News USA
Na poniedziałkowym spotkaniu prezydent Biden z pomarańczową wstążką nawiązał do masakry w Highland Park
Zanim prezydent Joe Biden ogłosił podczas wielkiej ceremonii w poniedziałek na South Lawn Białego Domu nowe prawo mające na celu ograniczenie przemocy z użyciem broni, spotkał się prywatnie w Gabinecie Owalnym z gubernatorem stanu Illinois J.B. Pritzkerem, burmistrz Highland Park Nancy Rotering i dowódcą policji Highland Park Chrisem O’Neill’em.
Spotkanie miało miejsce, prawie co do godziny, tydzień po tym, jak strzelec używający broni szturmowej otworzył ogień o 10:14 czasu centralnego i zabił siedem osób i zranił dziesiątki innych podczas parady w Highland Park 4 lipca.
To wydarzenie mające na celu podkreślenie znaczenia nowej ustawy podpisanej przez Bidena 25 czerwca – pierwszego środka kontroli broni od prawie trzech dekad – tylko uwydatniło niezdolność Kongresu do uchwalenia zakazu dla broni szturmowej.
Amerykanie mieli zakaz posiadania broni szturmowej w latach 1994-2004, ale nie było głosów, aby go przedłużyć, mimo rosnącej liczby masakr dokonywanych przez osoby uzbrojone w karabiny szturmowe.
Rotering miała na sobie pomarańczową wstążkę – kolor pomarańczowy ma na celu podniesienie świadomości na temat przemocy z użyciem broni – z pieczęcią „HP STRONG”.
W Gabinecie Owalnym Rotering zdjęła wstążkę z marynarki i wręczyła ją Bidenowi. Niedługo później, kiedy Biden pojawił się na podium, aby zaprezentować nowe prawo dotyczące broni, miał pod przypinką z amerykańską flagą wstążkę „HP STRONG”.
Ta ponadpartyjna ustawa jest bezpośrednim wynikiem ostatnich tragicznych zdarzeń: strzelaniny 24 maja w szkole w Uvalde w Teksasie, w której zginęło 19 uczniów i dwie nauczycielki, oraz masakry 14 maja w sklepie spożywczym w Buffalo w stanie Nowy Jork, w której zginęło 10 osób.
Na początku ceremonii Biden nawiązał się do masakry w Highland Park:
„Chcę szczególnie podziękować gubernatorowi Illinois i burmistrz Highland Park za przybycie tutaj. Odbyliśmy kilka rozmów zaraz po ataku w Highland Park i byłem pod wrażeniem ich sposobu postępowania. I, jak dyskutowaliśmy we trójkę, mamy więcej do zrobienia.”
„Więcej do zrobienia” to wydanie zakazu posiadania broni szturmowej.
Do Bidena dołączyła wiceprezydent Kamala Harris, która w ubiegły wtorek złożyła kondolencje w Highland Park.
Wzywając do zakazu broni szturmowej, Biden powiedział: „Żyjemy w kraju zalanym bronią wojenną”.
Nowa ustawa zakłada zaostrzenie przepisów dotyczących nabywania broni przez osoby w wieku od 18 do 21 lat – umożliwia dostęp do lokalnych kartotek nabywców broni w tym wieku oraz wydłuża czas na sprawdzenie ich przeszłości z 3 do 10 dni.
Zgodnie z ustawą, osoby skazane za przemoc domową będące obecnymi lub byłymi partnerami ofiary nie mogłyby kupować broni palnej (wcześniej zakaz dotyczył wyłącznie osób przebywających w związku małżeńskim z ofiarą, mieszkających z nią lub mających z nią dzieci).
Ustawa, której wdrożenie ma kosztować ok. 13 mld dolarów, przewiduje dodatkowe fundusze federalne dla stanów wprowadzających tzw. red flag laws, czyli przepisy umożliwiające odebranie broni osobom uznanym za niebezpieczne dla siebie i innych.
Fundusze mają zostać przeznaczone na wzmocnienie programów dotyczących zdrowia psychicznego oraz związanych z bezpieczeństwem szkół.
South Lawn było pełne urzędników, adwokatów, ocalałych i ludzi, których życie zostało zniszczone przez przemoc z użyciem broni, czy to przez masowe strzelaniny.
Wśród uczestników wydarzenia z okolic Chicago obecni byli:
- Cleo i Nate Pendletonowie, rodzice Hadiyi Pendleton, nastolatki zastrzelonego w parku niedaleko domu Obamy;
- Pam Bosley z Terrell Bosley Anti-Violence Association i współzałożycielka Purpose Over Pain;
- Komisarz Straży Pożarnej w Chicago Annette Nance-Holt, której nastoletni syn, Blair, został zamordowany;
- Delphine Cherry, matka ofiar przemocy z użyciem broni Tylera i Tyesy;
- dr Chico Tillmon, dyrektor wykonawczy READI Chicago;
- Brenda Mitchell, matka ofiary Kennetha Mitchella Jr.;
- Valerie Burgest, której syn Craig Williams został zastrzelony
Wybrani urzędnicy w South Lawn to przewodniczący Senatu Sądownictwa:
- senator Dick Durbin, Illinois, który 20 lipca przeprowadzi przesłuchanie w sprawie masakry w Highland Park;
- Rep. Robin Kelly, Illinois, z przemocą z użyciem broni w centrum jej portfolio od czasu pierwszego wyboru do Kongresu w 2012 roku;
- Przedstawiciele Bobby Rush, Danny Davis, Cheri Bustos i Lauren Underwood;
- prezes zarządu powiatu Cook Toni Preckwinkle
Pritzker i Rotering rozmawiali później z reporterami. Biden był krytykowany za to, że nie robi wystarczająco dużo a Pritzker bronił Bidena.
Prawie dziesięć lat temu Highland Park pod rządami Rotering uchwalił zakaz używania broni szturmowej.
„To musi być zakaz krajowy. To jest broń bojowa. Horror, który widzieliśmy 4 lipca, nigdy nie powinien być oglądany przez cywila i musi się skończyć”
– powiedziała Rotering.
Źródło: suntimes
Foto: You Tube
News Chicago
Rezydencja w Barrington Hills: 22 000 stóp kwadratowych luksusu za jedyne 6,5 mln dolarów
Choć dla przeciętnego nabywcy 6,5 mln dolarów może nie brzmieć jak okazja, w przypadku niezamieszkałej rezydencji w Barrington Hills jest to znacząco obniżona cena w porównaniu z wcześniejszą wyceną na 17 mln dolarów. Co więcej, mimo że posiadłość ma ponad 20 lat, nigdy nie była zamieszkana.
Nieruchomość inwestycyjna od początku
Dom przy 344 Old Sutton Road znajduje się na działce o powierzchni 14,4 akra i został zakupiony w 2003 roku przez Forsythe Building Fund za 1,85 mln dolarów. Fundusz powiązany jest z Geraldem Forsythe’em, prezesem i dyrektorem generalnym Indeck Companies, a jednocześnie znaną postacią w świecie sportów motorowych.
Według agenta nieruchomości Gregga Bernadette’a, dom trafił na rynek około 2007 roku jako projekt inwestycyjny – właściciel od początku nie planował w nim zamieszkać. Jednak załamanie rynku nieruchomości w latach 2007–2008 znacząco utrudniło sprzedaż tak luksusowych posiadłości, co doprowadziło do stopniowego spadku ceny.
Wyjątkowa skala i architektura
Zdaniem Bernadette’a obecna oferta stanowi dużą wartość z uwagi na koszt gruntów, materiałów i pracy: odtworzenie takiej inwestycji dziś byłoby znacznie droższe. Agent podkreśla, że trudno znaleźć na rynku dom o takiej powierzchni, położeniu i standardzie w podobnym przedziale cenowym.
Nieruchomość w liczbach
- Powierzchnia domu: 22 000 stóp kwadratowych
- Powierzchnia działki: 14,4 akra
- Roczny podatek od nieruchomości: 94 512 dolarów (wg danych Cook County)
- Sypialnie: 7
- Łazienki: 12 (8 pełnych + 4 toalety)
- Garaż: na 6 samochodów
Dom oferuje widok na malownicze jezioro Goose Lake, a układ pomieszczeń przewidziano z myślą o różnorodnych modelach zamieszkania. Główna sypialnia na drugim piętrze dysponuje strefą wypoczynkową, garderobą typu walk-in oraz przestronną łazienką. Kolejne cztery sypialnie znajdują się na tym samym poziomie, a jedna dodatkowa – na parterze.

Udogodnienia klasy premium
W posiadłości znajdują się m.in.:
- prywatny apartament typu in-law suite z kuchnią i pralnią,
- winda obsługująca wszystkie kondygnacje,
- sauna i łaźnia parowa,
- zewnętrzny basen ze spa,
- winiarnia,
- profesjonalna sala kinowa,
- przestronne strefy rekreacyjne.
Dom może idealnie odpowiadać rodzinom wielopokoleniowym lub takim, które zatrudniają personel stały. Istnieje również możliwość rozbudowy części terenu – np. poprzez budowę stajni dla koni lub dodatkowej przestrzeni garażowej dla kolekcjonerów samochodów.

Widok na Goose Lake od Goose Lake Drive
Posiadłość poszukuje pierwszego właściciela
Mimo luksusowego charakteru i ponad dwóch dekad od ukończenia, rezydencja nigdy nie została zamieszkana, co czyni ją „domem marzeń, czekającym na swojego pierwszego mieszkańca”. Obecny właściciel, jak podkreśla agent, jest „zdecydowanie bardziej zmotywowany do sprzedaży” niż w przeszłości.
W świetle parametrów nieruchomości oferta za 6,5 miliona dolarów może okazać się wyjątkową okazją dla kupujących poszukujących przestrzeni, prywatności i gotowego luksusu w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji pod Chicago.
Źródło: dailyherald
Foto: Gregg Bernadette, Steven Hattan
News Chicago
91. Parada z okazji Święta Dziękczynienia w Chicago wyruszy w czwartek rano
W czwartek, 27 listopada, o 8:00 AM, na skrzyżowaniu Ida B. Wells Drive i State Street rozpocznie się 91. doroczna Parada z okazji Święta Dziękczynienia w Chicago, która tradycyjnie otworzy dzień świątecznych celebracji w mieście. Wydarzenie potrwa co najmniej do 11:00 AM, dając rodzinom możliwość powrotu do domów na popołudniowe spotkania przy świątecznym stole.
Trasa i organizacja wydarzenia
Parada przejdzie wzdłuż State Street — od Ida B. Wells Drive do Randolph Street, a organizatorzy spodziewają się tysięcy uczestników i widzów, którzy co roku gromadzą się, by wspólnie świętować. Wydarzenie będzie transmitowane na CBS w godzinach porannych, a później ponownie udostępnione na platformie Pluto TV.
Występy i atrakcje
Tegoroczna parada zaoferuje tradycyjnie bogaty program, w tym:
- barwne platformy i wielkie balony,
- występy orkiestr marszowych,
- na żywo prezentowane show muzyczne,
- pokaz legendarnej grupy akrobatycznej Jesse White Tumblers.

Grand Marshal – Chef Blaque
Funkcję Wielkiego Marszałka parady będzie pełnił Maurice „Chef Blaque” Shelton, założyciel Steel City Bakery oraz Black Rose Pastries. Chef Blaque znany jest z udziału w programach kulinarnych emitowanych na Food Network oraz Netflix, gdzie zdobył popularność dzięki kreatywnym umiejętnościom cukierniczym.

Informacje dodatkowe
Szczegóły wydarzenia, w tym informacje dla uczestników oraz wskazówki organizacyjne, są dostępne na oficjalnej stronie parady.
Tego wyjątkowego poranka centrum Chicago ponownie zamieni się w scenę świątecznej radości, widowiskowych występów i kolorowych dekoracji, podkreślając wieloletnią tradycję wspólnego świętowania w duchu wdzięczności.

Mieszkańcy i goście są zachęcani do wcześniejszego przybycia, aby zapewnić sobie najlepsze miejsca na trasie parady i w pełni poczuć atmosferę rozpoczęcia sezonu świątecznego w Chicago.
Źródło: nbc
Foto: Chicago Thanksgiving Parade
News Chicago
Na Richardson Christmas Tree Farm samodzielnie zetniesz wymarzoną choinkę
W piątek, 28 listopada, o 9:00 AM, na farmie choinek przy 9407 Richardson Road w Spring Grove rozpocznie się długo wyczekiwana inauguracja świątecznego sezonu. Richardson Christmas Tree Farm będzie czynna codziennie do 6:00 PM, aż do niedzieli, 21 grudnia, oferując odwiedzającym możliwość samodzielnego wycinania drzewek, wybór spośród drzew przygotowanych wcześniej, zakupy prezentowe oraz degustację napojów i słodkości.
Nowe udogodnienia w sklepie świątecznym
Na terenie 75-akrowej farmy działa bogato zaopatrzony sklep, w którym można znaleźć ręcznie wykonane ozdoby, szkło dekoracyjne, rękawiczki, wianki w różnych kształtach i rozmiarach, florystyczne kompozycje z żywych gałązek oraz girlandy.
W tym roku do sklepu dodano ogrzewaną część z miejscami do siedzenia. Goście mogą tam napić się gorącej czekolady, cydru – także z dodatkiem rumu lub schnappsa – oraz rzemieślniczego piwa. Oferowane są świeże pączki oraz gelato w dziewięciu smakach, takich jak solony karmel, mango sorbetto czy birthday cake.
Świąteczna atmosfera na farmie
Właściciele farmy – Wendy i George Richardson, wraz z członkami rodziny – zapowiadają dodatkowe atrakcje. W weekendy na miejscu będą food trucki, a w promocyjnej ofercie na Black Friday i weekendy pojawią się mimosa z cydrem jabłkowym.
Na zewnątrz czekają rozległe pola świerków i jodeł, stanowiska do zdjęć, miejsca na ogniska oraz przejażdżki wozem dla osób pragnących dotrzeć do dalszych partii plantacji.
Wybór choinki – doświadczenie wśród natury
George Richardson podkreśla, że tegoroczna uprawa drzewek prezentuje się wyjątkowo dobrze. W jego opinii prawdziwą wartość stanowi możliwość spaceru po farmie i samodzielnego wyboru drzewka w otoczeniu świeżego powietrza i przestrzeni.

Drzewa do samodzielnego wycięcia kosztują 95 dolarów plus podatek i osiągają do około 10 stóp wysokości. Na miejscu można wypożyczyć piły. Dostępne są również gotowe do zakupu ścięte drzewka, sięgające do 12 stóp.
W ofercie znajdują się odmiany Canaan, Fraser, sosna biała, concolor, jodła Douglas oraz pojedyncze egzemplarze świerku niebieskiego.

Choinki dla żołnierzy
Za 75 dolarów można zakupić drzewko w ramach programu Trees for Troops.
Richardson Christmas Tree Farm jest jednym z jedenastu oficjalnych punktów programu w Stanach Zjednoczonych. Na początku grudnia rodzina Richardson dostarczy choinki do Naval Station Great Lakes, wspierając tym gestem stacjonujących tam żołnierzy i ich rodziny.

Informacje praktyczne
Farma będzie otwarta codziennie od 9:00 AM do 6:00 PM do 21 grudnia. Więcej informacji można znaleźć na stronie Richardsonfarm.com, wybierając opcję Richardson Christmas Tree Farm, lub na Facebooku pod nazwą Richardson Cut-Your-Own Christmas Tree Farm.
Szczegóły dotyczące inicjatywy Trees for Troops dostępne są na stronie christmasspiritfoundation.org/trees-for-troops.

Richardson Christmas Tree Farm zaprasza do wspólnego rozpoczęcia sezonu świątecznego w otoczeniu natury, rodzinnej atmosfery i tradycji, które od lat wyróżniają to miejsce w regionie.
Źródło: dailyherald
Foto: Richardson Christmas Tree Farm
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
Polonia Amerykańska6 dni temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!










