziców
Nowy punkt, zajmujący 13 000 stóp kwadratowych, znajdzie się pod adresem 1650 Premium Outlet Boulevard, lokal 525 – tuż obok sklepu Nike.
Na klientów czeka bogata oferta najpopularniejszych marek: LEGO, Barbie, Hot Wheels, NERF, Psi Patrol i wielu innych. Nowością będzie także strefa gier z automatami do chwytania oraz japońskimi automatami gashapon – które po raz pierwszy trafią na rynek amerykański.
Specjalne miejsce zajmie również dział Babies”R”Us z ubrankami, akcesoriami i niezbędnymi produktami dla najmłodszych.
Uroczyste otwarcie pełne atrakcji
Świętowanie otwarcia potrwa do godziny 4:00PM. W programie:
- spotkanie z żyrafą Geoffreyem – maskotką marki,
- malowanie twarzy,
- skręcanie balonów dla dzieci.
Pierwsi klienci mogą liczyć na prezenty:
- 25 pierwszych osób otrzyma pełnowymiarową pluszową maskotkę Snoozimal,
- pierwszych 75 gości dostanie torby z upominkami.
Powrót kultowej marki
Otwarcie w Aurorze wpisuje się w powrót marki Toys”R”Us na amerykański rynek po latach przerwy i zamykaniu sklepów w całym kraju. Firma zapowiada, że nowe sklepy mają łączyć klasyczne doświadczenie zakupów w świecie zabawek z nowoczesnymi atrakcjami dla całych rodzin.
Źródło: nbc
Foto: Chicago Premium Outlets, Toys”R”Us
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago3 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
Polonia Amerykańska3 dni temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września