Kościół
Synteza synodu amerykańskiego pokazuje pragnienie większej komunii i uleczenia ran w Kościele katolickim

Synod na temat synodalności wykazał „radości, nadzieje i rany” dzielone przez członków Kościoła w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z raportem z tego procesu wydanym w poniedziałek. „Te konsultacje wyrażają głębokie pragnienie większej komunii” – napisano w dokumencie Narodowej Syntezy Konferencji Biskupów Katolickich USA, opublikowanym 19 września. O zmianach, których potrzebuje Kościół mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Synteza jest owocem konsultacji w diecezjach obrządku łacińskiego w Stanach Zjednoczonych, a także w stowarzyszeniach, organizacjach i ministerstwach krajowych.
Zawiera kilka tematów: trwałe rany, zwłaszcza te zadane w wyniku kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym; umacnianie komunii i uczestnictwa w życiu Kościoła; formacja ciągła do misji; i tematy ujmujące rozeznanie.
W raporcie zauważono, że kryzys nadużyć „podkopał nie tylko zaufanie do hierarchii i moralnej integralności Kościoła, ale także stworzył kulturę strachu, która powstrzymuje ludzi przed nawiązywaniem relacji między sobą, a tym samym doświadczaniem poczucia przynależności i więzi, za którą tęsknią”.
Podział w Kościele był również poważną raną, szczególnie związaną ze stosowaniem tradycyjnej Mszy łacińskiej. Zauważono również podział wśród biskupów w Stanach Zjednoczonych.
Marginalizacja była kolejną raną uwidocznioną w syntezie, z zaznaczonymi dwiema grupami.
Pierwszym są ci, którym brakuje władzy społecznej lub ekonomicznej, „takie jak społeczności imigrantów; mniejszości etniczne; ci, którzy są nieudokumentowani; nienarodzone i ich matki; osoby doświadczające ubóstwa, bezdomności lub uwięzienia; osoby niepełnosprawne lub mające problemy ze zdrowiem psychicznym; oraz osoby cierpiące na różne nałogi.
Do tej grupy należą również kobiety, których głosy są często marginalizowane w procesach decyzyjnych Kościoła”.
Druga grupa marginalizowana „obejmuje tych, którzy są marginalizowani, ponieważ okoliczności w ich własnym życiu są postrzegane jako przeszkody w pełnym uczestnictwie w życiu Kościoła.
Wśród nich są członkowie społeczności LGBTQ+, osoby, które rozwiodły się lub zawarły powtórny związek małżeński bez oświadczenia o nieważności, a także osoby, które zawarły małżeństwo cywilne, ale nigdy nie zawarły małżeństwa w Kościele”.
W odniesieniu do większej komunii i uczestnictwa, synteza wskazuje na pragnienie „bycia Kościołem bardziej gościnnym, w którym wszyscy członkowie Ludu Bożego mogą znaleźć towarzyszenie na drodze”.
Na pierwszy plan wysuwa się „pragnienie autentycznego towarzyszenia osobom LGBTQ+ i ich rodzinom”.
Według raportu osoby rozwiedzione często czują się niemile widziane i sugeruje on wprowadzenie „bardziej przejrzystego i jasnego procesu unieważnienia małżeństw”.
Większe „przywództwo, rozeznanie i role decyzyjne dla kobiet” zostały uwzględnione jako pragnienie w prawie wszystkich konsultacjach synodalnych.
Zgodnie z syntezą, należy podjąć większe wysiłki „aby powitać różne społeczności kulturowe i etniczne” oraz przezwyciężyć rasizm.
Uznano potrzebę ciągłej formacji duchowej, duszpasterskiej i katechetycznej, a także znaczenie wzmocnionej komunikacji.
Wracając do rozeznania, w syntetycznym dokumencie stwierdzono: „Ponowne odkrycie słuchania jako podstawowej postawy Kościoła powołanego do nieustannego nawrócenia jest jednym z najcenniejszych darów doświadczenia synodalnego w Stanach Zjednoczonych”.
Według raportu, w diecezjalnej fazie synodu w USA wzięło udział około 700 000 osób spośród 66,8 mln katolików w kraju.
Synteza narodowa zamyka diecezjalną fazę Synodu Synodalnego. Z kolei etap kontynentalny będzie przygotowaniem do Synodu Biskupów, który odbędzie się w Watykanie w 2023 roku.
Źródło: cna
Foto: You Tube, istock/BookyBuggy
Kościół
Amerykańscy przywódcy katoliccy apelują o modlitwę po śmierci Charliego Kirka

Śmierć Charliego Kirka, znanego działacza politycznego i obrońcy życia, wstrząsnęła opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych. 31-letni założyciel organizacji Turning Point Action zginął 10 września w wyniku postrzału podczas wystąpienia na Uniwersytecie Utah Valley. W reakcji na tragedię biskupi i liderzy Kościoła katolickiego w całym kraju wyrazili ból oraz wezwali wiernych do modlitwy – zarówno w intencji rodziny Kirka, jak i wszystkich ofiar rosnącej fali przemocy w USA – mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
„Powierzamy ofiary Bogu”
Diecezja Arlington w specjalnym oświadczeniu podkreśliła, że dramat ten wpisuje się w „błędne koło politycznych i społecznych niepokojów”, które w ostatnich tygodniach zebrały tragiczne żniwo. Przypomniano m.in. o śmierci dwojga dzieci podczas strzelaniny w szkole w Minneapolis oraz o zamordowanej w Charlotte ukraińskiej uchodźczyni, Irynie Zarutskiej.
W poszukiwaniu głębszej wiary i jedności
Kościelni hierarchowie wskazują, że źródłem przemocy jest odrzucenie Boga i godności ludzkiej osoby.
Jak podkreślono, przezwyciężenie tego kryzysu wymaga „silnej wiary, głębszego zawierzenia Chrystusowi, szczerej miłości do drugiego człowieka, odzwierciedlonej w prawie i życiu społecznym, a także odnowionego zaangażowania na rzecz sprawiedliwości i porządku publicznego”.
Liderzy Kościoła ostrzegają, że naród amerykański przeżywa obecnie „niebezpieczny czas”, w którym polityczne podziały nakładają się na kryzys wartości – wiarę, rodzinę i zdolność do pokojowego współistnienia.
Modlitwa o pokój i pojednanie
Biskupi w całych Stanach Zjednoczonych zachęcają wiernych do modlitwy za rodzinę Charliego Kirka, za wszystkie ostatnie ofiary przemocy oraz o odnowę ducha pojednania w społeczeństwie.
Źródło: Vatican News
Foto: Kennedy Center
Kościół
Katoliccy liderzy w USA krytykują politykę imigracyjną Trumpa: „Niszczy rodziny i wspólnoty”

Czołowi biskupi i siostry zakonne w Stanach Zjednoczonych ostro potępili twardą politykę imigracyjną administracji Donalda Trumpa. Podczas czwartkowego spotkania na Uniwersytecie Georgetown wskazali, że masowe deportacje, aresztowania w szkołach i kościołach oraz atmosfera strachu destabilizują życie rodzin i całych wspólnot katolickich.
„W oczach ludzi widzę ból”
Biskup pomocniczy Waszyngtonu, Evelio Menjivar-Ayala, który sam przybył do USA z Salwadoru w czasie wojny domowej, podkreślił dramatyczne skutki obecnych działań rządu.
„Obecna polityka imigracyjna destabilizuje życie dzieci, rodzin, firm i całych dzielnic. W oczach ludzi widzę ból i zagubienie. Dokąd pójdziemy, jeśli nie będziemy mile widziani?” – mówił duchowny.
Siostra Norma Pimentel, dyrektorka Catholic Charities of the Rio Grande Valley, opowiadała o swojej posłudze w ośrodkach detencyjnych. „Widziałam rodziny w okropnych warunkach. Nawet agenci Straży Granicznej płakali, gdy uświadamiali sobie, że mają do czynienia z ludźmi, nie tylko z »przypadkami imigracyjnymi«” – podkreślała.
Głos biskupów: egzekwowanie prawa musi być ludzkie
Arcybiskup Miami, Thomas Wenski, wskazywał na wkład imigrantów w rolnictwo, usługi czy opiekę zdrowotną „Prawo musi być egzekwowane, ale w sposób racjonalny i ludzki” – zaznaczył.
Z kolei arcybiskup Los Angeles, José Gomez, alarmował, że strach przed nalotami imigracyjnymi obniżył frekwencję na mszach i osłabił kościelne programy pomocowe. „Wielu ludzi boi się wychodzić z domów. W niektórych parafiach liczba wiernych spadła o 30%” – mówił.
Kontekst polityczny i społeczny
Administracja Trumpa argumentuje, że działania służą bezpieczeństwu narodowemu. Jednak – jak zauważają eksperci – ponad 40% aresztowań dotyczyło wyłącznie naruszeń prawa imigracyjnego, a nie poważnych przestępstw.
Konferencja Biskupów Katolickich USA już wcześniej zakończyła półwieczną współpracę z rządem w zakresie pomocy uchodźcom i dzieciom migrantów, po tym jak administracja wstrzymała finansowanie. Sam papież Franciszek ostrzegał, że masowe deportacje pozbawiają ludzi przyrodzonej godności.
Nadzieja i apel o reformę
Biskup El Paso, Mark Seitz, podkreślił, że modlitwa musi prowadzić do działania. „Powinniśmy być obecni przy ludziach, którzy zostali sterroryzowani decyzjami rządu – wspierać ich i przypominać, że Bóg o nich nie zapomniał” – mówił.
Dyskusję zakończył arcybiskup Gomez, który zaapelował o rozwiązania systemowe:
„Stany Zjednoczone są krajem imigrantów. Moim marzeniem i modlitwą jest, byśmy wreszcie przeprowadzili prawdziwą reformę imigracyjną” – podsumował.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Kościół
Leon XIV podziękował za życzenia urodzinowe

Papież po modlitwie Anioł Pański podziękował wszystkim wiernym za życzenia urodzinowe i modlitwy w jego intencji, jakie do niego docierają. Dzisiaj Leon XIV obchodzi 70. Urodziny. „Składam dzięki Panu Bogu i moim rodzicom” – powiedział także Ojciec Święty.
„Najmilsi, wydaje się, że wiecie, dzisiaj obchodzę siedemdziesiąte urodziny” – powiedział Leon XIV po modlitwie Anioł Pański do około 30 tysięcy osób zebranych na Placu Świętego Piotra. Tymi słowami wywołał wielki aplauz zebranych.
„Składam dzięki Panu Bogu i moim rodzicom; dziękuję także wszystkim, którzy pamiętali o mnie w modlitwie. Bardzo wszystkim dziękuję! Dziękuje! Dobrej niedzieli!” – mówił Ojciec Święty.
„Viva il Papa!” – rozległy się okrzyki na Placu Świętego Piotra. Wierni przynieśli też wielkie transparenty m.in. w językach włoskim i hiszpańskim, na których wypisali urodzinowe życzenia dla Ojca Świętego.
Wojciech Rogacin – Watykan
Foto: Vatican Media
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA7 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie