News Chicago
Walter E. Smithe Jr., założyciel sieci sklepów meblowych o tej samej nazwie, zmarł w wieku 86 lat

Walter E. Smithe Jr., patriarcha rodziny, zmarł spokojnie, z ukochaną żoną od 64 lat – Florence Flynn Smithe, u boku – wg oświadczenia opublikowanego przez jego rodzinę. Przeszedł do historii jako ważna postać w Chicago.
Smithe Jr. dołączył do rodzinnego biznesu w 1967 r., prowadząc sklep meblowy w północno-zachodniej części Chicago, założony przez Waltera E. Smithe seniora i Billa Shanahana – dwóch przyjaciół, którzy jako młodzi żołnierze wrócili do Chicago po II Wojnie Światowej.
Smithe Jr. jest uznawany za pioniera koncepcji mebli tapicerowanych dostępnych na zamówienie w rejonie Chicago.
Prowadził interes ze swoimi braćmi Garym i Tommem a ich sklep w Park Ridge sprzedawał sofy i krzesła na zamówienie. Jego bracia odeszli z biznesu a Smithe Jr. pozostał.
W 1982 roku on i jego syn Walter III założyli firmę Walter E. Smithe Custom Furniture, formułując jej misję, biznesplan i wkrótce sławne hasło:
„Ty marzysz, my to budujemy!”
„Spojrzeliśmy na mapę obszaru Chicago i zdaliśmy sobie sprawę, że tworzy ona półksiężyc” – powiedział Smithe Daily Herald w 2016 roku. “Otworzyliśmy sklep w Schaumburgu, a następnie jeden w Arlington Heights i tak dalej…”
Teraz firma o nazwie Walter E. Smithe Furniture & Design ma siedzibę w Itasca, z dziewięcioma lokalizacjami na przedmieściach, a także w Lincoln Park w Chicago, kolejny w Merrillville w stanie Indiana i w Naples na Florydzie, który wkrótce zostanie otwarty.
Smithe Jr. uzyskał tytuł magistra antropologii na Uniwersytecie Loyola w 1980 roku, był ochotnikiem Habitat for Humanity i posiadał ziemię nad oceanem w Irlandii. Pozostawił żonę, siedmioro dzieci, 16 wnucząt i 23 prawnuków.
Czuwanie odbędzie się w godzinach 4:00 p.m. – 8:00 wieczorem w piątek, 21 października, w domu pogrzebowym Ryan-Parke w Park Ridge. Msza żałobna 22 października rozpocznie się o godzinie 2.00 p.m. w kościele św. Pawła od Krzyża.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
News Chicago
Pierwsza Chick-fil-A w McHenry. Kto przebierze się za krowę, zje dzisiaj gratis

Miłośnicy kurczaka mogą zacierać ręce: pierwsza restauracja Chick-fil-A w McHenry otworzy się 28 sierpnia, o godzinie 6:30 rano przy 1911 Richmond Road. A żeby uczcić ten dzień, sieć przygotowała wyjątkową promocję – darmowe jedzenie dla klientów w stroju krowy.
Jak zdobyć darmowy posiłek?
Aby wziąć udział w zabawie, wystarczy pojawić się w dniu otwarcia w pełnym przebraniu krowy lub z dodatkami w krowie cętki. Każdy przebrany gość – bez względu na wiek – otrzyma danie główne lub posiłek dla dzieci. Oferta obowiązuje zarówno w lokalu, jak i w okienku drive-thru.
„Chcemy, aby nasza społeczność pokazała swoje łaty i wspólnie świętowała otwarcie” – zachęca właścicielka lokalu.
Co czeka gości nowej restauracji?
- Godziny otwarcia: poniedziałek–sobota, 6:30AM–10:00PM
- Opcje zamówień: na miejscu, drive-thru, na wynos, catering, Mobile Thru
- Atrakcje: plac zabaw dla dzieci
- Zespół: około 100 nowych miejsc pracy dla mieszkańców McHenry
Kim jest właścicielka pierwszego lokalu Chick-fil-A w McHenry?
Restaurację poprowadzi Avery Moore, która swoją przygodę z marką rozpoczęła w 2017 roku jako członek zespołu. Aby rozwijać swoje umiejętności, Avery dołączyła do Programu Rozwoju Liderów Chick-fil-A, który przygotowuje przyszłych właścicieli restauracji.
Wielkie otwarcie z misją społeczną
Oprócz atrakcji dla klientów, Chick-fil-A przekaże 25 000 dolarów na rzecz Feeding America, wspierając lokalne działania na rzecz walki z głodem w rejonie Chicago. Restauracja będzie także uczestniczyć w programie Shared Table, przekazując nadwyżki żywności organizacjom non-profit.
Dzięki temu programowi w całym kraju dostarczono już ponad 35 milionów posiłków.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Chick-fil-A
News USA
Coraz więcej Amerykanów zarabia sześciocyfrowe kwoty bez dyplomu. Jak to możliwe?

Jeszcze niedawno dyplom ukończenia studiów wyższych był uznawany za przepustkę do dobrze płatnej pracy. Dziś to już nie jest tak oczywiste. Coraz więcej pracowników w Stanach Zjednoczonych osiąga imponujące dochody bez formalnego wykształcenia wyższego – wynika z nowego raportu LendingTree.
Analiza danych z American Community Survey pokazała, że w 2023 roku niemal 6 milionów Amerykanów bez dyplomu licencjata zarobiło co najmniej 100 000 dolarów. To około 9% wszystkich osób pracujących na pełny etat w tej grupie.
„Ten raport to dowód, że czteroletnie studia nie są jedyną drogą do sukcesu finansowego” – mówi Matt Schulz, główny analityk LendingTree. –„W wielu branżach można osiągnąć stabilność i wysokie zarobki, wybierając alternatywne ścieżki kariery”.
Gdzie zarabia się sześciocyfrowe kwoty bez dyplomu?
Według LendingTree ponad 40% pracowników w 20 zawodach bez wykształcenia wyższego osiąga dochody powyżej 100 000 dolarów. Wśród nich są:
- Prezesi i ustawodawcy (często właściciele firm)
- Menedżerowie ds. architektury i inżynierii
- Programiści i specjaliści IT
- Inżynierowie sprzedaży
- Operatorzy elektrowni i instalatorzy wind
- Kontrolerzy ruchu lotniczego i piloci
- Inżynierowie naftowi, górnicy i geolodzy
- Kierownicy straży pożarnej
- Instalatorzy linii energetycznych
Warto dodać, że duży odsetek osób w roli prezesów bez dyplomu to przedsiębiorcy, którzy zbudowali własne biznesy. „To pokazuje, jak duże możliwości daje dziś własna działalność gospodarcza” – podkreśla Schulz.
Zmieniający się rynek pracy
Raport pojawia się w czasie, gdy coraz więcej młodych ludzi kwestionuje sens studiowania za ogromne pieniądze. Koszt czesnego rośnie, a wraz z nim zadłużenie studenckie, które dla wielu staje się poważnym obciążeniem finansowym.
Z badań Pew Research Center wynika, że 29% dorosłych Amerykanów uważa, że studia nie są warte swojej ceny.
Jednocześnie dyplom nie gwarantuje dziś natychmiastowego zatrudnienia. Na początku 2024 roku stopa bezrobocia wśród absolwentów świeżo po studiach wyniosła niemal 6% – więcej niż średnia krajowa (4,2%).
Eksperci wskazują, że to m.in. efekt automatyzacji i rozwoju sztucznej inteligencji, która przejmuje część zadań wykonywanych wcześniej przez pracowników na niższych stanowiskach.
Firmy zmieniają wymagania
Coraz więcej pracodawców odchodzi od sztywnego wymogu posiadania dyplomu. „Jeszcze kilka lat temu wykształcenie wyższe było absolutnym warunkiem na wielu stanowiskach. Teraz coraz częściej liczą się umiejętności i doświadczenie” – zaznacza Schulz.
Raport LendingTree pokazuje również, że najlepiej zarabiający pracownicy bez dyplomu mieszkają głównie w San Francisco, Seattle i San Jose. Z kolei w miastach takich jak El Paso (Teksas) czy Greensboro (Karolina Północna) odsetek osób bez studiów z sześciocyfrowymi zarobkami to zaledwie 4,9%.
Źródło: cbs
Foto: istock/zimmytws/PeopleImages/kadmy/
BIZNES
Lidl stawia na prostotę i niskie koszty. Tak zdobywa klientów w USA

Lidl, znany niemiecki dyskont spożywczy, niezmiennie przyciąga klientów niskimi cenami – i robi to dzięki strategii maksymalnej prostoty. Ograniczony asortyment, mniejsze sklepy, opakowania gotowe do ekspozycji oraz nowe technologie, takie jak elektroniczne etykiety cenowe, to klucz do utrzymania przewagi i pozycji jednego z liderów rynku dyskontów.
Firma, która od lat rozwija się w Europie, stawia coraz mocniej na ekspansję w USA – w szczególności w aglomeracji nowojorskiej, Waszyngtonie i Atlancie.
„Najniższe ceny dzięki niskim kosztom”
„Naszą filozofią wszędzie, w tym w USA, jest oferowanie najlepszej jakości w najniższej cenie. To możliwe tylko wtedy, gdy mamy ultraefektywną strukturę kosztów” – powiedział Joel Rampoldt, dyrektor generalny Lidl US, w rozmowie z FOX Business.
Dlatego Lidl uprościł procesy do maksimum:
- Mniejszy asortyment – brak tysięcy opcji, często tylko jedna marka dla danej kategorii, a w wielu przypadkach produkty marek własnych.
- Mniejsze sklepy – niższe koszty budowy i utrzymania oraz szybsze uzupełnianie półek.
- Elektroniczne etykiety cenowe – zmiana cen w kilka sekund i oszczędność 20 godzin pracy tygodniowo w każdym sklepie.
- Opakowania gotowe do sprzedaży – produkty w kartonach trafiają bezpośrednio na półkę, co oszczędza czas pracowników.
Rampoldt podkreśla, że takie podejście to nie tylko oszczędności, ale też mniej odpadów i krótszy czas uzupełniania towaru: „Zamiast układać 12 puszek pojedynczo, wystawiamy całe opakowanie – to ogromny wzrost wydajności”.
Dlaczego to ważne teraz?
Po latach wysokiej inflacji klienci są wyjątkowo wrażliwi na ceny. Choć tempo wzrostu cen żywności spada, artykuły spożywcze wciąż są droższe niż kilka lat temu:
- w ostatnim roku ceny żywności wzrosły o 2,2%,
- od 2020 r. ceny produktów spożywczych skoczyły o 23,6%, przewyższając ogólną inflację (21,2%).
W efekcie coraz więcej konsumentów szuka tańszych alternatyw, co sprzyja takim sieciom jak Lidl i Aldi.
Jednak eksperci ostrzegają, że sytuacja może się zmienić – planowane cła Prezydenta Donalda Trumpa mogą ponownie wywołać presję na wzrost cen żywności.
Źródło: foxbusiness
Foto: Lidl, istock/zamrznutitonovi/
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
News USA4 tygodnie temu
Kamala Harris rezygnuje z ubiegania się o urząd gubernatora Kalifornii
-
NEWS Florida4 tygodnie temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA1 dzień temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA4 tygodnie temu
Tragedia w Devil’s Den State Park: Kobieta zginęła bo wróciła pomóc walczącemu mężowi
-
News Chicago1 dzień temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA4 tygodnie temu
Aresztowano mordercę małżeństwa w Arkansas. Rodzice zginęli, chroniąc swoje dzieci
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ranking „U.S. News” 2025–2026: Szpitale z Chicago wśród najlepszych w kraju i stanie