Połącz się z nami

News Chicago

Wracamy do normalności! Gubernator Pritzker zdecydował o wycofaniu testów COVID ze szkół

Opublikowano

dnia

W czwartek gubernator J.B. Pritzker zniósł wymóg testowania w kierunku COVID-19 dla nieszczepionych pracowników w szkołach i ośrodkach opieki dziennej w stanie Illinois, co zasadniczo oznacza pełny powrót do zajęć sprzed pandemii, począwszy od tego tygodnia.

Zmiana ogłoszona przez biuro Pritzkera wchodzi w życie w piątek i dostosowuje stan do wytycznych federalnych, które nie wymagają już regularnych testów dla nieszczepionych pracowników w szkołach i innych placówkach opieki nad dziećmi.

Pritzker zniósł nakaz używania maseczek w szkołach pod koniec lutego a wymagania dotyczące szczepień na kampusach uniwersyteckich na początku tego lata.

„Nadal wzywam wszystkich w stanie, aby byli na bieżąco z szczepionkami” – powiedział Pritzker w oświadczeniu.

„Chociaż obecny stan pandemii jest zupełnie inny niż dwa lata temu, nadal musimy chronić najbardziej narażonych członków naszej społeczności, ponieważ nadal reagujemy na zmieniające się wyzwania i ewolucje tego wirusa”.

Do wczoraj pracownicy szkoły i opieki dziennej, którzy odmówili szczepienia na COVID, musieli dwa razy w tygodniu testować się na obecność wirusa, aby pozostać w pracy.

Według dr. Sameera Vohry, dyrektora ds. zdrowia publicznego w Illinois, nie jest to już konieczne, ponieważ dostępne są silniejsze terapie COVID-19, a szczepionki uwzględniają najnowsze warianty wirusa.

Stan zapewnił milion szybkich testów okręgom szkolnym w całym stanie, które nadal mają uprawnienia do narzucania własnych przepisów dotyczących testowania lub szczepień.

Około 77% wszystkich mieszkańców Illinois otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki, z czego około 69% ukończyło pierwszą serię szczepień, a 54% otrzymało przynajmniej jedną dawkę przypominającą.

Biuro Pritzkera nadal planuje „nakłaniać” szkoły do ​​„rozważenia wprowadzenia testów w okresach wysokiego ryzyka w społeczności”, na przykład po powrocie z przerw szkolnych lub po dużych imprezach w pomieszczeniach.

Jest to zgodne z wytycznymi amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, które nadal zaleca stosowanie maseczek w pomieszczeniach w powiatach, w których transmisja jest uważana za wysoką.

28 powiatów w Illinois znajduje się na tym poziomie, podczas gdy powiat Cook i sąsiednie pozostają na „średnim” poziomie transmisji CDC, co oznacza, że tylko ​​osoby starsze i osoby z obniżoną odpornością powinny używać maseczek w pomieszczeniach publicznych.

W całym stanie liczba przypadków COVID-19 i hospitalizacji zmniejszyła się w ostatnich tygodniach, ale nadal jest wysoka w porównaniu z wczesną wiosną.

W ostatnim tygodniu średnio ponad 2600 mieszkańców Illinois miało pozytywny wynik każdego dnia, choćnie obejmuje to testów robionych w domu. To 27-procentowy spadek w porównaniu z wynikiem sprzed miesiąca, ale wciąż około pięciokrotność średniej liczby przypadków w stanie pod koniec marca.

Tymczasem w środę wieczorem w Illinois z powodu COVID-19 hospitalizowano 1190 osób, co stanowi 16% spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem, ale dwa razy więcej przyjęć niż w marcu.

Zgony związane z COVID-19 od wiosny pozostały stosunkowo stabilne – i niskie – ponieważ wirus nadal pochłania średnio 12 osób dziennie w Illinois. Liczba ofiar śmiertelnych w całym stanie wynosi 34 875 od marca 2020 r.

Aby uzyskać pomoc w znalezieniu miejsca szczepień, wejdź na stronę vaccines.gov.

 

 

Źródło: suntimes
Foto: You Tube, istock/Drazen Zigic

News Chicago

Strzelanina w Franklin Park. Nie żyje mężczyzna, funkcjonariusz ICE w szpitalu

Opublikowano

dnia

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po południu we Franklin Park na zachód od Chicago. Podczas próby zatrzymania podejrzanego mężczyzny przez agentów amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba zginęła, a funkcjonariusz trafił do szpitala.

Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji imigracyjnej, ofiarą ma być prawdopodobnie nielegalny imigrant, który próbował uniknąć aresztowania. Do zdarzenia doszło przy 9800 Grand Avenue, gdzie agenci ICE podjęli próbę zatrzymania tego mężczyzny. Z relacji służb wynika, że podejrzany stawiał opór, a następnie próbował uciec, wjeżdżając samochodem w agentów. Jeden z funkcjonariuszy został potrącony i ciągnięty przez pojazd. Wówczas agent oddał strzały, raniąc kierowcę.

“Podczas kontroli pojazdu podejrzany stawiał opór i próbował wjechać samochodem w funkcjonariuszy, potrącając jednego z nich. W obawie o swoje życie agent użył broni palnej” – poinformowało ICE w oficjalnym oświadczeniu.

Ranny mężczyzna oraz potrącony agent zostali przewiezieni do szpitala. Podejrzany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast stan funkcjonariusza – jak przekazano – został ustabilizowany, choć jego obrażenia są poważne. W komunikacie ICE podkreślono również, że treści publikowane w mediach społecznościowych, zachęcające imigrantów do stawiania oporu organom ścigania, „rozpowszechniają dezinformację i zagrażają bezpieczeństwu publicznemu oraz funkcjonariuszy”.

Do strzelaniny doszło w trakcie trwającej w nasszym stanie Illinois federalnej operacji „Midway Blitz”, prowadzonej od minionego poniedziałku z polecenia prezydenta Donalda Trumpa. Jej celem jest walka z nielegalną imigracją na terenie stanu.

żródło: ICE –  U.S. Customs and Border Protection sign and Department of Homeland Security
photo: iStock-Yuriy T, Lawrey

Czytaj dalej

News Chicago

Chicago: żyjemy dłużej, ale różnice między dzielnicami wciąż są ogromne

Opublikowano

dnia

Autor:

czarny pacjent

Pięć lat po wybuchu pandemii COVID-19 długość życia mieszkańców Chicago zbliża się do poziomu sprzed kryzysu zdrowotnego. Z najnowszego raportu Departamentu Zdrowia Publicznego Chicago wynika, że w 2023 roku przeciętny mieszkaniec miasta mógł oczekiwać, że dożyje 78,7 roku – to wzrost o 1,5 roku w porównaniu z 2022 r. i o 3,5 roku w stosunku do pandemicznego 2020 r. Jeszcze w 2019 roku średnia ta wynosiła 78,8 roku.

Mniejsza różnica między czarnoskórymi a resztą mieszkańców

Raport pokazuje także, że różnica w oczekiwanej długości życia między czarnoskórymi mieszkańcami Chicago a resztą populacji zmniejszyła się do około 11 lat. To poprawa względem 2021 roku, kiedy przepaść ta była największa i wynosiła prawie 13 lat.

Przyczyniły się do tego m.in.:

  • spadek liczby zgonów z powodu COVID-19,
  • mniejsza liczba zabójstw,
  • lepsze wyniki w leczeniu nowotworów dzięki badaniom przesiewowym.

Największy wzrost długości życia odnotowali czarnoskórzy i latynoscy mieszkańcy. Przykładowo, średnia życia Latynosów wydłużyła się o 4,5 roku w latach 2020–2023.

„Jesteśmy bardzo daleko od miejsca, w którym chcemy być, ale cieszymy się, że obserwujemy rosnący trend w zmniejszaniu luki w oczekiwanej długości życia” – podkreśliła dr Simbo Ige, komisarz ds. zdrowia publicznego w Chicago.

Chicago wciąż rekordzistą nierówności

Pomimo poprawy, nierówności zdrowotne pozostają dramatyczne.

  • W dzielnicy Loop średnia długość życia sięga 87 lat,
  • w West Garfield Park – zaledwie 67 lat.

To aż 21 lat różnicy – największa przepaść spośród wszystkich dużych miast USA, według badań z 2019 roku. Średnia krajowa wynosi 5 lat.

Mieszkańcy północnej części miasta żyją najdłużej, podczas gdy osoby z zachodniej, południowej i dalekiego południa często umierają w wieku, w którym wielu Amerykanów dopiero przechodzi na emeryturę.

Będzie lepiej?

Eksperci ostrzegają, że dalsze postępy są zagrożone przez:

  • planowane cięcia federalne w programach społecznych, takich jak Medicaid i pomoc żywnościowa,
  • spadek poziomu szczepień, który może prowadzić do większej liczby przedwczesnych zgonów,
  • utrzymujące się choroby cywilizacyjne – choroby serca, przedawkowania opioidów i nowotwory.

Nadzieje i wyzwania

Departament Zdrowia Publicznego Chicago planuje wzmocnić współpracę z uniwersytetami i fundacjami, aby poprawić dostęp do profilaktyki i leczenia w najbardziej dotkniętych dzielnicach. Największy nacisk w działaniach ma być położony na zachodnie i południowe dzielnice Chicago, gdzie różnice w zdrowiu i długości życia są najbardziej dramatyczne.

Źródło: WBEZ
Foto: istock/stefanamer/LightFieldStudios/
Czytaj dalej

News Chicago

Miasto zapłaci 90 mln dolarów za niesłuszne skazania związane z sierżantem Ronaldem Wattsem

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek przedstawiciele Chicago zobowiązali się do wypłaty 90 milionów dolarów w ramach ugody obejmującej kilkadziesiąt procesów o niesłuszne skazanie. Sprawy te dotyczą nadużyć byłego sierżanta policji Ronalda Wattsa i jego zespołu taktycznego, którzy przez lata dopuszczali się fałszowania dowodów i bezpodstawnych aresztowań.

Najważniejsze ustalenia

  • Ugoda musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Miasta.
  • Obejmuje 176 pozwów i blisko 200 osób, które w sumie spędziły w więzieniu ponad 200 lat.
  • Każda sprawa wynikała z sfabrykowanych dowodów i fałszywych oskarżeń, co – zdaniem prawników – stanowi jeden z największych skandali policyjnych w historii Chicago.

Ronald Watts i jego współpracownik, funkcjonariusz Kallatt Mohammed, zostali skazani w 2012 roku i odbyli kary więzienia federalnego. Jednak skutki ich działań odczuwane są do dziś – wiele wyroków unieważniono, a poszkodowani otrzymali oficjalne zaświadczenia o niewinności.

Ile otrzymają poszkodowani?

Według wydziału prawnego miasta, kwoty odszkodowań będą zależne od długości niesłusznie odbytych kar:

  • najniższe odszkodowanie wyniesie ok. 150 tys. dolarów,
  • najwyższe – nawet 3,9 mln dolarów w przypadku osób, które spędziły w więzieniu blisko dekadę.

Konsekwencje dla miasta

Chicago wypłaciło już wcześniej 36 mln dolarów w podobnych sprawach związanych z działalnością Wattsa. Urzędnicy ostrzegają jednak, że jeśli pozostałe procesy trafią na drogę sądową, koszt dla podatników może sięgnąć nawet 500 mln dolarów w najbliższych latach.

Źródło: fox32
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

wrzesień 2022
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu