Połącz się z nami

News USA

Legalne małżeństwa jednopłciowe – czy taka jest przyszłość społeczeństwa Stanów Zjednoczonych?

Opublikowano

dnia

Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych głosowała we wtorek za projektem ustawy, która na poziomie federalnym uznałaby małżeństwa osób tej samej płci i zapewniła ochronę prawną małżeństwom międzyrasowym. Czy ustawa trafi do Senatu? Sprawę komentuje Jezuita Ojciec Paweł Kosiński.

Ustawa zabroni państwu „odmawiania pozastanowych licencji i świadczeń małżeńskich ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne lub pochodzenie narodowe”.

W głosowaniu 19 lipca do demokratów popierających ustawę przyłączyło się 74 republikanów.

Głosowanie ma miejsce w czasie gdy rozstrzyga się wiele ważnych kwestii; po czerwcowej decyzji Sądu Najwyższego w sprawie Dobbs przeciwko Jackson, która unieważniła sprawę Roe przeciwko Wade i przed listopadowymi wyborami.

Nowa ustawa uchyliłaby ustawę o obronie małżeństwa (Defense of Marriage Act DOMA), podpisaną przez prezydenta Billa Clintona w 1996 roku.

Określała ona małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety i zezwalała stanom na nieuznawanie małżeństw osób tej samej płci zawartych w innych stanach.

DOMA została już skutecznie unieważniona decyzjami Sądu Najwyższego z 2013 i 2015 r. Stany Zjednoczone przeciwko Windsor i Obergefell przeciwko Hodges.

Podczas gdy opinia większości w sprawie Dobbs mówi, że „ta decyzja dotyczy konstytucyjnego prawa do aborcji i żadnego innego prawa”, Demokraci podkreślili możliwość, że inne niedawne decyzje, takie jak Obergefell przeciwko Hodges, mogą zostać uchylone.

Nie jest jeszcze pewne czy nowa ustawa dotycząca małżeństw jednopłciowych będzie poddana głosowaniu w Senacie.

Obawy o przyszłość małżeństw homoseksualnych wywołały uwagi sędziego Clarence’a Thomasa w jego zbieżnej opinii w sprawie unieważnienia przez sąd sprawy Roe przeciwko Wade w czerwcu.

Thomas wezwał sąd do ponownego rozważenia innych tak zwanych praw chronionych przez Konstytucję, takich jak te wymienione w orzeczeniu Obergefell przeciwko Hodges chroniącym małżeństwa osób tej samej płci.

Czym jest ustawa o poszanowaniu małżeństwa?

Ustawodawstwo, sponsorowane przez reprezentanta Jerry’ego Nadlera z Nowego Jorku, zapewnia ochronę dla małżeństw osób tej samej płci i międzyrasowych, uchylając i zastępując przepisy, które definiują małżeństwo jako związek między mężczyzną a kobietą lub definiują małżonka jako osobę przeciwnej płci.

Uchyla również i zastępuje przepisy, które nie wymagają od stanów uznawania związków osób tej samej płci z innych stanów i zezwala na postępowanie prawne w przypadku naruszeń.

Co to znaczy skodyfikować małżeństwa osób tej samej płci?

Według Instytutu Informacji Prawnej na Uniwersytecie Cornell w Ithaca w stanie Nowy Jork kodyfikacja oznacza uporządkowanie orzeczeń sądowych lub aktów ustawodawczych w usystematyzowany kodeks.

Skodyfikowanie ustawy zgodnie z prawem federalnym uniemożliwia stanom unieważnianie małżeństw osób tej samej płci i międzyrasowych, jeśli były one legalne w miejscach, w których zostały zawarte.

Ile związków osób tej samej płci jest w USA?

W Stanach Zjednoczonych jest około 513 000 małżeństw osób tej samej płci.

Ponad połowa z nich została zawarta od czasu decyzji Obergefell przeciwko Hodges.

Jaka część Amerykanów popiera małżeństwa osób tej samej płci?

Wyniki ankiety opublikowane w marcu przez Public Religion Research Institute pokazują, że 68% Amerykanów opowiada się za legalnymi małżeństwami dla par gejów i lesbijek. Liczba ta jest o 14 punktów procentowych wyższa niż w 2014 r., kiedy 54% Amerykanów deklarowało poparcie dla takich związków.

Republikanie są w tej kwestii podzieleni: 48% popiera, a 50% jest przeciw. Demokraci są zdecydowanie za 81%, a niezależni są tuż za nimi (73%).

 

 

Źródło: cna, usatoday
Foto: You Tube, istock/ gorodenkoff

News USA

Ponad 140 osób zatrzymano podczas nalotu na gang handlujący ludźmi w San Antonio

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę w San Antonio przeprowadzono zakrojony na szeroką skalę nalot na operację związaną z handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym. Według władz co najmniej 140 nielegalnych imigrantów zostało zatrzymanych. Za proceder mieli odpowiadać członkowie międzynarodowego gangu Tren de Aragua (TdA).

Jak poinformował w poniedziałek Gubernator Teksasu Gregg Abbott, działania były częścią wspólnej operacji Texas Department of Public Safety, służb federalnych oraz lokalnych organów ścigania.

Nowa grupa zadaniowa ma walczyć z międzynarodową przestępczością

Tego samego dnia powołano regionalną grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa wewnętrznego (Homeland Security Task Force), której celem będzie zwalczanie międzynarodowych organizacji przestępczych. Priorytety obejmują m.in. likwidację karteli narkotykowych, organizacji terrorystycznych, sieci zajmujących się przemytem ludzi, narkotyków oraz praniem brudnych pieniędzy.

Nalot został przeprowadzony w ramach dekretu wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa z 20 stycznia, wymierzonego w międzynarodowe struktury przestępcze.

Zatrzymano obywateli kilku krajów

Aresztowań dokonały jednostki U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Wśród zatrzymanych znajdują się osoby pochodzące z Wenezueli, Hondurasu, Meksyku oraz innych krajów Ameryki Południowej. W operacji uczestniczyło kilka agencji federalnych.

Reakcje polityczne i kontekst wcześniejszych działań ICE

Demokratyczny kongresmen Joaquin Castro z Teksasu, którego brat był burmistrzem San Antonio, zapowiedział, że wystąpił do Departamentu Sprawiedliwości oraz lokalnych służb o dodatkowe informacje dotyczące nalotu. Podkreślił, że w poprzednich akcjach dochodziło do zatrzymań obywateli USA oraz imigrantów bez przeszłości kryminalnej.

Tymczasem w Houston podczas 43-dniowego rządowego przestoju ICE zatrzymało 3 500 nielegalnych imigrantów z kartoteką kryminalną. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in.:

  • 13 osób skazanych za morderstwo,
  • 51 przestępców seksualnych wobec dzieci,
  • 67 sprawców przestępstw seksualnych,
  • 23 członków gangów, w tym członek MS-13 oskarżony o potrójne morderstwo w Dallas.

Kolejny etap intensyfikacji działań przeciw handlowi ludźmi

Według władz niedzielna operacja stanowi ważny krok w zwalczaniu rozbudowanych sieci przestępczych odpowiedzialnych za wykorzystywanie i przemyt ludzi. Wraz z powołaniem nowej grupy zadaniowej zapowiedziano kontynuację agresywnej strategii operacyjnej, której celem jest neutralizowanie zagrożeń, zanim dotrą do społeczności lokalnych.

Władze na razie nie podały informacji o ewentualnych zarzutach wobec konkretnych członków gangu Tren de Aragua ani szczegółów dotyczących losów zatrzymanych, ale zapowiedziano dalsze komunikaty w najbliższych dniach.

Źródło: foxnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Rada Bezpieczeństwa ONZ zatwierdziła amerykański plan dla strefy Gazy

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła amerykańską rezolucję dotyczącą przyszłości Strefy Gazy. Dokument autoryzuje utworzenie międzynarodowych sił stabilizacyjnych oraz przewiduje możliwość otwarcia w przyszłości ścieżki do pełnego samostanowienia i ewentualnej państwowości Palestyny. Rezolucję poparło 13 członków, natomiast Rosja i Chiny wstrzymały się od głosu. Żaden kraj nie zagłosował przeciw.

Decyzja została określona jako jeden z najważniejszych kroków w kierunku uregulowania sytuacji w regionie po ponad dwóch latach wojny między Izraelem a Hamasem. Kraje arabskie i muzułmańskie, rozważające udział w misji stabilizacyjnej, wcześniej zaznaczały, że udział będzie możliwy wyłącznie po uzyskaniu formalnej zgody Rady Bezpieczeństwa.

Plan oparty na propozycji Donalda Trumpa

Rezolucja odwołuje się do 20-punktowego planu rozejmowego przedstawionego przez Prezydenta Donalda Trumpa. Przewiduje powołanie Board of Peace, czyli tymczasowej rady ds. pokoju, której przewodniczyłby sam Trump. Zarówno rada, jak i siły stabilizacyjne mają działać do końca 2027 roku.

Siły stabilizacyjne otrzymają szerokie uprawnienia, w tym odpowiedzialność za ochronę granic, zapewnienie bezpieczeństwa i proces demilitaryzacji terytorium. Rezolucja zezwala na użycie „wszelkich niezbędnych środków” zgodnie z prawem międzynarodowym, co oznacza możliwość użycia siły zbrojnej.

Zmiana zapisów dotyczących państwowości Palestyny była kluczowa

Podczas niemal dwutygodniowych negocjacji państwa arabskie oraz przedstawiciele Palestyny domagali się mocniejszego zapisu dotyczącego prawa do samostanowienia. Ostateczna wersja przewiduje, że – po przeprowadzeniu reform przez Palestyńską Autonomię i postępach w odbudowie Gazy – „mogą zostać stworzone warunki do wiarygodnej drogi ku samostanowieniu i państwowości palestyńskiej”.

Rezolucja zakłada również rozpoczęcie dialogu pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami w celu określenia „politycznego horyzontu pokojowego współistnienia”.

Reakcje stron

Amerykański ambasador przy ONZ, Mike Waltz, nazwał rezolucję „historyczną i konstruktywną”, podkreślając, że dokument „rozpoczyna nowy etap w dziejach Bliskiego Wschodu”. Zaznaczył jednak, że to „dopiero początek”.

Niektóre zapisy w dokumencie spotkały się natomiast ze sprzeciwem Premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który od dawna sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego, argumentując, że mogłoby to „nagradzać Hamas” i w dłuższej perspektywie doprowadzić do powstania większego, kontrolowanego przez tę organizację kraju tuż przy granicy Izraela.

Rosja przedstawiła własną, alternatywną propozycję

Na kilka dni przed głosowaniem Rosja niespodziewanie zgłosiła konkurencyjny projekt rezolucji, zawierający mocniejsze poparcie dla utworzenia państwa palestyńskiego oraz zapisy o konieczności połączenia Zachodniego Brzegu i Gazy pod administracją Palestyńskiej Autonomii.

W rosyjskim projekcie usunięto odniesienia do Board of Peace i zaproponowano, by Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, opracował opcje dotyczące rozmieszczenia międzynarodowych sił ochronnych.

Kontekst konfliktu

Głosowanie odbyło się w oczekiwaniu na utrzymanie delikatnego rozejmu po wojnie, która rozpoczęła się 7 października 2023 r., kiedy atak Hamasu na południowy Izrael doprowadził do śmierci około 1 200 osób.

W ponad dwuletniej ofensywie izraelskiej zginęło – według ministra zdrowia w Gazie – ponad 69 000 Palestyńczyków, w większości kobiet i dzieci. Dane te nie rozróżniają cywilów od bojowników.

Warunkowe wycofanie sił izraelskich

Rezolucja przewiduje, że w miarę przejmowania kontroli przez międzynarodową misję stabilizacyjną i zwiększania bezpieczeństwa, wojska izraelskie będą stopniowo wycofywać się z Gazy. Tempo i etapy odwrotu mają być określone wspólnie przez siły stabilizacyjne, Izrael, Stany Zjednoczone oraz gwarantów rozejmu.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Zapowiadane przez Trumpa czeki po 2 tys. USD raczej nie trafią do Amerykanów przed świętami

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek Prezydent Donald Trump ponownie zasugerował możliwość przekazania Amerykanom czeków o wartości 2 000 dolarów, finansowanych z wpływów celnych. Mimo powtarzających się deklaracji, nie należy jednak oczekiwać, że środki trafią do obywateli przed nadchodzącymi świętami. Jak prezydent przyznał, że ewentualne wypłaty byłyby realizowane dopiero w przyszłym roku.

Dane Departamentu Skarbu pokazują, że w zakończonym we wrześniu roku fiskalnym USA zebrały 195 miliardów dolarów z ceł. Kwota obejmuje zarówno wpływy sprzed powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, jak i sprzed ogłoszenia „Dnia Wyzwolenia” w kwietniu, kiedy to nałożył szerokie nowe opłaty celne.

Pozostaje jednak niejasne, jak duża część tych funduszy mogłaby zostać realnie przeznaczona na bezpośrednie wypłaty dla Amerykanów.

Kto miałby otrzymać pieniądze? Nadal brak jasnych kryteriów

O tzw. “dywidendzie celnej” informowaliśmy 10 listopada. W niedzielę, w rozmowie z Fox News Sekretarz Skarbu Scott Bessent powiedział, że nie wszyscy kwalifikowaliby się do proponowanego czeku. Podkreślił, że program miałby być skierowany do „pracujących rodzin” i obejmować „limity dochodowe”.

„Prezydent Trump jest zdecydowany oddać pieniądze rodzinom” — zapewnił Bessent, nie podając jednak szczegółów dotyczących potencjalnego systemu wypłat czy zasad ustalania progów dochodowych.

Każdy plan i tak wymaga zgody Kongresu

Nawet jeśli administracja opracuje konkretny projekt, nie zostanie on wdrożony bez aprobaty Kongresu. Senator Josh Hawley z Missouri zaproponował ustawę American Worker Rebate Act, która przewidywałaby przekazanie części rekordowych wpływów celnych bezpośrednio Amerykanom. Projekt jednak utknął w procesie legislacyjnym.

W czasie pandemii COVID-19 czeki pomocowe były wypłacane dopiero po uchwaleniu odpowiednich ustaw przez Kongres i podpisaniu ich przez prezydenta. Podobny proces musiałby zostać zastosowany również teraz.

Wypłaty możliwe dopiero po długiej ścieżce legislacyjnej

Na razie brak jasnych procedur, brak zgody Kongresu oraz niejednoznaczność co do faktycznej dostępności środków z ceł oznaczają, że proponowane czeki za 2 000 dolarów pozostają w sferze zapowiedzi. Realnie Amerykanie mogą spodziewać się dalszych dyskusji — nie zaś przelewów przed końcem roku.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2022
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu