News Chicago
Msza Św. ku pamięci ofiar wydarzeń grudnia 1981 w Polsce, w niedzielę w Bazylice Św. Jacka
18 grudnia odbędzie się uroczysta Msza Św. ku pamięci ofiar stanu wojennego w Bazylice Św. Jacka. W Studiu Radia Deon Dariusz Olszewski, przedstawiciel stowarzyszenia Solidarność Walcząca mówił o dwóch wystawach, poświęconych tamtym wydarzeniom.
Wielu z nas pamięta 13 grudnia 1981 r. i wystąpienie Wojciecha Jaruzelskiego ogłaszające wprowadzenie w Polsce stanu wojennego a także strajki i wydarzenia, które miały miejsce w jego następstwie.
Dariusz Olszewski, uczestnik tamtych wydarzeń, zaprasza na wystawę, która będzie dotyczyła historii Solidarności Walczącej i ludzi, którzy ją tworzyli by przeciwstawić się komunistycznej władzy.
„Wielu z tych bohaterów już nie żyje, jak na przykład Jan Pawłowski, który stworzył fenomenalne jak na tamte czasy struktury kontrwywiadu”- mówi Dariusz Olszewski.
Druga wystawa upamiętnia dzieło i życie Kornela Morawieckiego.
„To co było wyjątkowe w Solidarności Walczącej to idea solidaryzmu między ludźmi i narodami” – podkreśla Gość Radia Deon.
Jako jedyna organizacja podziemia Solidarność Walcząca drukowała ulotki i memoriały w kilku językach, przemycane następnie do innych państw bloku komunistycznego.
„Dzień 13 grudnia obrócił moje życie o 360 stopni”
– mówi Dariusz Olszewski, nawiązując do swoich osobistych wspomnień i przeżyć z tamtego czasu.
Mając 24 lata, nasz Gość uczestniczył w strajku w swojej kopalni, razem z około tysiącem robotników. Po 4 dniach przyjechały oddziały ZOMO by spacyfikować strajk.
Następnie Dariusz Olszewski, pseudonim „Daniel” a później „Major”, nawiązał kontakt ze strukturami podziemnymi we Wrocławiu, był kurierem i nielegalnie przedostawał się do różnych kopalni by przemycać tzw. „bibułę”.
Był także ochroniarzem Kornela Morawieckiego i uczestniczył w różnych, ryzykownych akcjach i tzw. „zadymach”. W podziemiu działał przez 6 lat. Był aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa, ale udało mu się uciec.
„Moje zasługi są niewielkie w porównaniu do tego co zrobił Kornel Morawiecki i wszyscy działacze Solidarności Walczącej” – zaznacza Gość Radia Deon – „Myśmy mieli ideę wolnej, solidarnej, niepodległej Polski”.
Obie wystawy będzie można oglądać w kościele na Jackowie. 18 grudnia, o 12.30 w południe w Bazylice Św. Jacka zostanie odprawiona uroczysta Msza Św.
Serdecznie Zapraszamy!
Dariusz Olszewski, ur. 13.05.1957 we Wrocławiu. W latach 1978–1981 był ratownikiem górniczym KGHM w Lubinie, Stacja Ratownictwa Górniczego w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach.
W dniach 14–17.12.1981 był uczestnikiem strajku w ZG Rudna, 19.12.1981 został zwolniony.
Od grudnia 1981 do 1984 działał w podziemiu jako kolporter i organizator sieci kolportażu w Zagłębiu Miedziowym i we Wrocławiu podziemnych pism, m.in. „Z Dnia na Dzień”, „Solidarność Walcząca”, „Biuletyn Dolnośląski”, „BIS”.
Od czerwca 1982 do 1990 członek Solidarności Walczącej. W latach 1982–1986 był organizatorem i przywódcą grupy samoobrony (ochrona zebrań Rady Politycznej SW, ochrona Kornela Morawieckiego, walka z ZOMO w czasie manifestacji).
31.08.1982 uczestniczył w manifestacji we Wrocławiu. W latach 1983–1986 drukował znaczki Poczty Podziemnej SW.
9.07.1986 wziął udział w akcji na rzecz uwolnienia Władysława Frasyniuka, ukarany przez kolegium ds. wykroczeń na 3 mies. aresztu z zamianą na grzywnę.
W 1986 był ochroniarzem W. Frasyniuka. W latach 1982–1986 był kilkakrotnie zatrzymywany, poddawany rewizjom.
Od 1986 przebywa na emigracji w USA; pracując jako kierowca tirów.
W latach 1986–1990 był zagranicznym przedstawicielem SW w USA, organizatorem pomocy materialnej dla SW; organizatorem wystaw i spotkań polonijnych (m.in. w Chicago).
W latach 1987–1988 współorganizator oraz uczestnik akcji na rzecz uwolnienia K. Morawieckiego (m.in. demonstracja przed konsulatem PRL w Nowym Jorku, przed Białym Domem w Waszyngtonie).
W 1988 współorganizował pobyt w USA deportowanego z Polski K. Morawieckiego.
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2007).
W latach 1984–1986 był rozpracowywany przez Wydz. II WUSW w Wrocławiu w ramach SOS krypt. Aster.
Źródło: informacja własna, Encyklopedia Solidarności
Foto: YouTube
News Chicago
Zanim strzelił, William Zientek brutalnie pobił Olgę Duchon kijem baseballowym
Ujawniono drastyczne szczegóły zbrodni, do której doszło w niedzielę w Barrington. Według prokuratorów, 46-letni William R. Zientek, oskarżony o zamordowanie swojej byłej partnerki, znanej endokrynolożki Olgi Duchon, przed oddaniem śmiertelnego strzału „brutalnie pobił” kobietę kijem baseballowym. Cała scena rozegrała się na oczach ich 3-letniej córki.
Do zdarzenia doszło 17 listopada w domu oskarżonego na West Russell Street. O śmierci znanej endokrynolożki, która tego samego dnia miała swój odczyt na konferencji naukowej informowaliśmy 19 listopada. W środę podczas rozprawy wstępnej sędzia Ellen Mandeltort nakazała tymczasowe aresztowanie Zientka, który usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia.
Według zastępcy prokuratora okręgowego powiatu Cook, Roberta Macka, Zientek i Duchon byli wcześniej parą i mieli i 3-letnie dziecko. Ich związek zakończył się w 2021 roku, kiedy lekarka wyraziła sprzeciw wobec posiadania przez Zientka broni palnej.
W związku z napięciami między nimi, kobieta uzyskała nakaz ochrony, który zobowiązywał Zientka do oddania broni i unieważniał jego kartę identyfikacyjną właściciela broni palnej (FOID). Mimo to mężczyzna namówił Olgę Duchon, by przyszła do jego domu na rozmowę. Jak wykazały nagrania, kobieta pojawiła się tam około godziny 5:18PM, niosąc torbę z jedzeniem i wypiekami.
Brutalny atak i śmiertelny strzał
Zgodnie z ustaleniami prokuratury, rozmowa w salonie oskarżonego przerodziła się w akt brutalnej przemocy. William Zientek miał uderzyć Olgę Duchon kijem baseballowym w tył i czubek głowy, powodując złamania czaszki. Następnie oddał strzał z pistoletu 9 mm, który uszkodził jej wątrobę, serce i aortę. Kula zatrzymała się w kręgosłupie.
Prokurator Robert Mack poinformował, że zegarek Apple Watch należący do Duchon zarejestrował zatrzymanie jej serca o godzinie 5:25PM. Zientek zadzwonił na numer alarmowy osiem minut później.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli broń, wystrzelone naboje, kij baseballowy oraz plecak z amunicją. Ciało Olgi Duchon leżało na boku, przykryte dziecięcym kocykiem.
Obrona oskarżonego: Samoobrona czy manipulacja?
Adwokat Zientka, Thomas Glasgow, twierdzi, że strzelanina była wynikiem samoobrony. Według jego wersji, Duchon miała przybyć do domu Zientka, aby zobaczyć dziecko, które było przedmiotem sporu o ustalenie ojcostwa. Podczas rozmowy, jak twierdzi obrona, Duchon miała wyciągnąć broń i skierować ją w stronę oskarżonego.
Dziecko, które było obecne podczas zdarzenia, miało potwierdzić wersję Zientka, mówiąc, że to Duchon trzymała broń. Glasgow argumentował także, że dzień przed tragedią mężczyzna zgłosił na policję podejrzenie molestowania dziecka przez krewnego lekarki, co miało wpłynąć na eskalację napięć między byłymi partnerami.
Perspektywa kary i kolejna rozprawa
Jeśli William Zientek zostanie skazany za morderstwo z użyciem broni palnej, grozi mu od 45 do 85 lat więzienia. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 grudnia.
Źródło: dailyherald
Foto: Linkedin, Police Department, Maria Hrycelak
News Chicago
Nie chcemy płacić za zabijanie nienarodzonych dzieci w Illinois
W środę koalicja grup antyaborcyjnych złożyła pozew przeciwko stanowi Illinois, kwestionując prawo, które zmusza ubezpieczycieli zdrowotnych do pokrywania kosztów aborcji. Wnoszący sprawę twierdzą, że nowe przepisy są sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi i moralnymi, zmuszając ich do finansowania aborcji, mimo że są przeciwnikami tej procedury.
Pozew, który został złożony na poziomie federalnym, obejmuje oskarżenia przeciwko Gubernatorowi JB Pritzkerowi, Prokuratorowi Generalnemu Kwame Raoulowi oraz pełniącej obowiązki dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Illinois, Ann Gillespie.
Sprawa została wniesiona przez prawników z organizacji Thomas More Society w imieniu kilku grup, w tym Students for Life of America, Pro-Life Action League, Illinois Right to Life, a także osób i organizacji takich jak prywatna szkoła Clapham School w Wheaton i firma DuPage Precision Products w Aurorze.
W pozwie podkreślono, że zmiana przepisów zmusza chrześcijan oraz inne osoby sprzeciwiające się aborcji do finansowania tej procedury, co narusza ich prawa do wolności sumienia i przekonań.
Peter Breen, wiceprezes wykonawczy Towarzystwa Thomasa More’a, stwierdził, że „nakaz Illinois dotyczący pokrycia kosztów aborcji jest zasadniczo sprzeczny z ich przekonaniami religijnymi i narusza ich konstytucyjnie chronione prawa sumienia”.
Dodał, że osoby i organizacje pro-life powinny mieć możliwość wyboru polisy ubezpieczeniowej, która nie obejmuje finansowania aborcji.
Reakcja władz stanu Illinois
Rzecznik biura Gubernatora Pritzkera, Alex Gough, określił pozew jako „ekstremalne działanie”, mające na celu pozbawienie kobiet dostępu do opieki reprodukcyjnej. Zaznaczył, że stan Illinois będzie nadal chronić dostęp do tzw. „usług zdrowotnych”, w tym aborcji, dla osób, które ich potrzebują.
„To nic innego, jak kolejna próba zagrożenia bezpieczeństwu kobiet poszukujących opieki reprodukcyjnej” — stwierdził Gough.
Prokurator Generalny Kwame Raoul również odpowiedział na pozew, podkreślając, że jego biuro będzie bronić prawa kobiet do dostępu do aborcji, uznając ją za istotny element opieki zdrowotnej.
Zmiany w prawie Illinois
Ustawa Illinois Reproductive Health Act, uchwalona w 2019 roku, poszerzyła dostęp do aborcji w stanie, w tym wymóg, aby ubezpieczyciele zdrowotni w Illinois obejmowali aborcję w swoich planach ubezpieczeniowych. Ustawa traktuje aborcję jako część opieki zdrowotnej, zapewniając tym samym dostępność tych usług w przypadku ich potrzeby.
Illinois stało się również głównym celem dla osób szukających aborcji po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił orzeczenie Roe v. Wade w 2022 roku, co spowodowało zaostrzenie przepisów aborcyjnych w wielu stanach. Illinois, w którym aborcja pozostaje legalna, stało się jednym z nielicznych stanów, które oferują pełny dostęp do tej procedury.
Przyszłość sprawy
Rozprawa sądowa w tej sprawie nie została jeszcze wyznaczona, jednak pozew już teraz stanowi ważny punkt w debacie na temat praw reprodukcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Będzie to również kluczowy moment w analizie granic wolności religijnej i sumienia w kontekście regulacji zdrowotnych i ich wpływu na organizacje i osoby sprzeciwiające się aborcji.
Źródło: suntimes
Foto: Illinois Right to Life, istock/Elena Loginova/
News Chicago
Kradzież w sklepach Chicago rośnie: Nowe punkty zapalne i wyzwania dla organów ścigania
Najnowszy raport Rady ds. Sprawiedliwości Karnej (Council on Criminal Justice) rzuca światło na rosnący problem kradzieży sklepowych w Chicago. Mimo że ogólny wskaźnik takich przestępstw w mieście był niższy w 2023 roku w porównaniu z 2018 rokiem, dane za ostatnie miesiące wskazują na gwałtowny wzrost kradzieży w niektórych częściach miasta.
Nowe ogniska kradzieży na mapie Chicago
Badanie wskazuje, że największe problemy z kradzieżami sklepowymi wciąż koncentrują się w centralnych dzielnicach miasta, takich jak Gold Coast i Loop. Co jednak szczególnie alarmujące, nowe punkty zapalne pojawiły się na północnej stronie miasta, obejmując części Lake View i Lincoln Park.
Do października tego roku wskaźnik kradzieży sklepowych w Chicago wzrósł o 46% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Eksperci wskazują, że centrum miasta pozostaje kluczowym obszarem, gdzie koncentracja handlu przyciąga zarówno klientów, jak i złodziei.
Illinois Retail Merchants Association (IRMA) szacuje, że w 2022 roku sprzedawcy w Illinois stracili ponad 2,9 miliarda dolarów z powodu kradzieży w sklepach.
W odpowiedzi na rosnący problem w tym roku powołano Illinois Organized Retail Crime Association, platformę wymiany informacji między sprzedawcami, policją i ekspertami ds. zapobiegania stratom. Jej celem jest skuteczniejsze przeciwdziałanie zorganizowanym grupom złodziei, które są coraz większym zagrożeniem.
Przyczyny wzrostu liczby kradzieży: Polityka i zmiany społeczne
Niektórzy specjaliści sugerują, że na wzrost liczby kradzieży sklepowych mogły wpłynąć zmiany w sposobie ścigania tych przestępstw. W 2016 roku prokurator powiatu Cook, Kim Foxx, podniosła próg finansowy, przy którym można oskarżyć o przestępstwo, do 1000 dolarów.
Polityka unikania oskarżeń wobec osób z mniejszymi przewinieniami miała na celu skoncentrowanie uwagi na poważniejszych przestępstwach, takich jak przestępstwa z użyciem broni. Jej krytycy twierdzą jednak, że mogło to ośmielić część złodziei detalicznych.
Illinois Retail Merchants Association sprzeciwia się dalszemu podnoszeniu progu finansowego, który obecnie wynosi 300 dolarów, argumentując, że mogłoby to jeszcze bardziej zaszkodzić detalistom.
Autorzy raportu ostrzegają, że ich dane opierają się na oficjalnych zgłoszeniach kradzieży, co może oznaczać ich niedoszacowanie. Czynniki takie jak zmiany w procedurach antykradzieżowych, niechęć sprzedawców do zgłaszania drobnych incydentów czy przekonanie, że lokalna policja nie podejmie działań, mogą wpływać na raportowane liczby.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?