News Chicago
Kolejny rowerzysta zginął na Milwaukee Avenue. 44-letni Samuel Bell był mentorem dla trudnej młodzieży w Chicago
Według chicagowskiej policji w czwartek rano rowerzysta został potrącony przez kierowcę skręcającego w lewo, gdy jechał rowerem przy 700. przecznicy North Milwaukee Avenue. Był to Samuel Bell pracujący z trudną młodzieżą w Midtown Educational Foundation. Zmarł w Northwestern Memorial Hospital. Miał 44 lata.
77-letniemu kierowcy postawiono zarzut nieustąpienia pierwszeństwa podczas skręcania w lewo.
Kierowca zgodził się na test DUI w szpitalu UIC, ale personel przekazał policji, że nie przeprowadza już tych testów z powodu „problemu prawnego”. Około trzech godzin po wypadku funkcjonariusz poprosił kierowcę o udanie się do Northwestern Memorial na test, ale kierowca odmówił.
Nie wiadomo, czy policja złoży więcej zarzutów.
Sam Bell jest drugim rowerzystą zabitym w tym roku na Milwaukee Avenue, ulicy uważanej za „autostradę rowerową” dla osób dojeżdżających do pracy po północno-zachodniej stronie miasta.
„Milwaukee Avenue jest niezwykle niebezpieczna dla rowerzystów” – uważa Christina Whitehouse, szefowa grupy promującej bezpieczeństwo rowerowe Bike Lane Uprising. „Ta ulica udowadnia to rok po roku. Unikam jej za wszelką cenę”.
W maju Nick Parlingayan został potrącony i zabity przez kierowcę na Milwaukee w Irving Park. Zwolennicy rowerów skarżyli się, że oznakowanie tamtejszych ścieżek rowerowych jest prawie całkowicie wyblakłe, gdy rok wcześniej zginął tam inny rowerzysta.
Miasto wybrało Milwaukee Avenue jako miejsce do poprawy bezpieczeństwa rowerowego w 2019 roku i zaleciło dodanie chronionych pasów i słupków rowerowych, aby zniechęcić kierowców do przekraczania pasów rowerowych.
Ale te ulepszenia nie wystarczają. Bell został potrącony podczas przekraczania Huron Street w Milwaukee. Ścieżka rowerowa, chroniona betonowymi krawężnikami, otwiera się na ukośnym skrzyżowaniu i zapewnia zbyt dużo miejsca dla kierowców.
„Krawężnik nie chroni do samego zakrętu.” – powiedziała Whitehouse.
Wg niej rowerzyści są często zapominani podczas planowania skrzyżowań przez władze miasta a to skrzyżowania właśnie są najbardziej śmiercionośne. Chronione ścieżki rowerowe całkowicie znikają na skrzyżowaniu.
Samuel Bell był członkiem zarządu Midtown Educational Foundation, która pracuje z młodzieżą z Chicago o niskich dochodach.
Wg jego współpracownika Kevina Kleina pracował z dziećmi, aby trzymać je z dala od ulicy i utrzymać je na dobrej ścieżce. Był ich mentorem, a oni darzyli go szacunkiem. Był także duszą towarzystwa.
Bell jest piątą osobą zabitą w czasie jazdy na rowerze przez kierowców w Chicago w tym roku.
W czerwcu w oddzielnych incydentach zginęło dwoje dzieci. Lily Grace, lat 3, została potrącona w Uptown. Dwa tygodnie wcześniej dwuletni Raphael Cardenas został zabity przez kierowcę podczas jazdy na mini hulajnodze na placu Lincolna.
W kwietniu Paresh Chhatrala, lat 42, zmarł po tym, jak został potrącony przez kierowcę podczas jazdy na rowerze w West Loop. W lutym 41-letni Gerardo Marciales został śmiertelnie potrącony przez kierowcę, gdy jechał na rowerze na DuSable Lake Shore Drive w pobliżu Buckingham Fountain.
Źródło: suntimes
Foto: You Tube
News Chicago
Para znaleziona w samochodzie w Crystal Lake zmarła na skutek zaczadzenia
20-letnią Yeisimar Morales-Sanchez z Crystal Lake oraz 32-letniego Kirby’ego Grahama z Grayslake, znaleziono nieprzytomnych 4 listopada. Koroner powiatu McHenry, dr Michael Rein, poinformował w środę, że oboje zmarli w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, którego przyczyną był nieprawny układ wydechowy pojazdu.
W niedzielę, 4 listopada, około godziny 5:32 a.m., służby ratunkowe z Crystal Lake zostały wezwane na ulicę Coventry Lane po zgłoszeniu dwóch osób śpiących w zaparkowanym na jezdni samochodzie. Na miejscu policjanci odnaleźli 20-letnią Yeisimar Morales-Sanchez z Crystal Lake oraz 32-letniego Kirby’ego Grahama z Grayslake, którzy byli nieprzytomni i nie oddychali.
O znalezieniu kobiety i mężczyzny w samochodzie informowaliśmy tutaj.
Bezskuteczna akcja ratunkowa
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli resuscytację. Po przybyciu paramedyków stwierdzono, że oboje nadal pozostają bez oznak życia. Mimo podjętych działań medycznych osoby zostały uznane za zmarłe na miejscu zdarzenia.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez zastępcę szefa policji Crystal Lake Richarda Neumanna, nie stwierdzono zewnętrznych obrażeń ciała. W kolejnych godzinach teren zdarzenia został zabezpieczony taśmą policyjną, a służby prowadziły czynności dochodzeniowe.
Wyniki śledztwa
Autopsje przeprowadzono 6 listopada, jednak ostateczne wyniki udostępniono po zakończeniu analiz toksykologicznych. Koroner powiatu McHenry, dr Michael Rein, poinformował w środę, że oboje zmarli w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.
Badania wykazały, że samochód, którym kierował Kirby Graham, miał niesprawny układ wydechowy, co doprowadziło do nagromadzenia się toksycznego gazu w kabinie pojazdu.
Śledczym udało się ustalić, że Morales-Sanchez i Graham byli współpracownikami zakładu produkcyjnego w McHenry. Władze potwierdziły, że śmierć miała charakter przypadkowy, a zdarzenie nie stanowiło zagrożenia dla społeczności.

Kirby Graham
Pożegnanie zmarłych
Uroczystości żałobne dla Kirby’ego Grahama odbędą się w sobotę, 22 listopada, w godzinach 10:00 a.m.–12:00 p.m. w Faith Temple Church of God in Christ w Evanston. Dla Yeisimar Morales-Sanchez nie podano do publicznej wiadomości informacji o planowanych ceremoniach.
Tlenek węgla – cichy zabójca
Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym i bezwonnym, a w wysokim stężeniu prowadzi do szybkiej utraty przytomności i śmierci. Eksperci podkreślają, że niesprawne układy wydechowe oraz przebywanie w zamkniętych pojazdach stanowią szczególne ryzyko, zwłaszcza przy niskiej temperaturze i braku odpowiedniej wentylacji.
Tragiczna śmierć Yeisimar Morales-Sanchez i Kirby’ego Grahama stanowi bolesne ostrzeżenie o konieczności regularnej kontroli technicznej pojazdów i unikania przebywania w zamkniętych samochodach z uruchomionym silnikiem.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Graham Family, Crystal Lake PD
News Chicago
Limitowana pączkowa premiera z okazji filmu Wicked: For Good. Tylko dzisiaj w Stan’s Donuts
Tylko dzisiaj wszystkie lokale Stan’s Donuts w aglomeracji chicagowskiej zaoferują specjalnego pączka inspirowanego premierą filmu “Wicked: For Good”. To wyjątkowa propozycja dla fanów musicalu, przygotowana z myślą o dwóch ikonicznych bohaterkach – Glindzie i Elphabie.
Słodki hołd dla Glindy i Elphaby
Cukiernia Stan’s Donuts ogłosiła specjalną ofertę w mediach społecznościowych, zapowiadając „wicked surprise”. Kompozycja smakowa została podzielona na dwie części:
- połowa z truskawkową polewą – na cześć Glindy,
- połowa z polewą pistacjową – inspirowana Elphabą.
To połączenie kontrastujących smaków symbolizuje przeciwieństwa bohaterek, jednocześnie podkreślając ich relację w historii przedstawionej w Wicked.
Kiedy i gdzie?
- Data dostępności: piątek, 21 listopada 2025 (jeden dzień)
- Godziny: zgodnie ze standardowym czasem otwarcia poszczególnych punktów
- Miejsca: wszystkie lokalizacje Stan’s Donuts na terenie Chicago i przedmieść
Nie jest wymagane wcześniejsze zamówienie, ale ze względu na spodziewane zainteresowanie – szczególnie wśród fanów musicalu – sugerowane jest wcześniejsze odwiedzenie lokalu.
Dlaczego tylko jeden dzień?
Premiera filmu “Wicked: For Good” odbędzie się tego samego dnia, a Stan’s Donuts postanowił uczcić to wydarzenie w sposób symboliczny. Pączek nie pojawi się ponownie w ofercie – jest przygotowany wyłącznie z okazji premiery.

Źródło: secretchicago
Foto: Stan’s Donuts, flmweb
News Chicago
Sobotni Wintrust Festival and Parade zainauguruje sezon świąteczny w Chicago
Świąteczny sezon w Chicago oficjalnie rozpocznie się już jutro. Jedno z najbardziej magicznych wydarzeń w roku — The Wintrust Magnificent Mile Lights Festival — powróci na North Michigan Avenue, rozświetlając miasto tysiącami lampek, muzyką i paradą pełną bożonarodzeniowej radości.
Magia wraca na Michigan Avenue
Wielkie świętowanie rozpocznie się w weekend poprzedzający Święto Dziękczynienia — w piątek, 22 listopada. Tradycyjnie, w roli gospodarzy parady wystąpią Myszka Miki i Myszka Minnie z Walt Disney World Resort, którzy poprowadzą uroczystość rozświetlenia słynnej Magnificent Mile.
W tym roku uczestnicy mogą liczyć na nowe platformy, wyjątkowych artystów i wiele rodzinnych atrakcji, zapowiada Jim Vozzella, rzecznik The Magnificent Mile Association, organizatora wydarzenia.
Plan wydarzeń
Lights Festival Lane
11:00 AM – 4:00 PM
Pioneer Court, 401 N. Michigan Ave.
Rodzinny festyn z muzyką na żywo, świątecznymi przekąskami, grami i warsztatami dla dzieci.
Parada świateł
5:30 PM – 7:30 PM
Trasa: od Oak Street do Wacker Drive
Tysiące lampek, świąteczne platformy, zespoły muzyczne i oczywiście Myszka Miki i Minnie, którzy zapalą światła wzdłuż całej alei Michigan Avenue.
Pokaz fajerwerków
Nad rzeką Chicago, przy North Michigan Avenue
Spektakularne zakończenie wieczoru — rozświetlone niebo i panorama miasta w świątecznej oprawie.

Więcej szczegółów o wydarzeniu, trasie parady i dodatkowych atrakcjach znajdziesz na stronie TheMagnificentMile.com
Źródło: abc7
Foto: Vito Palmisano, The Magnificent Mile
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










