Połącz się z nami

Kościół

Historia życia Matki Teresy od dziś w kinach! Film opowiada o pracy świętej i Misjonarzy Miłosierdzia

Opublikowano

dnia

Film prezentujący życie św. Teresy z Kalkuty, zwanej potocznie Matką Teresą, będzie miał premierę w kinach przez dwa dni od 3 do 4 października. „Matka Teresa: Nie ma większej miłości” będzie emitowany w ponad 960 miejscach w Stanach Zjednoczonych. O filmie, którego warto obejrzeć, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Film dokumentalny został wyprodukowany przez Rycerzy Kolumba, największą na świecie katolicką organizację braterską.

Obraz pokazuje życie świętej XX wieku i wpływ, jaki zarówno ona, jak i jej Misjonarze Miłosierdzia wywarli na ludzi, którym służyli na całym świecie. Misjonarze Miłosierdzia to wspólnota religijna oddana służbie najbiedniejszym w społeczeństwie.

Misjonarze Miłosierdzia nie szukają rozgłosu” – mówi David Naglieri, reżyser filmu. „Tak więc, aby mieć możliwość podkreślenia niesamowitej pracy, którą wykonują i sposobu, w jaki żyją Ewangelią, myślę, że ta historia może pozytywnie wpłynąć na życie ludzi i zbliżyć ich do wiary”.

Film “Matka Teresa: Nie ma większej miłości”, nakręcony na pięciu kontynentach, przedstawia pracę apostolatów prowadzonych przez Misjonarzy Miłosierdzia. Np. w Kenii, gdzie opiekują się dziećmi z deformacjami i poważnymi upośledzeniami rozwojowymi.

W filmie znajduje się komentarz wielu głosów katolickich, w tym:

Najwyższego Rycerza Patricka Kelly’ego z Rycerzy Kolumba; biskupa Roberta Barrona z Winona-Rochester; Jima Wahlberga, filmowca, który przypisuje Matce Teresie kluczową rolę w swoim nawróceniu; Jima Towey’a, przyjaciela Matki Teresy; o. Briana Kolodiejchuka, postulatora procesu kanonizacyjnego Matki Teresy; i ks. Donalda Haggerty’ego z Archidiecezji Nowojorskiej.

Bilety na dokument można kupić online w Fathom Events, który jest dystrybutorem.

Film powstał 25 lat po śmierci Matki Teresy z Kalkuty, dlatego, wg jego twórców jest pierwszym filmem, który miał szansę całkowicie zanurzyć się w jej życiu,  dziedzictwie, a także objawieniach które pojawiły się później.

Niektóre z tych informacji obejmują wgląd w życie duchowe świętej a także w jej przyjaźń ze św. Janem Pawłem II.

Św. Teresa z Kalkuty urodziła się 26 sierpnia 1910 r. w Skopje, na terenie dzisiejszej Macedonii Północnej. Wstąpiła do Sióstr Loretańskich w wieku 17 lat i założyła zgromadzenie Misjonarzy Miłosierdzia w 1950 roku w Kalkucie w Indiach.

Dziś siedziba gminy nadal znajduje się w Kalkucie, a domy znajdują się na całym świecie.

Święta została uhonorowana Pokojową Nagrodą Nobla w 1979 roku za służbę ubogim.

Zmarła 5 września 1997 r. i została kanonizowana przez papieża Franciszka 4 września 2016 r.

„Jedną z moich nadziei związanych z tym filmem jest to, że może ponownie rozpalić oddanie Matce Teresie i, co ważniejsze”, powiedziała Naglieri, „zainspiruje ludzi do powrotu do wiary”.

Film “Matka Teresa: Nie ma większej miłości” będzie grany do 3 listopada.

 

 

Źródło: cna
Foto: You Tube, cna

Ciekawostki

„Sobowtór Roberta De Niro” z XVII wieku? Wrocławskie muzeum zaprasza aktora do obejrzenia niezwykłego portretu

Opublikowano

dnia

Autor:

Po pojawieniu się informacji o wizycie Roberta De Niro w Polsce, Muzeum Narodowe we Wrocławiu postanowiło wystosować do hollywoodzkiego aktora niecodzienne zaproszenie. Placówka zasugerowała, by gwiazdor odwiedził muzeum i zobaczył portret XVII-wiecznego szlachcica, który – jak zauważa wielu internautów – jest niemal identyczny z De Niro, aż po charakterystyczne pieprzyki na policzkach.

Obraz, datowany na 1629 rok, przedstawia Johanna Vogta, wrocławskiego właściciela ziemskiego i radnego miejskiego, około pięćdziesięcioletniego w chwili portretowania. Dzieło, przypisywane malarzowi Bartholomeusowi Strobelowi, od lat przyciąga uwagę zwiedzających właśnie ze względu na zaskakujące podobieństwo do amerykańskiego aktora.

Dyrektor muzeum, Piotr Oszczanowski, przyznał z uśmiechem, że sam dostrzega niezwykłe zbieżności między Vogtem a De Niro.

„Obaj mają kilka wspólnych cech – rysy twarzy, spojrzenie, a nawet ten sam błysk w oku” – uważa Oszczanowski.

Wrocław czekał na wizytę gwiazdora

W miniony weekend De Niro odwiedził Warszawę i Kraków, gdzie jego firma Nobu Hospitality inwestuje w branżę hotelową. W stolicy w 2020 roku otwarto pierwszy w Polsce hotel i restaurację Nobu, natomiast w Krakowie powstaje nowy, luksusowy kompleks tej marki.

Z tej okazji wrocławskie muzeum zamieściło w mediach społecznościowych żartobliwy wpis:

„Robert De Niro w Polsce! Czy podczas swojego pobytu odwiedzi Wrocław, aby zobaczyć portret swojego ‘przodka’ wystawiony w naszym muzeum?”

Niestety aktor zdążył już opuścić Polskę, nie korzystając z zaproszenia. Jak ujawnia muzeum, podobną próbę kontaktu z jego agentem podjęto już w 2017 roku – również bez rezultatu.

Portret, który stał się sensacją

Portret Johanna Vogta można oglądać na pierwszym piętrze Muzeum Narodowego we Wrocławiu, w galerii prezentującej sztukę śląską od XVI do XIX wieku.

Choć sam Vogt pozostaje dziś postacią niemal zapomnianą, jego wizerunek zyskał drugie życie dzięki współczesnym mediom i niezwykłemu podobieństwu do jednego z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood.

Źródło: NFP
Foto: YouTube, Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Czytaj dalej

NEWS Florida

Uwaga na głowy: “Zamarznięte” iguany spadają z drzew na Florydzie

Opublikowano

dnia

Autor:

Nietypowe dla „Słonecznego Stanu” zjawisko zaskoczyło mieszkańców Florydy we wtorkowy poranek. Gdy najchłodniejsze tej jesieni powietrze napłynęło z północy, w Boca Raton zauważono “zamarznięte” iguany, a w innych częściach stanu mieszkańcy również donosili o gadach spadających z drzew.

To zjawisko, znane jako „cold-stunning” (ogłuszenie zimnem), występuje, gdy temperatura spada poniżej około 40°F (4°C). Zmiennocieplne zwierzęta, takie jak iguany, nie są w stanie poruszać mięśniami i popadają w stan odrętwienia, wyglądając na martwe.

We wtorek rano w Boca Raton temperatura spadła do około 48°F (9°C) – poinformowało FOX Forecast Center. Jeszcze zimniej było w północnej części stanu: Tallahassee odnotowało mroźne temperatury, niższe niż w Nowym Jorku czy Bostonie.

„Nie dotykaj i nie zabieraj do domu”

Choć widok nieruchomej iguany może budzić współczucie, Komisja ds. Ryb i Dzikiej Przyrody Florydy (FWC) ostrzega, by nie próbować im pomagać. Iguany pozornie „zamarznięte” najczęściej wracają do normalnej aktywności, gdy tylko się ogrzeją.

„Nie należy dotykać, przenosić ani zabierać do domu wyziębionych iguan” – poinformowała FWC w komunikacie. „Gdy tylko temperatura wzrośnie, gady mogą się nagle obudzić, a przestraszone – gryźć lub drapać”.

Inwazyjni mieszkańcy Florydy

Iguany zielone nie są gatunkiem rodzimym. Pochodzą z Ameryki Środkowej i Południowej, a na Florydzie pojawiły się w latach 60. XX wieku – najprawdopodobniej jako uciekające lub wypuszczone zwierzęta domowe. Dziś uznawane są za gatunek inwazyjny, dobrze przystosowany do ciepłego klimatu i pozbawiony naturalnych drapieżników.

Zimą, gdy temperatura gwałtownie spada, iguany często tracą przyczepność do drzew i dosłownie spadają z gałęzi. Większość z nich jednak przeżywa i odzyskuje sprawność, gdy tylko wróci florydzkie słońce.

Źródło: fox13
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w 2025 roku: Olivia i Noah znów na szczycie

Opublikowano

dnia

Autor:

Szukasz inspiracji przy wyborze imienia dla swojego dziecka? Serwis BabyCenter opublikował niedawno najnowszy ranking najpopularniejszych imion dla noworodków w 2025 roku – i wygląda na to, że ulubieńcy rodziców, Noah i Olivia, wciąż trzymają się mocno.

Klasyka wciąż rządzi

Po raz kolejny Olivia utrzymała tytuł najpopularniejszego imienia dla dziewczynek. Wśród chłopców bez zmian – Noah już drugi rok z rzędu zajmuje pierwsze miejsce na liście. Na drugich pozycjach również bez niespodzianek: Amelia i Liam wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem rodziców.

Nowe imiona w czołówce

Choć pierwsze miejsca pozostały niezmienne, w tegorocznym rankingu znalazło się kilka nowości. Wśród dziewczynek do pierwszej dziesiątki dołączyły Eliana i Aurora, wypierając popularne wcześniej imiona, które przez ostatnie lata dominowały w zestawieniach.

U chłopców z kolei powrót zaliczył Luca, który po krótkiej nieobecności znów znalazł się w TOP 10, zastępując Leo.

Jak powstał ranking?

Zestawienie opracowano na podstawie danych pochodzących od ponad 350 000 dzieci urodzonych przez rodziców zarejestrowanych w aplikacji BabyCenter.

Tradycja i nowoczesność spotykają się w tegorocznych wyborach imion – rodzice coraz częściej szukają nazw o delikatnym brzmieniu i międzynarodowym charakterze, ale nie rezygnują z ponadczasowych klasyków.

Wszystko wskazuje na to, że Olivia i Noah jeszcze długo pozostaną ulubieńcami rodziców na całym świecie.

Źródło: scroppsnews
Foto: istock/katrinaelena/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu