Trudno uwierzyć, ale Studio Tańca Związku Narodowego Polskiego ma już 18 lat! A przez te roztańczone lata nie tylko nauczyło mnóstwo ludzi jak się dobrze ruszać na parkiecie, ale też nie raz służyło jako miejsce miłego spędzania czasu i nawiązywania relacji, także tych najgłębszych i najtrwalszych. Na jubileusz, w czasie którego nie zabraknie tańca, w studiu Radia Deon Chicago zaprasza Nina Pikulska.

W Studiu Tańca mieszczącym się w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (PNA), przy 6100 N Cicero Ave, Chicago, IL 60646, można nauczyć się zarówno tańców klasycznych, takich jak walc czy tango, jak i gorących rytmów latynoamerykańskich.

„Zaczęło się skromnie, ale z wielkim rozmachem, dzięki Pani Elżbiecie Stolarczuk” wspomina początki studia Nina Pikulska. „Zaczęliśmy przychodzenie raz w tygodniu, później dwa razy w tygodniu. I tak się to długo trzyma – osiemnaście lat.”

„I te nasze ćwiczenia nie idą na marne” podkreśla nasz Gość, wspominając „osiemnaście lat zabawy, tańca i miłego czasu.”

Studio Tańca PNA oferuje kursy trwające zazwyczaj 8 tygodni a przychodzące tu osoby mogą nauczyć się wielu różnorodnych tańców, takich jak foxtrot, walc, czacza, disco fox, czy swinga, zależnie od nowych pomysłów i inspiracji instruktorów.

Z grupy stale tańczących tu ludzi wytworzył się także zespół osób dorosłych, które tańczą tańce ludowe w zespole Wici.

Taniec „jest naprawdę dobry dla naszego zdrowia” przekonuje Nina Pikulska. A zwłaszcza gdy jesienią a potem zimą wcześniej zapada już zmrok i nie wiemy co ze sobą zrobić wieczorami, to warto ten czas spędzić w dobrym towarzystwie, poruszać się i dzielić radością jaką daje taniec.

A już 5 października tej radości będzie jeszcze więcej, dzięki jubileuszowej i oczywiście – niezwykle roztańczonej – „Imprezie Tanecznej na 100 Fajerek”, w czasie której goście będą wirować na parkiecie od 8.00PM do 1.00AM.

18-tka Studia Tańca PNA odbędzie się w klubie sportowym Eagles, przy 5844 North Milwaukee w Chicago.

„Muzyka będzie kapitalna, będziemy mieć doskonałego DJ-a, będzie tort, będzie szampan” zapowiada nasz Gość. „Będzie występował zespół Wici, młodzieżowy zespół Wici, mamy też kilka niespodzianek” mówi Nina Pikulska. 

Naokoło budynku, a także przy ulicy jest parking, więc nie będzie problemu z zostawieniem samochodu. Jeśli będą jeszcze dostępne bilety w dniu imprezy, to będzie je można zakupić przy wejściu. Zachęcamy jednak by zaopatrzyć się w nie wcześniej. Można to zrobić dzwoniąc do Niny Pikulskiej pod numer telefonu 773-615-1120.

Można także przyjść osobiście do siedziby PNA przy 6100 N Cicero Ave, w godzinach lekcji tańca, które odbywają się we wtorki o godzinie 7.00PM.

Serdecznie Zapraszamy!

Źródło: informacja własna
Foto: Studio Tańca PNA, istock/sportpoint/

Polsko-Amerykański Kongres został założony w czerwcu 1944 roku podczas ogólnokrajowego zgromadzenia organizacji polonijnych i duchowieństwa w Buffalo w stanie Nowy Jork, w której uczestniczyło ponad 2500 delegatów z 26 stanów. 20 października Oddział Illinois tej organizacji będzie obchodził uroczystość jubileuszu 80-lecia, organizując wielką galę, na którą w studiu Radia Deon Chicago zaprasza Agata Kopacka.

Polish American Congress of the Illinois Division (PACIL) jest obecnie częścią zorganizowanej sieci 18 stanowych oddziałów, do których należy prawie 10 milionów polskich Amerykanów i ponad 3000 organizacji i klubów polonijnych.

Aktualnie misją Kongresu Polonii Amerykańskiej jest przede wszystkim Agenda Polaków w Ameryce – poprawa statusu politycznego, ekonomicznego i społecznego Polonii w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

„Kongres szykuje się na uroczyste obchody 80-letniej działalności, więc przygotowujemy wyjątkowy bankiet i tutaj chcielibyśmy zaprosić wszystkich słuchaczy, aby przyszli i wsparli swoją obecnością jedną z najstarszych organizacji, która obchodzi swoje 80-te urodziny” podkreśla Agata Kopacka.

Doroczny Bankiet Dziedzictwa Narodowego odbędzie się w niedzielę 20 października, od godziny 4.00PM, w Allegra Banquets w Schiller Park. „W tym miejscu rozpoczynamy naszą 80-tą galę, 80-ty Bankiet Dziedzictwa Narodu Polskiego” zapowiada nasz Gość, serdecznie zapraszając na tą wyjątkową uroczystość.

Kongres Polsko-Amerykański Oddział Stanu Illinois co roku przyznaje nagrody zarówno dla organizacji, jak i dla wybitnych przedstawicieli Polonii.

W tym roku nagrodę dziedzictwa przyznano Związkowi Podhalan – Polish Highlanders Alliance of North America otrzyma główną nagrodę, Heritage Award. Prawdopodobnie odbierze ją nowy prezes tej organizacji, Jan Król.

Wybór Królowej Związku Podhalan w Ameryce Północnej, 2023 r.

Kongres przyznaje również kilka nagród indywidualnych. W tym roku nagrodę za działalność artystyczną otrzyma Agata Paleczny, podkreślając jej ogromny wkład w rozwój młodych artystów. Nagrodę z dziedziny biznesu otrzymają Jenny i Janusz Barsh, właściciele MBB Enterprises of Chicago Inc.

Nagroda literacka w tym roku została przyznana dr Bogdanowi Kotnis, autorowi podręczników historycznych, który propaguje wielkich polskich bohaterów, a nagroda medialna trafi do Zygmunta Rygiela, reprezentującego Polski FM, jak zapowiada nasz Gość.

Nagrodę prezydenta Kongresu otrzymają Kate i Janusz Kulczuga, właściciele firmy Ultimate Machining and Engineering, natomiast nagrodę za działalność publiczną, tzw. Public Service Award – sędzina Diane Marszałek.

Tym osobom będą wręczane nagrody podczas uroczystego bankietu, ale uroczysta gala to także wyśmienity obiad oraz wspaniała muzyka, jak zapowiada Agata Kopacka.

Na Bankiet Dziedzictwa Narodowego, który odbędzie się 20 października już można kupować wejściówki i rezerwować stoliki. Najłatwiej jest zrobić to dzwoniąc na numer telefonu: 773-758-1500.

Można również dokonywać rezerwacji na stronie internetowej lub poprzez e-mail: heritageawardbankiet.gmail.com.

Polish American Congress Illinois Division zaprasza gorąco i serdecznie na obchody z okazji Miesiąca Dziedzictwa Narodowego. „Zapraszam serdecznie wszystkich – spotkajmy się 20 października” zaprasza Agata Kopacka.

Serdecznie Zapraszamy!

Źródło: informacja własna
Foto: Kongres Polsko-Amerykański Oddział Stanu Illinois

Joanna Dratwa z Chicago pojechała do Ghany jako wolontariuszka a następnie postanowiła powrócić do tego kraju i zamieszkać w nim na stałe. Założyła fundację i pozyskuje środki aby dać głodującym dzieciom szansę na normalne życie. O tym jak zmieniło się jej życie po odwiedzeniu Afryki opowiada w studiu Radia Deon. Prosi także o wsparcie – dzieci z Ghany potrzebują naszej pomocy.

„Od 15 lat praktycznie jestem wolontariuszem w różnych fundacjach, w różnych organizacjach i zawsze wiedziałam, że chcę gdzieś wyjechać na wolontariat. Po COVID-zie zapisałam się do Ghany, wziąłem szczepionki i po prostu poleciałam” mówi Joanna Dratwa.

Joanna Dratwa pojechała z innymi wolontariuszami do wioski, gdzie miała pomagać stu dzieciom. Jak się okazało, mogli karmić tylko 30 dzieci. „Miałam łzy w oczach codziennie i dzięki temu postanowiłam otworzyć swoją fundację, żeby pomagać jednak wszystkim tym dzieciom, bo widok głodujących dzieci, które nie dostają codziennie jedzenia jest przerażający” mówi nasz Gość.

Dzieci z tej wioski nie mają butów, ubrań, nie chodzą do szkoły, gdy mają 13 lat kończy się darmowa edukacja, i  nie mają szans na dalszą naukę. Potem mają piątkę, szóstkę dzieci a koło biedy, z której nie mają szans wyjść się zamyka.

Joanna Dratwa postanowiła otworzyć fundację 4KidsAfrica i wrócić do Ghany by dać tym dzieciom szansę na lepsze życie, poprzez opłacenie ich nauki, żeby mogły opuścić tą wioskę i mogły znaleźć pracę, a następnie wyjść z biedy i zacząć normalnie żyć. „Życie bez tej łazienki, bez prądu, bez Internetu zmienia cię, ale zmienia tak, że uduchowia i uspokaja” tłumaczy w naszym studiu.

W tym celu 1 października nasz Gość leci z powrotem do Ghany. Ale najpierw Joanna sprzedała swój dobrze prosperujący od 9 lat biznes podatkowo-księgowy w Palatine i wszystko co miała, by zebrać jak najwięcej funduszy.

Mieszka obecnie u rodziców, a uzyskane pieniądze przeznaczy na wynajęcie domu wolontariusza w Ghanie i zatrudnienie pracowników.

Dzieci nie mogłyby dojeżdżać do szkoły do Aksze, ponieważ w tym rejonie nie ma dróg, a w nocy ludzie boją się dzikich zwierząt. Fundacja Joanny Dratwy zapewni także dzieciom jedzenie. Ale musi mieć pracowników do karmienia dzieci, do uczenia w szkole, do transportu ludzi. Już zatrudniła dwie osoby.

Nasz Gość tłumaczy, że wysyłanie z Ameryki samych pieniędzy nic nie daje, ponieważ nie trafiają tam gdzie trzeba. Dlatego musi być na miejscu i wszystkiego dopilnować.

Fundację 4KidsAfrica można wspierać poprzez wpłaty na zbiórkę utworzoną na platformie GoFundMe. Joanna czeka jeszcze na zatwierdzenie statusu 501c i liczy na dostanie jakiejś dotacji od stanu.

„Nie ma takich pieniędzy na świecie, które mogą ci zapłacić te uczucia, które dostajesz, kiedy możesz pomóc, kiedy widzisz szczęście tych dzieci” podkreśla nasz Gość.

Mieszkańcy Ghany są prości w bardzo piękny sposób i są bardzo dobrymi ludźmi, tłumaczy Joanna Dratwa, która wcale nie boi się jechać do tego kraju i czuje się w nim bezpieczna. Po raz pierwszy założycielka fundacji  4KidsAfrica pojechała tam na wizie turystycznej, a teraz wyjedzie na wizie misjonarza, ważnej przez 5 lat.

Z Joanną Dratwą można się kontaktować poprzez numer telefonu 773-899-6799, stronę internetową 4KidsAfrica, a także za pomocą mediów społecznościowych Facebook i Instagram dla fundacji 4KidsAfrica. 

Będąc w Ghanie około raz na tydzień Joanna będzie miała możliwość skorzystać z Internetu, odwiedzając stolicę tego kraju – Akrę.

„Zapraszam do otworzenia serc, żeby wpłacić na pomoc dla tych dzieci. Naprawdę każdy dolar bardzo dużo może tam pomóc” podkreśla Joanna, zapraszając także wolontariuszy chętnych do pracy w Afryce – dom wolontariusza będzie działał od 1 listopada.

Razem pomóżmy głodującym dzieciom z Ghany!

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, 4KidsAfrica